Ursus C-360 - 3P

No bo widzisz, normalnie to człowiek pod pojęciem "picie" widzi przede wszystkim wodę. Jak komuś się to kojarzy tylko z alkoholem, to albo sam ma problem, albo środowisko nieciekawe.  

nie próbuj swojej głupiej wypowiedzi usprawiedliwiać i zrzucać winę na innych, każdy słysząc w  kontekście wypowiedzi przepić myśli o %%

Idąc twoim tokiem myślenia - nie próbuj przerzucać swojego postrzegania na mnie. Po pierwsze napisałem "przejeść i przepić", że wy widzicie tylko alkoholizowanie się to świadczy o was.

Po drugie nawet gdyby miał to "przepić" procentami, to jest sprawa i prawo właściciela. A wy możecie płakać dalej, że ktoś tak bezdusznie potraktował biednego ursuska i złamał mu serduszko

6 godzin temu, lukasz222 napisał:

Dla niektórych "przepić" kojarzy się najwidoczniej tylko z gorzałą, ale to już tylko świadczy o ich "poziomie dna"

Nie doczytałem słowo "przejeść"  zmienia postać rzeczy,po drugie przepić można na wiele sposobów ale widocznie głodnemu chleb na myśli.Niektórzy właśnie trzymają ciągnik z sentymentu bo był 1 gospodarstwie jako rekreacja bo maszyna jeść pić nie woła tylko co sobie stoi.

@lukasz222 "Po drugie nawet gdyby miał to "przepić" procentami, to jest sprawa i prawo właściciela. A wy możecie płakać dalej, że ktoś tak bezdusznie potraktował biednego ursuska i złamał mu serduszko"

Chłopie ty się zdecyduj,najpierw piszesz że komuś jak się kojarzy z piciem to tylko %% to juź źle ale jak właścicel ma przepić kasę to już nie ma problemu hahahah HIPOKRYZJA level ekspert.

 

Nikt tu nie płacze,tylko zrozum ludzi są przywiązani do danej rzeczy czy maszyny więc mają sentyment,widać jak jesteś ograniczony po prostu

Edytowano Listopad 22, 2020 przez Adi96

Z maszyną sie ślubu nie bierze to nie rodzina zeby mialo byc szkoda sprzedac. 

@szymon09875 Kto jak tam uważa,jednemu szkoda drugiemu nie więc nie ma co się śmiać z ludzi którzy mają sentyment.

5 godzin temu, PronarekP5 napisał:

@akooo tak od nowości, el on swoje zrobił powiem tak na pewno miał ponad 10tys godzin.

@6465 też tak uważam, a przeglądając olx to wydaje mi się że niektórzy chyba nigdy nie chcą sprzedać hehe, zacząć trzeba od tego kto w tych czasach kupuje ursusa 360 3p,bardzo mala część ludzi za tym patrzy, do tego jest mnóstwo tego na internecie, i w różnych cenach i stanie, powiem tak, miałem tylko 2 zainteresowanych, każdy słysząc luz na osi i opony do bani to już rezygnował. Dodam ze pewnie ponad to co wiem znalazlo by się kilka innych rzeczy do ogarnięcia. Dla przytoczenia stanu technicznego dodam że wałek WOM cały czar współpracował z nowymi walkami przekaźnika, a zostało tylko 1/3 frezu. Zaczep transportowy boczne stworzenie już mocno wybite, a otwory w dolnych ramionach na wieszaki miały już wielkość 3 krotnie większą od org, i kulki się kręciły w koło nie mało to by wypadały. Więc jak mówię nie ma co płakać ze sentymentu tylko podejść do sprawy ekonomicznie. Dla mnie zamienić 3p na 912 to progres że względu na moc, wspomaganie i amortyzowany przód. Powiedzmy że dla mnie to taki ciągnik do wszystkiego tego co robiła 360, a bez wydawania kasy. Na następny rok potrzebowałem coś do zgrabiarki 4.7m i przetrząsacza 6.6m (6 gwiazd hydraulicznie składane) waga tych maszyn to ok 600 do 700 kg min. Więc 360 patrzy w niebo z tym. I dlatego taka decyzja. Pozdrawiam 

Czyli kupił ją trzeci? Bo z tego rozumiem dwóch zrezygnowało. Jak ktoś będzie chciał i się przyłoży to go zrobi. Wielkich kosztów raczej nie poniesie. Nieraz myślałem sprzedać swojego 3P z identyczna kabiną , powiem więcej już było na jego miejsce kupionych 3 zastępców ale to one wyjechały z podwórka. Do ziemniaków w rządki idealny. Z jakiego roku był?

2 godziny temu, szymon09875 napisał:

Z maszyną sie ślubu nie bierze to nie rodzina zeby mialo byc szkoda sprzedac. 

Masz rację ale z autem jest już trochę inaczej. Jak jeździsz jednym 21 lat to choć mając drugie nowsze , będzie szkoda sprzedać zważywszy na sam fakt ceny za jaka miałbym sprzedać.

2 godziny temu, szymon09875 napisał:

Z maszyną sie ślubu nie bierze to nie rodzina zeby mialo byc szkoda sprzedac. 

rozwody w modzie są teraz

5 godzin temu, KarolStach88 napisał:

Czyli kupił ją trzeci? Bo z tego rozumiem dwóch zrezygnowało. Jak ktoś będzie chciał i się przyłoży to go zrobi. Wielkich kosztów raczej nie poniesie. Nieraz myślałem sprzedać swojego 3P z identyczna kabiną , powiem więcej już było na jego miejsce kupionych 3 zastępców ale to one wyjechały z podwórka. Do ziemniaków w rządki idealny. Z jakiego roku był?

Masz rację ale z autem jest już trochę inaczej. Jak jeździsz jednym 21 lat to choć mając drugie nowsze , będzie szkoda sprzedać zważywszy na sam fakt ceny za jaka miałbym sprzedać.

Kupił ja pierwszy oglądający, bo w ten jeden dzień miało być dwóch, ten Pan i jeszcze jeden, kupił pierwszy choć długo myślał, rok 88