Przeszukaj forum

Pokazywanie wyników dla tagów 'ubezpieczenie'.

  • Szukaj wg tagów

    Wpisz tagi, oddzielając przecinkami.
  • Szukaj wg autora

Typ zawartości


Forum

Blogi

Categories

Kategorie


Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Rozpocznij

    Koniec


Ostatnia aktualizacja

  • Rozpocznij

    Koniec


Filtruj po ilości...

Data dołączenia

  • Rozpocznij

    Koniec


>

Grupa


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Lokalizacja


Zainteresowania


Kod pocztowy

Znaleziono 16 wyników

  1. case-jxu-95

    Zus

    Prowadzimy z żoną gospodarstwo rolne ,a ubezpieczeni jesteśmy w Zus z racji pracy na etat.Zastanawiam się co by było gdyby wydarzył się wypadek podczas pracy w rolnictwie .Czy musimy wykupić dodatkowe ubezpieczenie .Zus ubezpiecza drogę do pracy i z powrotem oraz czas spędzony w pracy .Czyli teoretycznie nie mamy ubezpieczenia z pracy w rolnictwie.Chyba ,że można to podciągnąć pod ubezpieczenie gospodarstwa.Czy ktoś orientuje się jak to naprawdę jest
  2. Mam zamiar ubezpieczyć kilka hektarów jęczmienia ozimego czy miał ktoś doczynienia z firmą ubezpieczeniową Concordia jak oni podchodzą do szacowania strat itp.
  3. Jeżeli jestem ubezpieczony w krusie to moge podjąć prace na etat? Wtedy musze byc ubezpieczony w zusie i zawieszam krus,czy w nim zostaje? Jak to wygląda?
  4. Witam, Czy istnieje możliwość ubezpieczenia się w krusie jako domownik w pełnym zakresie ale wstecz? Od kwietnia zeszłego roku nie podlegam ubezpieczeniu w zusie i chciałabym tą lukę zapełnić ubezpieczeniem w krusie. Jeśli jest taka możliwość , jak należy przeprowadzić cały proces ?
  5. Witam Mam pogryzione przez gryzonie (szczury i nornice) około 90 bel sianokiszonki. Ogólnie wszystkie, które pozostały. Bele ustawiane 5-4-3-2... Kiedyś czasem podgryzły dolny rząd. Teraz pogryzione są nawet te na 3 rzędzie. Mam ubezpieczenie zawarte w Warcie. Mam opłacone ubezpieczenie ziemiopłodów, produktów rolnych, materiałów i zapasów (08/P7). Przy takim rodzaju ubezpieczenia mam możliwość odzyskania części pieniędzy za szkody wyrządzone przez te gryzonie? W opisie ubezpieczenia jest tylko informacja zdarzenia losowe i dewastacje. Czy dewastacja przez zwierzyne przejdzie? Miał ktoś podobną sytuację?
  6. Cześć! Kupiłem ostatnio pierwsze w życiu auto. Muszę kupić ubezpieczenie i szukam w internecie jakichś ofert. Możecie mi polecić coś? Mam używane renault megane classic. Czy dla młodych są jakieś ma start oferty? Macie jakieś doświadczenie?
  7. Gość

    5 pytań o ubezpieczenie upraw na wiosnę

    Na rolnikach ciąży obowiązek ubezpieczenia upraw. Doświadczenia ostatnich lat wskazują, że nie można tego zaniechać nie tylko ze względu na potencjalne kary. Co trzeba wiedzieć, żeby zabezpieczyć uprawy skutecznie i nie przepłacić? Współczesne gospodarstwo rolne w niewielkim stopniu przypomina to sprzed lat, jednak niezmiennie narażone jest na działanie gradu, przymrozków czy ulewnego deszczu. Nikt rozsądny nie może sobie pozwolić na pozostawienie wszystkiego przychylnej aurze, dlatego rolnicy coraz chętniej korzystają z ubezpieczeń. Warto wiedzieć jak to zrobić dobrze. Jakie dopłaty z budżetu państwa w tym roku? Z pomocą rolnikom idzie państwo, zwiększając dopłaty do składek. W tym roku dopłaty sięgają aż 65 proc. Z dopłat skorzystają teraz również duże przedsiębiorstwa z sektora agro. Wszystko za sprawą znowelizowanej Ustawy o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich. Podobnie jak w latach poprzednich tylko trzy firmy mają z ministerstwem podpisaną umowę na sprzedaż ubezpieczeń z dopłatami budżetowymi. Jedną z nich jest Concordia Ubezpieczenia. Wprowadzenie w życie pierwszej ustawy o dofinansowaniu ochrony upraw kilkanaście lat temu spowodowało spore zainteresowanie takimi ubezpieczeniami. Obecnie chronionych jest ok. 3 mln ha, przed wprowadzeniem systemu dopłat było to ok. 0,8 mln ha. pól uprawnych. Co można ubezpieczyć? Ubezpieczeniem mogą zostać objęte tradycyjne rośliny rolnicze: zboża, buraki cukrowe, ziemniaki, kukurydza, rzepak i inne. Specjalnie przygotowane pakiety oraz indywidualne ubezpieczenie od gradu – pozwolą solidnie chronić niemal całą produkcję prowadzoną „pod chmurką”. W tym sezonie niektórzy ubezpieczyciele (np. Concordia) proponują również ochronę wybranych upraw specjalnych – tj. warzyw i owoców od ryzyka gradu. Przed czym chroni ubezpieczenie? Największym niebezpieczeństwem dla plonów, obejmowanych ochroną w sezonie wiosennym są gradobicia, przymrozki wiosenne, deszcze nawalne oraz huragany. Nie sposób przewidzieć gdzie wystąpią. Nie można się też przed nimi uchronić. Deszcze nawalne występują głównie w maju i czerwcu, a grad może się pojawiać od maja do sierpnia. Innym, cyklicznie pojawiającym się zjawiskiem są wiosenne przymrozki, które najczęściej przypadają na przełom kwietnia i maja oraz połowę maja (zimni ogrodnicy i zimna Zośka). Mogą powodować nieodwracalne zniszczenia w plonach, sięgające nawet kilkudziesięciu procent. – Największe szkody wyrządziły w latach 2007, 2011 oraz 2014. Spadki temperatur dochodzące nawet do -11°C doprowadzały do przemarzania kwitnącego rzepaku, uszkodzeń masy liści w ziemniakach, burakach i kukurydzy – mówi Andrzej Janc, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Rolnych, Concordia Ubezpieczenia. Na co zwrócić uwagę, aby wybrać najskuteczniejszy wariant ubezpieczenia? Warto na pewno pamiętać o sprawdzeniu czy na polisie jest mowa o udziale własnym. Korzystniej jest wybierać oferty gdzie takiego zapisu nie ma. Trzeba też zweryfikować czy suma ubezpieczenia jest stała przez cały rok – to gwarantuje odszkodowanie w ustalonej z góry wysokości, nawet jeśli ceny określonych plonów spadły w trakcie sezonu. Tak było np. dwa lata temu w odniesieniu do rzepaku. Ponadto, co oczywiste, należy sprawdzić: jaka jest wysokość składki za ubezpieczenie, czy umowa może zostać zawarta bez oględzin na polu, jak również jakie są warunki wypłaty środków, po zajściu niechcianego zdarzenia. – W Concordii wypłacamy odszkodowania do 95% sumy ubezpieczenia w wybranych ryzykach. W określonych przypadkach, ponosimy także odpowiedzialności już od 8% ubytku w plonie. Mamy też stałą sumę ubezpieczenia niezależnie od cen plonów w skupie. Za zniszczenia powstałe w poprzednim sezonie Concordia wypłaciła ponad 56 mln zł* odszkodowań (z tego najwięcej za szkody gradowe). W 2014 r. było to aż 88 mln zł. Za każdą pojedynczą cyfrą kryje się nieszczęście właściciela uprawy – mówi Andrzej Janc. Czy za brak polis grożą kary? Zgodnie z ustawą, każdy rolnik, który pobiera dopłaty bezpośrednie ma obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia. Ten, kto nie spełni obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia co najmniej 50% powierzchni upraw musi liczyć się z koniecznością wniesienia opłaty za niedostosowanie się do tego wymogu. Wysokość opłaty obowiązującej w każdym roku kalendarzowym stanowi równowartość w złotych 2 Euro od 1 ha. Brak umowy ochrony upraw rolnych nie ma wpływu na ubieganie się o płatności bezpośrednie. W przypadku braku takiego ubezpieczenia rolnik traci podwójnie – w przypadku zniszczenia upraw przez grad czy przymrozki ponosi ogromne straty, naraża się dodatkowo na kary. Bez polisy znacznemu obniżeniu ulega też pomoc ARiMR w przypadku kredytów klęskowych. Aby tego uniknąć wystarczy wykupić polisę od np. od ryzyka gradu Pomimo coraz powszechniejszego zastosowania w rolnictwie nowoczesnych technologii, które mają na celu ochronę plonów, a także wprowadzenia odmian roślin odpornych na choroby, sukces lub porażka rolnika nadal w dużej mierze zależą od czynników atmosferycznych. W ostatnich latach zdarzenia pogodowe o charakterze katastroficznym występują w Polsce coraz częściej. Spowodowane przez nie straty w bezpośredni sposób wpływają na sytuację finansową gospodarstwa. Dlatego więc z roku na rok rośnie zarówno powierzchnia zabezpieczonych upraw jak i liczba ubezpieczonych rolników. W 2015 r. ubezpieczyło się 139 tys. rolników, 40% z nich za pośrednictwem Concordii, która tym samym ochroną obejmuje 1,2 mln hektarów. Jaki będzie ten rok? Odpowiedzi nie zna nikt. *Dane Concordii Ubezpieczenia Foto: WitekRolnik Źródło: materiały firmowe
  8. Lato to czas wzmożonych prac rolniczych, większość maszyn i pojazdów pracuje na polach i w budynkach gospodarczych, ponieważ od jakości i obfitości zbiorów zależy funkcjonowanie gospodarstw przez cały kolejny rok. W tym gorącym okresie – dosłownie i w przenośni –nie można zapomnieć o bezpieczeństwie. Niestety nie wszystko zależy od pracowitości i umiejętności rolników. Jest wiele czynników ryzyka - począwszy od pogody, poprzez sprawność maszyn i ludzi, na uwarunkowaniach prawnych kończąc. Wsparcia w tym trudnym okresie mogą udzielić towarzystwa ubezpieczeniowe. Dysponując różnymi produktami o charakterze ubezpieczeniowym lub oszczędnościowym pomagają rolnikom i ich rodzinom zapewnić spokój i bezpieczeństwo finansowe. Zarówno na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń losowych, związanych ich życiem i zdrowiem, a także posiadanym majątkiem (m.in. autem, domem, sprzętem rolniczym) oraz prowadzoną działalnością rolniczą (m.in. uprawami). Ważne jest, aby ochrona obejmowała zarówno zdarzenia, do których dochodzi w następstwie nieszczęśliwych wypadków (szkody osobowe i majątkowe), zdarzeń wywołanych czynnikami atmosferycznymi (szkody majątkowe), jak i wskutek chorób (szkody osobowe). Ponad 1 mln rolników ubezpieczonych w Concordii - Praktycznie od początku naszej, już ponad 18-letniej, działalności szczególnym zainteresowaniem otaczamy rolników. Dostrzegamy ich potrzeby ubezpieczeniowe i przygotowujemy dla nich dedykowane oferty. Naszą misją jest bowiem zapewnianie rolnikowi i jego rodzinie spokoju oraz bezpieczeństwa. Zarówno w zakresie ochrony ich życia i zdrowia, jak również posiadanych dóbr rzeczowych - wyjaśnia Jacek Smolarek – Prezes Concordii Ubezpieczenia. I dodaje: – Do tej pory zaufało nam już około 1 mln osób, powierzając pod naszą ochronę siebie, swoje rodziny, a także prowadzone gospodarstwa i posiadany majątek. Szybsza wypłata odszkodowań za wypadki na drodze Chcąc zapewnić swoim klientom jeszcze większe poczucie komfortu, Concordia Ubezpieczenia udoskonala swoje produkty i systemy. Jednym z przykładów są ubezpieczenia komunikacyjne (zarówno OC, jak i AC). 1. kwietnia br. Towarzystwo przystąpiło do systemu Bezpośredniej Likwidacji Szkód (BLS), w ramach Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU). Obecnie Concordia poszła krok dalej i z dniem 1. lipca br., równolegle do systemu BLS – PIU, uruchomiła własną – Bezpośrednią Likwidację Concordii (BLC). - Wszystko po to, aby klienci posiadający w Concordii ubezpieczenie komunikacyjne mieli pewność, że w sytuacji, gdy ktoś w wyniku kolizji uszkodzi ich samochód, otrzymają należne mu odszkodowanie. Concordia z kolei zajmie się wszelkimi formalnościami związanymi z kontaktem i odzyskaniem wypłaconego odszkodowania od ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia – wyjaśnia Piotr Adamczyk – Dyrektor Biura Likwidacji Szkód Concordii Ubezpieczenia. Przykładem innych udogodnień przygotowanych przez Concordię dla kierowców są zmiany w produktach Auto Casco oraz Auto Assistance. W zakresie pierwszego z nich, bez ponoszenia dodatkowych kosztów, możliwe jest zniesienie zmniejszenia sumy ubezpieczenia po wypłacie odszkodowania za pierwszą szkodę. Wydłużony został także okres obowiązywania stałej sumy ubezpieczenia z 6 do 12 miesięcy dla pojazdów fabrycznie nowych. Natomiast przy ubezpieczeniu Auto Assistance Towarzystwo rozszerzyło zakres ochrony o jednoślady (motocykle i motorowery). Rozszerzeniu uległ również zakres terytorialny świadczenia ochrony o terytorium Rosji (część europejska), Ukrainy, Białorusi oraz Albanii. Źródło: materiały prasowe Brandscope fot. Daniel974
  9. Przy podgrabianiu siana, uszkodziłem oponę w ciągniku. Przy podgrabiarce urwała się cześć i uderzyła w oponę przebijając ją. Mam ubezpieczenie AC (ubezpieczenie maszyn i sprzętu budowlanego od uszkodzeń w PZU). W decyzji napisali, że opona była zużyta, a wcale nie była w aż tak złym stanie. Chciałem zapytać czy ktoś miał podobną sytuację i jak się odwoływał.
  10. Witam forumowiczów! Ostatnio miałem dość poważny wypadek drogowy i znajomy wspomniał mi o firmie która za niewielką prowizję pomaga uzyskać odszkodowanie od ubezpieczalni. Macie jakieś doświadczenia z takimi firmami? Faktycznie robią prawie wszystko za klienta i oprócz lekarza nie trzeba za bardzo ruszać się z domu?
  11. Witam, Jak co roku planuję ubezpieczenie upraw. Jednak w tym roku spotkałem się z dodatkowymi warunkami przy zawieraniu ubezpieczenia. Mniej więcej takie: Przy ubezpieczeniu rzepaku należy ubezpieczyć inne uprawy ozimin w takiej samej ilości co rzepaku. Jęczmień ozimy nie jest zaliczony do tych upraw (znaczy się do sumy łącznej upraw). Przy jęczmieniu podobna sytuacja. Należy ubezpieczyć tyle samo upraw ozimin z wyłączeniem rzepaku. Ubezpieczenie rzepaku wymaga podania % porażenia śmietką kapuścianą. Czy spotkaliście się również z takimi warunkami przy zawieraniu ubezpieczenia. W moim wypadku nie jestem w stanie spełnić tego wymagania. Struktura upraw w gospodarstwie to rzepak, jęczmień ozimy i jary, ziemniaki, kukurydza oraz soja (czasami cebula). Czekam co będzie wiosną. Ile kukurydzy tyle ziemniaka? Mi to pasuje. Nie wiem jak innym.
  12. Gość

    John Deere wprowadza PowerGard

    Firma John Deere Polska postanowiła przygotować niespodziankę dla swoich klientów, wprowadzając dwa pakiety ochrony pogwarancyjnej oraz kontrakt obsługowy PowerGard Maintanance. To nowość na polskim rynku sprzętu rolniczego. Nowe pakiety, jakie postanowił wprowadzić na polski rynek John Deere, to PowerGard Protection oraz PowerGard Protection Plus. Ich zastosowanie możliwe jest tylko w przypadku maszyn John Deere napędzanych własnym silnikiem, w tym maszyn komunalnych oraz dodatkowo ładowaczy czołowych i zespołów żniwnych do kombajnów zbożowych. Pakiety PowerGard Protection i Protection Plus umożliwiają klientom rozszerzenie okresu ochrony producenta poza ten, który obejmuje standardowa gwarancja. Ponadto, każdy z tych pakietów jest związany z kontraktem obsługowym o nazwie PowerGard Maintanance. Kontrakt ten zapewnia klientowi profesjonalne wykonanie przeglądów zgodnie z zaleceniami producenta z wykorzystaniem oryginalnych części i materiałów eksploatacyjnych u Dealera John Deere. Okres kontraktu obsługowego PowerGard Maintanance trwa, co najmniej tak długo, jak okres ochrony PowerGard Protection lub Protection Plus. Kontrakt obsługowy może być również zawierany z klientami niezależnie od skorzystania z pakietu ochrony dla nowych maszyn, jak również dla maszyn starszych – w tym przypadku, nie jest istotne, czy klient jest płatnikiem VAT czy nie. – Skorzystanie z pakietu niesie za sobą wiele korzyści finansowych. Dlatego też klient, wykupując określony pakiet ochrony pracy maszyny, jak również kontrakt obsługowy ma możliwość wynegocjowania bardzo atrakcyjnych cen oryginalnych części, materiałów eksploatacyjnych i robocizny podczas przeglądów – mówi Stanisław Wolski, Dyrektor Serwisu w John Deere Polska. Jak dodaje, dzięki pakietowi, zmiany cen czy kursów walut nie wpłyną na podwyższenie kosztów przeglądów przez cały okres, na który kontrakt zostanie zawarty. Pakiety PowerGard Protection oraz PowerGard Protection Plus obejmują naprawy w drugim i kolejnych latach, na które został wykupiony dany pakiet. Umowa na pakiety może być zawarta tylko z czynnymi płatnikami VAT, a w umowie zostaje zamieszczona informacja o okresie obowiązywania i średniej liczbie godzin, którą maszyna przepracuje w ciągu każdego roku. Pakiety mogą obowiązywać maksymalnie do 5 lat od dnia zakupu maszyny, lub do 5000 godzin w zależności od tego, co pierwsze wystąpi. Pakiet PowerGard Protection obejmuje: silnik, przekładnię, układ kierowniczy, hamulce i ramę, natomiast w pakiecie PowerGard Protection Plus dodatkowo ochroną są objęte układ hydrauliczny i elektryczny, osprzęt zasilania silnika oraz kabina. – W ramach pakietów możliwe jest wykonanie części prac obsługowych przez klienta, a zakres takich prac jest ustalany podczas zakupu kontraktu obsługowego. Jednak w każdym z przypadków konieczne jest wykonanie przynajmniej jednego przeglądu w ciągu roku przez autoryzowanego Dealera John Deere Polska – mówi Dyrektor Serwisu John Deere Polska. Skorzystanie z pakietów sprawia, że ochrona pracy maszyny sięga aż do 5 lat, a naprawy wykonywane są za pomocą oryginalnych części John Deere. W momencie odsprzedaży maszyny uwzględnia się również jej wyższą wartość na rynku wtórnym. Pakiety PowerGard Protection i Protection Puls są przypisane do maszyny. W rezultacie, jeśli pierwszy właściciel sprzeda maszynę, pakiet automatycznie przechodzi na kolejnego właściciela. Źródło: materiały firmowe
  13. Witam.Bardzo proszę o opinie osób które ubezpieczają swoje uprawy.Zależy mi na tym aby się dowiedzieć jak to wygląda.
  14. Przejrzystość oferty finansowania to kluczowa kwestia przy zakupie maszyny rolniczej. Podpisana umowa wiąże rolnika z instytucją finansową na wiele lat i ważne jest, aby w tym czasie uniknąć niemiłych niespodzianek. Wychodząc naprzeciw potrzebom rolników, John Deere wskazuje, na jakie aspekty zwrócić uwagę przy wyborze oferty oraz wprowadza specjalny kalkulator, dzięki któremu każdy zainteresowany może sprawdzić symulację finansowania maszyny. Większość klientów przywykła do faktu, że producenci maszyn rolniczych zwykle mają w swojej ofercie kredyt „0%”, natomiast nie w każdym przypadku finansowanie okazuje się faktycznie tak korzystne, jak sugeruje to reklama. Mało zrozumiałe zapisy i różne „kruczki” stosowane w umowach mogą sprawić, że zakup wymarzonej maszyny sfinansowanej przez taką firmę, może w przyszłości okazać się wysoce nietrafioną inwestycją. Jak tego uniknąć? Uwaga na dodatkowe koszty Przy wyborze oferty powinniśmy zwrócić uwagę na obecność dodatkowych kosztów związanych z uzyskaniem finansowania, takich, jak prowizja przygotowawcza, zwana również opłatą manipulacyjną lub opłatą za udzielenie finansowania. - Niektóre firmy stosują metodę liczenia prowizji przygotowawczej jako procent od wartości sprzedawanej maszyny, co – szczególnie przy wyższej kwocie udziału własnego - powoduje, że klient zapłaci za udzielenie finansowania istotnie więcej. W przypadku oferty John Deere Financial prowizja zwykle obliczana jest jako określony procent od wartości udzielonego finansowania, co jest znacznie bardziej przejrzyste i korzystniejsze dla klienta – mówi Agnieszka Dzięcielska z John Deere Financial. Również w zakresie wkładu własnego należy zachować czujność, bo zdarzają się na rynku oferty, w których prowizja przygotowawcza jest wykazywana w ofercie jako część wkładu własnego, więc klient spłaca faktycznie większą kwotę kredytu, niż to się wydaje na pierwszy rzut oka. Warunki ubezpieczenia maszyny Analizując dodatkowe koszty, należy zwrócić uwagę na wymagania dotyczące np. warunków ubezpieczenia maszyny. Regułą jest, że firmy finansujące wymagają ubezpieczenia maszyn w zakresie auto-casco, ale istotne jest, aby dać klientowi swobodę w wyborze oferty ubezpieczenia. Poza narzuceniem ubezpieczyciela, niektórzy producenci stosują również wymóg ubezpieczania maszyny do wartości, za którą została zakupiona, przez cały okres finansowania, a jak wiadomo, wartość rynkowa maszyny maleje wraz z jej wiekiem. - Porównując oferty finansowania u różnych producentów, warto na ten aspekt zwrócić uwagę, bo niższa cena maszyny przy zakupie, po dodaniu do niej wszystkich kosztów finansowania, może się w rezultacie okazać nieakceptowalnie wysoka – zauważa Agnieszka Dzięcielska. Opłata za dodatkowe części Wśród stosowanych na rynku praktyk, nie należy do rzadkości również pobieranie przez instytucje finansujące opłat za dodatkowe czynności, takie, jak opłata za rejestrację pojazdu czy ustanowienie zabezpieczenia, które są pobierane niezależnie od opłat wymaganych przez poszczególne urzędy. Jak wybieramy ofertę? Podsumowując powyższe wymienione i stosowane praktyki, przy wyborze oferty finansowania powinniśmy po pierwsze, przeanalizować całościowo i podsumować jaka faktycznie będzie suma kosztów. Wystarczy dodać do wartości maszyny wszystkie koszty związane z finansowaniem, a więc poza reklamowanym „0%”, także koszt przyznania finansowania, ubezpieczenia maszyny oraz ustanowienia zabezpieczenia na rzecz instytucji finansującej. Po drugie warto również ocenić, na ile wiarygodny jest partner finansujący. - Przede wszystkim należy się upewnić, czy jest to znany na rynku podmiot. Z uwagi na obowiązujące wymogi prawa, najbardziej wiarygodnym partnerem są zwykle banki, które nie tylko objęte są ścisłą kontrolą, ale również pełnią rolę instytucji zaufania publicznego. Z dużą dozą nieufności należy podchodzić do niebankowych instytucji finansujących i różnego rodzaju parabanków, które nie podlegają tak ścisłym i surowym regulacjom jak banki – mówi Agnieszka Dzięcielska. John Deere wprowadza kalkulator do symulacji finansowania Aby zakup produktów był jak najbardziej przejrzysty – bez niedomówień oraz ukrytych kosztów - John Deere jako pierwszy producent maszyn rolniczych w Polsce, udostępnił swoim klientom narzędzie pozwalające szybko i w prosty sposób sprawdzić, czy zakup nowej maszyny jest w zasięgu możliwości klienta, dzięki atrakcyjnym warunkom finansowania fabrycznego John Deere Financial. - Przejrzystość oferty finansowania jest kluczowa, bo umowa zwykle wiąże klienta z instytucją finansującą na wiele lat i ważne jest, aby w tym czasie uniknąć niemiłych niespodzianek. Dlatego też postanowiliśmy udostępnić kalkulator John Deere Financial, aby klient miał pewność co do uczciwego wyboru – mówi Agnieszka Dzięcielska. Kalkulator John Deere Financial dostępny jest dla wszystkich zainteresowanych pod adresem: http://www.johndeerefinancialcalculator.com/offers/pl Warto podkreślić, że John Deere obecnie oferuje jeden z najbardziej atrakcyjnych kredytów na rynku maszyn rolniczych. Oprocentowanie 0% aż na 5 lat przy udziale własnym już 35% wartości ciągnika serii 5000 lub 6000, ale również pras zwijających, opryskiwaczy zaczepianych, pojazdów użytkowych gator oraz ciągników kompaktowy serii: 1000,2000, 3000 i 4000. Atrakcyjne finansowanie obowiązuje do 31.07.2017. Materiały prasowe
  15. Nawet ponad milion złotych może kosztować przedsiębiorstwo rolne pozornie niegroźne zwarcie instalacji elektrycznej. Wiele przedsiębiorstw zajmujących się produkcją rolniczą z ogromnych kosztów zdaje sobie jednak sprawę dopiero po szkodzie… Za późno. Powyższa szkoda miała miejsce w woj. warmińsko-mazurskim. Zwarcie instalacji elektrycznej w jednej z ładowarek spowodowało pożar, w którym spłonęła hala magazynowa oraz znajdujące się w niej drogie maszyny, m.in. opryskiwacz, a także zmagazynowane środki ochrony roślin. Z pozoru niewielki pożar w budynku, np. paląca się skrzynka rozdzielcza lub pojemnik PCV, może być przyczyną poważnych i kosztownych szkód. – Niestety, takie zdarzenia nie należą do rzadkości. Hale produkcyjne w przedsiębiorstwach rolniczych często pracują przy dużym poborze prądu, w dodatku nie są to warunki laboratoryjne, więc o zwarcie w instalacji wcale nie trudno. W przypadku wystąpienia szkody, jeżeli firma ma odpowiednie ubezpieczenie, otrzymane z polisy pieniądze pozwolą na zakup nowych maszyn czy środków obrotowych i ponowne uruchomienie produkcji. Natomiast w sytuacji, gdy przedsiębiorca nie posiada żadnego zabezpieczenia, nawet z pozoru niegroźne zwarcie może oznaczać koniec działalności i problemy. W przypadku tej mazurskiej firmy wypłaciliśmy łącznie ponad milion złotych odszkodowania – mówi Jacek Chojnacki, Kierownik Biura Ubezpieczeń Majątkowych Concordii Ubezpieczenia. Należy pamiętać, że w razie utraty mienia, które nie było ubezpieczone, przedsiębiorstwo nie odzyska poniesionych nakładów. Sytuacja jest jeszcze gorsza, gdy finansowanie nastąpiło ze środków zewnętrznych, np. kredytu, który miał być spłacony dopiero po sprzedaży płodów rolnych czy zwierząt. Przy takim scenariuszu strata jest podwójna, ponieważ firma musi spłacić kredyt, a dodatkowo uzyskać fundusze na rozpoczęcie dalszej produkcji (np. na zakup nowych maszyn). Jaką produkcję rolną można chronić? Jakie firmy rolnicze mogą być objęte ochroną ubezpieczeniową? Lista jest długa, zasadniczo są to firmy prowadzące działalność sklasyfikowaną w sekcji A PKD, czyli rolnictwo, np. hodowla zwierząt gospodarskich, produkcja trzody chlewnej; leśnictwo, łowiectwo i rybactwo. W przypadku najlepszych na rynku ofert, zawierających klauzule rozszerzające ochronę, dodatkowo można ubezpieczyć zwierzęta gospodarskie – i to zarówno od ognia i innych zdarzeń losowych, jak i od porażenia prądem. Chronić można też mienie związane z wylęgiem i chowem drobiu oraz zwierząt futerkowych; mienie związane z produkcją grzybów i grzybni; paliwa napędowe; słomę, siano i trawy energetyczne składowane w budynkach. W kompleksowych ofertach istnieje możliwość ubezpieczenia mienia od wszystkich ryzyk. Producent z branży rolniczej to firma jak każda inna, jego biznes jest nawet trudniejszy, bo szczególnie narażony na zmienność pogody czy wahania cen na rynku. Dlatego tak ważne jest zarządzanie ryzykiem obejmujące: rozpoznanie, analizę, odpowiednią reakcję (czyli udzielenie sobie odpowiedzi na pytanie czy warto: zaryzykować, ograniczyć, transferować czy omijać napotkane ryzyko) oraz, na końcu, kontrolę. Transfer ryzyka z przedsiębiorstwa rolnego na towarzystwo ubezpieczeniowe to jeden ze sposobów na bezpieczeństwo i trwały, niezakłócony, rozwój firmy.
  16. Concordia Ubezpieczenia poszerzyła swoją ofertę o nowy produkt przeznaczony dla małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP). To co wyróżnia Concordię na tle oferty innych towarzystw, to wysoka elastyczność nowego produktu, osiągnięta dzięki prostej konstrukcji zakresu podstawowego, z możliwością jego dostosowania do potrzeb każdego klienta przez włączenie klauzul dodatkowych, a także rozbudowane warianty ochrony dla firm z sektora agro, które wcześniej w ofercie dla MSP nie były obecne. Produkt Concordia Firma, dostępny na rynku od 18 września br., przeznaczony jest dla wszystkich podmiotów prowadzących działalność gospodarczą. Charakterystyczną cechą produktu jest wprowadzenie ofert specjalnych – dopasowanych m.in. także do potrzeb właścicieli agrofirm, których ubezpieczenie jest elementem strategii Concordii. W ramach polisy przedsiębiorca zyskuje ochronę od ognia i innych zdarzeń losowych, kradzieży z włamaniem i rabunku, odpowiedzialności cywilnej (OC), a także sprzętu elektronicznego od wszystkich ryzyk. Oferta wyróżnia się też zróżnicowanymi klauzulami dodatkowymi, które odpowiadają potrzebom wielu różnych działalności. Jedną z nich jest klauzula szkód estetycznych (graffiti), zabezpieczająca właściciela budynku na wypadek pomalowania, zarysowania powierzchni czy umieszczenia napisów lub innych znaków graficznych. Taki wariant może być przydatny w szczególności dla właścicieli restauracji, czy wspólnot mieszkaniowych. Dla innej grupy klientów istotna będzie klauzula rozmrożenia, która swoim zakresem obejmuje zepsucie towarów wskutek awarii urządzenia chłodniczego. Przedsiębiorcy prowadzący działalność handlową mogą być zainteresowani np. czasowym zwiększeniem sumy ubezpieczenia środków obrotowych, lub ubezpieczeniem towarów składowanych poza budynkami. - Ubezpieczenie dostępne jest w trzech wariantach: Basic, Standard oraz Premium. Pierwszy z nich daje ochronę od 12 ryzyk: deszczu nawalnego, gradu, huku ponaddźwiękowego, huraganu, lawiny, osunięcia się ziemi, pożaru, uderzenia pioruna, upadku statku powietrznego, trzęsienia ziemi, wybuchu, zapadania się ziemi. Drugi (od 19 ryzyk) - dodatkowo od dymu i sadzy, naporu śniegu, powodzi, spływu wód po zboczach, uderzenia pojazdu, upadku dźwigu, drzewa, masztu, komina, słupa, anteny lub innych budowli albo ich części, zalania. Wariant najszerszy obejmuje ubezpieczenie od wszystkich zdarzeń losowych (all risk), które nie zostały wyłączone z odpowiedzialności Towarzystwa – wymienia Jacek Chojnacki – Kierownik Biura Ubezpieczeń Majątkowych Concordii Ubezpieczenia. Wśród dostrzeganych zagrożeń, stanowiących jednocześnie ryzyka ubezpieczeniowe, przedsiębiorcy dostrzegają powszechnie ryzyko: pożaru, kradzieży z włamaniem, dewastacji oraz odpowiedzialności cywilnej. W dalszej kolejności wymieniają zalanie, huragan oraz inne niż wymienione żywioły, a także przerwę w prowadzeniu działalności i ryzyko śmierci wspólnika. Zasadniczo wskazuje się, że im większa firma, tym większą posiada świadomość ubezpieczeniową i tym większym zakresem ochrony jest zwykle zainteresowana. Źródło: Concordia
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj