rafal13113
Members-
Ilość treści
2354 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Blogi
Videos
Quizzes
Wszystko napisane przez rafal13113
-
Mam od nich tandema 8ton od 2018 roku i nie ma co narzekać. Stoi cały czas pod dachem więc z lakierem jest ok. Co do opon ponad 10 ton wozi i nic się nie dzieje. Jedyne co to poodklejały się opony od felg ale to przez bardzo ostre skręty, ale dętki załatwiły sprawę. Ogólnie bardzo masywne są te przyczepy wręcz bym powiedział takie toporne ale w dobry znaczeniu tego słowa.
-
-
-
-
-
-
Pytanie dlaczego? Fosfor praktycznie się nie przemieszcza, potas trochę ale jak ma wodę. Nawóz w warstwie 5 cm, warte podkreślenia jest to, że jest to warstwa, która często jest sucha. Niestety roślina nie ma zębów i składników nie gryzie tylko obrazowo mówiąc pije, a więc żeby składniki były pobrane musi być woda, jak jej nie ma to sobie czekają na nią i się uwsteczniają. Poza tym jak wyrwiemy roślinę rzepaku w fazie intensywnego wzrostu to w warstwie 5 cm tam gdzie jest nawóz wbrew pozorom jest niewiele korzeni. Dodatkowo orka to nie odwrócenie ziemi do góry nogami o 180 stopni tylko do jakiś 120 do 150 stopni więc nawóz jest tak jak by po skosie czyli w całym profilu glebowym, a tam są korzenie. Na koniec warte podkreślenia jest to, że dużo się robi w technologii aby podać nawozy rośliną w głąb tam gdzie jest woda. Nie wiem co poszło nie tak u ciebie kolego w ubiegłym roku ale to na pewno nie jest przyczyna nawozu danego pod orkę, ponieważ tam gdzie był pod orką został zdecydowanie lepiej pobrany bo tam były korzenie, przynajmniej powinien być lepiej pobrany ale z pewnością zawalił jakiś czynnik, o którym nie wiemy. Trzeba by zrobić próby glebowe aby to sprawdzić. I żeby nie było nie ja wymśliłem dawanie nawozu głębiej. To zostało udowodnione przez pokolenia rolników i naukowców więc trzeba z tego korzystać, szczególnie przy tych cenach.
-
-
Tylko pytanie po co. Jak jeszcze nie trafiłem na śrubę, której bym nie odkręcił aku. To ma służyć w gospodarstwie a nie do odkręcania kół w autobusie, a tu aku jest najwygodniejsze. Tylko jak ktoś napisał kiedyś na tym forum klucze powinny być 3. Jeden mały a tym samym lekki, drugi średni, a trzeci do najcięższych jakie możemy spotkać u siebie.
-
No powiem ci, że w błędzie jesteś. 230 nie zawsze jest mocniejsze dobry aku może być lepszy ważna jest siła jaką dysponuje. Mam na kablu 3/4 chino za około 350zł i chowa się do aku 3/4 z milwaukee, ba nawet milwaukee na 1/2 jest mocniejszy chinola na 3/4. Dobre aku jest genialne. Gratulacje będzie pan zadowolony
-
-
W tamtym roku ta odmiana wyszła cieniutko głównie przez gęstość poniżej 70% około 8% mniej niż inne w gospodarstwie. Co nie zmienia faktu, że dostała drugą szanse i zobaczymy co pokaże w tym roku. Jedno co wiem już dzisiaj to to, że w trakcie grubo ponad 2 miesięcy bez deszczu na mozajce nie radzi sobie lepiej niż euforia, ale kombajn zweryfikuje. Jedno co trzeba przyznać bardzo fajnie wyglądający kłos.
-
-
New Holland T7070 Bluepower
rafal13113 skomentował ernestproxima90 obrazek galerii w Ciągniki New Holland T7/T7000
Szczerze kolego mylisz się, mam dwa bez ekologi jak to nazwałeś i jednego z nią. Nie widzę w nich kompletnie żadnej różnicy, prócz tego, że co jakoś czas trzeba wlać Ad blue. Tak po za tym ten sam silnik, ta sama skrzynia, to tak jakby porównać ursusa z lat 80 i tego z lat 90 różnice są raczej delikatne. -
-
Rzepak buduje potencjał plonu jesienią wiosną możemy tylko ten potencjał utrzymać albo coś sp... i go obniżyć. Nie łudźmy się wielkiego potencjału przy szyjce 3-4mm to on nie ma i szału nie zrobi już na starcie, jedynie co go może uratować to to, że będzie rzadki i może mieć grubsze nasionka bo będzie zdrowszy, ale to jest spore gdybanie i ryzyko. Pytanie czy stać cie na takie ryzyko.
-
Zgadzam się bo tak handlarze próbują sprzedawać kradzione rzeczy i to oczywiście jest do sprawdzenia. A jak wiadomo oszołomów nie brakuje. I czy to ciągnik czy przyczepa jest to do sprawdzenia i oczywiście kryminał gotowy, bo po kradzieży zostaje ślad w papierach i całe szczęście dla nas wszystkich, że nawet po wielu latach jest to do sprawdzenia. Ja tylko napisałem, że wiele tych przyczep w Niemczech nie była nigdy rejestrowana bo prawo to dopuszczało, a część została wyrejestrowana na początku lat 90 po przemianach. W moim wydziale pani powiedziała, że bardzo dużo tak rejestrują i jest to oczywiście zgodne z prawem bo numery są wolne i nie ma przeciwwskazań. Ważne, żeby numery nie były zajęte bo to jest ewidentne krętactwo, ale jeżeli coś nie było nigdy zarejestrowane to prawnie i legalnie podkreślam można to zarejestrować.
-
numery jest na ramie z przodu. Patrząc od przedniego zaczepu to lewy narożnik blisko głównego ceownika. Po pierwsze musimy wiedzieć, że duża cześć przyczep w NRD nie była rejestrowana w ogóle bo prawo dopuszczało to jeśli jeździły tylko po gospodarstwie, a cała reszta zostało dawno wyrejestrowana i nigdzie nie ma po tym już śladu. Ja kupując dostałe od handlarza umowę kupna sprzedaży z Niemcem (dwujęzyczną nie potrzeba tłumaczenia), na której oświadcza, że przyczepa nie była nigdy zarejestrowana. Z umową poszedłem do wydziału gdzie dostałem próbne tablice, po czym przegląd razem z wyrobieniem tabliczki zastępczej bo oryginalnej nie było, ubezpieczenie i właściwa tablica. Jeszcze przy okazji okazało się, że przyczepa jest o 8 lat starsza niż było w umowie ale pani poprawiła i tyle. Najważniejszy jest numer na ramie aby nie zarejestrować czegoś co już jest zarejestrowane. Dodam tylko, że nikogo nie zachęcam aby spisał umowę sam ze sobą wpisując dane przypadkowego Niemca i próbował tak zarejestrować cokolwiek. Bo to jest zakazane, zabronione i karalne, choć trzeba przyznać, że nie do sprawdzenia i każdy robi na własną odpowiedzialność i zgodnie ze swoim sumieniem bla bla bla.
-
-
-
ubezpieczyć możesz zapłacisz składkę i na tym się skończy. W umowie masz jak byk choć małym drukiem napisane jaki rzepak nie podlega wypłacie odszkodowania, brak obsady, rośliny nieprawidłowo przygotowane do zimy eliminują wypłatę. Tak że jak nie rokuje, lepiej to przesiać i mieć spokojną głowę niż inwestować majątek w coś co wyda 500 kilo, nawet jak będzie kosztował za rok 5 tys to i tak zysku żadnego nie będzie. A powiedzmy sobie szczerze rolnik to nie instytucja charytatywna i robimy to wszystko dla pieniędzy.
-
-
bardzo dobre kombajny ogólnie wszystkie mdw były bardzo udane, może nie bez wad bo jak każdy kombajn ma swoje mankamenty ale ogólnie konstrukcja udana i twarda a do tego jeszcze tania. Jednym słowem idealne połączenie. Przez 11 sezonów użytkowaliśmy 527 i bardzo bardzo dobry kombajn zrobił kawał dobrej roboty i pewnie dalej godnie służy.
-
-