Luźne rozmowy producentów mleka

[niesamowity90]

Z dwóch hektarów z czego 1,5 to piach 36 bel 120 ze starego walcowego Claasa. Chyba jest dobrze. 

[krzychu121]

8 godzin temu, alfa napisał:

Masz koniczynę na torfie? Ja mam 4 ha torfowej siana nie pamiętam ile razy i koniczyna powschodzi a jak do koszenia ani jednej 

Jak wyżej kolega napisał spróbuj szwedzkiej. Przerabiałem temat. Czerwona się nie utrzyma. A szwedzka jak puści korzeń to dwa - trzy lata da radę 

7 godzin temu, niesamowity90 napisał:

Z dwóch hektarów z czego 1,5 to piach 36 bel 120 ze starego walcowego Claasa. Chyba jest dobrze. 

Chciałbym taki piach 

[dantur96]

@krzychu121 jak u cb z opadami nadają coś? Bo u mnie nadawali a dziś już nic 

[krzychu121]

Od soboty miał być tydzień deszczy a dziś tak jak piszesz zrobiło się całe 0. W prognozach pada ale nie w rzeczywistości 

[pedro2]

Nie wiem która u mnie przetrwała bo do kwitnienia jej jeszcze daleko 

[dantur96]

1 godzinę temu, krzychu121 napisał:

Od soboty miał być tydzień deszczy a dziś tak jak piszesz zrobiło się całe 0. W prognozach pada ale nie w rzeczywistości 

Kurla znów lipny rok się szykuję dobrze chociaż że dwa razy Tyle trawy co rok temu zebrałem. Oby w czerwcu padało to kukurydza będzie 

Edytowane 14 Maja 2024 przez dantur96

[krzychu121]

Poyebane to wszystko. Piaski sacharyjskie podobno do nas docierają a fronty nie mogą. 

[radekz200]

samoloty robią robotę ✈️

[dantur96]

Kiedyś też latały i z raz w tygodniu front jakiś przeszedł teraz to Nawet konkretnych burz nie ma 

[kizak]

 A wiatr powietrza nie miesza ? Taka ,,praga'' z drzewem też kurz podniesie dobrze ,a najgorsze to te motory 🙆‍♀️😉

[Sean_Layton]

[niesamowity90]

8 godzin temu, krzychu121 napisał:

 

Chciałbym taki piach 

Tylko jeszcze weź poprawkę na to, że moje bele pewnie mniej zbite, te stare Claasy mają to do siebie że jak zawór hydrauliczny nie jest sprawny to za dużo nie nabijesz w tą belę bo się klapa otworzy. Tak że z porządnej prasy mogłoby być kilka bel mniej.

Opady jakieś były, npk i saletry w tym roku nie pożałowałem to i coś urosło. To jedna z lepszych działek w tym roku, bo niedawno przesiewana. Na ciut lepszej ziemi z hektara 10 bel, bo trawa już dawno nie przesiewana. Zobaczy się jaka średnia z całego pokosu wyjdzie.

[pedro2]

24 minuty temu, niesamowity90 napisał:

Tylko jeszcze weź poprawkę na to, że moje bele pewnie mniej zbite, te stare Claasy mają to do siebie że jak zawór hydrauliczny nie jest sprawny to za dużo nie nabijesz w tą belę bo się klapa otworzy. Tak że z porządnej prasy mogłoby być kilka bel mniej.

Opady jakieś były, npk i saletry w tym roku nie pożałowałem to i coś urosło. To jedna z lepszych działek w tym roku, bo niedawno przesiewana. Na ciut lepszej ziemi z hektara 10 bel, bo trawa już dawno nie przesiewana. Zobaczy się jaka średnia z całego pokosu wyjdzie.

Jaki model? Trzeba zawór podrasować. 

U mnie więcej jak 5cm na dole się nie uchyla, a dobijam do końca czerwonego aż poza skalę na manometrze wychodzi.

Masakra 

https://www.facebook.com/story.php?id=100068695136207&story_fbid=737201835246314

Wytłumaczy ktoś jak to możliwe, że bezpieczników nie wywali? Bo już nie pierwszy przypadek, dosyć często się to dzieje. 

I dlaczego prąd idzie na stanowiska?

Czy ludzie uziemienie od skrzynki łączą ze stanowiskami? 

[Kowalsky30]

Pacjent cielak 1 miesięczny. Najpierw zaczął robić kupy jeszcze normalne, ale strasznie błyszczące. Teraz już sra praktycznie samą wodą i krwią. Apetyt w miarę normalny. Na pewno nie jest to z przejedzenia, bo pilnuję aby dużo nie pił, ani bvd bo kał niecuchnący. Wet zdalnie stwierdził, że zatrucie pokarmowe, mógł najeść się gówien i dał jakiś biały proszek na zbicie kału. Faktycznie krótko przed zachorowaniem miał całą mordę umorusaną gównem- widać, że coś znalazł i mu posmakowało. Co to może być i jak leczyć? Daję mu elektrolity i ten proszek

[robert1226]

1 godzinę temu, pedro2 napisał:

Jaki model? Trzeba zawór podrasować. 

U mnie więcej jak 5cm na dole się nie uchyla, a dobijam do końca czerwonego aż poza skalę na manometrze wychodzi.

Masakra 

https://www.facebook.com/story.php?id=100068695136207&story_fbid=737201835246314

Wytłumaczy ktoś jak to możliwe, że bezpieczników nie wywali? Bo już nie pierwszy przypadek, dosyć często się to dzieje. 

I dlaczego prąd idzie na stanowiska?

Czy ludzie uziemienie od skrzynki łączą ze stanowiskami? 

Szkoda krów ale gościu wszędzie był wszyskie sroki za ogon trzymał tylko go w oborze nie było czasu zbraklo na dopilnowanie .

[karol091193]

1 godzinę temu, pedro2 napisał:

Msakra 

https://www.facebook.com/story.php?id=100068695136207&story_fbid=737201835246314

Wytłumaczy ktoś jak to możliwe, że bezpieczników nie wywali? Bo już nie pierwszy przypadek, dosyć często się to dzieje. 

I dlaczego prąd idzie na stanowiska?

Czy ludzie uziemienie od skrzynki łączą ze stanowiskami? 

Boiler do grzania wody. Poszedł prąd wodą. A że poidła są przykręcone do stanowiska, a bydło uwiązane łańcuchem do niego więc tak musiało się skończyć

[Qwazi]

30 minut temu, Kowalsky30 napisał:

Pacjent cielak 1 miesięczny. Najpierw zaczął robić kupy jeszcze normalne, ale strasznie błyszczące. Teraz już sra praktycznie samą wodą i krwią. Apetyt w miarę normalny. Na pewno nie jest to z przejedzenia, bo pilnuję aby dużo nie pił, ani bvd bo kał niecuchnący. Wet zdalnie stwierdził, że zatrucie pokarmowe, mógł najeść się gówien i dał jakiś biały proszek na zbicie kału. Faktycznie krótko przed zachorowaniem miał całą mordę umorusaną gównem- widać, że coś znalazł i mu posmakowało. Co to może być i jak leczyć? Daję mu elektrolity i ten proszek

Rochu przyjacielu, czemu Ty pytasz tutaj, jak Ty jesteś producent dopłat a nie mleka🤷...zawiedzion jestem, żeś w pogodzie nie podzielił się problemem😞...

Zapewne cielak złapał syfu, a razem z nim kokcydiozę. Leczenia na to bardzo nie ma, szczepionek też. Odizoluj go od reszty, dbaj, żeby miał cały czas sucho, podawaj elektrolity i to co Ci wet zalecił. Ja bym mu już mleka nie dawał tylko zwiększał paszę stałą, żeby żwacz już porządnie rozbujać i dawalbym siano. A jeśli coś się będzie dziać to objawowo. Jeśli to kokcydioza, to powinien wyjść, ale będzie pewnie słabszy. A jak chcesz mieć pewność, to głowienko do badania, bo to co pisze, to moje domysły są🤷...

[Troker1979]

U mnie od boilera idzie w rurkami pex to chyba bezpiecznie?

[kampl]

No takim plastik nie przewodzi prądu. Tu mogło tez zrobic się zwarcie gdzieś pomiędzy. Ja wiem że u mnie był kiedyś bardzo stary boiler i straszna wilgoć w pomieszczeniu. I on kopał. Mogl czegos dotykać i puścił dalej prad. Po rurkach od powietrza np

[slawek74]

karol091193 napisał:

1 godzinę temu, pedro2 napisał:

Msakra 

https://www.facebook.com/story.php?id=100068695136207&story_fbid=737201835246314

Wytłumaczy ktoś jak to możliwe, że bezpieczników nie wywali? Bo już nie pierwszy przypadek, dosyć często się to dzieje. 

I dlaczego prąd idzie na stanowiska?

Czy ludzie uziemienie od skrzynki łączą ze stanowiskami? 

Boiler do grzania wody. Poszedł prąd wodą. A że poidła są przykręcone do stanowiska, a bydło uwiązane łańcuchem do niego więc tak musiało się skończyć

a wystarczylaby dobra instalacja z uziemieniem...

[Kowalsky30]

32 minuty temu, Qwazi napisał:

Rochu przyjacielu, czemu Ty pytasz tutaj, jak Ty jesteś producent dopłat a nie mleka🤷...zawiedzion jestem, żeś w pogodzie nie podzielił się problemem😞...

Zapewne cielak złapał syfu, a razem z nim kokcydiozę. Leczenia na to bardzo nie ma, szczepionek też. Odizoluj go od reszty, dbaj, żeby miał cały czas sucho, podawaj elektrolity i to co Ci wet zalecił. Ja bym mu już mleka nie dawał tylko zwiększał paszę stałą, żeby żwacz już porządnie rozbujać i dawalbym siano. A jeśli coś się będzie dziać to objawowo. Jeśli to kokcydioza, to powinien wyjść, ale będzie pewnie słabszy. A jak chcesz mieć pewność, to głowienko do badania, bo to co pisze, to moje domysły są🤷...

Dokładnie. Poczytałem trochę i to będzie to. Odizolowany jest, bo krowy na pastwisku. Ma siano, musli, ale ono woli w gównach się babrać. Wypuszczałem go na wybieg to zjadł pół kretowiska. To też mogło mu zaszkodzić. Lekarz nic nie mówił, żeby mleka nie dawać. Nawet ten proszek kazał w mleku rozpuszczać. Najgorsze to, że go raczej siarą nie karmili. Mówili, że mu podawali siarę w wiaderku a jednocześnie mieli go z inną krową w osobnym pomieszczeniu i chwalili się, że ją ssie. Ale do tej pory cielak chował się wzorowo

Edytowane 14 Maja 2024 przez Kowalsky30

[pedro2]

1 godzinę temu, karol091193 napisał:

Boiler do grzania wody. Poszedł prąd wodą. A że poidła są przykręcone do stanowiska, a bydło uwiązane łańcuchem do niego więc tak musiało się skończyć

No fakt. 

Albo bezpieczniki z gwoździa. 

Ostatnio co przecierał u mnie drzewo to co tylko trak zadrżał zabezpieczenie wyskakuje. Do mnie bryka, że coś mam nie halo, okazało się, że jedna żyła od zasilania w traku na śrubce za luźno była, przypaliło.

I przez głupie drgania wywalało bezpieczniki w garażu. 

Zaniedbania i oszczędności kończą się płaczem 

[niesamowity90]

5 godzin temu, pedro2 napisał:

Jaki model? Trzeba zawór podrasować. 

U mnie więcej jak 5cm na dole się nie uchyla, a dobijam do końca czerwonego aż poza skalę na manometrze wychodzi.

Masakra 

https://www.facebook.com/story.php?id=100068695136207&story_fbid=737201835246314

Wytłumaczy ktoś jak to możliwe, że bezpieczników nie wywali? Bo już nie pierwszy przypadek, dosyć często się to dzieje. 

I dlaczego prąd idzie na stanowiska?

Czy ludzie uziemienie od skrzynki łączą ze stanowiskami? 

Model Rollant 44s. Nawet sobie zrobiłem czujnik rozwarcia klapy żeby się za dużo nie otwierała  Do zaworu próbowałem zaglądać ale czasu mało, pojechało jak jest...

[semos]

wystarczy go rozkręcić i położyć podkładki pod sprężynę która tam jest i możesz zamykać zegar a klapa ani drgnie.

[pedro2]

1 godzinę temu, niesamowity90 napisał:

Model Rollant 44s. Nawet sobie zrobiłem czujnik rozwarcia klapy żeby się za dużo nie otwierała  Do zaworu próbowałem zaglądać ale czasu mało, pojechało jak jest...

A to starsza. 

Ale zasada działania taka sama. Ładuj podkładkę i robota złoto