Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
56 minut temu, kizak napisał:

 Teraz  prawie tak ,w latach dziewięćdiesiątych ,tuż obok na wsi miała krówka 28 lat    ,po sąsiedzku doili taką co na pewno 5 lat była nie cielna ,a podejrzewam że więcej  . Kiedyś gospodaż i krowa  ,,nie byli mientkie''

28 lat ? Możliwe to ?

1 godzinę temu, Soltys85 napisał:

Nie odpaliły gzary po robocie 🤦a u Was jak? Wczoraj było ok i nie ładowałem tylko grzałkę podłączyłem... mogłem do obory wjechać...

Ja wjechałem i dobrze zrobiłem. Wczoraj nad ranem było -14 to paliwo zaczęło delikatnie przyłapywac. Dziś -19 było i by pewnie zamarzło. Jeszcze letnie mam w bakach. Nie dużo zostało to się za parę dni wypali i zimowym zaleje. Wtedy mogą ciągniki stać na dworze. Chociaż i tak po zmianie dostawcy jakość paliwa się bardzo poprawiła. Ze 3 lata temu przy -10 zimowe paliwo mi zamarzało, gdzie teoretycznie powinno być do tych -25. A teraz letnie i do -15 daje radę. Mam zimowe te w specyfikacji jest do -30

Opublikowano
alfa napisał:

Ale zimno ja pier**le . Paszowoz zrobiony ale i w oborze zimno się robi . Ciekawe co w tych nowych stawianych nie dawno mocno szerokie i w kalenicy wysokie bez ścian murowanych 

Zobacz sobie u mnie w galerii 😜

Opublikowano

U mnie stoi ciagle w oborze, przy takim mrozie to bym się wk z działaniem paszowozu jak olej gesty. U nas -17st i wiatr do tego. Jeszcze musze pryzmy poodkrywac ale słabe chęci do tego. Mam 32szt na oborze aktualnie to na ostatnim poidle lekka skorupka a tak ok. Zgarniacz śmiga

Opublikowano
cotamjaktam napisał:


Witam, pod koniec października robiłem pierwszy raz w życiu kiszonkę dla krów i bydła, kosiłem poplon z rzodkwi oleistej, jęczmienia, owsa, seradeli facelii + trawy na łąkach torfowych, przyczepa kosiarko-zbierająca bez noży, kosiłem wszystko świeże i od razu szło na pryzmę ugniatane ciągnik 4,5 tony + wał posiewny 2 tony. Co kilka warstw dodawany był zakiszacz. Pod koniec grudnia otwierałem pryzmę wszystko z początku było super świetny zapach i zero pleśni ale wczoraj po 3 metrach ubranych od początku pryzmy w środowych warstwach pryzmy jest biała i niebieska pleśń wygląda to jak na zdjęciu co mogło być nie tak? Wydawało mi się że ubite było bardzo dobrze trawa październikowa była lekko ciemno-zielona, miała 20-30 cm była gęsta, nigdy nie była tam siana trawa tylko nawożone, może zła jakość trawy, a może za wolno wybierane co myślicie co mogło być nie tak?

ksz.png

Pewnie zostało tam dużo powietrza, rozgarniałeś to czymś? Im krótsze to zrobisz tym lepiej wycisnąć powietrze od boków i góry się nie grzeje bo pewnie ubijałeś to dłużej, z tego co u siebie zauważyłem to musi być krótki materiał cienko rozłożony, żeby dobrze wycisnąć powietrze, dodatkowo taka wilgotność nie pomaga, zwłaszcza w ostatnim pokosie.

Opublikowano
2 godziny temu, Soltys85 napisał:

Nie odpaliły gzary po robocie 🤦a u Was jak? Wczoraj było ok i nie ładowałem tylko grzałkę podłączyłem... mogłem do obory wjechać...

Grzałka i prostownik z rozruchem pomogły, do obory wjechać i zostawić za wąsko bo mi łbami szyby powybijają i nie podgarnę tmru. Poideł sztuk 4 lekko przymarzły od strony z której wiało. Lina w wyciągu się kończy, powyginało zęby w widełkach od wyciągu, jednego prostowałem to postanowił opuścić widełki. Opuszki palców odmrożone po kuciu korytarza w gnoju dla widełek. 

 

A te gadanie pryzmiarzy do balociarzy że pryzmy dobre to mi przypomina gadanie żonatych do kawalerów: żeń się żeń, co masz mieć lepiej od nas (na pryzmie w zimę przy odkrywaniu) :D

  • Haha 1
Opublikowano

nie wiem co te ludzie tyle ziemi pakują 🤦 tylko przy ziemi piacb nie ziemia góra siatki opony i worki...


trzydziestkę co za zgarniacz robi trzymam na korytarzu na czas obrządku wyjeżdżam i pyrka sobie godzinę albo dwie....

Opublikowano
7 minut temu, Leszy napisał:

Kto Ci karze te pryzmy koparką okrywać :D 

No tylko że u mnie tylko boki są piaskiem posypane i leciutko szufelką ręczną rzucone po wierzchu bo przy okrywaniu się folia unosiła. Ale najpierw odwal śnieg, później opony, później te trochę piachu, później odwiń siatkę, folię główną, podkładówkę to na biegunie zimna już twarzy i palców nie czujesz...

Opublikowano

@niesamowity90 masz dużo racji ja to było chyba że 4 lata temu to wziąłem opuściłem folie belami w silosie docisnalem i 3 tygodnie prawie bele mieszałem bo i samemu iść lipa i chłopa szkoda . Kukurydze to zawsze po 6 m odkrywam to było ok wtedy bo akurat odkryta byla . Co najlepsze odkryłem trawę i odrzuciłem parę widel a szczeze żadnych wrzuciłem do wozu dodałem kukurydzy i dla jałówek reszta była ok . I kukurydza tak nie marznie ale trawa wtedy masakra ściana lodu 

  • Like 1
Opublikowano
1 godzinę temu, niesamowity90 napisał:

No tylko że u mnie tylko boki są piaskiem posypane i leciutko szufelką ręczną rzucone po wierzchu bo przy okrywaniu się folia unosiła. Ale najpierw odwal śnieg, później opony, później te trochę piachu, później odwiń siatkę, folię główną, podkładówkę to na biegunie zimna już twarzy i palców nie czujesz...

Mam farta, bo odkryłem sporo przed największymi mrozami. ;) 

  • Like 2
Opublikowano

I tak się zastanawiam na przyszłość na stado docelowo 40szt krów czy nie pójść w prasoowijarkę z nożami, bo bele mi się nie psują, wygodniejsze są i bardziej elastycznie można zbierać. Wszystko ma wady i zalety.  Teraz udało się na belach dojechać z 20 litrów średnio od sztuki na dzień w tamtym roku do 27 litrów w tym. Na uwięzi to chyba dobry wynik, a jeszcze z genetyką jest co robić. Żywienie chyba już całkiem ok.

Opublikowano
1 godzinę temu, niesamowity90 napisał:

No tylko że u mnie tylko boki są piaskiem posypane i leciutko szufelką ręczną rzucone po wierzchu bo przy okrywaniu się folia unosiła. Ale najpierw odwal śnieg, później opony, później te trochę piachu, później odwiń siatkę, folię główną, podkładówkę to na biegunie zimna już twarzy i palców nie czujesz...

 czujesz ,czujesz , a jak do cieplej wody wlożysz tooo .  Chociaż u mnie odcina krew w ręce w palcach ,to jedyny ratunek to szybko ogrzać pod gorącą wodą ,ręka robi się bez krwi jak u trupa ,sztywnieje ,ale nerwy działają ,i mimo to jest posluszna . coraz słabiej posłuszna się robi ,i wtedy ,pod taki ukropek na sekundę i przerwa ,i sekunda i przerwa ,i w końcu ci się ,,dobrze robi'' i powoli czerwienieje . To przy remontach jest bezcenne😐

Opublikowano

 Kurna ,traktor chciałem odpalić ,ale w odstojnik zaglądałem ,i zobaczyłem grudniowe paliwo w nim ,na dole biel ,czyli to samo w filtrach . No cóż ze dwa dni sianko pojedzą . A aktualnie zależnie z której strony domu 15 i 16 stopni 

Opublikowano
50 minut temu, niesamowity90 napisał:

I tak się zastanawiam na przyszłość na stado docelowo 40szt krów czy nie pójść w prasoowijarkę z nożami, bo bele mi się nie psują, wygodniejsze są i bardziej elastycznie można zbierać. Wszystko ma wady i zalety.  Teraz udało się na belach dojechać z 20 litrów średnio od sztuki na dzień w tamtym roku do 27 litrów w tym. Na uwięzi to chyba dobry wynik, a jeszcze z genetyką jest co robić. Żywienie chyba już całkiem ok.

I na belach możesz mieć ta samą wydajność głupiego gadka że nie da rady 

  • Like 1
Opublikowano

U mnie -10 biegun ciepła. Wy mieliście -10 a ja miałem +5. Pryzme ładnie odkryłem na cały tydzień stuknie. Większy problem mam że mi zawsze w ciągniku zamarza tur. Albo smar przy joysticku albo linki. Jednak te elektroniczne to mądrzejsze. A parę zł się chciało przyoszczedzic. Jedynie muszę pilnować żeby łyżka jak wraca to obornika nie zabrała spowrotem, bo zaraz za obora sie oczysci na prowadnice jak wchodzi. I potem zamarza to i już nie ruszy jak pojedzie za pół dnia 

Opublikowano
1 godzinę temu, niesamowity90 napisał:

I tak się zastanawiam na przyszłość na stado docelowo 40szt krów czy nie pójść w prasoowijarkę z nożami, bo bele mi się nie psują, wygodniejsze są i bardziej elastycznie można zbierać. Wszystko ma wady i zalety.  Teraz udało się na belach dojechać z 20 litrów średnio od sztuki na dzień w tamtym roku do 27 litrów w tym. Na uwięzi to chyba dobry wynik, a jeszcze z genetyką jest co robić. Żywienie chyba już całkiem ok.

Kolega przy stadzie 180 dojnych + młodzież jedzie na samych belach, wydajność przekracza 10tys.

7 bel dziennie zużywa 🙆‍♂️🙈 Foto z sierpnia

obraz.png

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Czyli zrobił 5x tyle co ja. A miałem już serdecznie dość owijarki i tego skakania. Wiadomo że ja mam lipę bo najtańsza ale chodzi jak trzeba. A oni pewnie prasoowijarka jadą. No ale jednak nie. Ja bym tak się nie chciał bawić. 

Edytowane przez kampl
Opublikowano
alfa napisał:

50 minut temu, niesamowity90 napisał:

I tak się zastanawiam na przyszłość na stado docelowo 40szt krów czy nie pójść w prasoowijarkę z nożami, bo bele mi się nie psują, wygodniejsze są i bardziej elastycznie można zbierać. Wszystko ma wady i zalety.  Teraz udało się na belach dojechać z 20 litrów średnio od sztuki na dzień w tamtym roku do 27 litrów w tym. Na uwięzi to chyba dobry wynik, a jeszcze z genetyką jest co robić. Żywienie chyba już całkiem ok.

I na belach możesz mieć ta samą wydajność głupiego gadka że nie da rady 

tylko trzeba mieć dobre ,,równe,, bele...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez edi25
      Lozysko osadzone na tuleji jest zbyt luzne i nie obraca sie prawidlowo, tylko tuleja obraca sie wewnatrz lozyska. lozysko jest ok, tylko tuleja na ktora jest zalozona jest juz wytarta.Jak osadzic to lozysko na tuleji mocno zeby sie nie obracalo?
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
    • Przez Adrian3210
      Witam. Mam problem z chłodnią do mleka. Problem wygląda następująco. Agregat nie załącza się za pierwszym razem. Słychać pykanie, aż za 4 czy za 5 pyknięciem załączy się. Chłodnia to Alima Bis 400l
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v