Skocz do zawartości

Risto

Members
  • Postów

    523
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Risto

  1. Jaki klient ma portfel taki asortyment pod niego się robi i co tu się dziwić, że tandeta, lub słabszy jakościowo na małe gospodarstwa. Jak się chce cudów na kiju w cenie adekwatnej do jakości to zachód szeroko otwarty i ceny w euro i $ a tu znów źle bo za drogo. Kolego to może podzwoń po dilerach Zetora może mają leżaki taniej starsze rocznikiem na placu jak nie nowy już. Ale z doświadczenia wiem, że najlepiej byś blisko miał do dilera a najlepiej do producenta. Dla mnie Metal Technik ładnie spawy kładzie bez dziur. A MF ma ten nieszczęsny wspornik ramion przed szybą i niby lepszy jakościowo. Dobra to sprawa ale nie wszędzie pasuje. A czy ten krajowy czy tamten to i tak bez kontroli jakości. Sonarol jest jeszcze, Hydramet Giżycko i ich towar pod inną nazwą Agrimet ma. Podstawa to by konstrukcja nośna była pod model twój. Pamiętaj, że ma być o udźwigu do 1300kg nie większym. I balast na tył szykować, bo bez tego nie narobisz.
  2. W Polsce jest stal do wyboru do koloru tylko Polska to nie Niemcy czy inne wysoko rozwinięte kraje. Ten kto zagłębi się w temat, ten wie, że na 100 traktorów, maszyn, ładowaczy i innego dobrodziejstwa tylko 10 rolników wie co chce kupić i co oczekiwać od tego, dilera oraz producenta a reszta patrzy byle najtańsze było i przypominało to co chce kupić a potem płacz i opinie negatywne. I mamy to co mamy. Jaki klient taka jakość produktu bez kontroli jakości. I nie podoba mi się druga sprawa to inżynierowie pozatrudniani w tych firmach niepotrafiący nic zaprojektować na wzór zachodu by to miało ręce i nogi i rozwijać się eliminując wady jak najszybciej a stoją w miejscu i klepią to samo latami. Polskie firmy robią masówkę i chyba wschód to wchłania wszystko dlatego nie widać tego nigdzie a tam to dla nich tanie narzędzie pracy.
  3. Kolego jeśli po znajomości za dziękuje czy podobnej cenie krajowego ci ktoś go da to ok. ale jak chcesz sam nowy kupić to nie szkoda kasy?. Toż on będzie kosztował więcej niż traktor wart. Kup sobie Metal Technik czy Metal Fach i to samo robotę ci zrobi. A jak ma dobrze w d*pę dostawać na co dzień, to kup za 70-100 tyś. ładowarkę i będziesz wiedział co to bezpieczna i przyjemna praca i mądrze kasę wydasz. Tak naprawdę ładowacze czołowe nie są przystosowane do traktorów a na siłę je ktoś wypromował i wepchał. I kolego ładowacz założysz każdy, tylko teraz problem w tym abyś znalazł konstrukcje nośną dopasowaną do modelu traktora a nie sam ładowacz. I rozeznaj się w cenie, bo chyba nie wiesz teraz na co się rzucasz i o czym mówisz mówiąc dołożę trochę. No chyba, że dla ciebie 25-30 tyś. dołożyć to nic, to ok. Trochę to do używki dobitej możesz dołożyć a nie nowego.
  4. Odbiera z tartaku przywozi do domku i układa pod dachem na przekładach albo zadasza by deszcz nie moczył i sezonuje
  5. Risto

    Co lepsze

    Mądrze ma zrobiony mechanizm na folie, bo metalowe rolki i śrubą dociskamy jak w Metal Fachu, tylko MF stworzony do bel małych 120x120 patrząc na zdjęcie. Baloty duże też przyjmie. Ale z biegiem czasu jak człowiek sam to na myśl przychodzi owijarka firmy Zawady bo jeden operator wszystko zrobi stojąc przy niej. A do w.w. i innych firm trzeba niestety dwóch ludzi, jeden w traktorze a drugi przy rolce z folią. Zawady to taka namiastka samozaładowczej jak brakuje ludzi do pomocy.
  6. Risto

    Ziemia w spadku

    http://www.arimr.gov.pl tu składasz na dopłaty co rok papiery, od tego roku drogą internetowo tylko i wyłącznie i też powiedzą co i jak. Lub ostatecznie do ODR w swojej gminie czy woj. Oddział Doradztwa Rolniczego, tu pomogą wypełnić co trzeba za kasę i podpowiedzą też co i jak. Czy mieć sad czy zaorać i mieć grunty orne lub użytek zielony. Któraś z was musi być ubezpieczona w Krusie, NIP też się przyda a reszta w arimr pomogą. Może uda się szarpnąć coś na modernizacje budynków czy maszyny i biznes rozkręcicie rolniczy np. przetwórstwo ekologiczne jak przyjdzie czas na nabór składania wniosków. Musicie być na bieżąco w tych dwóch instytucjach i TV programy rolnicze.
  7. Kup na tartaku niech przeleży zmagazynowana na przekładkach zadaszona przez rok i dopiero kładź. Dlatego kupować trzeba z wyprzedzeniem najlepiej. A co do długowieczności sosny, świerku to powiem tyle XXI wiek to nie średniowiecze, że drzewo było stare, żywiczne grube i mogło wieki leżeć. Dziś na tartaku nie czarujmy się ale kupuje się śmieci z czubów i młodych drzew, gdzie żywicy tam na lekarstwo.
  8. Najlepiej to zapytać oto najbliższego dilera Case. A tu można poczytać bo niedawno wpadło mi to w ręce.
  9. No tak kupić sosnowe wysezonować i dopiero kłaść. Tylko i sosnowe teraz to byle co bo niema starych drzew żywicznych. A z topoli to dobrze wychodzi tylko i wyłącznie i opłaca się robić: palety i trumny. Topola jest jak styropian miękka, to gąbka a nie drzewo. Ostatecznie z niej to możesz porobić dechy i na drzwi dać lub sprzedać a jak stwierdzisz, że mało dadzą to do pieca i po temacie.
  10. Słoma na boku robiłem i zagniwa dużo bardziej jak woda poleci więc tylko rdzeń jedna na drugiej stawiasz i 3 w górę max. dajesz. A siano ofoliowane tylko rdzeń bo jak kolega wyżej wspomina na nim jest najgrubiej folii i nie podziurawisz, ale i woda tak nie zacieknie i nie rozjadą się i też dajesz 3 w górę na zasadzie już w sianie piramidy, czyli np. pierwszy rządek szerokość 4 bele na nie 3 bele i na to 2 bele. I tak jedziesz do przodu by wiązanie było. Ja mam ten pierwszy od niedawna to masywny i na razie zadowolony. Brałem też w opcje Metal Technik bo miał lepsze parametry szerokości wzięcia balotu i udzwigu i tylko też na jeden siłownik bierz pamiętaj. A! i uzbrój się w cierpliwość jak jeszcze nigdy nie podpinałeś trzeciej sekcji w chwytaku, krokodylu, bo to nie takie hop podpiąć gdyż ciśnienie w hydraulice jest. Tu każdy ma patenty brutalne i mniej brutalne. Niektórzy jeszcze na słomę zakładają folie z siana zdjętą i tak ustawiają na rdzeniu ale czy działa nie wiem bo ja plandeko zieloną co rozpada się po sezonie przykrywam lub folią od kiszonki białym na zewnątrz bo czarnym się poci słoma. A jak masz kasę to owijasz folią jak siano raz.
  11. Ja mam samoróbkę śrutownik bijakowy i silnik 7,5kw i na sitach oczka 5mm to zasapał byś się waląc łopatą od śniegu tonę tak szybko leci, ale nie dokładnie w tedy mieli bo dużo ziarna całego. A 4mm oczka to mąka i ok. ale i wolniej puszczam robiąc pół na pół żyto owies. Jak ta farba niby ma się wytrzeć to możesz poeksperymentować dając na dół sito oczka 5mm a na górę 4mm jak masz skąd pożyczyć i zobaczysz jak w tedy efekt będzie. No odległość 20m kabla 4mm to ujdzie z przymknięciem oka, ale zerkaj na niego czy nie przepala się pod 11kw pod obciążeniem pełnym. Ale skoro UE zwróci ci połowę to powinieneś brać gniotownik jak dla bydła albo z mieszalnikiem ssąco tłoczący. Pijesz piwko a robota idzie sama. Jak masz szanse to bierz co lepsze i mniej pracochłonne albo zdrowsze dla bydła.
  12. Bierz tego 1-go siwego na jeden siłownik jak do ładowacza czołowego szukasz i do pracy. Poco ci wynalazki i utrudniać sobie życie. 1-y ma szerokie łapy, pewnie bierzesz balot i ustawisz na pryzmie w piramidę blisko siebie. Drugi i trzeci to chyba do kostek, albo wyłudzenia kasy. Baloty w piramidę ustawiasz na rdzeniu czy słomę czy siano zawsze. Słomę dwa baloty na raz i chwytakiem na polu przemieścisz na przyczepę, stawiając jeden na drugi.
  13. Kolego może napisz jaką markę, model upatrzyłeś to coś podpowiem jak będę w zasobach wiedzy a i koledzy pomogą.
  14. Szkoda kolego, że nie możesz podejść do kogoś, kto ma na jednej stopie bijakowy i zobaczyć jego pracę, bo może za dużo oczekujesz od niego?.Śrutownik ma płynnie pracować nie może schodzić z obrotów i jęczeć. Wiesz 4mm przekrój żyły to dobry do betoniarki. Minimum 6mm, no chyba, że od pionu do śrutownika masz 10 metry. Ale jak masz od 50 metry to nastawiaj się na 5x10mm kabel, bo spadki napięć będą i będzie falował silnik a i przepalić się może na 11kw i dziwne, że na 7,5kw to ci działa bez spalenia kabla. Musisz mieć blisko bardzo do gniazda z pionu.
  15. Dla mnie to ma niedorobione mocowanie bijaków w tym kole, przy tarczy. Tam jest za ścisło, za ciasno. Te ziarno nie ma jak swobodnie tam wpadać i bijaki nie mogą zassać go pełną mocą i dlatego się blokuje, bo zatyka przed i na bijakach zapewne na tej tarczy i ramie, bo w środku dopiero bijaki są i nie mogą pobierać ziarna. Ta tarcza z bijakami ma ograniczoną przepustowość wg. mnie i otwieranie zasuwy na szerzej nic nie daje a skutkuje zatorem ziarna w koszu. Silnik 11kW tu też nic nie pomoże a będzie korki wywalał jak instalacja nie przystosowana jak kolega wyżej wspomniał w pionie, czyli pierwszy bezpiecznik od słupa energetycznego. Ale daj znać co i jak z nowym silnikiem i co producent mówi i co to za producent jak nie tajemnica.
  16. Zasada jest taka, że oprawy hermetyczne na świetlówki z elektronicznym starterem daje się w suche miejsca a zwykłym w mokre bo ponoć bardziej odporne na wilgoć. Te ze starterem wyjmowanym świetlówki mrugają w lampie i chyba dłużej się rozjaśniają. Kolego TomaszStach kup sobie oprawy hermetyczne najtańsze nawet jak nie masz kasy na firmowe na świetlówki 2x36W (bo są najbardziej opłacalne w serwisowaniu pomiędzy tymi większej mocy) świetlówki z barwą dzienną i będziesz bardzo zadowolony. Szkoda kasy na żarówki LED i kombinowanie, bo i tak ciemność będzie i droższe utrzymanie. Ja mam najtańsze oprawy ze starterami w oborze i uchwyty mi pourywały się same z czasem a świetlówki firmowe świecą. Dziś możliwe, że bym zaryzykował i kupił ze starterem elektronicznym. Bo i tak jak coś urwie się czy padnie to oprawa do kosza. Jedynie starter wymienialny i opłacalny wymienić zapewne. A po zatem naświetlacze są na zewnątrz i mogli by się przegrzewać w zamkniętym pomieszczeniu tym bardziej oborze.
  17. Jak by ta tura była z blachy 10mm to może i ok , miał byś i na łąki od razu wał jak by nie przeszedł testów w polu. Ale z tworzyła i zalejesz betonem to rozdupcy ci się na pierwszym kamieniu większym i żeby nie był za ciężki przy okazji, bo powciska zboże i kicha odsiew. No za wał posiewny 3m używkę co ma trzy części ruchome trzeba dać te 4-5tys. jak zadbany bardzo. Ale kupisz i wiesz co masz. To lepiej szukaj ciąganego na złomach lub w ogłoszeniach taniej i przerób na podnoszony jak kasa gra dużą rolę.
  18. Ja tam mam samoróbkę z komuny bijakowy i jak kolega wyżej pisał jak uchylam dźwignią do wlotu materiału, to zboże jest zasysane i pobierane przez końce bijaków, które wyglądają jak noże do kosiarki rotacyjnej wizualnie. Pisze o kształcie, bo były ustrojstwa też na takie młotki jak litera T. Bąk to nieporozumienie. Ja podpinam silnik na wózku 7,5kw pasem transmisyjnym i roztwieram tyle szczelinę by płynnie jak najwięcej wlatywało zboże ale żeby silnik nie stękał i w razie potrzeby reguluje na bieżąco. Sita mam okrągłe oczka 4mm bo robię na mąkę, gdyż większe oczka przepuszczały sporo zboża. I musi byś chyba sama słoma i kłosy by się zapchało na 4mm oczkach. Łyka aż miło. Na oczkach 5-6mm nie dążył bym kłaść łopatą. Najgorszy jest owies bo jak lapnie wilgoci w którejś porze roku to zmniejszam przepustowość, gdyż zadusza silnik przy tej samej przepustowości co normalnie robię w mrozy czy jak jest sucho w powietrzu. Na oczkach większych kiedyś przerabiano plewy na śrutę nim ale lubił wywalać korki od przeciążenia na tym silniku. Nie lepiej ci było kupić zadbany używany z silnikiem 11kw na jednej stopie bordowy czy niebieski kolor mają jak dobrze mówię. Tylko nie każdy może sobie na taki pobór prądu pozwolić i może korki wywalać. Ty masz oczka 5mm to powinno lecieć, no chyba, że sam owies mielisz duży jakiś, to może silnik przyduszać ale nie zapychać zbożem spod kombajnu. Z ciekawości jakiej szerokości masz sita. Wstaw forte sit i tego wsypu.
  19. Najprostsze rozwiązanie to oprawa hermetyczna 2x36W i świetlówki z barwo dzienną, ostatecznie oprawa przystosowana pod świetlówki LED największej mocy. Chyba, że masz stare oprawy i przystosujesz je pod LEDY to będzie taniej. Ale to może ktoś się wypowie jak duża jest różnica szczerze i na który rodzaj światła korzyść między 2x36W świetlówki a 2xXX LED ?. Naświetlacz to jak już to 100W barwa ciepła, a to już łomot duży i koszta. A różnica między żarówką nawet 200W a lampą na świetlówki 2x36W jest ogromna bo światło wszędzie dociera i jasno jest. Ale i trzeba pamiętać też by chociaż raz w roku zrobić dezynfekcje całej obory Rapicidem lub swoim ulubionym środkiem i pobielić by biało było bo to pomaga w rozjaśnieniu pomieszczenia i rozsyłaniu światła po nim. Wnioskuje,że jedziesz teraz na zwykłych żarówkach kilku jak w planie?. Ja bym dał po oprawie hermetycznej w miejsca żarówek zaznaczonych i styka. Krowa nie zając w sianie się nie schowa, że jej nie znajdziemy. A jak zabraknie światła to w tedy dokupić oprawy. Masz możliwość mocowania na ścianie by w tyłki świeciło czy tylko sufit, że wspominasz o cieniu przy naświetlaczu?.
  20. No z tych trzech marek ja bym brał Zetora bo można go dostać w tym roku na samym DPF i normy spalin go nie dobiły a i biegi ładnie chodzą w 100CL 96km za 170tyś. brutto uzbrojonego można wyrwać przy targowaniu. Ale najlepiej pojeździć takim jak się człowiek odnajduje w nim. Ursus i Farmtrac gdyby miały silniki ponad 4tyś. pojemności to też nie głupia myśl ale też trzeba na oczy widzieć go i pojeździć. Więcej nic do głowy prostego i taniego nie przychodzi by w 200 brutto się zmieścić. Bo JD seria M poza zasięgiem, Kubota jakaś dla mnie plastikowa i nieprzypadła mi w środku do gustu. A rejonizacja jest a jak ktoś twierdzi, że nie to znaczy, że chyba pisze tu i jest nieuczciwym dilerem. Nie powiem sprzedadzą jak ktoś się uprze ale sąsiedni diler musi być nie dalej niż nasz bo to potem koszta serwisu i do sklepu. A brać pięciolatka i go spłacać z niepewnych rąk czy warto, gdy cena mało co mniejsza od nowego z niższej półki?.
  21. U autora jak by nie patrzeć wychodzi Zetor 100 CL 96km, bo blisko i jakoś uda się go utrzymać finansowo. Zalety to szybka skrzynia biegów jak wybierze, w miarę mechaniczny, mechaniczna pompa wtryskowa, czytelna deska rozdzielcza nowego typu, jest jeszcze do dostania na samym filtrze DPF (bez AdBlue) i Zetor ma zawsze pojemność ponad 4tyś. Ursus, Farmtrac, NH TD, T, Case Farmall zniszczone normą spalin i nadają się tylko do ładowacza, na łąki a nie w pole. W polu wam Zetor 7745 więcej zrobi niż te wynalazki elektroniczne 100-120km wcześniej wymienione. I ta ściema z elektroniczną pompą wtryskową do tuningu, gdzie najniższy model ma tą samą pojemność co najwyższy, tylko nalepka inna. A praca silnika jak w chińskim skuterze, aż łeb pęka. Farmtrac, kto go poleca to niech się pochwali jakiej marki mają zamontowane przednie mosty teraz bo kiedyś Carraro i duża pojemność silnika, to były ok traktorki a cena jak w kosmosu z silnikiem od C360. JD seria M duża pojemność i pięknie silnik gada, ale i cena kosmiczna i trzeba czekać. Wy nie mówicie ile diler netto krzyczy dla zachęty a ile kosztuje na poważnie traktor uzbrojony w wydajniejszą pompe hydrauliczną, obciążniki itd., gdzie go już rolnik odbiera i ubezpieczenia AC na czas gwarancji oraz ceny przeglądów pamiętajcie trzeba liczyć. Brać traktor 6 cyl. to i trzeba mieć kupe $ oraz nie mniej jak 50-100ha ornego albo sponsora by pokazać się na wsi. Belarus raczej nie bo to traktor dla kulturystów a nie do pracy jeśli chodzi o biegi. W nim biegi to jak układać kostkę Rubika a kosztuje te 110tyś. brutto. Dla mnie z tych trzech marek zostaje tylko Zetor Proxima 100CL no chyba, że autor ma większe ambicje pułkowe i mocowe silnika na te kilka morgów, gdzie baki mają po 150litry. Nie łudźcie się, że marka X robi cudo a Y już be bo to się wyrównało i każdy robi jakościowo tak samo. Trzeba tylko w danej marce wybrać to co miały stare traktory mechaniczne a to już jak na lekarstwo przez normę spalin
  22. Kolego Zetor Proxima 100CL 96km na samym DPF możesz wyrwać i masz mechaniczną pompę wtryskową oraz pojemność silnika dużą. Farmtrac/Ursus to nie traktory już przez normy spalin i okrojone pojemności silnika oraz pompy wtryskowe. Bierz traktor do pracy a nie dla kaleki. Im mniej elektroniki tym dłużej porobisz. O! kolego JD proponuje za grubo ponad 230tyś. A i szukaj traktora, gdzie masz do dilera max 120km bo do sklepu musisz latać a i serwis przyjechać i jest rejonizacja i kupujesz tam gdzie masz swój rejon i swego dilera
  23. Jak lokalizacja ci pasuje, kawałek kwadratowy lub prostokątny bez słupów a nie wielokąt, dopłaty weźmiesz ty i na ON zwrot przy okazji bo rozumiem notarialnie bierzesz na 10 lat? inaczej to samobójstwo jak go nie znasz, bo może cię wywalić w każdej chwili, różnie to bywa. sprawdź papiery czy to jego i ile ha na papierze a ile w polu faktycznie, to bierz bo jutro będziesz żałował jak chcesz się rozwijać i masz kasy zapas jakiś a za rok się dowiesz co ono warte. Lepiej dołożyć te 200zł. za rok jak zbierzesz plony i poznasz pole i w jednym kawałku mieć, niż ten areał mieć rozrzucony kilometrowo uważam. Ale jak on dopłaty weźmie, za paliwo sobie nie odliczysz to możesz nie unieść tego na takim areale bo suma konkretna.
  24. A brałeś pod uwagę Zetora Proxime 100CL 96km na samym DPF jest wypasiony w to co trzeba do pracy a nie pierdoły, możesz wyrwać jak się pośpieszysz lub mniejszego? ( bardziej mechanicznego już nie kupisz chyba) lub model co stoi ze starszego rocznika i może tańsze. Powiem ci jeszcze jedno jak pytasz. Szukaj tych marek traktorów co mają mechaniczną pompę wtryskową i pojemność silnika cm3 od 4tyś. inaczej się szybko rozczarujesz. I bierz to co masz w promieniu 100km. by szybko serwis dojechał z płynami np. albo ty do ich sklepu po cokolwiek. A nie psuje się tylko to, co nie mamy.
  25. Risto

    Male gospodarstwo

    Gdzie tak się płaci 2 tysie za 1ha ornej za dzierżawę? to chyba złoty piasek trzeba mieć na tym polu. Kolego podstawowa zasada to nachodź ODR co rusz i wypytuj oraz oglądaj rolnicze programy by być na bieżąco i w tedy się wstrzelisz w coś co może pozwoli ci spełnić UE warunki by coś wyrwać. To niema od tak bo ty dziś chcesz i masz. Są nabory w danym czasie i roku. A w tedy idziesz do ODR pytasz jakie masz szanse i jak masz składasz wniosek, biznesplan co będziesz robił itd, masz też warunek zwiększyć się ileś tam z tą działalnością w danym czasie, bo nic za darmo w UE niema. Ogólna zasada to jak nie masz 30 ha na siebie czy notarialnie na 5 czy 10 lat to nie istniejesz i nic nie ugrasz. Ale jak koledzy mówią kierownik ODR powie ci wszystko, tylko bądź na bieżąco, nie śpij, bo w wakacje był program i możliwe, że byś się złapał na 60 tyś. na modernizacje. Ale prędzej na tym areale zrób szklarnie i sprzedawaj warzywa na bazarku, czy inne płody. A na fermie chowasz na mięso czy jaja, że nie daje zysku jak można wiedzieć?.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v