lukasz222

Nie wydaje mi się, żebym pytał ciebie 🤔 tym bardziej, że nie masz nic ciekawego do przekazania Nie trzeba być biskupem, żeby znać przykazania, czy ogólne zasady wiary i jakąś część boskiego i kościelnego prawa. Czyżbyś nie był katolikiem?

Ty zdaje się jesteś bardzo obyty w sprawach wiary i Pisma, więc mam szczere pytanie. Co czeka człowieka, który odwrócił się od Boga i zaczął oddawać cześć mamonie, złotu i innym dobrom doczesnym?

To z kolei sprawi, że spora część polskich rolników się zwinie. Od tych, co zajmują się opasami (ok 90% wołowiny na eksport), przez mleko, drób, trzodę, aż po produkcję zbóż. To że taki Rolnik1973 tego nie potrafi pojąć nie dziwi, bo jego "pracodawcą" jest GOPS, a wyrocznią proboszcz, ale chyba uczyli Was poza tym w szkole jak działa gospodarka państwa?

To słaby masz charakter, skoro zmieniasz się pod wpływem czegoś co czytasz w internecie na ogólnodostępnym forum. Jak to mówią - chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy. Skoro nie potrafisz zachować kultury i nie obrażać innych, to świadczy tylko i wyłącznie o Tobie, a nie o tym z kim rozmawiasz to taka głupia wymówka w stylu "oni zabili dziesięciu, więc ja się dostosowałem i zabiłem też jednego, ale to nie znaczy że jestem mordercą". Może kiedyś dasz radę to pojąć 🙃

Znasz moich kolegów? Ciekawe rzeczy. Piszę (nie pier**lę, bo wychowano mnie na kulturalnego człowieka, poza tym nie używaj słów których znaczenia nie znasz) o tym, że sam obrażasz innych ludzi, kpisz, przekręcasz nazwiska w sposób obraźliwy. Taki z ciebie katolik? Tak wypełniasz naukę Chrystusa? Gdybyś miał resztki przyzwoitości to byś przynajmniej przestał się publicznie błaźnić.

W przeciwieństwie do Ciebie nie czuję potrzeby dzielenia ludzi na lepszych i gorszych. Bliżej do kościoła od pana Dudy miała np. caryca Katarzyna, czy pruski król Fryderyk II w 1795r. Kościół klepał ich po pleckach przy rozbiorach Polski aż klaskało

Wstyd to jest jak najwięksi forumowi patrioci i katolicy nie potrafią się wysłowić po polsku poprawnie, a z nauką Chrystusa nie jest im kompletnie po drodze.

@marulekk Mówisz o głupocie czy świętokradztwie? Jedno i drugie w tym kraju najlepiej olać ciepłym moczem. Głupi nie wie, że to co uprawia nie ma z prawdziwą wiarą nic wspólnego i pierwszy pójdzie "do odstrzału" u Piotra.

Tylko na takie tanie pyskówki Cię stać? Czyli jednak kiepsko na tych kabanach przędziesz 😅

Czyli oddał 2 000 000. On nie musi iść do okulisty, tylko Ty do szkoły 😂

"którym zależy na Polsce" (czy też dla Was bardziej Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej), kiepski to patriota, co nawet języka ojczystego nie ogarnia

A to co, konsultowali się z Bogiem, czy też on sam tworzył te przepisy pomocowe, że mają mu dziękować?

Po co w ogóle dajecie mu atencję, on z nudów pisze bzdety, a Wy się bez potrzeby irytujecie, psując sobie dzień.

... bo od roboty nie mają szans odpaść 😜

Raczej jest tendencja, że przy mniejszej ilości wody, środka również można dawać mniej, przy tej samej skuteczności, co przy optymalnej dawce. Czyli drastycznie zwiększając ilość wody trzeba by dołożyć trochę więcej środka, albo przynajmniej jakiegoś adiuwantu, żeby to wszystko nie ściekało z liści. A jak stonka reaguje na lambda-cyhalotrynę (Karate)? Pryskane już było Proteusem, ale minęły dwa tygodnie i od brzegu powoli zaczynają się nowe larwy pojawiać

Od robienia z siebie czerwonego pożytecznego głupka jest inny temat

Cieszę się że wiesz lepiej po ile sprzedałem 😂 serio się czasem zastanawiam, czy ty tylko udajesz takiego trolla, ale patrząc na twoje preferencje polityczne, to nawet sie nie dziwię 🤔 Żeby zaspokoić twoją ciekawość: całość żyta sprzedałem po 600zł/t, razem jakieś 4300zł, kosztów na całym areale zrobiłem 3000zł. No i plus dopłaty. Jak dla mnie na VI klasie w czasie suszy, to całkiem niezły interes. Ale ty pewnie byś w tych warunkach dał radę zrobić co najmniej 6t/ha i to pszenicy, więc gdzie mnie małorolnemu do takiego wielkiego bambrotrolla 🤔

Dla Ciebie porażka, dla mnie lepsze 4-5t żyta niż 2-3 pszenżyta na VI klasie. Może Ty potrafisz lepiej prowadzić pszenżyto, a ja mam szczęście do żyta? Nie wiem, mówię Ci po prostu jak jest. Swoją drogą poprzednie dwa lata w suszy totalnej, więc uwierz mi, że te 3,5t żyta z ha cieszyło. Uprawiam żyto od kilku lat, zawsze idę po tzw. najniższej linii oporu (ale też bez dziadowania) i jeszcze sie na nim nie zawiodłem. Pszenżyta próbowałem różne, ale bywało raz lepiej, raz gorzej.

Było, 130kg N dla żyta, w tym samym roku 150kg N dla pszenżyta, 170-180 dla pszenicy, polifoski tyle samo

No z tym to się kompletnie nie zgodzę. Dwa lata temu moimi jedynymi zabiegami (oprócz zwalczania chwastów) w życie było pół litra najtańszego tebu i 0,8l CCC. Oddało prawie 3,5t/ha na VI klasie, a rok wybitny nie był. Żyto da się poprowadzić tanio i dobrze, trzeba się tylko odpowiednio wstrzelić z zabiegami. I nigdy nie skracałem żyta dwukrotnie, pszenżyta z resztą też nie. Zabiegi fungi to głównie prochloraz, tebu, tiofanat i w tym roku epoksykonazol, czyli nic specjalnego i żadnych problemów nie miałem, gdzie pszenica i pszenżyto co i rusz miały jakieś choroby. Jednego roku lepiej wyszedłem na życie, mimo niskiej ceny, niż na pszenicy, bo agrotechnika znacznie tańsza. Z tym że ja żyta nie sprzedawałem jeszcze nigdy na pasze, zawsze konsumpcja.