ferdek1

Witam.
Prowadzę dwa gospodarstwa ,jedno jest moje a drugie żony(ze względu na dotacje unijne).Taki układ na 2 gospodarstwa w naszym przypadku jest bardzo pozytywny.Udało się nam wziąć dwie premie na "Młodego rolnika"(SPO 2004-06)Gospodarstwo żony dofinansowano na zakup maszyn z SPO i PROW.Natomiast moje skorzystało z "Dostosowania do standardów unijnych"(budowa płyty obornikowej)Gospodarstwa otrzymaliśmy od naszych rodziców (każdy osobno), a rodzice nasi poszli na rentę strukturalną(tą wysoką)
Ja zajmuję się hodowlą gęsi reprodukcyjnych i jestem na VAT-cie jako ryczałtowiec(w przeciwnym razie za dużo musiałbym oddać fiskusowi)
Gospodarstwo żony nastawione jest wyłącznie na produkcję roślinną, natomiast VAT rozlicza na zasadach ogólnych  (wiadomo są inwestycje i VAT trzeba odzyskać). Całą produkcję roślinną z gospodarstwa żony kupuję ja ,natomiast obornik z mojego gospodarstwa (nadwyżkę) zagospodarowywuje w gosp żony. Wiadomo że w dzisiejszych trudnych czasach trzeba sobie jakoś radzić.