Skocz do zawartości

RSM 32


sumek666

Wspólne zamówienie ze sąsiadem i odważamy co by sprawiedliwie było. Pierwszy sezon będziemy stosować. Jakieś uwagi i porady dla świeżaków?

  • Like 1



Rekomendowane komentarze

jakieś uwagi i porady? miałem to samo w zeszłym sezonie. Nie przekonasz sie na własnej skórze to nie bedziesz wiedział. Raz spróbowałem i w tym roku w całości przeszedłem na rsm, dokupiony drugi swimer żeby było na dwa auta, pozostanie jedynie azot w granuli mocznik pod kukurydze i na kłos w pszenicy. Dwa lata temu byłem za granulą, nie jest powiedziane że do niej nie wróce, ale puki co rsm podoba mi sie

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza

W deszczu jak najbardziej tak. Gorzej jak pojedziesz na pole i przestanie padać 😁 Przy suchych roślinach i pochmurnej pogodzie praktycznie udaje się uniknąć poparzeń, ewentualnie są bardzo znikome. Przy początkach nie mając odpowiedniej infrastruktury można się zrazić, ale jeśli komuś zależy na równomierności aplikacji to napewno się przekona. Z takich spostrzeżeń to mimo wszystko czy stosuje się na suchą czy mokrą glebę to jednak kilka litrów opadu musi spaść że zaczął działać, moim zdaniem nie ma dużej przewagi względem granuli w suchy warunkach. Może jedynie są mniejsze straty azotu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza

W rzepaku 170-180 kg N 

Pszenica 160 kg N

Jęczmień 160-170 kg N

W rzepaku prawdopodobnie jedna dawka 

Odnośnik do komentarza

lać najlepiej w lekkim deszczu, wbrew pozorom o poparzenie roślin nie jest bardzo ciężko. W tamtym roku to tam gdzie polałem na jare to w żniwa praktycznie nic nie było, jeśli pogoda nie jest pewna to lepiej się wstrzymać z aplikacją

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, simpleNICKpl napisał:

lać najlepiej w lekkim deszczu, wbrew pozorom o poparzenie roślin nie jest bardzo ciężko. W tamtym roku to tam gdzie polałem na jare to w żniwa praktycznie nic nie było, jeśli pogoda nie jest pewna to lepiej się wstrzymać z aplikacją

co ty bredzisz?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza

a jak to jest jak skrystalizuje rsm w beczce.? Później żeby był jednorodny trzeba go mieszac? czy wystarczy kilka dni z dodatnia temperatura i roztwór znów będzie jednorodny ?

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, sumek666 napisał:

A w deszczu?

W w sporym deszczu może być i jak będzie padać przez jakiś czas po zabiegu zeby to dobrze zmyło, ale nikt nie da gwarancji że zaraz po zabiegu bedzie jeszcze padać a może przestać i mamy najgorzej jak może być z przypaleniami.

Najlepiej na suche roslniny i potem aby jaki deszcz przyszedł.

Odnośnik do komentarza

Rsm spoko jest , dokładnie wylejesz itd . Ja wróciłem do granuli na całości , szybciej i wygodniej mi rozsiać i nie mam tyle kombinowanie co przy Rsm . Gdy stosowałem Rsm to lałem na dyszach MMAT i znikome poparzenia były . A i więcej ha zrobię w krótkim czasie granula aniżeli Rsm . 

Edytowane przez SawekBraczyk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza

u mnie zawsze ładowałem nawozy na przyczepy, potem w polu rozladunek, ojciec musiał być prawie cały dzień zeby mi to ładować ,,podnośnikiem". Teraz mam traktor z turem to wygodniej ale mimo to drugi traktor musi być w polu i drugi człowiek. Tu zalewam rsm na bazie beczka 2500l zalanie schodzi 10-12 i tyle

Odnośnik do komentarza

A jak to jest z Rozlewaniem 2 lata stosuje rsm 32 i według ustawień z aplikacji mmat bo takie mam dyszy opryskiwacz rozlewa mi za mało ,gdzieś czytałem ze trzeba 30 % zwiększyć ciśnienie żeby wyszło to ile chcemy

 może tak mi się zdaje ze pompa nie wyrabia   

Odnośnik do komentarza

poczytaj gdzieś na fb, zależy od przeplywomierza i trzeba to przeliczyć przez jakiś współczynnik zeby wylało tyle ile sie planuje. Ja mam pilmeta plus na aragu i wylewa tyle ile wpisze.

Odnośnik do komentarza
pawelek98 napisał:

1 godzinę temu, simpleNICKpl napisał:

lać najlepiej w lekkim deszczu, wbrew pozorom o poparzenie roślin nie jest bardzo ciężko. W tamtym roku to tam gdzie polałem na jare to w żniwa praktycznie nic nie było, jeśli pogoda nie jest pewna to lepiej się wstrzymać z aplikacją

co ty bredzisz?

 

co niby bredzę? że nie da się poparzyć roślin?

Odnośnik do komentarza

Sam od niedawna stosuje rsm. Zabawy na pewno o wiele więcej niż z granulą. Trochę to jest męczące i wolnej robota idzie ale za to o wiele łatwiej ustawić dawke. Przy małych działkach idealnie można rozlać od granicy. Idealnie równo azot rozlany na całym polu. Trzy formy azotu. Podsumowując chyba jednak więcej plusów niż minusów.


Nie wiecie czy okręgowe stacje chemiczne badają rsm pod względem zawartości azotu i ile się czeka na wyniki ?

Odnośnik do komentarza
  • AgroTeam

Ja biorę z sąsiadem od lat, ale nie bawimy się w ważenie. pi razy oko na litry


FarmerDyzio napisał:

Sam od niedawna stosuje rsm. Zabawy na pewno o wiele więcej niż z granulą. Trochę to jest męczące i wolnej robota idzie ale za to o wiele łatwiej ustawić dawke. Przy małych działkach idealnie można rozlać od granicy. Idealnie równo azot rozlany na całym polu. Trzy formy azotu. Podsumowując chyba jednak więcej plusów niż minusów.


Nie wiecie czy okręgowe stacje chemiczne badają rsm pod względem zawartości azotu i ile się czeka na wyniki ?

Gdzie masz więcej zabawy przy rsm? podpinam wąż do beczki otwieram zawór w beczce przestawiam w opryskiwaczu i po kilku minutach mam 850l. zamykam zawory jazdę na pole. Przy granuli muszę tez worki ładowarka podpinać rozcinać itd. Wiec dla mnie tylko płynny. Dokupiłem. druga beczke to będę brał auto na dwa lata aby się już w ogóle nie bawić. Tak samo leje pod qq rsm

Odnośnik do komentarza

Dla mnie więcej. Teraz skrystalizował, to trzeba go wymieszać. Mam lance rozkładane ręcznie także też się dłużej schodzi. Ja jeżdżę wolniej niż z siewka. Jak mam słup na polu to też trzeba mijać. Ale to tylko moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
  • AgroTeam

Ja mam ten baniak po mleku to mało co krystalizuje, a nawet jak coś to powietrze na chwilę i gotowe. Fakt mam opryskiwacz z pełną hydraulika i bez słupów to bez różnicy. Gospo przez granicę pod 2000ha też leje rsm więc chyba się opłaca

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, simpleNICKpl napisał:

co niby bredzę? że nie da się poparzyć roślin?

Bredzisz bo nie trzeba lać w deszcz. Można, ale nie trzeba. 

 

 

13 godzin temu, limousine napisał:

Dla mnie też za dużo pieprzenia, a różnica w cenie nie duża to wolę granule. 

Może i taaa, kwestia indywidualna. 

Dla mnie dużo pieprzenia przy granuli, ciągnik 120km bierze na plecy prawie 5t nawozu, jeden operator, jeden ciągnik. 

Przy granuli pyrkasz po 3t nawozu, 2 operatorów, 2 ciagniki 

proste ;)

Odnośnik do komentarza

no to tutaj kłania się już podstawówka i czytanie ze zrozumieniem, zacytuj mi dokładnie gdzie napisałem że TRZEBA lać w deszcz

Odnośnik do komentarza

To ciekawe u jednych jest pieprzenie się przy granuli a inni w tym i ja zaś szybciej i więcej ha na godz zrobię granula . Zależy kto ma jaki sprzęt . 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v