Rejestracja ciągnika [połączone]

[Narcotic]

Przecież wszystkie kradzione rejestruje się jako sprowadzone z Holandii i nie ma z tym najmniejszego problemu.

[rafal13113]

nie tak łatwo bo musi być tabliczka znamionowa z wolnymi numerami bo wydział komunikacji sprawdza czy taki pojazd nie był kradziony i czy nie jest już zarejestrowany na tych numerach gdzie indziej

[timasz]

ciekaw jestem o ile taniej kupiliscie te ciagniki z holandii? i czy choc jest tam jeszcze jakis wybor tbo ciagle sciaga sie z tamtad maszyny wiec musi chyba byc tam straszliwa eksploatacja i wymiana sprzetu?

[damian40000]

rejestrowaliśmy ciągnik z danii i w naszym wydziale komunikacji nie było takiej możliwości domagali się dowodu wyrejestrowania i żadne tłumaczenia nie pomagały. Urzędnik się uparł i koniec. Ciągnik został wkońcu zarejestrowany w innym wydziale na inna osobę i tam wystarczyło oświadczenie że nie był rejestrowany. W tym roku kupiliśmy belarusa euro 1 od przedstawiciela pronara i nasz wydział komunikacji odmówił rejestracji bo jest to od 2009 roku zakazane. Tylko że w całym kraju nikt tego zakazu nie respektuje. Po 2 miesiącach przepychanek pronar dał nam belarusa euro 2..

[Nikita_Bennet]

Przecież wszystkie kradzione rejestruje się jako sprowadzone z Holandii i nie ma z tym najmniejszego problemu.

ile masz lat?

Słyszałeś że diagności, Wydziały Komunikacji oraz służby kontrolujące nas na drogach mają dostęp do różnych baz danych i numerów VIN? Chcesz powiedzieć że pani Zosia czy Kasia wpisująca numer VIN rzekomo krojonego ciągnika nie zauważy jak wyskoczy jej że ciągnik z takim VINem/numerem ramy został skradziony w innym państwie?

Owszem jest duża ilość ciągników (byłe PGRy) oraz sciągniętych z zachodu ale z niepełnymi dokumentami (czegoś brakuje lub Wydział Komunikacji uparł się aby pojazdu niezarejestrować) które komuś może udać się zarejestrować jako sciąnięty z kraju takiego jak Holandia bo nie zostały zgłoszone jako skradzione.

Poza tym poczytajcie forum norcom - dwie przyczepy z identycznym nr ramy spotkały się po wielu latach w tych samym starostwie.

 

Co do odmowy rejestracji przez Wydział Komunikacji.

WK jest organem administracji państwowej. Swe działania opiera na prawie ("na podstawie i w granicach prawa").

Jeżeli komuś odmawia rejestracji pojazdu to poproście o rozmowę z kierownikiem i wydanie decyzji o odmowie rejestracji pojazdu (proponuję zobaczyć co musi zawierać decyzja wg przepisów). Nie mogą wam odmówić na zasadzie "sp***rzaj dziadu" bo albo przyjmną dokumenty i zarejestrują albo przyjmą i niezarejestrują ale wydadzą papier dlaczego niezarejestrowali (żądajcie na papierze).

Bardzo szybko panowie i panie odpuszczają i rejestrują tylko jest parę "ale". Rolnik nie może wyglądać jak przeciętny "burak i zadymiarz" i dać się zbyć (bo wezwą ochronę czy policję). Nie może walić od niego kiszonką lub gnojówką. Nie może być nieogolony lub nieostrzyżony. Nie może być ubrany jak fleja w starej koszuli i swetrem dziadka. Ilekroć nie idę do urzędu gdzie mnie nie znają to równo obcięty, ogolony, CK escape lub Lacosta, wypastowane buty (lubie skórzane), nowe czyste ciuchy, głowa wysoko, pewna siebie wymowa, spokojnie, grzecznie - ja nie mam zdrowia się denerwować - niech pani z okienka się denerwuje bo jej za to płacą. Coś nie tak - poproszę z kierownikiem - nie ma kierownika to zaczekam lub bez proszenia idę wyżej (kierownicy też mają przełożonych).

No i najważniejsze - podstawa prawna - traktor z holandii bez rejestracji? Konsulat lub ambasada królestwa holandii i tam zadzwonić z problemem i zapytać jak to jest bo pani w okienku powie wam że się nie da a wy powiecie że wczoraj dzwoniliście i jesteście pewni że ciągników się tam nie rejestruje. To pani w okienku ma czegoś niewiedzieć a wy wszystko.

[damian40000]

tylko że w obydwu przypadkach które opisałem panie z wydziału komunikacji odmówiły rejestracji na podstawie przepisów które obowiązują na terenie całego kraju tylko nie wszędzie są respektowane. Odwołania ani skargi nic nie pomaga bo nikt nie może nakazać urzędnikowi działać wbrew prawu.

[Nikita_Bennet]

dostałeś na pismie odmowę rejestracji z podaną przyczyną faktyczną oraz podstawą prawną?

Bo jeżeli nic na piśmie nie dostałeś to panie nie odmówiły Ci tylko Cię olały, spuściły na drzewo ....

Edytowane 25 Października 2011 przez Nikita_Bennet

[damian40000]

dostałem na piśmie wszystko. Jest przepis który mówi jakie dokumenty trzeba dostarczyć aby zarejestrować pojazd sprowadzony i jest tam wyraźnie że musi być dokument potwierdzający wyrejestrowanie z kraju z którego pochodzi. A w drugim przypadku jest przepis który zabrania rejestracji ciągników euro 1. Co ciekawe mój ciągnik ten euro 1 został bez problemu zarejestrowany gdzie indziej tylko musieli go trochę podmalować bo miał tura a potem gość który kupował chciał bez tura.

Edytowane 25 Października 2011 przez damian40000

[andrejus]

Odświeże temat.

Dziś byłem na przeglądzie i w wydziale komunikacji.

Na przeglądzie napisano że poprzedniej tablicy rej. brak co stanowi problem przy rejestracji w komunikacji.

Pani w okienku stwierdziła że muszę zwrócić jej francuską tablicę lub zdobyć zaświadczenie od sprzedawcy ( handlarza ) że kupił traktor bez tablicy.

Co robić?

[maniek0277]

Ciagnik zarej.w urzedzie kom daty ich nie interesuja[chodzilo mi o u skarbowy tam14 dni]w komunikacji nic nie wspomnieli o skarbowym , byc moze ze mialem fakture vat [ale na poprzedniego wlasciciela]tak ze wszystko ok koszt rej- 121.50zł

[Gość]

Koledzy a jeśli mam taką sytuację: mam władka, ciągnik został wyrejestrowany ok 1997/98 roku i mam tylko tablicę. mógłby mi ktoś krok po kroku wytłumaczyć co trzeba zrobić i ewentualnie jakie bedą koszty tego?

[Darpol]

Idz do wydziału komunikacji tam gdzie był zarejestrowany i tam wszystko załatwisz bez problemu.Koszty małe; przegląd i niecałe 200zł za rejestrację.

[Gość]

no dobra a nie będę musiał płacić za to, że ciągnik przez 15 lat nie był zarejestrowany?

[RolniczkazZawad]

jutro prawdopodobnie kupię używany ciągnik, c 360 3p do lekkich prac w gospodarstwie. stan techniczny, wizualny bez większych zastrzeżeń. problem, który mnie trapi wygląda następująco: sprzedający sam kupił ten ciągnik rok temu z miejscowości położonej w powiecie skierniewickim, a nadal stoi na blachach ESK (skierniewickich). sprzedający mieszka w powiecie brzezińskim EBR. Wpisany jest w dowód rejestracyjny jako drugi właściciel. czy nie miał obowiązku zmienić tablic? nie bedę miała problemów z zarejestrowaniem ciągnika na siebie?

 

wiem, że w obrębie jednego powiatu nie ma konieczności nadawania nowych nr i zmiany tablic, ale poza powiatem? jak to jest?

Edytowane 4 Stycznia 2012 przez RolniczkazZawad

[gucik131]

jeśli masz umowy w us opłacone to nie powinno być żadnych problemow. pozdrawiam

[RolniczkazZawad]

kolega z którym piszę na gg w tym momencie, również użytkownik AF pisze że nie ma czegos takiego jak drugi właściciel i że każdy nowy właściciel musi mieć nowy dowód rejestracyjny

[Piotruniu25]

Jeśli ma zmienioną blachę to musi mieć nowy dowód.Jeśli gość ma starą blachę to na stary dowód bo na pewnie nie zmienił dowodu i ma blachę ESK.

Edytowane 4 Stycznia 2012 przez Piotruniu25

[JurekS]

nieważne - tak jak kolega @gucik napisał, wystarczą same kolejne umowy kupna sprzedazy - oczywiscie opłacone w US i gra melodia. Musi być tzw ciągłość wlasności i nie ma problemu.

[Gość]

ja jak sprzedałem auto, to ten co od nas kupił dalej jeździ na tych co my mieliśmy

[RolniczkazZawad]

no dobrze, rozumiem, człowiek twierdzi ze będę zwolniona z opłaty w US, jakim sposobem, wypisze mi fakturę VAT?

[gucik131]

idziesz do wydziału komunikacji bierzesz dowód rejestracyjny, tablice rejestracyjną i musisz mieć opłacone umowy w Urzędzie skarbowym, oraz tzw ciągłość umów tz wszystkie umowy począwszy od osoby widniejącej na dowodzie rejestracyjnym do Ciebie- tu nie może być tak że dowód jest na kogoś innego a umowę masz z kimś innym. dajesz wszystkie dokumenty urzędnikowi i rejestrujesz ciągnik!!! na 100% ja miałem 5 umów i dowód był na pierwszego i bez problemu się to rejestruje i niech nikt głupot nie opowiada. pozdrawiam

[MF6180Dynashift]

No niemusisz zmieniać ale gdy ktoś sprzedaje auto, traktor lub motor podpisuje umowe i można jeździć na tablicach właściciela który sprzedał ---- ale gdy podpiszesz umowe to zmieniasz tablice. I popieram kolege wyżej niema takiego czegoś jak pierwszy właściciel chyba że weszło coś w przepisy.

[tomek73]

Najlepiej to sobie zadzwoń rano do urzędu komunikacji.

Ale jak pamiętam to kiedyś się z takim czymś spotkałem. Nie zmieniali dowodu tylko przekreślili właściciela z przodu i nowego wpisali z tyłu. Nie wiem jak jest z powiatami i tablicami. Według mnie powinno się zmienić, ale jak są tablice nowe i nie zniszczone to może mogą zostać.

Najlepiej zadzwoń do komunikacji.

[gucik131]

odnośnie zwolnienia z opłaty skarbowej to już nie wiem ja opłacałem ale to nie są jakieś bagatelne pieniądze od 10tys 200 zł

[macin87]

Po co ci faktura do rejestracji wystarczy umowa kupna-sprzedaży (nawet legalna nie musi być- polskie prawo :blink: ). A do rejestracji potrzebny jest stary dowód, tablice (jeżeli brak tablic to wniosek), opłata skarbowa

Edytowane 4 Stycznia 2012 przez macin87