Zaloguj się, aby obserwować  
deyu

MTZ82 czy MTZ TS

Polecane posty

deyu    0

Który jest lepszy i jak sie sprawuje mtz ts 90 konny bo chce własnie takiego kupic Bo sprzedałem mf 3070 wieczne problemy tylko silnil jest ok przytycch ciagnikach.Bo jak widze to tymi emtezetami ladnie smigaja iza 35tys mozna kupic ładnego mtz prosze o odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MTZ892    1

lepiej kup tego mtz 82ts.ma wieksza moc od tego zwyklego mt 82.mtz 82ts ma 90km i mozna go rozkrecic do 105km.wiecej mocy zawsze sie przyda i napewno wiecej niespali w przeliczeniu na zrobiona robote.kupuj lepiej 82ts polecam znam ten ciagnik na co go stac.

 

ale za 55 tys. masz zwykłego mtz 80km i na wąskich oponach na moście stożkowym,a jak kupi mtz 82ts ma szersze opony więcej mocy,ale wiadomo co nowe to nowe a za takiego 90km i na szerszym ogumieniu musiałby by dać ok 70tys a za połowę tej kasy ma używanego,a nigdy nie wiadomo na co można trafić ryzyko z tymi używanymi.


a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomi83    0

A przynim skrzynia jest synchronizowana biegi chyba wchodza bez zgrzytów pytam uzytkowników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gregorius    123

mtz 82ts to normalny rusek bez turbo z silnikiem wolnossącym, natomiast 82 tsa ma turbodoładowany silnik z maksymalną mocą 95km, a róznica jest wieksza gdyz dzisiaj tsa kosztuje w granicahc 90-80 tys. nie wprowadzjacie uzytkowników w błąd


Najbardziej lubię wizualizować sobie ostateczny krach systemu korporacji...

Kupię formownicę bierną do ziemniaków 2x75 cm
Kupię kombajn ziemniaczany Anna
Kupię ciągnik MTZ 82 w nowej budzie

więcej informacji na PW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MTZ892    1

mtz bez turba to zwykły mtz 82 teraz te nowe to 820.a mtz 82ts nazwa ts-turbo sprężarka więc mają turbo.a zamiennik starego mtz 82ts jest nowy 892-też ma turbo 90km.nowy kosztuje teraz ok 70tys.zobacz u mnie w galerii.


a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dezerter    0

jnjn

 

nie piszcie głupot MTZ 82 ts z 99r. ma identyczny silnik jak PRONAR 82 tsa i taką samą skrzynię wszystko to samo tylko różnica w kabinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gregorius    123

czyli to mtz 952


Najbardziej lubię wizualizować sobie ostateczny krach systemu korporacji...

Kupię formownicę bierną do ziemniaków 2x75 cm
Kupię kombajn ziemniaczany Anna
Kupię ciągnik MTZ 82 w nowej budzie

więcej informacji na PW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście polecam 82ts (sam takiego mamB)) jedyna najpoważniejszą wadą jaka zauważyłem jest most stożkowy przy szerokich oponach ściera wewnętrzne strony kół ma jeszcze dosyć ciasno biegi na początku ciężko jest trafić z biegu na bieg ale to kwestia czasu. Tak poza tym nie ma jakiś bardzo wielkich awarii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

.::|PRONAR jest oficjalnym dystrybutorem ciagników BELARUS|::. na tej stronce lepiej je opisano i rzetelnie. Bo Ci wszyscy handlarze na allegro, to piszą wiele informacji by zachęcić do kupna, które nie zawsze są prawdą.

 

Ps. Ja mam zwykłego MTZ 82 z 96 roku, i już oryginalnie ma felgi od TS. Ogólnie polecam te ciągniki do cięższych prac na gospodarstwach 30-40ha. W pługu, talerzówce, agregacie, transporcie świetnie sobie radzi. Lecz do niektórych prac są "lekko toporne"


>MF 6280 >< MTZ 82 >< Ursus C360 >< Ursus C330 >< Bizon Z056

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalipso156    2

wlaśnie chcę kupić belarusa 820 obecnie mam 12h ale powiększam do20h jak myślicie nie będzie za duży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piotrek30    0

myślę że nie powinien być za duży, po prostu będzie miał lekko. A z jakimi maszynami będzie pracował??


MTZ 80
URSUS C-330

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalipso156    2

wlaśnie w to tesz muszę zainwestować miałem dotąd dwa władimirce no ale już czas wysłać je na emeryturk. kosiarka rotacyjna musze dobrać mu odpowiednie pługi agregat siewny no i jakiś podorywkowy ale ten ostatni to dopiero bliżej żniw bo gotowki zbraknie jak myślisz w jakich szerokościach da rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pronarek82    1

Jest na allegro taki mtz 82tsa z turem i ma przebieg 6000mth- a mówią że to słabe ciągniki a tu przykład że trochę wytrzymują.http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=B155509

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlodiw    2

Zaletą TSa w porównaniu do zwykłego 82 jest to że ma te 10koni więcej, zazwyczaj jest na szerszym ogumieniu. Jeśli chodzi o moc i uciąg to jest różnica bo jak pracowałem tym i tym to Ts-ik chodził 5*35 jak przecinak, a MTz 82 już tylko ze zwykłą mniejszą czwórką (no ale tu brakowało przedniego napędu). Znowu Ts jest wolniejszy od zwykłego 82, no i więcej pali. W Tsie niby jest ta skrzynia synchro, ale trafic bieg i zrobic redukcję np. to mistrzostwo świata nawet na przybitkę nie bardzo wchodzi, gdzie w zwykłym 82 na skrzyni 9tce przy redukcji ,,przybitka" i poszedł dalej... No i w Tsie te mosty stożkowe, raz ścina opony, dwa trzeba uważac z pracą z wlączonym napędem. Generalnie uważam że gdyby Ts miał lepsza skrzynię to był by lepszym ciągnikiem od Mtza82, ale ta skrzynia trochę go dysfalifikuje, no i ten przodek zeby był na krzyżakach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gregorius    123

Zaletą TSa w porównaniu do zwykłego 82 jest to że ma te 10koni więcej, zazwyczaj jest na szerszym ogumieniu. Jeśli chodzi o moc i uciąg to jest różnica bo jak pracowałem tym i tym to Ts-ik chodził 5*35 jak przecinak, a MTz 82 już tylko ze zwykłą mniejszą czwórką (no ale tu brakowało przedniego napędu). Znowu Ts jest wolniejszy od zwykłego 82, no i więcej pali. W Tsie niby jest ta skrzynia synchro, ale trafic bieg i zrobic redukcję np. to mistrzostwo świata nawet na przybitkę nie bardzo wchodzi, gdzie w zwykłym 82 na skrzyni 9tce przy redukcji ,,przybitka" i poszedł dalej... No i w Tsie te mosty stożkowe, raz ścina opony, dwa trzeba uważac z pracą z wlączonym napędem. Generalnie uważam że gdyby Ts miał lepsza skrzynię to był by lepszym ciągnikiem od Mtza82, ale ta skrzynia trochę go dysfalifikuje, no i ten przodek zeby był na krzyżakach...

 

hmmm 82 nie ma turbo a ts ma,

 

teraz ts to 952 i jest produkowany na krzyzakach, ja mam włąsnie 952 na stozku to nie narzekam biegi jak miód wchodzą żadnych zgrzytów, to fakt ze jest wolniejszy bo ma mniej przełożeń


Najbardziej lubię wizualizować sobie ostateczny krach systemu korporacji...

Kupię formownicę bierną do ziemniaków 2x75 cm
Kupię kombajn ziemniaczany Anna
Kupię ciągnik MTZ 82 w nowej budzie

więcej informacji na PW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mtz_820    0

Jest na allegro taki mtz 82tsa z turem i ma przebieg 6000mth- a mówią że to słabe ciągniki a tu przykład że trochę wytrzymują.http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=B155509

 

@pronarek82 To jest Pronar a nie MTZ

 

Troche mylicie traktory bo TSA to nie MTZ tylko marka Pronar. MTZ-y były TS


www.youtube.com/watch?v=h2Rj1KTcGdE

Zapraszam do oglądania oceniania i komentowania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andrzej_    0

mam obydwa modele czyli mtz-82 i mtz-82 TS i wybrałbym TS silnik ma mocny dół (386 Nm przy 1200 obr.)"prawie jak valtra eko"B), przy pracy na wałku nie potrzeby garować bo ma przy 1632 obr. silnika 540 obr. wałka, obydwa są na stożku ale TS ma wzmocniony, szersze opony u mnie 380/70x20 i nic nie tnie trzeba trochę drążkiem pokręcić, skrzynia jest wolniejsza bo silnik jest udrutowany do 1800 obr. (w teorii B), ale biegi wchodzą dobrze i można włączyć bieg na cofającym się ciągniku co w 82 jest nierealne, wzmocniony podnośnik do 3500 kg (siłownik C-110), ścięta maska przedni napęd łatwo się załącza w nowych pronarach tłuką młotkami żeby go potem wyłaczyć akurat to widziałem ale może to wina operatora B), sprzęgło też jest mocniejsze lepszy docisk tarcze teraz można założyć ceramiczną, jest dużo ciszej na zewnątrz i wewnątrz dzięki turbinie i orginalnemu tłumikowi z pronara, ze spalania jestem bardzo zadowolony ( przy używanym modelu można sobie zawsze wyregulować dawkę B),na pusto pali ok. 20 l/100km , wady to przecieki na które nie ma czasu likwidować bo wszystko się da naprawić, silnik jak na 5000 motogodzin (i to są długie motogodziny)jest bardzo dynamiczny, gdyby w P5 zakładali ten silnik to bym kupił ten ciągnik :)uciąg TS jest niezły ale przy niskich predkościach zwykły 82 z 88 roku ma większy bo ma szerokie ogumienie tura ŁC-1650 (to ten taki lekki B) ) założoną turbinę i wodę w tylnych kołach i sprawny przód B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

  • Podobna zawartość

    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez komsim
      Witajcie koledzy na wstępie od razu zaznaczam że przejrzałem praktycznie wszystkie tematy związane z „białoruśką” , MTZ-etm i innymi „ruskami” w tym dziale związanych z pompami , rozdzielaczami , zaworami czy ogólnie szeroko pojętą hydrauliką (oraz problemami z nią) i dopiero po tym rozebrałem białoruśkę ….
       
      Tak po krótce gdyby któryś z modów chciał mnie nagrodzić banem
       
      Przy okazji ukłony w stronę moderatorów
       
      Najpierw szukam w Google potem na AF później zakładam temat i przyznam że konkretnej odpowiedzi nie znalazłem a wiadomo problemy nie zawsze są takie same ale mogłem coś przeoczyć mógł dojść nowy temat itp.
       
      Jeżeli jednak istnieje taki temat który opisuje problem proszę usunąć mój wątek.
       
      Osobiście mam nadzieję że temat się rozwinie i będzie pomocą dla innych a wiem że tematy są bardzo podobne w większości zadawanych pytań które czytałem na forach.
       
      A i jeszcze jedno ten tekst pewnie będzie długi więc jeżeli już to ktoś czyta to na wstępie to zaznaczam …
       
      A więc problem ma swój początek w czerwcu tego roku kiedy to podczas ładowania (wiadomo czego J ) opadło ramię i przestały działać wszystkie siłowniki słowem nic nie działało powrót do domu ciągnąc za sobą łychę…
       
      Później nie było czasu ruszać „ruska” więc wertowałem w necie tematy zarówno z AF jak i popularne serwisy z koparkami gdzie tylko wyskakiwały mi tematy w googlu związane z” białoruśką” i problemami hydrauliki .
       
      Tak więc w większości z czytanych tematów problemy zauważyłem w złej pracy rozdzielaczy lub zaworów które stanowiły problemy.
       
      Dążąc tą drogą zdemontowałem dekielek na zbiorniku z olejem wymontowałem filtr siatkowy który aż do połowy jego wysokości był wypełniony pozrywanymi gumkami wielkości a w zasadzie grubości czy średnicy powiedziałbym jakichś oringów tak więc po wielu przeczytanych tematach wybór padł na rozdzielacz.
       
      Ponieważ w sumie nie zdawałem sobie sprawy skąd aż tak wielka ilość poszarpanych gumek w filtrze siatkowym logicznie myśląc stwierdziłem że pewnie z rozdzielacza (w tym czasie nie miałem jeszcze katalogu do wglądu) ale i tak pomyślałem że po tylu latach pewnie jest tam syf i zapewne jakieś tam oringi go uszczelniają i się pewnie pozrywały …
       
      Rozdzielacze zdemontowałem ze szczególną uwagą posługując się jednocześnie katalogiem ilustrowanym (załatwiłem w między czasie) poszczególne części rozdzielacza i wnioskuję że nic raczej nie zgubiłem.
       
      Wszystko zostało wymyte wraz z samym rdzeniem rozdzielacza.
       
      Kupiłem zestaw uszczelniaczy z Alle czyli uszczelki pod dekle i kilka oringów w sumie i tak idąc za radą kogoś z AF kupiłem inne krajowe bo było za mało w paczce i spasowanie też były na „pałę” …
       
      Tak więc złożyłem każdy tak jak w katalogu i nic mi nie zostało J w sumie zdziwiony byłem jak po demontażu okazało się że w tych rozdzielaczach nie ma nic specjalnego jakieś tylko 3 dźwignie i bodajże 2 zawory na rozdzielacz zrodziło się zatem pytanie (jak to chol… działa no i skąd te gumki w sitku…)
       
      Co dalej a no dalej zostały założone oringi i „kapturki” na kule dźwigni no i oczywiście montaż na białoruśkę .
       
      Wlałem nowy olej hydrauliczny do zbiornika bo stary zmienił barwę na żółty był gęsty i zawierał mnóstwo gumek i innego syfu wyczyściłem zbiornik oczywiście mimo to z węży spłynął „stary ” olej i się trochę to zmieszało ale i tak już jest lepiej jak było choć w sumie teraz też przybrał kolor jasno żółty….
       
      Słowem usunąłem wszelkie wycieki nic nie kapie ale też mało co działa
       
      Pierwsze uruchomienie w początkowej fazie nie przyniosło skutku dopiero po chwili coś działało.
       
      Na chwilę obecna mam sprawy obrót w obie strony i działają obie podpory czyli opuszczę je i podniosę nawet całą koparkę na podporach da radę dźwignąć problem nadal tkwi w podnoszeniu ramienia głównego , wysięgnika oraz siłowników łyżek.
       
      Po ruszaniu obojętnie którą z dźwigni czy to od łyżki czy też ramion siłowniki wysuwają się max 5 – 7 cm w górę i dalej nie da rady tak jakby była za mała siła pchnąć olej bądź gdyby coś blokowało większy dopływ oleju do siłownika tak jakby tylko trochę szło na siłownik a reszta gdzieś bokiem jako nadmiar czy coś.
       
      Zdemontowałem przewody z siłownika ramienia skierowałem powrót do zbiornika a zasilanie do wiaderka po włączeniu pomp z przewodu zasilającego leciał dalej olej więc pompy pompują dalej jednak nie podnosi masztu ani łyżek.
       
      Następnie poprowadziłem zasilanie bezpośrednio z pompy do siłownika ramienia (ten największy siłownik) załączyłem napęd pomp i siłownik uniósł bez problemu cały bom ładowniczy na pewną wysokość po czym wyłączyłem szybko napędy by mi przewodów nie rozerwało i tak w ogóle dla bezpieczeństwa bo w tym wypadku całe ciśnienie szło od razu na tłok…
       
      W taki sposób sprawdziłem pompę lewą i prawą w obu przypadkach dały radę podnieść w górę cały bom z łyżkami nadmienię iż działo się to przy użyciu każdej z pomp osobno po podłączeniu pod siłownik.
       
      Etap drugi pompy sprawdziłem obrót działa , podpory też i same pompy też maja siłę więc dalszą drogę obrałem w kierunku górnego rozdzielacza odpowiadającego za niesprawne podzespoły oraz zaworów w nim zawartych jak i zaworu który wkręca się z prawej jego strony patrząc od tyłu ładowarki tuż koło błotnika prawego tylniego koła.
       
      Tegoż oto zaworu nie mogłem rozkręcić i tu pojawia się pytanie czy to czasem nie jest winne braku pracy bądź zawory w rozdzielaczu.
       
      Dodam iż oglądałem budowę tego zaworu w katalogu i są tam elementy które mogły się uszkodzić (chodzi mi o ten z prawej strony nad kołem)…
       
      Trochę próbowałem kręcić zaworem tym od góry patrząc na rozdzielacz z góry z kabiny operatora z kolei tego od strony kabiny między kabiną a ramą jeszcze nie ruszałem (ciężkie dojście) .
       
      Tak więc w gruncie rzeczy koledzy obstawiam na:
       
      - zawór ten którego nie rozebrałem
       
      - zaworki w rozdzielaczu
       
      - oby nie cały rozdzielacz….
       
      No i w końcu jeżeli ktoś to już przeczyta to może coś podpowie z własnego doświadczenia bo ja już Panowie nie wiem jak ta ruska technologia ma działać …
       
      Ponad 10 lat jak ją mamy chodziła byle jak czasem ale dawała radę i w chwili nic…
       
      Na chwilę obecną nurtuje mnie jeszcze parę kwestii które być może ktoś już poruszał więc może podpowie :
       
      - jak sprawdzić ten wkręcany zawór (nad błotnikiem)
       
      - czemu ramię się nie podnosi skoro pompy osobno dają radę
       
      - skąd te gumki w sitku
       
      - czy może warto spróbować zamienić rozdzielacze miejscami… ale jeżeli nie będzie efektu to co dalej ?
       
      - czy ma znaczenie jak były zakładane te jakby prowadnice (nie wiem jak to się fachowo nazywa) są tego 3 sztuki w rozdzielaczu w każdym po kilka dziurek pomiędzy żebrami czy istnieje jakaś poważna różnica jak się to montuje gdy się zmieni położenie o 180 stopni ?
       
      Dziękuję za uwagę tym którzy tu dotarli....
    • Przez Beniio369
      Dzień dobry mam pytanie MTZ 82 odnośnie działania opuszczania pływającego w podnośniku. Przerobiłem hydraulikę wyrzuciłem regulator pod siedzeniem i ten od siły podnoszenia pod kierownicą zostawiłem aby główny rozdzielacz i bezpośrednio puściłem przewody do siłownika, jednak pomimo wstawienia regulatora hydraulicznego na pokrętle do węża od opuszczania to jak dam podnośnik na pływający to cały ciężar maszyny opada od razu jakby regulator nic nie dawał,
      czy podczas dania podnośnika na pływający to olej wraca również przewodem od podnoszenia a nie tylko od opuszczania?
    • Przez michal0734
      witam mam problem z pronarem 82a kupilem 2 nowe aku i nie ma pradu w kabinie i świateł nic tylko jest prad na rozrusznik jak odpale to jest prad w kabinie ale tak jaby tylko z alternatora bo jak dam ale oborty to swiatla przygasaja radio gasnie ktos wie cos moze byc przyczyna?
    • Przez upadłymtz
      Witam. Czy mógłby ktoś zrobić i wrzucić zdjęcie całego mechanizmu załączania świateł STOP pod pedałem hamulca w mtz Pronar? Z góry dziękuję
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj