Skocz do zawartości

nunu85

Members
  • Postów

    3632
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nunu85

  1. Wszystko zalezy jaka talerzówka. Ja wiekszosc robie bezorkowo, ale np pszenica po pszenicy jak sie trafia to orze. I w te orke wjeżdzam ciężką dużą talerzówką (tylko taka z odstepem miedzy rzedami talerzy chyba metr czy nawet 110. I nic sie nie pcha, tylko pieknie wyrównuje i zagęszcza potem wałem daszkowym. I wszelkie bryły na glinkach fajnie rozkrusza. Także wg mnie 10 razy lepsze to jak brony. A takie talerzówki z małym odstepem miedzy rzedami talerzy i mniejszymi talerzami z pewnoscia mogą sie gorzej sprawdzac.
  2. nunu85

    Pottinger Vitasem 302A

    jak zmniejszasz normę to za każdym razem wracasz przez zero? i drugie bo długie lata miałem taki siewnik i zauważyłem pewną prawidłowość . Robisz próbę, jedziesz siać i obsiewasz z 20 arów. Ponawiasz próbę i to co wyjdzie tym razem już będzie przez kolejne hektary niezmienne. Ta skrzynia potrzebuje się trochę poobracac zanim wysiew się ustabilizuje. A i jeszcze trzecie. Ale to oczywiste chyba. Jak sam bejcujesz ziarno i świeżo zrobione wsypiesz to siewnika, to jasnym jest że wyjdzie ci próba inaczej niż za kilka godzin bo zmieni się wilgotność nasion. I czwarte, nawet jakby skrzynia była jakims cudem wadliwa i norma troszke Ci wariowała 9(ak piszesz miedzy 150 a 158), to ja bym przymykał oko. Gorzej jak ustawisz 150 a wyjdzie 180, wówczas to juz robi sie za grubo. ps swojego w tym roku sprzedałem, miał cos koło 1000ha zrobione, i z zastrzezeniami jak wyzej (zmniejszac przez zero i kontrolowac wysiew po chwili siania), norme trzymał idealnie.
  3. ale co to wina tego konkretnego producenta/ modelu czy każdy zestaw z talerzówka tak ma? w którym konkretnie miejscu się pcha?
  4. nunu85

    Problem z obrotem pluga

    przecież na opuszczonym przy orce to ten łącznik będzie poziomo lub prawie poziomo. Więc jego wymiar względem pługa będzie bardzo podobny jak przedtem. Byćmoże będzie trzeba z obrót-dwa podregulowac ale nie więcej.
  5. nunu85

    Problem z obrotem pluga

    no to podlaczaj niżej. im niże podpiety łącznik w traktorze, tym bardziej tył pługa przy podnoszeniu zadziera sie do góry i wówczas łatwiej obrócić. A do samej orki to większej różnicy nie robi na którym otworze podłączone tylko na pierwszy raz ostrożnie podnoś, bo w zależności od tego jaka wysoka wieżyczka i jaka kabina w traktorze można sobie np szybę wytłuc
  6. nunu85

    Ceny nawozów 2025

    Brutto netto ? Przy paru tomach czy samochodzie ? Netto za całe auto z dostawą na podwórko.
  7. gdzie wy mieszkacie że jeszcze żyto siejecie i to F1? Ja jestem polnocne kuj-pom i jak żyto na pierwszego października już nie jest powschodzone to się nie ma co rekordów spodziewać. A jak jeszcze nawet nie posiane to już w ogóle szkoda nerwów żeby potem na to się irytować.
  8. nunu85

    Ceny nawozów 2025

    kłócicie się i kłócicie a cen żadnych. to ja coś powiem. Dzwonil dzis do mnie procam czy nie chce saletry po 1400
  9. A no właśnie. Adblue też się pieprzylo z początku ( jak się okazało kostka do czujników w tłumiku jest w takim miejscu że pada na nią deszcz i wszystkie piny zzielenialy. Ale zanim to odkryłem to trochę irytacji bylo A potem przy okazji chipa wyrzuciłem całą tę ekologię w pizdu i spokojna głowa. Z czym robi? Bezorkowiec 3m ( ale tu nawet i to 200 koni mało, żeby się przyjemnie robiło to z 240 by musiało być, więc ma niezłe męki. Talerzówka hydraulicznie składana 4.5. Pług obrotowy 4x50 Siewnik ciągany terrasem 3m.
  10. mam 7616, sprowadzony z germanii w zeszłym roku z przebiegiem niby 9k. po trudnych początkach ( od razu pierwszego dnia zatarła się pompa wody, niedługo potem sprężarka klimatyzacji, potem padł jakiś czujnik w skrzyni biegów i straciłem trójkę) Teraz jest zajebiście. W tym roku dostawał ostro w palnik bo zrobiłem mu chipa na 200 koni z małym haczykiem, a nie było dosłownie żadnej awarii ( a przerobil dobre 500h). I mam nadzieję że na dłużej tak bezawaryjnie zostanie. Robi się nim przyjemniej niz steyrem, skrzynia dyna 6 jest o niebo przyjemniejsza w użytkowaniu niż elektrocommand z CNH. Silnik sisu też bardzo przyjemna charakterystykę mam Przypominam sobie że kosztował mnie 165 netto i z plusów wszystkie opony w bardzo dobrym stanie i świeżym roczniku.
  11. ja mam w ciul kamieni, redlice aż strzelają, a póki co wszystkie węgliki na miejscu.
  12. siałem z bardzo podobnym wałem i fajnie to robiło, jak się wjeżdżało prosto w orane. A na tak pięknie doprawionym polu to nie widzę absolutnie żadnej potrzeby używania tego wału inaczej niż jako przedni balast.
  13. nunu85

    wykres mocy

    Panowie, ja się na elektronice średnio znam, napisałem tylko to co mi powiedział, a nie mam powodów mu nie ufać, bo się wydaje uczciwy człowiek. Wziął ustalona wcześniej cenę, mimo że 3 razy przyjeżdżał z kompem i zabierał go spowrotem żeby w domu coś tam potrzebac, bo zdalnie się nie dało. I zrobił dobrze bo jak coś nie pasowało w programie to się wyświetlała czerwona ikonka z wykrzyknikiem, i pokazywał się błąd oprogramowania. Od tego czasu, a minęło już 400h, silnik pracuje jak złoto, równo , cicho. Jest mega elastyczny. W najcięższej robocie czy przy gwaltownym przyspieszaniu nie puści nawet najmniejszego czarnego bączka. ( A adblue wycięte a DPF nigdy nie było). Więc, póki co jest wręcz zajebiście i oby jak najdłużej.
  14. też mam węglik na reflicach, aż wyjść z podziwu nie mogę. dobre 100ha zrobione w nie widać żadnego zużycia
  15. to ci powiem ze pottingerek mnie tej wiosny kosztował 65 netto z tym lepszym wałem. ( z takim lżejszym plaskownikowym bylby 5k tańszy) Robi bardzo fajnie jedyne co mnie zdziwiło że ma 11 lap a nie 10 jak prawie wszyscy przez co mocy trochę potrzeba żeby to ciągać z sensowna prędkością . bez 200 koni jak się ma jakieś placyki z cięższa ziemia typu glina albo większe góreczki nie ma co w ogóle podchodzić
  16. to ogromne ucho dyszla to jest taki absurd ze słów brak. Dzisiaj już kule się używa żeby ani milimetra luzu nie bylo, a wówczas robili otwór taki że ręka wejdzie i byli z siebie zadowoleni.
  17. ile za takie Amazone trzeba bylo położyć? pytam bo w tym roku kupiłem bezorkowca z pottingera i z czystej ciekawości chce sobie porównac jak inni się wyceniają.
  18. nie kupuje tego tłumaczenia, bo się mi nie spina z tym co wcześniej tu pisałem o statystykach w mojej okolicy . Bylo kilka kombajnów Deutz fahr w mojej okolicy na przestrzeni świadomego życia i absolutnej zadnen właściciel, jak zmieniał to już w DF drugi raz nie poszedł. Co się nagminnie zdarza przy Claasie. Jakby to był rzeczywiście tak dobry kombajn, to by przecież kupili kolejnego DF, bo już go znają i nie mają czego się bać przecież.
  19. nunu85

    Claas Mercator 75

    miałem kiedyś takiego. i między mercatorem a dominatorem przeskok jest ogromny. Dominator dużo bardziej przemyślny i wytrzymały. W tym mercatorku sprawdź czy nie masz ponadrywanych albo już nieudolnie naprawianych mocowań odsiewacza. Czy obudowa wentylatora nie jest przez to z góry popękana. Ponadto prawie na pewno będziesz miał z ogromnym luzem ten wał, który przechodzi z jednej strony kombajnu na drugą i przenosi napęd na jazdę. Poszarp zacpasek od jazdy-ten długi waski od strony wejścia do kabiny s zobaczysz.
  20. to że dobre redlice nijak nie świadczy że dobrze zasiane. Można było dużo rzeczy spieprzyć po drodze pierwsze z brzegu, skoro jesteś pewny głębokości, to docisk za duży/ za mały. Albo siane w za mokrą glebe. Albo te półtora cm to za mało jak na ten rok i te warunki glebowe, bo był na tej głębokości popiół. Nie żebym pisał że nie umiesz siać czy co, daleko mi do tego. Ot po prostu szczególnie przy siewie rzepaku, czasem potrzeba trochę farta. W sensie widzę, że susza to daje nie ma półtora a na 2.5cm licząc że nie spadnie deszcz i nie zamuli. Uda się to fsjnie- mam jedne z lepszych wschodów w okolicy- nie uda się i zleje dessczem- jestem w czarnej d.
  21. 12lat w talerzówce, 4 lata w 3 belkowcu, nigdy nie miałem takiego problemu w wale daszkowym na pischudrach Vb i podobnych ( albo nawet i na lepszych jak są basardso przesuszone) to się zdarza, ale ja na żadne drogi z pola podczas pracy na uwrociach nie wyjeżdżam, więc nigdy tej sytuacji nie traktowałem jako problem.
  22. nunu85

    Olej orlen

    ewidentna zaleta orlena jest taka, że nikt tego podrabiał jak Shella, Fuchsa, totala, motula i innych zachodnich renomowanych, nie będzie. A jakość też ma przywzoitą jak się wie co brać ( np utto multi/ Platinum a nie Basic) Więc jego zakup to wcale zły pomysł nie jest, bo jest praktycznie pewność oryginału.
  23. no troszeczkę ziemi tam się przewraca, ale to dosłownie troszeczkę, w życiu bym nie nazwał tego jakimś problemem. bo w czym to niby szkodzi?
  24. Nawet Ci mogę podpowiedzieć jak. Przykładowo: Miałem daszkowy, a potem go zmieniłem na teownikowy i zauważyłem następujące różnice/ zalety/ wady . mam w dwóch maszynach wały daszowe i jeszcze żaden mi nigdy nie zatrzymał się. Ale moje mają na obwodzie każdego pierścienia po bodaj 4 delikatne zabieraki wspawane. I srednice mają sensowna a nie malutka. Więc sądzę że nie sam daszek jest problemem a jego marne wykonanie (czytaj za mała średnica i brak zabierakow)
  25. uzasadnij jakoś, a nie tylko polecam i koniec.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v