pasio

Nawożenie pszenicy ozimej

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
ansu    393

To zależy od pługa jeden odwraca inny przepycha

Inną sprawą jest to, że powinno się nawozić  "glebę nie rośliny" szczególnie P K Ca ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KlimekPL    795

Sam pierwszy raz zastosowałem w tym roku nawóz pod pług bo jak robiłem agregatem to było widać sporo granulek na wierzchu, więc jak taki nawóz ma być dostępny dla roślin? Myślę, że w pierwszym roku rewelacji nie będzie ale jak regularnie będę stosował taką technikę to zawartość w PK gleby powinna się systematycznie zwiększać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamilc017    163

Jak będziesz co roku sypał pod pług to ten nawóz cały czas będzie mieszany z glebą. A po za tym cały nawóz trafia do gleby a nie leży na niej aż się rozpuści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AleksanderX    522

Oj przy tej ilości opadów to jednak w tym roku kto dał pod siew to może spać spokojnie składniki nie zostaną wypłukane poza system korzeniowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kula07    163

Jednorazowe podanie bądź nie nawóz nie wywoła prawie żadnych widocznych efektów. Chyba że mamy naprawdę skrajne zawartości w glebie bądź specyficzny sezon.


Zapraszam na mój Vlog ;)

www.youtube.com/user/KulaXT/feed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
logan3512    140

Oj przy tej ilości opadów to jednak w tym roku kto dał pod siew to może spać spokojnie składniki nie zostaną wypłukane poza system korzeniowy

zgadzam sie z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ansu    393

A raczej spłynie jak jest na powierzchni, kto dał pod pług to związał się z glebą i posłuży parę lat. Co prawda w pierwszym roku tylko 30% w przypadku fosforu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek90    2273

Pare razy przewijało sie to już przez forum jednak pokusze sie o poruszenie tematu sposobu podawania wieloskładnika. Dawniej nie podawałem NPK w pszenicy, od 2 sezonów zarówno pod rzepak i pszenice sypałem przed orką, wydaje mi sie ze agregat nie wprowadzi nawozu do głębokości strefy korzeniowej a fosfor ponoc nie przemieszcza sie w glebie. Jednak na wiosne zauważyłem w pszenicy zwłaszcza na słabych placach (górki itp) pasy pięknych roślin na zmiane z całkiem słabymi mniej wiecej co korpus pługa. Na bardzo słabych polach wyglada to wrecz jak uprawa pasowa, na niektórych wgl nie ma śladu. Zastanawia mnie czy to proces odwracania przez pług powoduje umieszczenie nawozu pasami i taki rozwój roślin? W tym roku spróbuje czesc podać pod agregat jednak większosć nawozu wymieszanego z glebą bedzie nad korzeniami, no chyba ze pogoda dalej bedize tak rozpieszczac to nie wiem kiedy to zasieje.

To daj pod uprawe pożniwna. Osobiście daje pod pług albo głęboką uprawę już 2 lata i nie mam zamiaru wracać do starego systemu chodzby z samej wygody jazdy po ścieżkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sunf    33

o tyle że z fosforem jest najwięcej problemu, idealnym wręcz rozwiązaniem byłoby zastosowanie go przed uprawka pozniwną ale przy stosowaniu wapna jest to nie możliwe.

 

poruszam temat fosforu że wzgledu na jego niska zasobnosc w glebie o raz jego specyficzna dostepnosc , dlatego tez zastanawialem sie nad nawozami ktore stosuję.

 

I nie dotowac frakcji stabilnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KlimekPL    795

A ja się zastanawiam czy jesienne stymulowanie pszenicy ma sens. Chciałem zastosować wariant proponowany przez Intermag:

 

- 1L Rootstar

- 2L Mikrovit Mangan (320g manganu)

- 1L Mikrovit Molibden (33g molibdenu)

- 4kg Plonvit Phospho

- 12kg siarczanu magnezu

 

Zalecają taką miksturę zastosować w fazie rozwoju liści, aktualnie u mnie pszenica wykształca drugi liść, jutro mam zamiar polecieć na chwasty jak pogoda będzie sprzyjać. Jak myślicie, warto się bawić w jesienne dokarmianie? I czy ten Rootstar jest wart swojej ceny? (ok 42zł/ha)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1301

dawaj dawaj, oni też chcą zarobić, podziel się z Intermagiem swoimi zyskami, nie bądź skąpcem. 


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kula07    163

dawaj dawaj, oni też chcą zarobić, podziel się z Intermagiem swoimi zyskami, nie bądź skąpcem.

I kto to mówi? Sam w zeszłym sezonie stosowałeś przeróżne mikstury wtedy było warto?


Zapraszam na mój Vlog ;)

www.youtube.com/user/KulaXT/feed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek90    2273

A ja się zastanawiam czy jesienne stymulowanie pszenicy ma sens. Chciałem zastosować wariant proponowany przez Intermag:

 

- 1L Rootstar

- 2L Mikrovit Mangan (320g manganu)

- 1L Mikrovit Molibden (33g molibdenu)

- 4kg Plonvit Phospho

- 12kg siarczanu magnezu

 

Zalecają taką miksturę zastosować w fazie rozwoju liści, aktualnie u mnie pszenica wykształca drugi liść, jutro mam zamiar polecieć na chwasty jak pogoda będzie sprzyjać. Jak myślicie, warto się bawić w jesienne dokarmianie? I czy ten Rootstar jest wart swojej ceny? (ok 42zł/ha)

 

Rootstar do zaprawy nasiennej się nadaje, tomek73 stosuje chyba ploontar tj octan cynku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KlimekPL    795

A raz się żyje. Zastosuję na jednym hektarze taki eksperyment, zostawię pasek kontrolny i zobaczymy, czy to coś warte. Od jednego hektara uprawionego nieco bogaciej od innych z torbami nie pójdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1301

I kto to mówi? Sam w zeszłym sezonie stosowałeś przeróżne mikstury wtedy było warto?

I pieniądze zainwestowane nie zwróciły się, bo takie nawozy to kropla w morzu potrzeb pszenicy.  Bynajmniej ja tak wnioskuję obserwując swoje uprawy i znajomych. Na moich glebach 10 ton jest do osiągnięcia. Ja miałem zaledwie 8,2 tony, bo nie stosowałem nawozów na jesień i żadne mikstury już nie pomogły.  Jak wiesz Kula moja pszenica dostała sporo nawozów dolistnych, wręcz dozowane były idealnie zgodnie z zaleceniami i potrzebami. Pszenica cieszyła oko ale już waga nie. 

Dlatego w tym roku podchodzę bardziej racjonalnie. Wolałem zainwestować w wapno, porządny PK, lepszą uprawkę. itp. 

Oczywiście mikroelementy będę nadal stosował, tak samo siarczan magnezu. 

Dolistne PK tylko w razie potrzeby interwencji lub ewentualnie do fazy strzelania w źdźbło. 

Jesienne zasilanie miksturami, gdzie trzeba tu walczyć z chwastami to już według mnie przesada. 

A raz się żyje. Zastosuję na jednym hektarze taki eksperyment, zostawię pasek kontrolny i zobaczymy, czy to coś warte. Od jednego hektara uprawionego nieco bogaciej od innych z torbami nie pójdę.

Ciężko będzie zobaczyć albo stwierdzić różnicę, ale próbuj, może akurat coś z tego ciekawego wyjdzie. Tylko zapisuj wszystko i ze dwa lata trzeba powtórzyć. 


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ansu    393

Jeśli gleba nie jest zasobna w składniki przynajmniej na poziomie średnim nie mówiąc już o pH to se można nawet złotem posypywać i ...... z tego. .Te wszystkie miro to tylko uzupełnienie intensywnej produkcji. To taki lejek jak przy tuczu gęsi na stłuszczone wątroby. Przy niskim nawożeniu podstawowym i pH tych mikro co w glebie wystarczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kula07    163

I pieniądze zainwestowane nie zwróciły się, bo takie nawozy to kropla w morzu potrzeb pszenicy. Bynajmniej ja tak wnioskuję obserwując swoje uprawy i znajomych. Na moich glebach 10 ton jest do osiągnięcia. Ja miałem zaledwie 8,2 tony, bo nie stosowałem nawozów na jesień i żadne mikstury już nie pomogły. Jak wiesz Kula moja pszenica dostała sporo nawozów dolistnych, wręcz dozowane były idealnie zgodnie z zaleceniami i potrzebami. Pszenica cieszyła oko ale już waga nie.

Dlatego w tym roku podchodzę bardziej racjonalnie. Wolałem zainwestować w wapno, porządny PK, lepszą uprawkę. itp.

Oczywiście mikroelementy będę nadal stosował, tak samo siarczan magnezu.

Dolistne PK tylko w razie potrzeby interwencji lub ewentualnie do fazy strzelania w źdźbło.

Jesienne zasilanie miksturami, gdzie trzeba tu walczyć z chwastami to już według mnie przesada.

 

Tylko że Ty chciałeś nawozami dolistnymi uzupełnić nawożenie doglebowe a tego się nie da zrobić.

Klimek chce zastosować nawozy które mają inne zadanie w roślinie.

 

Ale fakt, bez podstaw efekt może być znikomy.

Edytowano przez Kula07

Zapraszam na mój Vlog ;)

www.youtube.com/user/KulaXT/feed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1301

jeżeli Klimek będzie stosował jesienną ochronę przed chwastami, to będzie mało czasu na dorzucenie witam, odżywek, stymulatorów, które podane za wcześnie zadziałają jak Asashi i na wiosnę poprawka na chwasty murowana.Może się mylę. Podane za późno nic nie dadzą albo niepotrzebnie rozhartują rośliny. Trzeba się dobrze zastanowić czy warto. Ale oczywiście każdy musi to po swojemu to rozważyć i zaryzykować. 

Na Hondii i Agilu nic nie będę dawał. bo mają już prawie 3 liście - gleby bardzo zasobne, wiec zbędne. 

Na Natulę, która dopiero wyszła z ziemi  jak zdążę dam tylko mocznik na 3 liść i  nic więcej, chyba że bez tego złapie chociaż dwa rozkrzewienia przed zimą to nie. I tak się obawiam żeby nie rozhartować. Niewiele opóźniony  siew już może rzutować na plon, ale zobaczymy jaka obsada będzie/  


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KlimekPL    795

Działka co prawda na analizie wygląda biednie ale przed siewem dałem 500kg kredy 06a (tak wiem, to kropla w morzu) a na dwa tygodnie przed siewem niespełna 400kg NPK 6-20-30. Na wiosnę również planuję dość wysokie nawożenie azotem podzielone na trzy dawki (ale bez dawki jakościowej). Do tego solidne T1-T3 i dlatego zastanawiałem się czy do tego bogatego pakietu warto dołożyć bogatsze karmienie odżywkami i stymulatorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1301

I tak mnie nie posłuchasz, jak ja nie słuchałem rok temu.

Po pierwsze - nie warto

Po drugie - jak rezygnujesz z dawki jakościowej azotu - jeszcze bardziej nie warto.

Pszenica będzie piękna jak dopilnujesz żeby nie brakło jej azotu i mikroelementów, porządnie ją skrócisz i zadbasz o ochronę przed  chorobami zwalczając jednocześnie chwasty, nie będziesz mieszał 5 substancji w jednym zbiorniku, zadbasz o dokładność zabiegów.  A reszta zależy od pogody a nie oprysków cudownymi aminovigorami z algami morskimi. 

Stracisz na te witaminy, odżywki, tytainity, cuda wianki i inne kolorowe opakowania dobre 300zł, zyskasz jedynie  radość z możliwości pochwalenia się czym to karmisz pszenicę ale to nie wpłynie na plon. 

Te środki to polopiryna na raka i tyle w temacie według mnie. Od lat nie oglądam i nie słucham reklam. Nie ma żadnych badań potwierdzających jednoznacznie wpływ tych cudów na plon. 

Oczywiście są zajebiiisste stymulatory jak np. Asashi ale ich cena nie pozwala na częste stosowanie a reszta to zwykły marketing jak maści na hemoroidy, wszędzie tylko kolorowe reklamy i kupuj, bo jeden lepszy od drugiego. 

Gdyby 1 kg takiego dolistnego nawozu kosztował tyle co zwykłego, to ok, miałoby to sens.  

Oczywiście pakiet porządnych mikro warto dorzucić, bo tego zazwyczaj brakuje w naszych glebach a na rynku są już nawozy z dużymi wartościami tych składników w rozsądnej cenie. 


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KlimekPL    795

Przeciez dokladnie o tym mowie. NPK na pierwszym miejscu, napisalem, ze bede stosowal wysokie nawozenie i ochrone, takze przed wyleganiem i chwastami. Mowisz, zeby stosowac porzadne mikro a mi w glownej mierze wlasnie o to chodzi. A koszt dodatkowych stymulatorow to nie koszt 300zl, nie popadajmy w paranoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macio9554    19

Co będzie lepsze na pierwszą dawkę w pszenicy? Wariant pierwszy 200kg saletry+100 kizerytu czy może 250 saletrosanu+100 kron kali ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Najczęściej poruszane tematy w kwestii ochrony i uprawy pszenicy ozimej, o które pytają rolnicy to:
      Optymalne warunki glebowe i klimatyczne dla uprawy Najlepsze nawozy i odmiany dla danego regionu Jakie szkodniki i choroby są najbardziej niebezpieczne i jak je zwalczać Jakie środki ochrony roślin należy stosować, aby zapewnić dobre plony Jakie są najlepsze metody zbiórki i przechowywania zbiorów. Zapraszamy do kontumacji dyskusji z sezonu 2022: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/292319-ochrona-i-nawozenie-pszenicy-2022/
       
    • Przez raul
      Witam kolegów. Ostatnimi laty bardzo popularna zrobiła się pszenica euforia. W swoim gospodarstwie zmieniam materiał siewny. Słyszałem dużo różnych opinii o euforii. Jakie macie z nią doświadczenia? Jak wam sypie, czy choruje?
    • Przez piotrb14
      Witam. W tym roku 1 raz spotykam się z tym ustrojstwem w okolicy.
       
       
      Tak wyglądała na jesieni po zasiewach.

       
      Tak na jesieni, już z wtedy było widać drobne przebarwienia na koncówkach liści.

       
      a Tak wygląda to teraz: Najmniej porażona bamberka zasiana z własnego zbioru
       

       
      oraz najbardziej porażony julius i ozon ( materiał c1)

       
      Pojedyńcza wyrwana roślina
       

       
      Stanowisko po rzepaku ph uregulowane zasobność składników srednia do wysokiej, materiał kwalifikowany ( julius i ozon) babmerka zasiana z własnego materiału wygląda dużo lepiej niż te pszenice siane z cenrali ( wszystkie są obok siebie) na Agilu sianym tydzien pozniej jest tego ustrojstwa dużo mniej a na pszenicach sianych w buraczysku późną jesienią problem w ogóle nie występuje. Dostała 180N, mikro elementy odżywki itd. Skracana nie była bo bałem sie że dobita zostanie całkowicie. Po 1 zabiegu na grzyba wirtuozem wydawało się że poprawiła się jednak już podczas T2 duet ultra + accanto widać bylo przebarwienia te, fioletowo czerwone które teraz przechodzą w żółty zgnity tj po objawach ataku grzyba. Na wiosnę była pryskana herbicydem lancet plus.

    • Przez ENDRIUROL
      witam
      mam pytanie odnosnie Trojszyka. mam w silosie ok 60t pszenicy i zagladajac do silosa znalazlem zywego. od jutra umnie temperatrury minusowe. nawet pokazuja -12 w nocy(kuj-pom). czy jest pewne ze zdechnie? bo wiadomo ze gazowanie tez kosztuje. prosze o pomoc
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj