-
Postów
523 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Risto
-
Odpuść dziadostwo na wąskim podbieraku, szkoda zdrowia i czasu. Jak już to Krone KR 130. Podbierak musi mieć szerokość roboczą te 180-220cm. inaczej to nie praca komfortowa a bałamuctwo. I szukaj prasy z podwójnym wiązaniem a najlepiej wiązaniem na siatkę i przynajmniej rotorem bez noży i komorą 120x125 chyba, że masz traktor 75km to 120x120 komorę na haki i bez rotora.
-
Ja sadzę T25 i polska sadzarka a kopie MF255 na węższych oponach, bo Ursus 3512 ma już te szerokie. Ale najeżdżam nieco na ziemniaki bo MF jest szerszy, lecz niema tragedii.
-
Jaką sprężarkę/kompresor kupić?
Risto odpowiedział(a) na mercurial2000 temat w Budynki i obejścia gospodarskie
Też mam chiński 50l. na dwa cylindry PanSam lata z 8lat jak trzeba, ale dostać części typu kolanko, nierealne bo szybko zmieniają wymiary i serwis nawet nie ma. No chyba, że ma na stanie dawce organów. Więc zależy kto co woli i na co kogo stać oraz jak często używa. Na pewno jak ktoś ma dużo kasy i miejsca to szukać coś na trzy cylindry 100-200L. zbiornik. Podpytaj jakie mają lakiernicy zawodowi aut lub stacje diagnostyczne i taki kup jak kasa nie gra roli. -
Szukaj zdrowej Welger RP200 z aparatem na siatkę albo podwójne wiązanie + by miała rotor i dobrze jak noże na przyszłość. Do pełna nie będziesz dobijał oczywiste. A noże jak będzie mieć to użyjesz jak będziesz miał konia 145km i paszowóz, albo trawy siane. Metal Fach prasa wspaniała i bardzo duże zapotrzebowanie na modele tej firmy ma huta i złomiarze. Pytanie jeszcze ile na raz robisz balotów i rocznie ile.
-
A pompa hydrauliczna w traktorze w jakiej kondycji?, ja bym ją obstawiał skoro topornie podnosi, no chyba, że źle podpięty. Ładowacz czołowy do niego ma być o udźwigu max. 1200kg.
-
Jak kolega mówi pod kierownicą po lewej masz korek wlewu oleju na klucz chyba 27mm do skrzyni/hydrauliki i w nim śrubokrętem płaskim długim przód tył przesuwaj aż trafisz na luz biegu. Marudne to trochę i raz załapie szybko a raz trzeba się pomęczyć.
-
Kolego powiem Ci jak komu dobremu byś spokojnie spał i czerpał radość z pracy na roli. Jak masz kasę to możesz brać nowego, ale pamiętaj jak UE ci da to potem jak mafia będzie żądać zwiększenia gospodarstwa i pogłowia a do tego biznes plan w konkretnym kierunku musisz wpierw pokazać a to spore koszta. Pewnie już się skończył program naboru w tym miesiącu a jak nie to pisz szybko biznes plan i możesz brać maszyny, traktory i przebudowywać gospodarstwo do woli jak przyznają ci bo ich przekonasz. Bo to program dla takich jak Ty na obszar tylko nie pamiętam już jaka litera. Tylko nowy traktor koszt 180-220tyś. brutto 4x4 95km a do tego silnik z nieekonomicznym turbo do prac w obejściu na co dzień z AdBlue, filtr DPF, ponowne wykorzystywanie spalin przez silnik w procesie spalania EGR i szukanie z dużą pojemnością silnika a nie te 3,400poj. wynalazki i kosztowne przeglądy. Żadnych wynalazków Belarus! ani polskich maszyn Typu pług czy prasa krajowa. Szukaj sobie zdrowej Reno 106-54 najlepiej lub mniejszej bez turbo, albo i większej np. 145km do agregatu posiewnego czy prasy z nożami czy pasowej czy prasoowijarki w tedy. Może i spali ta 145km, ale i robotę zrobi ci szybko za jednym razem. A sam widzisz jakie są pogody i warunki gospodarowania w XXI wieku.
-
MF 255 jaki kranik do paliwa?
Risto odpowiedział(a) na MariuszKlim temat w Massey Ferguson Seria 100 / 200 / 300 / 500 / 600
Ten drugi link kolegi stempos1980 sam kupiłem i leży bezużyteczny. Pasuje jak świni siodło. Musi być wyjście poziome ON jak w oryginale. Już nie pamiętam nawet z czym jest kolizja bo zamontowałem stary dawno temu i nie tykam go by nie leciało. -
Zachlapana prasa od centralnego smarowania w MF Z 562
Risto odpowiedział(a) na rbit temat w Prasy rolujące Metal-Fach
Do piły to rzadki tak jak do pompy dojarki. Może masz pod ręką na test Hipol i odkręcić kran troszkę a nie na połowę czy na maxa. Ogólnie nie ty masz z tym problem w nowych rocznikach. Ach ci nasi inżynierzy zza biurka jak coś zaprojektują to klękajcie narody. Ciekawe czy sprawdził by się od kroplówki ten dozownik kropelkowania na elastycznym wężyku zamiast tego kranu dozującego?. -
Jak do tego radia nie masz kostki to musisz kupić uniwersalną 20 Zł. i w niej masz rozbite na zasilanie i nagłośnienie kable w kostkach. A żeby działało ci w traktorze to musisz połączyć kabel pamięć z kablem zasilanie i jednym już kablem zasilającym podpiąć do źródła zasilania. Nie wiem jak tam masz instalacje czy fabryczna czy sam położyłeś. Ale, żebyś czerpał radość proponuje kupić sobie radio SONY DSX-A410BT , Pioneer MVH-S420BT , Kenwood KMM-BT306 np. Parujesz sobie ze smartfonem mającym internet i słuchasz co lubisz lub oglądasz filmy.
-
Dla mnie zgrany minimum zestaw na płaskim terenie to Anna + MF 255/Ursus 3512 2-3polowa w zależności o ilości kamieni i osób na kombajnie, C360 tylko najlepiej tym samym traktorem sadzić ziemniaki, bo później najeżdżamy na bruzdy, gdyż rozstaw osi się zmienia i szerokość opon. A i to 47km potrafi na płaskim terenie ziemia 5-6 klasa przykopać się jak miękko. Nie wiem czy dał by rade MF pod górkę nie kopiąc się przy pełnym koszu. By Anne podpiąć potrzeba wyjąć tylną szybę, mieć dolną listwę roboczą wysuniętą, by można było nawracać na uwrociach i jedno wyjście hydrauliczne z jedno-sekcyjnym rozdzielaczem do opuszczania i podnoszenia lemiesza z bębnem dociskającym bruzdę. Wystarczy 8 składy by można było komfortowo kopać, ale trzeba mieć możliwość cofania w poprzek bruzd i na wyjazd z pola chociaż 6-10m. A długość pola 70m też nie stanowi problemu, tylko trzeba częściej wjeżdżać i wyjeżdżać takie bałamuctwo ale lepiej tak niż na kolanach cały dzień rozrzutnik 3-4 tony w 5 zbierać, gdzie tu zrobimy to w godzinę bo 2-3 zrzuty i czubata przyczepa 4t. Jest jeszcze mini wersja Anny tylko tu trzeba wszystko odrzucać co wpada na sort ale nie pamiętam jak się nazywa i czy to udany produkt.
-
Prasy krajowe to robią bo muszą. Szkoda kasy a cena za duża w stosunku do jakości i komfortu pracy oraz zgniotu. Fajnie zbija i szybko lata oraz ma rotor i noże Case RB344 i jej odpowiednik NH jak ma być nowa pod traktor od 95km. A te włoskie fajne ale jak niema wsparcia serwisowego na już i blisko domu. Kupisz i potem sam zostaniesz. Może pomyśl o innej marce. A może jakaś używka wpadnie w oko jak masz mały traktor i mało robisz oraz nie potrzeba rotora co zagęszcza materiał i fajnie szatkuje i noży?.
-
Omijaj to szerokim łukiem, to jest dawno nie produkowane przecież. To złom z zagranicy ściągany składany i malowany bez gwarancji itd. na pewno. Naciągacze. To wygląda jak wiejski tuning po pijanemu. I ta śmieszna cena raz brutto raz netto. Jak już masz 82km to szukaj 95km 4x4 chociaż. np. Belarus 952.2 byle był w metalu. Jak koledzy mówią jak masz pole do kupienia i pasuje ci to kup, lub może przerobić coś w oborze, albo jakieś przemyślane maszyny w pole uniwersalne. A najlepiej jak możesz poczekaj do lipca chociaż co się będzie dziać w Polsce z tym wirusem rynkiem. Kasę jak masz w banku nie ucieknie i Ty rządzisz. A jak pochopnie wydasz a teraz ślizga sytuacja i z pogodami też to czy będzie na spłaty kredytu na serwis. I taka rada jak chcesz kupić nową maszynę czy traktor to do max 100km od domu bo potem po płyny trzeba jechać jak gwarancja minie po części itd.
-
Sam w tamtym roku rozpatrywałem zakup nowej na raty długoterminowe. Bo mam i dilera Mascar i serwis Korbanek. Ale jak podzwoniłem po sklepach stacjonarnych za dostępnością części w promieniu 100 km do obu marek to wyszło na to, że Korbanek jest autoryzowanym dilerem na Polskę i on ma części lub diler, ale tylko na zamówienie, ściągnięcie z Włoch od producenta, który Polskę nie traktuje poważnie i opieszale wysyła części. Na szybko to można dostać pazurki podbieracza może i inne blahe sprawy na dopasowanie. Więc szybko odechciało mi się obu marek. Ale chciałem Mascara bo ma blokadę komory mechaniczną i z opinii właścicieli nowych pras jest sprytniejszy niż Sipma. To są egzotyczne marki pomimo XXI wieku. A serwis i dostępność części to podstawa, bo nie będziesz tydzień czekał na część i dwa razy jeździł by raz zamówić a raz odebrać część o ile będzie po zamówieniu. Tylko przez telefon wszystko jest i wszystko pasuje a rzeczywistość potem rozczarowuje. Obstawiaj Mascara zatem jak masz blisko do dilera i niech pokaże części jakie ma na stanie i jak jest z zamówieniem ile trwa i czy jest realne i jaka cena? a potem decyzja zakupu, a najlepiej odpuść sobie bo poco się kłaść w chore łóżko ze zdrową głową jak to się mówi.
-
Miał ktoś odczynienia ze smarownicą nożną mechaniczną czy ma większe ciśnienie na oporne kalmitki by je przebić?. Wie ktoś czy można dokupić dłuższą chociaż 40cm. metalową rurkę co się nakręca się na smarownice, bo nie wszędzie można ręce włożyć a standardowa jest za krótka.
-
Dziś traktory kupuje się pod maszyny a nie wielkość areału to raz. Dwa może zadaj pytanie konkretnie, ale tak całym zdaniem czego oczekujesz, co chcesz robić i co podpinać oraz w jakim czasie chcesz to wykonać. Traktor 85km to takie minimum na dzisiejsze czasy do czegokolwiek, nawet na 10ha gospodarstwo.
-
Feraboli (JD tylko kolor zielony) nie mają mechanicznej blokady komory, odpuść i Mascar to nie głupie prasy, ale tylko Korbanek dostarcza do nich części i to delikatny temat bo wszystkie części u producenta na opieszałe zamówienie. Jak działa ok. ale jak się sypnie to miej zdrowie i cierpliwość w sezonie oraz kasę na dojazdy po część, chyba, że masz blisko serwis, sklep ich. To egzotyczne prasy bo co tu dużo mówić problem z częściami jest w zasięgu ręki i od razu. Jak masz możliwość szukaj coś popularnego a jak nie to pytaj Korbanka, gdzie ma swój sklep najbliższy i serwis przy tobie i na Mascara nastaw się bo ma mechaniczną blokadę komory. To proste jak Sipma prasy bez rotora i noży. Kupić nie sztuka jak diler wciska podkolorowując, ale potem jak chcesz zębatkę czy coś większego mówi niema zamówię będzie za tydzień np.
-
Podzwoń i zobacz jaki producent ma dedykowanego pod twoją markę i model a to ważne!. Bo potem np. filtra nie wykręcić, albo jakąś rurkę przytnie czy zasłoni gnąc, bo źle zaprojektowana konstrukcja nośna jako uniwersalna a nie dedykowana. Do jakiego producenta masz blisko by traktor na lawecie podrzucić na pomiary w razie trzeba będzie?.
-
Kolego poproś inseminatora lub lekarza by ręką sprawdził czy są cielne i żyją, bo teraz nie trzeba już usg by to sprawdzić. I jak przechodziły tydzień to nie panikować cierpliwości. Ja bym nie przyśpieszał porodu jak wszystko jest ok. z krowami i cielakami i tylko tydzień po terminie są bo to normalna rzecz.
-
Ja kupuje sprawdzone Mlekowit firmy Polmass i In-k citro firmy Lirka ten sam poziom jakości wg. mnie. Tańszego dziadostwa nie kupuje co nawet się nie rozpuszcza i nie pachnie a i wygląd pod ciemny brąz bo to pseudo mleko. Sano sanolak rot miałem też i dziadostwo. Ale też zobacz w swej okolicy jakiej firmy ty możesz kupić. Są i lepsze więcej mleka, ale i cena.
-
Ja rok temu dzwoniłem gdzie się da i ściana nie do przebicia a tym bardziej cysterna nie przyjedzie do czegoś co nie zostało kupione w Polsce i niema atestu w naszym kraju itd, bo boi się utraty koncesji. Ja pytałem o dwu płaszczowe metalowe do oleju opałowego typowo i odmowa góry bo opałowy to nie napędowy a i cpn odmówił przyjazdu do tego.Dzwoń do ministerstwa energetyki jak dobrze pamiętam i pytaj oraz do cpn swego dostawcy co przyjeżdża do ciebie.
-
Ja w T25A1 mam wersję 1 ze względu, że tam nie przeszkadza wysokie oparcie do spoglądania do tyłu. Siedzenie wygodne jako tako, tylko mi po 2-3 latach zaczęła z boku siedzenia pękać ta derma. Ale na plus bo jest sklejona z gąbko. A do 3P mam wersje 4 tylko w innym wzorze tłoczenia, dlatego bo tam wysokie oparcie zasłaniało by mi widok do tyłu a ono ma niskie. Mówiąc w prost to są siedzenia jak fabryczne jeśli chodzi o jakość i amortyzacje i niema co się dziwić w cenie do 400 Zł. Jak ktoś ma możliwość techniczną i kasę to wiadomo, że lepiej kupić pneumatyczne bo zdrowia więcej zostanie.
-
Jak nie pasuje i nie chcesz inwestować w niego to lepiej sprzedać. Niema sensu dawać korpusów. Masz coś nie tak z odkładnią bo nie pasuje ci do lemiesza i ma puste otwory. Lemiesz z lewej strony nie sięga końca odkładni. Posprawdzaj czy ktoś ci składaka nie wcisnął z różnych części byle pług przypominał. I dlatego być może orze tak a nie inaczej ci. Płozy zobacz czy nie do wymiany, piersiom chyba też dużo nie zostało, dłuta by ostre były, by luzów na korpusach nie było.
-
Moc podobna, ale ja bym brał 6 cylindry bez zastanawiania się, pomimo większego spalania potem głowa mniej boli bo więcej zrobi i w polu i więcej maszyn można podpiąć do niego. Ładowacza się nie lękaj w 6, no chyba, że po stodole ciasnej chcesz nim jeździć. Do ładowacza najlepszy bez turbo na codzienną pracę, bo nie musisz odczekać chwile aż turbina się uspokoi i gasisz kiedy chcesz. A do bezpiecznej pracy ładowaczem i tak potrzebny balast na tylny tuz do 1T bo tył podnosi nawet przy złapaniu balota sianokiszonki krokodylem i bez napędu po polu, błocie stoisz w miejscu niemal.
-
Żeby ci się nie zapychały resztki pożniwne to pług musi mieć od lemiesza do ramy większy prześwit i odległość między korpusami wynosić te 95cm. Tak ma pług np. AB100 Vario. Nie wszyscy go chcą bo to 4m długości prawie i nie każdy traktor w transporcie się sprawdzi bo ciężki. Po mojemu by sprawdzić jaki ma rozstaw odkładni to od lemiesza do ramy w poziomie sprawdzić odległość czy jest 14" 35cm czy 16" 40cm pług masz stary to i odkładnie ktoś mógł ci z polskiego wsadzić a nie oryginał, dłuta ostre wsadź i zobacz czy resory trzymają jak w ziemie idzie pług. Odległość między korpusami nie da ci szerszej orki. By szerzej orać musisz mieć szerszy rozstaw korpusów od ramy np. 16" czy 18" ale i traktor musi to pociągnąć. Dlatego lepiej kupić Vario i zmieniasz sobie szerokość jak zajdzie potrzeba, tylko i cenią się 17-20tyś. za taki od I wł., gdzie nowy 30tyś. Wstaw jeszcze jak wygląda od strony odkładni. Ten pług powinien jak malowany orać o ile nie jest zakatowany z luzami i w oryginale. To bardziej parametrami wygląda jak AB85 skoro ma od korpusu do korpusu 80cm
