Spalanie w URSUSIE C-360 i C360 3p ?

[Patryk1222]

Akurat ja mam takie pole 3ha w jednym kawałku 24 szerokie 1200 długie jak jadę to mam Gline piasek redzine z białymi kamyszkami potem znów glinke i na końcu piach że chocho;d
Trochę ciężko się mloci bizonkiem bo trzeba za nim jeździć z przyczepą bo objechac wokoło to...


Ps co do wypowiedzi że spalił 25l na 3 ha to bujda w takim przypadku mógłby orac dwa dni spokojnie na jednym baku heh śmieszne mam 3x c360 i każda pali inaczej ale i siła inna...

[PatrykAndrzejewski]

Tak jak piszą koledzy powyżej wszystko zależy od pracy jakiej robi najczęściej od 6-9 l na mth

[dawid3p]

Patryk1222

święta prawda jak i spali więcej to na moc się się przełoży zakładając że silnik w 100% sprawny, ale każdy z was może mieć racje, jeden u nas koleś zespawał dwa pługi ug i ma chyba z 7 skib i ciągnie to mtz 82, 7x30cm jedzie sobie płytko i tyle także on też na pewno ma minimalne spalanie, ale czy o to chodzi? wczoraj wuja do mnie przychodzi i też się chwali jak to mało spalił tyle że ja z hektara zbiorę 8 ton pszenicy a on 3 tony żyta z tej samiej ziemi więc kto w efekcie końcowym więcej zaoszczędzi  :lol: nie można byś zaoszczędnym, ja tego nigdy nie liczyłem bak pusty to się leje i zawsze się pracuje z głową nie za niski bieg nie za wysoki  

[milanreal1]

No tak ale z tego co kolega napisał to by wyszło ze na zaoranie jednego Ha URSUSEM C-360  potrzebował +/- niecałe 8 litrów ON ... NIe wiem jakim cudem mu tak wyszło ale ja podczas orki to do 10 - 11 mam ciężko się zbliżyć a co dopiero do 8 l...

 

 

No chyba ze ja coś źle rozumuje albo moja 360 Pali jak czołg ....

Najmniej na 1ha orki poszło mi kiedyś 12l, zazwyczaj około 14-16l wychodzi. Spalanie na ha orki poniżej 10l nie jest możliwe w żadnym ciągniku.

[Gość a1fe26c2]

Niemożliwe nawet jak ktoś orze na 5 - 10 cm w piachu?

[milanreal1]

A czy to jest orka?

[corrado]

T jest drapanie ziemi

[Gość Profil usunięty]

Napiszę jeszcze raz: 8l/ha jest możliwe nawet na 30 cm ale na 5-6 klasie. Tylko niemożliwe jest wyrobić się w 5,5 godziny.

[Gość lukejro]

10l/ha marzenie. U mnie wychodzi ok 20l przy orce na 25 cm plus kolczatka. Rekord na ciężkiej ziemi to 30l ale orka była robiona na V polowej. Od razu dodam, że silnik w bdb stanie, 600 mth po remoncie, w czasie orki nawet dymu nie puści....

[Gość]

Zetor 5211 + pług 3x35 , dziś orane kartoflisko po Annie 0,5ha - orka na głębokość 26cm zaczęta o 9.53 -zakończona o 10.40 z poprzeczniakiem bez specjalnego pośpiechu . Obroty 2000 , pole krótkie . Specjalnie dziś mierzłem czas .

[Rolnik1973]

Da się spokokojnie w 9 l hektar zrobić. W roli głównej ursus 3512 i pług 3x30, 1H-1600obi, na uwrociach zajazd bez zatrzymywań i zmiany biegów. Jedynie na poprzeczniakach sprzęgło i biegi używane.

[sim200]

3p lepszy bez gadania (:

[Adi96]

20 litrów na hektar?

[Gość lukejro]

W takich warunkach jak się u nas w tym roku orze to trzeba spokojnie 20l na hektar liczyć, niezależnie jakim ciągnikiem. No chyba, że ktoś leci na 15cm i mówi, że to 25cm ;-)

[Gość a1fe26c2]

Jak gleba ciężka, opony łyse, silnik mocno zużyty, to górnej normy nie ma. Orka na 5-10 cm to tzw. podorywka, ale jak patrzę na to jak orzą sąsiedzi, to dla nich każdy rodzaj orki zawiera się w przedziale 15-20 cm. Jednego roku taki mistrz zrobił mi podorywkę na 20 cm...

[Adi96]

20 litrów na hektar to jakie ty obroty dajesz i caly czas na poślizgu? U mnie na 20 cm 25 spalanie się mieści 10 litrów  11 9 nie mierzylem dokładnie.Sprawdzałem przed i tak na oko liczyłem zaorałem i na oko tak mniej wiecej spalanie

[dawid3p]

zrozumicie chłopaki że te dane są dlatego że każdy ma inne warunki jeden ma sucho drugi mokro, jeden ma trójkąt drugi prostokąt, ja jak talerzowałem c360 3p to zjechałem 3 ha w 2 godziny (prostokąt) a klin 2,3 ha latałem ponad 3 godziny także liczcie sobie i się kłóćcie o 2 litry jak u mnie wyszło na klinie spalanie 30 % wyższe najlepiej wcale nie orać, żyto wsiać albo łubin dopłaty wziąć i bez kosztów i na paliwo zwrot  akcyzy rodzina będzie kupować i faktury zwozić  

[Rolnik1973]

Technika orki dużo znaczy, nieraz jak ktoś orze to aż żygać się chce. Traktor raży jak by go gwałcili na 2400, dojedzie do końca pola do samej brzegu, cofnie pół metra, dopiero nawraca , zajedzie znowu cofnie pół metra i tak ile niepotrzebnie sprzęgła zużywa i ropa leci, a zyska jeden przejazd poprzeczniaka mniej.

[jahooo]

Mój teść mierzył głębokość orki od dna bruzdy do wierzchu wyoranego, długo mu musiałem tłumaczyć, że to nie tak

[Gość a1fe26c2]

Jak to nie tak? Przecież w ten sposób uzyskuje się wspaniałe wyniki.

[Gość lukejro]

20 litrów na hektar to jakie ty obroty dajesz i caly czas na poślizgu? U mnie na 20 cm 25 spalanie się mieści 10 litrów  11 9 nie mierzylem dokładnie.Sprawdzałem przed i tak na oko liczyłem zaorałem i na oko tak mniej wiecej spalanie

 

2000-2200 koła praktycznie zero poślizgu, oponki nowe dodatkowo dociążony na pompie. Głębokość orki zawsze mierzę miarką. Musisz mieć lekką ziemię żeby mieć tak niskie spalanie...

Edytowane 3 Października 2015 przez lukejro

[GoRAL1]

Kiedys mnie uczono o poslizgu 10 -15 procent

[lukbold]

ło jezuuuuu 2200 obr. pewno dalej CI w uszach huczy rzeźnia jednym słowem a efekty widać w spalaniu

[Gość lukejro]

To są obroty nominalne ursusa c-360, możesz sprawdzić w instrukcji. Oczywiście można jechać na 1600, pług na 15 cm i cieszyć się niskim spalaniem ale chyba nie o to chodzi...Przy orce na 25 cm + kolczatka orka na niskich obrotach to jest dopiero męczarnia ciągnika. W uszach nie huczy bo zawsze używam stoperów.

[Gość a1fe26c2]

W podręcznikach dla mechanizatorów rolnictwa zawarte są informacje, że najniższe spalanie ciągnik ma gdy jest obciążony w 80-90%. Czy zatem nie lepiej byłoby utrzymywać obroty silnika w okolicy 1900?

Edytowane 3 Października 2015 przez a1fe26c2