andrzej78

Rzepak Da Vinci , na działce o niekorzystnym ukształtowaniu i lokalizacji klasa (III-IV) 4,00 t z ha, działka kl. III plon 5,490 t z ha. nie desykowany , 8,2 wilgotność.

Klepnąć to sobie można ........ . Jeżeli nie ma hamulców to nie mogła być rejestrowana bo nie mogła mieć homologacji, chyba ,że przepisy kraju producenta na to pozwalały ( tego nie wiem) aby z takim tonażem były dopuszczone do ruchu bez hamulców. Jednak jeżeli ma być rejestrowana u nas w kraju to musi spełniać nasze przepisy. Co do samów , to wcale nie jest takie bezproblemowe ich rejestrowanie , bo droga jest długa ,żmudna i kosztowna , wręcz bezsensowna w przypadku przyczepy., poza tym rama musi być konstrukcji własnej .

https://www.agrofoto.pl/forum/topic/32644-claas-consul/page-5 Na foto przedstawiono sposób demontażu pasa , w ten sposób sprawdź czy koło wariatora się nie zastało.Bardzo ważna jest szerokośc pasa jezdnego wariatora , dokładnie nie pamiętam ,ale poniżej 48mm szerokości , wariator ma dużo mniejszy zakres pracy.

Jeżeli nie ma hamulców i nie miała to można zapomnieć o jakiejkolwiek dokumentacji i zarejestrowaniu.

https://www.olx.pl/oferta/sprzedam-ciagnik-renault-133-54-tz-CID757-IDnlXkK.html#ab93fe7918 Kwestia zapiąć do ciężkiej pracy i sprawdzić czy nie ma poslizgu w skrzyni na poszczególnych biegach.

Przy silniku C360 nie ryzykował bym naprawy " dołu " bez sprawdzenia osiowości.

To ,że nie ma danych w CEPIK , może oznaczać ,że nie miała robionych przeglądów. Jedziesz na diagnostykę i nie ma opcji aby nie zrobić przeglądu. Jeżeli jest tablica rejestracyjna , tabliczka znamionowa i numer ramy , i jest to zgodne z dowodem ( pole numeru rej. , nr. ramy , daty rej. ) są czytelne , oraz jest sprawna to musi być OK. Diagnostę nie powinna interesować umowa , a jeżeli WK będzie miał zagwozdkę to skieruje na ustalenie danych. Tak naprawdę w takiej sytuacji diagnosta powinien od razu przy przeglądzie zrobić ustalenie danych na podstawie danych katalogowych i z natury ( z tabliczki znamionowej) oraz zaopatrzyć to swoim komentarzem.

Sprawdzałeś w CEPIK ?

Jeszcze jedna sprawa kod PKD 50.20.A został zastąpiony kodem PKD 45.20.Z

Z tego co wiem , zdjęcia wykonuje diagnosta sam i w formacie jpeg wgrywane są do systemu i drukowane na zaświadczeniu wydawanym dla WK.

Sama nazwa usługi na fakturze nie jest szczególnie ważna , ( może być przebudowa , zmiana rodzaju pojazdu), ważne aby były tam dane pojazdu. W uwagach lub jako załącznik do faktury opis zakresu zmian. Do tego zaświadczenie od firmy (z GUS) o posiadaniu stosownego PKD , działalności gospodarczej.

Podkład epoksydowy w pewnym stopniu jest wypełniający ( drobne rysy ) , i taka jest informacja na niektórych produktach. Nie widziałem podkładu epoksydowego na którym nie było by zalecenia , aby przeszlifować przed nałożeniem kolejnej powłoki ( np jeżeli minęło więcej niż 12 godz.) , .

Zrób sobie kalkulację i czy aby nie lepiej kupić fabryczny , używany i go zmodernizować.

Ten siewnik to bliźniak Hassia dk300 . Ilość obrotów przy próbie kręconej zależy od rozmiaru ogumienia.Na stronie Kongskilde Kutno mozna pobrać instrukcję do siewnika Demeter Classic ( taki sam siewnik).

Forum jest nie tylko po to , aby na nim pisać , ale również czytać to co napisali inni. Konkretne rady otrzymasz ,jeżeli podasz podstawowe warunki jakie ma spełniać w twoim przypadku rozsiewacz.

Transport w przedziale 3,0 -3,5 m jest dopuszczalny jako ponadnormatywny ( stosowne pozwolenie) kiedyś było na każdorazowy przejazd , obecnie pozwolenie terminowe. Wracając do tematu , odnośnie "koguta" .Istnieje interpretacja ,że powinno się go używać w pojazdach rolniczych przy szerokości powyżej 3 m , a więc przy transporcie ponad normatywnym , gdyż zgodnie z przepisami pojazdy rolnicze i maszyny mogą normalnie sie poruszać po drogach publiczny jeżeli ich szerokośc nie przekracza 3,0 m i nie ma potrzeby czegokolwiek dodatkowo sygnalizować. Jest też druga interpretacja , że pojazd rolniczy , maszyna itp. o szerokości w przedziale 2,55-3,0 m poruszając się po drodze publicznej stanowi zagrożenie , gdyż na większości dróg po jakich może sie poruszać zajmuję więcej niż jeden pas ruchu.

Napisałem to w stosunku do tej wypowiedzi.

Jak maszyna czy pojazd rolniczy ma więcej niż 3 m to nie może się poruszać po drogach publicznych .,a po polu można sobie jeździć jak się chce. Występują przecież maszyny rozkładane , zresztą istnieje coś takiego jak laweta. Odnośnie przyczepy , podejrzewam ,że sama skrzynia nie przekracza 2,55 a dopuszcza się elementy przymocowane do nadwozia zwiekszające ten wymiar .Znam przypadki interwencji policji na nieuzasadnione używanie sygnałów świetlnych. Może kiedyś doczekamy czasów ( oby nie ) ,że na słomę wprowadza ADR wszak jej transport niesie wielkie niebezpieczeństwo.

Jeżeli osprzęt ciagnika jest w pozycji transportowej (transport w pozycji roboczej po drogach jest zabroniony , np kosiarka ) , nie przekracza szer 2,55 m to nie ma potrzeby używania " koguta". Co do transportu bel , to samo światło błyskowe wymagane powyżej wspomnianej szerokości .Tu należy się skupić nie na świetle błyskowym a na zabezpieczeniu ładunku aby tego zagrożenia w ruchu drogowym nie stanowić.

Jaki silnik masz w Consulu ?. Jeżeli Perkins to czy jest przed pompką zasilajacą szklany odstojnik ( separator), najlepiej go zupełnie ominąć ( często jest problem z uszczelką) i założyć taki na przewodowy plastikowy do diesla. Przy pompce zasilającej śruba drążona przewodu dolotowego ma w sobie filterek ( druciany) często łapie syfy.

Małe sprostowanie . Przepisowa szerokość pojazdu to 2,55 m. Ciągniki z osprzętem i maszyny o szerokości powyżej 2,55 należy wyposażyć w sygnał świetlny pomarańczowy , ale szerokość pojazdów nie może przekraczać 3 m.

To ,że w Polsce jest wzrost areału rzepaku , wcale nie oznacza jego niskiej ceny gdyż w niektórych krajach Europy są ujemne korekty szacunkowe zbiorów. Cena skupu zależy w dużej mierze od notowań giełdowych na rynkach światowych ( oscyluje w pobliżu danej wartości). I tu pojawia się nadzieja dobrej ceny, myślę ,że przy 1500 netto wielu byłoby zadowolonych.