Skocz do zawartości

Nawożenie pszenicy ozimej


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pocelować to wy wszyscy możecie sobie kluczem w dziurkę dopóki nie skosisz nie sprzedaż to nie licz ze nabierzesz bo juz nie którzy liczyli jak od kwietnia do połowy czerwca przypali słonce to możecie liczyc na połowe swojego celu i ani mocznik ani saletra nie pomoże...

Opublikowano

Czemu mocznik na 2? Ja bym tutaj własnie powiedział że skoro są 3 dawki azotu to na drugą bardziej wskazana saletra niż mocznik. Mocznik przeważnie sie daje gdy planowane są 2 dawki. Po za tym według mnie saletra ma wiecej zalet jest bardziej precyzyjna, słabiej zakwasza no i jeśli trafimy mocznkiem w susze to jest ostry klops bo są ogromne starty saletra rozpuści się z rosą. 

 Tutaj absolutnie się z Tobą nie zgodzę i nie wprowadzaj innych w błąd i juz Ci tłumacze dlaczego. Saletra amonowa zakwasza glebę bardziej a wynika to ze składu chemicznego nawozu. Napisze w skrócie. W glebach o uregulowanym odczynie  kation amonowy ulega nitryfikacji. Nitryfikacja jest procesem biologicznego utleniania NH4+ przez mikroorganizmy glebowe i ta reakcja wygląda tak 

2 NH4+ + 4 O2 = 2 NO3- + 2 H2O + 4 H+ + E czyli wytrąca sie kation wodorowy ktory zakwasza glebę. Natomiast reakcja przemiany mocznika wygląda tak CO(NH2)2 + 2 H2O = (NH4)2CO3.  Powstaje tu węglan amonowy. Chyba że masz jakiś dowód na potwierdzenie swojej teori to chętnie go wysłucham ale z chemią nie warto się kłócić:) pozdrawiam :)

Opublikowano

wyrywasz kilka roslin, układasz na jakiś materiał który cały czas musi być wigotny, zostawiasz to w temeraturze pokojowej i czekasz(można uciąć rosliny kilka cm nad węzłem krzewienia) jeżeli po paru dniach widaćze rosną to przetrwały

co do obsady - pomyśl trochę. Wybierasz kwadrat metr na metr i liczysz rosliny. Można też wybrać kwadrat 0,5 x 0,5 i pomnożyć wynik przez 4 ale wyniki wtedy mogą być mniej dokładne

 

Nawadnianie lub deszczownia  :D precyzyjny siew  B) ziemia jak w donice  :P odpowiednie pH  :rolleyes: Widzę że już 10 ton było lecimy na 12ton tylko czy to się nam opłaci  :) Losktos -celuje zawsze w 8 ton a wiedza Kolegi jest Wielka a gleby posiada zacne  :rolleyes: sam chcę osiągnąć 6-7 ton przy nawożeniu 200 SaletroSan 200 Mocznik a wypadło około 10% obsady przez mrozy 

plony mierze swoimi mozliwościami. Duzy % gleb w moim gospodarstwie to nabyte nie dawno pola lub dzierżawy, pH nieuregulowane, zasobności też różne. Więc celowanie w 10 t byłoby nie rozsądne..

 

jak to jest z tym poczatkiem strzelania w zdzblo i dniem 15 kwietnia.  Zalozmy ze wiosna przyjdzie bardzo szybko i szybko ruszy wegetacja. to i tak ta pszenica nie przejdzie szybciej w strzelania zdzblo tylko bdzie krzewila sie do mniej wiecej 15 kwietnia?

 

są 2 zjawiska które wyznaczają a właściwie warunkują rozpoczęcie  fazy strzelania w źdźbło. Jarowizacja (jaryzacja i wernalizacja) i fotoperiodyzm. Jarowizacja to procesy biochemiczne zachodzące w roślinie pod wpływem niskich temperatur. Fotoperiodyzm to coś podobnego z tym że zmiany biochemiczne zachodzą pod wpływem długości dnia. Ogólnie chodzi o to że pod wpływem tych reakcji zmienia się stężenie hormonów i roślina przechodzi z rozwoju wegetatywnego w generatywny. Fotoperiodyzm nie dotyczy wszystkich roślin - są rośliny obojętne na długość dnia.

Gdyby nie te zjawiska z pszenicy mielibyśmy tylko zieloną masę bez kłosów

 Tutaj absolutnie się z Tobą nie zgodzę i nie wprowadzaj innych w błąd i juz Ci tłumacze dlaczego. Saletra amonowa zakwasza glebę bardziej a wynika to ze składu chemicznego nawozu. Napisze w skrócie. W glebach o uregulowanym odczynie  kation amonowy ulega nitryfikacji. Nitryfikacja jest procesem biologicznego utleniania NH4+ przez mikroorganizmy glebowe i ta reakcja wygląda tak 

2 NH4+ + 4 O2 = 2 NO3- + 2 H2O + 4 H+ + E czyli wytrąca sie kation wodorowy ktory zakwasza glebę. Natomiast reakcja przemiany mocznika wygląda tak CO(NH2)2 + 2 H2O = (NH4)2CO3.  Powstaje tu węglan amonowy. Chyba że masz jakiś dowód na potwierdzenie swojej teori to chętnie go wysłucham ale z chemią nie warto się kłócić :) pozdrawiam :)

Forma amonowa zakwasza glebę, saletrzana zaś ma działanie zasadowe. Przy saletrze działanie obu form trochę się równoważy. Mocznik żeby dotrzeć do rośliny musi przejść do formy amonowej stąd można wnioskować że zakwaszajace działanie mocznika jest większe .

Opublikowano

Jak wykonać test przezimowania na wiosnę i policzyć obsadę na wiosnę żywych roślin

 

Ty z choinki sie urwałeś czy jak?? Próbowałeś chociaż szukać na ten temat w internecie??  

Opublikowano

 Tutaj absolutnie się z Tobą nie zgodzę i nie wprowadzaj innych w błąd i juz Ci tłumacze dlaczego. Saletra amonowa zakwasza glebę bardziej a wynika to ze składu chemicznego nawozu. Napisze w skrócie. W glebach o uregulowanym odczynie  kation amonowy ulega nitryfikacji. Nitryfikacja jest procesem biologicznego utleniania NH4+ przez mikroorganizmy glebowe i ta reakcja wygląda tak 

2 NH4+ + 4 O2 = 2 NO3- + 2 H2O + 4 H+ + E czyli wytrąca sie kation wodorowy ktory zakwasza glebę. Natomiast reakcja przemiany mocznika wygląda tak CO(NH2)2 + 2 H2O = (NH4)2CO3.  Powstaje tu węglan amonowy. Chyba że masz jakiś dowód na potwierdzenie swojej teori to chętnie go wysłucham ale z chemią nie warto się kłócić :) pozdrawiam :)

Chemikiem nie jestem i raczej nie lubiłem chemii na studiach jak i w szkole ale w mądrych książkach czytałem że najbardziej zakwaszaja nawozy zawierajace siarke czyli saletrosan siarczan amonu następnie jest mocznik potem saletra a na końcu saletrzaki różnego typu tytułu książki też nie podam bo nie pamietam. 

Opublikowano

Masz rację że nawozy zawierające siarkę zakwaszaja najbardziej. Jednak jeśli chodzi o saletre i mocznik to dalej będę przy swoim bo na studiach Pani profesor nam to dobitnie tlumaczyla. Postaram sie poszukaj jakiś wiarygodnych publikacji bo tak jak kolega wyżej mówi Internet to jeden wielki śmietnik i czasami znajdę takie głupoty że ręce opadają... Albo różne chwyty marketingowe sprzedawców tylko aby sprzedać...

Opublikowano (edytowane)

Policzyłem tą obsadę teraz to mi wyszło 320 na m2 to się liczy na ziarna(1ziarno= 1 roślina) siałem 350 ziaren na m2 a co do testu przezomowania to wziołem 10 roślinek i zrobiłem tak jak napisałeś i 2 na 10 nie przerzyły zimy więc 80 procent przerzyło więc jest dobrze czy nie i ilie tego saletrosanu w 1 dawce 200 czy 250

Edytowane przez pawelc330c360
Opublikowano

@Tomek90 nawet zdjęcie dodał do kategorii w której co drugie zdjęcie to test na przezimowanie :P

A ja obsade wole liczyć tak:

Metr kwadratowy dziele przez odstęp między rzędami, w moim przypadku 12,5 cm czyli 1/0,125= 8m i teoretycznie można liczyć ilość źdźbeł na 8 metrach, ale można również np. policzyć na 0,5m i potem wynik pomnożyć przez 16 

 

Opublikowano (edytowane)

Policzyłem tą obsadę teraz to mi wyszło 320 na m2 to się liczy na ziarna(1ziarno= 1 roślina) siałem 350 ziaren na m2 a co do testu przezomowania to wziołem 10 roślinek i zrobiłem tak jak napisałeś i 2 na 10 nie przerzyły zimy więc 80 procent przerzyło więc jest dobrze czy nie i ilie tego saletrosanu w 1 dawce 200 czy 250

odpowiedzcie mi na to pytanie bardzo proszę Edytowane przez pawelc330c360
Opublikowano

Forma amonowa zakwasza glebę, saletrzana zaś ma działanie zasadowe. Przy saletrze działanie obu form trochę się równoważy. Mocznik żeby dotrzeć do rośliny musi przejść do formy amonowej stąd można wnioskować że zakwaszajace działanie mocznika jest większe .

W przypadku NH4NO3 (saletra amonowa) działanie zakwaszające wynika tylko z obecności kationu amonowego NH4+, który w wyniku utleniania powoduje powstanie kationu wodorowego H+, anion azotanowy NO3- nie ma działania ani zakwaszającego ani alkalizującego.

Jeśli chodzi o mocznik CO(NH2)2 to po etapie hydrolizy i powstaniu (NH4)2CO3 występuje tylko jedna (amonowa) forma azotu, która w całości utleniając się przechodzi w formę azotanową.

Wnioski płyną takie, że mocznik zakwasza bardziej niż saletra amonowa.

Opublikowano (edytowane)

To ja zadam inne pytanie:

Jak siejecie nawozy ?

 

Ja na jesieni robię orkę siewną na 18-20cm. Czekam około 5-6dni. Potem sieję nawóz NPK i tego samego dnia mieszam go z glebą agregatem na głębokość około 10cm. Agregat z przednim wałem na łapkach. Siew tego samego lub następnego dnia.

 

Na wiosnę - nawóz NPK , potem agregat na 12-15cm i siew.

Wiosną staram się cały zabieg wykonać jednego dnia.

 

Czy coś robię z definicji źle ? Nie mam agregatu aktywnego ani zestawu uprawowo-siewnego, jakby ktoś pytał.

Nie daję nawozów "pod pług" i nie zauważyłem negatywnego wpływu na plon w zbożach. Dziennie jednoosobowo mogę w ten sposób zasiać od 4 do 5 ha.

 

Jeśli zapytasz, będziesz głupi przez 5 minut, jak nie zapytasz, to do końca życia, jak to powiadają.

 

 

Edytowane przez jahooo
Opublikowano (edytowane)

Ja na jesień pod rzepak i pszenice na stanowisku po rzepaku, sypie NPK na zerwane ściernisko potem idzie gruber na głębokość ok 20-30cm i siew. Moim zdaniem w ten sposób nawóz jest chyba najlepiej wymieszany z glebą na całej głębokości i roślina dzięki temu nie rozleniwi systemu korzeniowego na płytkiej głębokości, bo będzie miała go pod dostatkiem w tym obszarze (jak to jest w przypadku stosowania na orke), tylko w miarę wzrostu i pobierania składników pokarmowych będzie sięgać coraz głębiej - taka moja mała teoria nie wiem czy słuszna :)

 

Znowu na stanowisku po kukurydzy NPK idzie pod pług, u mnie ma to dwie zalety, jedną że nie trzeba skakać na glinie po bryłach, a druga to równomierność wysiewu, tu też jest plan wprowadzeni metody bezorkowej lecz niestety brak sprzętu narazie :(

 

Na wiosnę tak jak u Ciebie NPK na orke i uprawa agregatem z tym że do 10cm maks. lub pod QQ dawka dzielona 50% na orke i 50% w podsiewacz :)

 

W głowie mam kilka planów co do zmiany sposobu nawożenia, jeden który chodzi mi po głowie od dawna to zamiast sypania całej dawki PK wiosną, to podzielić to dawke np na 75% PK jesienią pod pług i 25% PK wiosną w podsiewacz, gleby mam zwięzłe więc składniki łatwo się nie wypłuczą, a będą szybciej dostępne dla roślin. Co o tym sądzicie?

Edytowane przez JD1188
Opublikowano

Ponawiam swoje pytanie trzecia dawka jest potrzebna aby poprawić jakość zboże więc to bez różnicy czy zastosuje saletrę amonową lub mocznik w trzeciej dawce ? :)  

Opublikowano

Jednak jeśli chodzi o saletre i mocznik to dalej będę przy swoim bo na studiach Pani profesor nam to dobitnie tlumaczyla.

Na UWM studiujesz? Jeżeli tak i słuchasz tych profesorów z minionej epoki, a nie daj Boże wierzysz we wszystko co mówią to "olaboga!"

 

Mam takie Pytanie, czy w związku z dość suchą wiosną, która nam ostatnio towarzyszyła planujecie jakoś wcześniej wjechać z azotem? Ewentualnie w jakim terminie i jakiej ilości stosujecie sól potasową (Korn-Kali)?

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Ja na jesień pod rzepak i pszenice na stanowisku po rzepaku, sypie NPK na zerwane ściernisko potem idzie gruber na głębokość ok 20-30cm i siew. Moim zdaniem w ten sposób nawóz jest chyba najlepiej wymieszany z glebą na całej głębokości i roślina dzięki temu nie rozleniwi systemu korzeniowego na płytkiej głębokości, bo będzie miała go pod dostatkiem w tym obszarze (jak to jest w przypadku stosowania na orke), tylko w miarę wzrostu i pobierania składników pokarmowych będzie sięgać coraz głębiej - taka moja mała teoria nie wiem czy słuszna :)

 

Znowu na stanowisku po kukurydzy NPK idzie pod pług, u mnie ma to dwie zalety, jedną że nie trzeba skakać na glinie po bryłach, a druga to równomierność wysiewu, tu też jest plan wprowadzeni metody bezorkowej lecz niestety brak sprzętu narazie :(

 

Na wiosnę tak jak u Ciebie NPK na orke i uprawa agregatem z tym że do 10cm maks. lub pod QQ dawka dzielona 50% na orke i 50% w podsiewacz :)

 

W głowie mam kilka planów co do zmiany sposobu nawożenia, jeden który chodzi mi po głowie od dawna to zamiast sypania całej dawki PK wiosną, to podzielić to dawke np na 75% PK jesienią pod pług i 25% PK wiosną w podsiewacz, gleby mam zwięzłe więc składniki łatwo się nie wypłuczą, a będą szybciej dostępne dla roślin. Co o tym sądzicie?

 

U siebie pod oziminy NPK już od dłuższego czasu sypię pod pług i nie widzę jakiś złych skutków. Owszem, sąsiedzi sypią na skibę i w jesieni zboże mają troszkę ciemniejsze, ale jak przyjdzie suchy rok tak jak miniony to moje zboże lepiej wyglądało. Pewnie przez głębiej położony nawóz lepiej się ukorzeniło. Wcześniej sypałem na orkę i już raczej do tego nie wrócę. Na wiosnę standard, nawóz, agregat i siew.

 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
    • Przez gba3943
      Witam, potrzebuje Opinie o pszenicy rgt ponticus, rgt cayenne i Debian. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v