Alchemik

Akurat z Agrolok kiedyś ojciec trochę kupował. Kontakt, żeby pogadać dłuższą chwilę i nie raz czy dwa miał z 2 doradcami ( obaj chyba już nie pracują) ale nie jako usługa, tylko przy okazji doradzali. Pierwszy miał swoje gospodarstwo, ogromna wiedzę ze szkoły i jego pasją było rolnictwo i było czuć, że to lubi. Potrafił zajrzeć na pole dla samego siebie, żeby wiedzieć czy jego podpowiedź dała efekt, nie wciskał towaru na siłę. Drugi lubił sobie pogadać i opowiadać. A o jego znajomości o rolnicwie - szkoda pisać. Wszystko zależy jak sie trafi. Ale zwykłych sprzedawców czasami szkoda słuchać.

Mniejszy to jaki? To ma być zakup za mała kwotę, czy można poszaleć z pieniędzmi? Ma orać jakieś poplony, pole po kukurydzy na ziarno?

Nie wiem jaki typ alternatora, ale pewnie z jakiś przyczyn np. złe przełożenie, ślizgający się pasek i pewnie niższe napiecie, lub inne, po rozruchu alternator nie chciał się wzbudzić. Jak już się wzbudził, zaczął płynąć prąd przez diody wzbudzenia i pokrywał zapotrzebowanie na prąd wzbudzenia mimo niższych obrotów, czy większego obciążenia i kontrolka już nie świeciła. Ale tak naprawdę pomiary prawdę powiedzą.

Przy wypłyceniu jak ten KV UG 4 też raczej by pociągnął. Tylko problemem było krycie. Tylko podkreślam, że to na lżejszym fragmencie i dopisującej pogodzie, bo jeszcze ktoś sie rzuci takim zestawem na glinę Różnica w oporach orki na metr miedzy KV, a UG w takich warunkach napewno była bliżej 5% niż 35%. W glinie (mocniejszym ciagnikiem) nie wiem jakby to wyglądało.

Można, tylko delikatnie. Można tak uszkodzić wnętrze wkładu filtra oleju.

Tyle że zawór reguluje ciśnienie maksymalne, nie minimalne.

Narazie nie wiemy jakim budżetem dysponuje autor tematu. Ciężko będzie znaleźć coś zachodniego w 3 cyfrowym Jest różnica, ale nie taka duża jak kolega pisze. Na lżejszym fragmencie ziemi kiedyś był problem z zaoraniem ze wzgledu na zapychanie, resztek pożniwnych 3p+ ug3x30 + kolczatka. Pożyczonego kvernelanda 3x40 ledwo ciągnął i to po wypłyceniu orki i oczywiście bez kolczatki. Według kolegi powinien ciągnąć go tak samo jak UG3x30 bo to tylko szerokość o 1 skibę UG szersza. ( procentowo to nawet mniejszy przeskok jak z 2 na 3)

Te UG wysyłano głównie na wschód. U nas na rynek trafiały śladowe ilości. Nazwa różniła się cyfrą za myślnikiem, czy ukośnikiem. Bodaj 1 dla śrubowej, 2 dla pół śrubowej. Była też wersja na wyższej słupicy (resztki nie zapychały się o ramę). Nie pamiętam teraz nazw i numerów z głowy.

Pytanie: ile autor tematu chce wydać na pług, ile ma do orania i na ile lat potrzebuje pługa? Po założonym temacie podejrzewam, że nie są to ogromne ilości. Da się i puścić UG na 30cm w twardej podeschniętej glinie ( przynajmniej w mojej okolicy), ale poprostu c360 nie da rady pociągnąć tak 3 korpusów. Dwa ledwo wtedy ciągnie.

Przy pilnowaniu pogody w mojej okolicy 3p ciągają ug 3x30 i orka na 2biegu . Jak trzeba zaorać, a jest suszej to czasami orka z odkręconym ostatnim korpusem. Pewnie lepiej kupić 3 skibowy i w razie potrzeby odkręcić korpus. Chyba że ziemia mega ciężka i nie ma co sie pchać w 3 skiby.

Jak nie sprawdzono walka i innych rzeczy, to będzie zgadywanie... W szlifierni sprawdzono pasowanie panewek lub samemu mierzono? Może jest gdzieś nieszczelność, peknięta rurka w magistrali olejowej? Może coś wpadło w zawór regulujący cisnienie oleju?

Sprawdzono chociaż wysokość tłoków względem płaszczyzny bloku? Może korbowód się skrzywił jak dużo płynu poszło? Zawory wyregulowane jak trzeba?

Chyba nie są złe, bo po sasiedzku facet ma 3 kombajny serii TC 5000 z przeznaczeniem głównie na usługi

Moze źle podłączonego przewód idący od stacyjki do regulatora napięcia? Dla wersji z plusem na masie i z minusem jest inny regulator ( c330 to nie moja bajaka)?

A nie przebiegunował się akumulator? Plus przy mierzeniu jest z tej strony co oznaczenie na akumulatorze? Jak zachowuje się akumulator przy doładowaniu prostownikiem? Ładuje się do napięć jak trzeba? Po takim zabiegu rozrusznik dziala normalnie?

Chodzi o ustawienie poczatku tłoczenia paliwa przez pompę wtryskową na ciągniku.

Opiłków nie ma czasem w filtrze oleju, filtr sprawny? ( kiedys reanimowalisny silnik gdzie był zalany zlewkawkami olejów i koła rozrządu się kruszyły i opilkowały) pompa oleju od nich umarła, ale na szczęście panewki i reszta jeszcze jakoś funkcjonowały. Co do wyrzucania oleju miarką to jest w korku wlewu odpowietrzenie? W sumie tam co chwile wlew i odpowietrzenie były inaczej.

Do końca nigdy nie wiadomo. Jak jest małe pęknięcie to potrafi gazy pod wysokim ciśnieniem potrafią sie przecisnąć, a plyn pod niskim ciśnieniem przechodzi w niezauważalnech ilościach . Dopiero z czasem się powiększa Olej silnikowy, czy paliwo? Problem z wtryskiwaczem jest wykluczony?

Niższe ciśnienie: nieszczelne zawory, źle ustawiony luz zaworowy, wytarty walłek rozrządu, wygiety korbowód, zużyte pierścienie, uszczelka pod głowicą, wytarta panewka w korbowodzie ( ale pewnie byłoby stuki), pęknięta głowica, czy tuleja. Mógł też np lać wtryskiwacz i mamy na razie wypalone zagłębienie w tłoku i przez to ciężko pali i jest niższe ciśnienie. Przy pomiarze ciśnienia wlać kilka kropel oleju albo po ścianie cylindra, albo zakręcić chwilkę, aby olej uszczelnił pierścienie i bedzie widać czy jest lepiej, czy dalej ciśnienie ucieka górą. Dym jest silnie biały? ubywa płynu chłodzącego?