poprzeczniak w rzepaku
 

poprzeczniak w rzepaku

  • 1857 wyświetleń
mówią że przy bezorce jest pierdolnik na polu. tutaj przedplon jęczmień ozimy, dwa razy talerzowka i gruber na głęboko i w to posiane

Informacje o zdjęciu poprzeczniak w rzepaku




Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • mateusz16466
  • 25 441
Po jeczmieniu taka sama technologia i jest super,ale już po dobrze sypiącej pszenicy tej słomy trochę jest

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • MarcinKa
  • 153 1260
8 minut temu, mateusz16466 napisał:

Po jeczmieniu taka sama technologia i jest super,ale już po dobrze sypiącej pszenicy tej słomy trochę jest

To samo pomyślałem.

Po dobrej pszenicy i ścietej słomie tak nie będzie....

 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • yacenty
  • yacenty
  • Root Admin
  • 3887 48709
mateusz16466 napisał:

Po jeczmieniu taka sama technologia i jest super,ale już po dobrze sypiącej pszenicy tej słomy trochę jest

u mnie jęczmień sypał 20proc lepiej od pszenicy


MarcinKa napisał:

8 minut temu, mateusz16466 napisał:

Po jeczmieniu taka sama technologia i jest super,ale już po dobrze sypiącej pszenicy tej słomy trochę jest

To samo pomyślałem.

Po dobrej pszenicy i ścietej słomie tak nie będzie....

 

zbierasz 10t jęczmienia?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • maciekr
  • 275 1338
9 minut temu, MarcinKa napisał:

To samo pomyślałem.

Po dobrej pszenicy i ścietej słomie tak nie będzie....

 

97bf7096476850c7med.jpg
7f509e9b6e9a7e53med.jpg

klasa 3a-4a, plon z tej działki 9,5t/ha. Odmiana z dość dużą ilością słomy (Bilanz) i taki efekt.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • MarcinKa
  • 153 1260

Myślę że więcej słomy bedzie u mnie z 8t pszenicy niż z 10t jęczmienia.

Po jeczmieniu kombajn zetnie nie ma nic...no dobra prawie nic.

A po pszenicy jest inna słoma.

 

1 minutę temu, maciekr napisał:

97bf7096476850c7med.jpg
7f509e9b6e9a7e53med.jpg

klasa 3a-4a, plon z tej działki 9,5t/ha. Odmiana z dość dużą ilością słomy (Bilanz) i taki efekt.

A to mnie zaskoczyło.

Jakie uprawki były?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • maciekr
  • 275 1338

Brona talerzowa 10 cm - gruber trzybelkowy 23 cm - brona talerzowa 10 - siew Amazone AD-P na bronie KX. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Pszkot
  • 436 680
25 minut temu, maciekr napisał:

Brona talerzowa 10 cm - gruber trzybelkowy 23 cm - brona talerzowa 10 - siew Amazone AD-P na bronie KX. 

No dobra. A teraz pojawia się pytanie: gdzie jest przewaga systemu bez pługa nad taką uprawą?

    • Like 4

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • michalcium
  • 1368 3020

Wszystko się da przy odpowiednim opadzie deszczu na słomę 🙂 wtedy pięknie kryje resztki bo gdy np od skoszenia pszenicy/jęczmienia bylo 0 deszczu i niezbyt wilgotna gleba to już tak pięknie nie jest 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • SławekBrańczyk94
  • SawekBraczyk
  • 465 4857
4 godziny temu, Pszkot napisał:

No dobra. A teraz pojawia się pytanie: gdzie jest przewaga systemu bez pługa nad taką uprawą?

Taka że tak samo trzeba się przyłożyć . Ja przy orkowej uprawie to robiłem po żniwach talerzówka , orka , jak jest potrzeba to drugi raz doprawianie i siew brona wirnik z siewnikiem . Ale w tym roku robię bezorkowo po rzepaku pszenice i już dwa razy talerzowałem i teraz pójdzie gruber na głęboko i siew pszenicy . A w rzepaku talerzówka , orka , siew . 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Roxer
  • 126 1591

Koledze chodziło, i ja się dołączam - że bezorka jest promowana jako oszczędność czasu i paliwa. Gdzie te oszczędności skoro pług trzeba zastąpić dwoma przejazdami: talerzowka i gruber na głęboko 

    • Like 5

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • karczikpr
  • 185 762

Dodatkowo w bez orce wieksza presja chwastów i samosiewów przedplonu na starcie.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • maciekr
  • 275 1338
48 minut temu, Roxer napisał:

Koledze chodziło, i ja się dołączam - że bezorka jest promowana jako oszczędność czasu i paliwa. Gdzie te oszczędności skoro pług trzeba zastąpić dwoma przejazdami: talerzowka i gruber na głęboko 

Przecież jak ktoś porządnie prowadzi uprawę orkową to talerzuje przed, a po doprawia. Mi wystarczy, że nie muszę się pier**lić z pługiem i nie ma takiego betonu po siewie bo zawsze coś słomki na wierzchu zostaje. Oszczędności szukać nie muszę bo to nigdy dobrze nie wychodzi w każdym systemie. 

    • Like 1

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • pedro2
  • 7226 12101
9 godzin temu, Pszkot napisał:

No dobra. A teraz pojawia się pytanie: gdzie jest przewaga systemu bez pługa nad taką uprawą?

Nie ma nudy. Jeździsz i jeździsz po tym samym. Najpierw z uprawą, potem z chwastami

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Pszkot
  • 436 680

Prawie zawsze robię tak, że po zbiorze jadę talerzówką. Czekam na wschody i ewentualnie niszczę chwasty wieloletnie chemicznie. Potem tuż przed siewem robię orkę (~20 cm) i od razu siew z broną wirową. Nawozy idą po siewie.

Mam wrażenie, że wszelkie metody "uproszczone" są wymyślone po to, byśmy kupowali dodatkowe maszyny. Za tym idzie oczywiście jakaś argumentacja (mniej przesusza, lepiej miesza , pierdu pierdu) ale dla mnie to jest pierd... kotka za pomocą młotka. Gruber znacznie mocniej miesza glebę niż orka (a więc też przesusza), działa na podobną głębokość, pozostawia więcej resztek pożniwnych (choroby, szkodniki) i nie zawsze uprawa nim jest wystarczająco skuteczna (poplony, kukurydza na ziarno). Jedyny argument jaki uważam za sensowny to SZYBCIEJ, pod warunkiem, że masz kawałek konia by to uciągnąć. 100 konikami nie pociągnę grubera 12 km/h (chyba że 2,2 m ale taką popierdułkę mam w d...), a wydanie 30 tyś na maszynę i ch..j wie ile na konika, mi się nie uśmiecha.

    • Like 1

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • SławekBrańczyk94
  • SawekBraczyk
  • 465 4857

Możemy gadać i gdybać czy orka czy bezorka to i tak bez sensu i tak do niczego tym nie dojdziemy . Bo co ja mogę powiedzieć jak z bezorka dopiero styczność będę miał od tego roku . Bo dopiero jak się samemu spróbuje czegoś to mogę coś powiedzieć a tak to se możesz  gadać i gadać . 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • MarcinKa
  • 153 1260
16 minut temu, Pszkot napisał:

Potem tuż przed siewem robię orkę (~20 cm) i od razu siew z broną wirową. Nawozy idą po siewie.

Npki dajesz po siewie??

Skoro robię orkę siewna na ok 20cm to daje składniki odżywcze pod korzeń czyli przed orką..

Roślina ma "iść" za pokarmem i robić korzeń a zarazem wgłab jest wilgoć...

Wg mnie w ten sposób można utworzyć dobry system korzeniowy i dać dobre warunki w razie np suszy..

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Pszkot
  • 436 680

Myślę, że wobec zmieniających się warunków konieczna jest też zmiana podejścia do nawożenia. Słabe zimy, bez dłuższych mrozów powodują, że gleba nie zamarza, albo zamarza tylko powierzchownie. Wszelkie opady w okresie jesień-zima przesiąkają swobodnie przez glebę. Jeśli dałbym nawozy przed orkę wylądują one na około 20 cm a woda opadowa wymyje je do wiosny jeszcze głębiej. Fosfor jest bardzo mało ruchliwy, potas słabo-średnio ruchliwy z tym, że zawartość fosforu w moich glebach jest na średnim lub wysokim poziomie i zależy głównie od odczynu gleby (uwsteczniany gdy jest niski). Nim się nie przejmuje bo niezależnie od tego kiedy go zastosuję i tak pozostanie w warstwie uprawnej. Co do potasu - tego pierwiastka nigdy za wiele. Stosuję sól potasową (wychodzi najtaniej w stosunku do czystego składnika) i szybko się rozpuszcza. Oczywiście stosuję też inne nawozy jedno- lub wieloskładnikowe w zależności od ceny i potrzeb. Jeśli chodzi o N to sprawa jest jasna - jest bardzo ruchliwy więc dawanie go pod orkę to moim zdaniem strata. W moim systemie uprawy dawanie go po orce, przed siewem nie ma sensu, bo po zaoranym się gówniano jeździ. A poza tym - a jak mi roślina nie wzejdzie, wypadnie? Azot pójdzie się walić.

Problem ukorzeniania roślin uprawnych to kontrowersyjny temat. Zważywszy, że rośliny najwięcej pobierają azotu, a ten dostarcza się powierzchniowo, to płytkość systemu korzeniowego ma takie same zalety jak jego głębokość.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • maciekr
  • 275 1338

Z punktu widzenia bezorkowca mogę przyznać przewagę pługa nad bezorką właśnie z tym fosforem. Na szczęście na to też są sposoby i kolejnym zakupem na moim gospodarstwie będzie albo Horsch Focus albo agregat trzybelkowy + przedni zbiornik na nawóz i aparat z rurkami do łap.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Pszkot
  • 436 680

OK @maciekr masz pomysł i go realizujesz. Ja natomiast idę w takim kierunku, że ograniczam park maszynowy do minimum. Wyprzedałem agregaty, wały i zostałem z talerzówką, pługiem i broną wirową. Nagle zrobiło się też miejsce pod wiatami żeby żadna z maszyn nie była pod chmurką.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • maciekr
  • 275 1338

Ale o to w tym chodzi, żeby każdy robił w swoim ogródku tak jak mu w duszy gra, inaczej było by smutno i nudno. Po to też jest takie coś jak forum, żeby każdy podzielił się jak sobie grzebie. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • stary sołtys
  • soltys48
  • 19719 36292
12 godzin temu, MarcinKa napisał:

Myślę że więcej słomy bedzie u mnie z 8t pszenicy niż z 10t jęczmienia.

Po jeczmieniu kombajn zetnie nie ma nic...no dobra prawie nic.

 

Jesteś w błędzie 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj