Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
18 minut temu, kampl napisał:

Ale samo przenoszenie owiniętych bel też jest średnio wygodne. 

A już w innym temacie pisalem. Jak to jest że wszyscy saletrę na łąki dajecie? Saletrzak nie lepszy? 

W życiu bym nie powrócił do zwożenia i owijania na miejscu. Za dużo przewalania. 

Opublikowano

Czym się różni saletra od saletrzaku? 🙃 proporcje azotów te same. Jedyna różnica taka, że saletrzak jest w otoczce wapiennej, która spowalnia rozpuszczanie. Raczej zależy nam na tym, żeby nawóz jak najszybciej się rozpuścił i przenikł do ziemi, a on z ziemi tak szybko się nie wypłucze. No i saletrzak wychodzi trochę drożej


A mi ta robota z owijaniem na miejscu się podobała. Jak doszedłem do wprawy, wszystko na placu rozstawione w optymalnych odległościach to produkcja szła wręcz maszynowo, do 35bel na godzinę. No i na przyczepy ładowałem max ile zmieściłem

  • Like 1
Opublikowano

Też mi się nie widzi temat owijania na łące i zwozka owiniętych i każda bele owinięta dwa razy przezucac i uważać by nie zaczepić o coś albo czymś może trochę szybciej ale ja tego niechce .

W tamtym roku kolega wziął usługę i późnym popołudniem mu zrobili bele i owinęli na łące i zostały na noc nad ranem wrony jak to obsiadły wszystkie bele do winiecia jeszcze raz poszły.

Opublikowano
1 godzinę temu, danielhaker napisał:

Czym się różni saletra od saletrzaku? 🙃 proporcje azotów te same. Jedyna różnica taka, że saletrzak jest w otoczce wapiennej, która spowalnia rozpuszczanie. Raczej zależy nam na tym, żeby nawóz jak najszybciej się rozpuścił i przenikł do ziemi, a on z ziemi tak szybko się nie wypłucze. No i saletrzak wychodzi trochę drożej

 

A mi ta robota z owijaniem na miejscu się podobała. Jak doszedłem do wprawy, wszystko na placu rozstawione w optymalnych odległościach to produkcja szła wręcz maszynowo, do 35bel na godzinę. No i na przyczepy ładowałem max ile zmieściłem

 

Ale mniej zakwasza. Ja już mam kwasne, a gnojowica jeszcze pogorszy. Dalej cena nie różni się w przeliczeniu na czysty składnik.

Kolejna sprawa. Ja mam ziemię bardzo zimne. Wszystko późno startuje. I nawóz i tak leży długo zanim ruszy wegetacja. Więc mi nie szkodzi. A może nawet na plus.

I wydajność 35 bel na godzinę to masz wspaniała. Ja nieraz liczyłem. Owijam sam i jednak taki normalny czas to jednak 2min na balika. Ale już się nauczyłem że nie warto pędzić z układaniem. Bo folia łatwo pęka.   na transport mam 10 balikow, droga, zaladunek. Więc realnie robię 10 na gotowo na godzinę. 

Opublikowano

Jak jest wprawa to ciężko później przedziurawić już owinięta bele. Na tysiąc bel rocznie jak przedziurawie 5 czy 10 to wszystko. Co do ładowania ile wlezie to zależy od wagi tej belki. Jak kiedyś miałem prase polskiej myśli technicznej to można by było i 3 rzadki do góry kłaść bo belki ważyły po 400-500 kg i to z mokrego towaru. Teraz jak belki mają srednio 700-800 kg to za dużo się nie nakładzie na przyczepę 10 ton. A zdążają się też takie co maja przeszło tonę. Wtedy tylko 10 się kładzie. 

Inna sprawa to też zależy od placu jakim się dysponuję. U mnie jest strasznie wąsko i z jednej strony wjeżdżam a z drugiej strony działki wyjeżdżam. Więc najlepiej mi od razu z przyczepy układać w stertę. Jak miałbym kłaść na owijarke to dużo by było kręcenia i zawracania a to wszystko czas. 

Opublikowano
1 godzinę temu, danielhaker napisał:

Czym się różni saletra od saletrzaku? 🙃 proporcje azotów te same. Jedyna różnica taka, że saletrzak jest w otoczce wapiennej, która spowalnia rozpuszczanie. Raczej zależy nam na tym, żeby nawóz jak najszybciej się rozpuścił i przenikł do ziemi, a on z ziemi tak szybko się nie wypłucze. No i saletrzak wychodzi trochę drożej

 

 

 

Nie zawsze wychodzi drożej. Kwestia skąd i kiedy

28 minut temu, kampl napisał:

Ale mniej zakwasza. Ja już mam kwasne, a gnojowica jeszcze pogorszy. Dalej cena nie różni się w przeliczeniu na czysty składnik.

 

Nic więcej nie zakwasza niż saletra 

Opublikowano

Jak ptak siada to nie ma problemu. Najgorzej jak dziobie. Na denku belki czyli na górze i dole jest tyle foli że jak sobie ptak usiądzie to szkody nie ma. Dziury się robią jak zaczynają dziobać. A dziobią bo jest dużo owadów. 

Opublikowano
41 minut temu, krzychu121 napisał:

Jak ptak siada to nie ma problemu. Najgorzej jak dziobie. Na denku belki czyli na górze i dole jest tyle foli że jak sobie ptak usiądzie to szkody nie ma. Dziury się robią jak zaczynają dziobać. A dziobią bo jest dużo owadów. 

Jakie to ptaki? U mnie u sąsiada to i miesiąc stoją na polu i nie są podziurawione.

Opublikowano

U mnie największy problem to szpaki, wrony i kruki. Latem petardy wożę w każdym ciągniku bo jak zleci się cala chmara na łąkę to potrafią szkód narobić szybko. Dlatego zwoże wszystko na bieżąco. Sroki też czasami dziobią ale to pojedyncze sztuki się trafiają 

Opublikowano
49 minut temu, robert1226 napisał:

Nie da rady , ale ostatni jak kukurydzę w te mrozy odkrywałem to się jakich kolwiek pryzm odechciewa.

Bo tu trzeba strategicznie myśleć i planować działania :P Odkrywa się przed mrozami i jest git

  • Like 1
Opublikowano
6 minut temu, robertrolnik27 napisał:

Ciągnik lub ładowarka i paleciak i wyrywasz do góry i moment się odkrywa. 

 

Po kiego grzyba taka ro***erducha. Daniel dobrze napisał. ⬇️

6 minut temu, danielhaker napisał:

Bo tu trzeba strategicznie myśleć i planować działania :P Odkrywa się przed mrozami i jest git

 

Opublikowano
1 godzinę temu, niesamowity90 napisał:

 Kupowałem ją jak była po 500 ,a normalna po 350 zł .   To jest jakaś skandynawska ,a z tymi ptakami ,gryzoniami to i tak rwą i gryzą ,. Miałem i z tej firmy do okrywania pryzm ,też gryzonie włazili ,no cięzko wyczuć ,no może i trochę mniej . Ale za to pięknie owija belki, wychodziło z 33 szt ,jest mocna ,dobrze klei ,i wybacza błedy niedoświadczonym operatorom przy ustawianiu . Człek tak trochę się rozleniwił po niej i dopiero zaczynało się rwanie bel przy pierwszym układaniu innych folii . Trzeba było się od nowa prawie uczyć .

Opublikowano
39 minut temu, danielhaker napisał:

Albo z karbidu

 

Filmik nagrany u mnie w okolicach 

 

 

Szybkość układania i przede wszystkim wygoda to ładowarka. Do tura nie chciał bym już wracać 

Opublikowano
33 minuty temu, robertrolnik27 napisał:

Ciągnik lub ładowarka i paleciak i wyrywasz do góry i moment się odkrywa. 

 

 

33 minuty temu, danielhaker napisał:

Bo tu trzeba strategicznie myśleć i planować działania :P Odkrywa się przed mrozami i jest git

Ale mam tylko bardzo delikatnie posypane ziemią i siatka i trochę opon .

Tylko w te mrozy siatka z jednej strony na dole przymarzła bo trochę w wodzie się znalazła i trzeba było się piepszyc by siatki nie porwać. A na początek trzeba było śnieg odrzucić. 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, robert1226 napisał:

Nie da rady , ale ostatni jak kukurydzę w te mrozy odkrywałem to się jakich kolwiek pryzm odechciewa.

Z tym odkrywaniem pryzmy w mróz to jeszcze tak wielkiej tragedii to nie ma, teraz jest o wiele gorzej odkrywać gdyż jest od groma śniegu bo krótko mówiąc  dłużej człowiekowi schodzi odkopanie pryzmy ze śniegu, niż odrzucenie kilku opon wraz z odwinięciem siatki i folii, no ale cóż taki mamy klimat ;)

Edytowane przez WitekRolnik
  • Like 5

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez edi25
      Lozysko osadzone na tuleji jest zbyt luzne i nie obraca sie prawidlowo, tylko tuleja obraca sie wewnatrz lozyska. lozysko jest ok, tylko tuleja na ktora jest zalozona jest juz wytarta.Jak osadzic to lozysko na tuleji mocno zeby sie nie obracalo?
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
    • Przez Adrian3210
      Witam. Mam problem z chłodnią do mleka. Problem wygląda następująco. Agregat nie załącza się za pierwszym razem. Słychać pykanie, aż za 4 czy za 5 pyknięciem załączy się. Chłodnia to Alima Bis 400l
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v