AgroSulCa
 

AgroSulCa

  • 7740 wyświetleń

Świeża dostawa nawozu AgroSulCa na użytki zielone. Dziś zbieramy ostatni pokos i rozsiewamy ten towar :)






Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • ASZv3
  • 829 5395

No tak to wygląda w praktyce ale tutaj jest to profesjonalnie ogarnięte przez PGE a nie jakieś szajsy ;)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • ASZv3
  • 829 5395

Jaka cena taka jakość... AgroSulCa posiada dopuszczenia zarówno ministerialne jako nawóz i posiada certyfikat... poddawana jest badaniom na metale ciężkie (technologia płukania podczas produkcji - tworzy się syntetyczny siarczan wapnia - czysty pozbawiony metali ciężki i siarczanów) – dlatego jest całkowicie bezpieczna - nie utylizujesz na swoim polu syfu jeszcze za niego płacąc. Przy tym siarczany z elektrowni w tej cenie to jeszcze nic porównując do orcaxx gdzie za utylizację towaru z ubojni płaci się 700 zł/t... no ale to inny temat ;)

Wracając do AgroSulCi w kontekście substytutów - posiada najmniejszą wilgotność do 8% ( substytuty do 15%) – zdecydowanie lepsza aplikacja. Widziałem jaka pulpa potrafi przyjechać z elektrowni i ludziom ręce opadają.

 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Co do OrCal to odwiedził mnie przedstawiciel terenowy. Kosztu nie znam, ale jak tyle kosztuje co piszesz to drogo. Z resztą Polcalc też tani nie jest jak kreda kosztuje 60-80 zł. Nie pytałem o cenę, bo towar raczej mnie nie interesuje. Z tego co mówił to te resztki z ubojni poddawane są obróbce w 300 °C a wapno w 1000°C i dzięki temu są całkowicie o szybko rozpuszczalne w wodzie. Podobno przez 4 tyg dziki odstrasza. Tyle z prolagandy a wracając do tego gipsu na zdjęciu. Jak z rozpuszczalnością?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • RU68
  • 1113 2844

AgroSul.. to prawdziwy cud marketingowy bo jak z czegoś co kosztuje 0 zł i jest odpadem  (a za odpad w Polsce nie można płacić) zrobić coś za co  rolnik zapłaci 80 zł otóż zrobić badania że skład nie zawiera nadmiernej ilości substancji szkodliwych zlecić opracowanie certyfikatu  a następnie puścić reklamę  i już tylko czekać na kasę . Potwierdzone z pierwszej ręki wręcz z pod leja zsypowego w elektrowni a ile dostają kasy za utylizację to już tajemnica  . Dziwnym trafem nikt nie potwierdza badaniami przyrostu plonu  . Orcal  Eemmy i podobnie Już to wszystko przechodziłem lata temu  wtopiłem znaczną kasę i wiedzą za którą zapłaciłem dzielę się za darmo. Więc proszę nawet nie pisać podważając moje  doświadczenia bo handel tym i gamą podobnych to bandytyzm i złodziejstwo a jako że z handlem zaopatrzenia rolnictwa i gospodarstwem  mam doświadczenie to takiego numeru już nikt mi nie wciśnie-   jedynym zyskiem jest marża sprzedającego .Proszę zaproponować sprzedającemu ze owszem kupię zastosuję na połowie pól i w przypadku wzrostu plonu zwyżka dla sprzedającego a jak nic to towar za darmo -już widzę to grono handlowców do takiego układu  a naiwnym życzę wysokich plonów z placebo   

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Rolnik7343
  • 5859 16632
Dnia 26.10.2018 o 12:17, emtec123 napisał:

Czemu szajsy?

Cena w elektrowni przynajmniej o połowę niższa

No daj im zarobic ..... a nie jakieś innej firmie :D

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • RU68
  • 1113 2844

Panowie wypada zauważyć że wszystko co stosujemy i co mieści się w parametrach dopuszczalnych jest zgodne z prawem ale należy sobie zadać pytanie czy stosując wielokrotnie nie zatruwamy gleby na następne lata i jeszcze gruba kasa a już zalecenia stosowania po żniwach lub jesienią zupełna pomyłka . Przy ruchliwości siarki bo jest to "nawóz siarkowy "a nie wapniowy (wapń służy jedynie jako czynnik który służy do wychwycenia siarki ze spalin elektrowni) i tak kiedyś ta siarka w formie kwaśnych deszczy spadała za darmo na pola wokół elektrowni a dziś jest aplikowana po związaniu z wapniem pod wszelkimi nazwami AGRO.........   o ph lekko zasadowym . Stosując jesienią większość mamy do wiosny w rowie i rzece stosując wiosną rośliny coś wykorzystają jednak nie zauważyłem różnicy w plonie a chyba po to stosujemy a zwyżka powinna przynajmniej pokryć koszt zakupu czyli 100 kg pszenicy jeśli ktoś mieszka przy elektrowni i za 1 zł a ma wyraźny niedobór siarki to  może i  opłacalne . Dla mnie uzupełnienie siarki w formie siarczanu magnezu jak najbardziej akceptowalne tym bardziej że dodajemy do oprysku i nie generujemy dodatkowych przejazdów  

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • elemer
  • 20 801

Tylko jaką ilość siarki wprowadzasz w siarczanie magnezu... Siarczan wapnia ma około 130kg czystej siarki w tonie. A więc nie cała tona to cała dawka siarki pod większość roślin. nawet licząc rozsianie jest to najtańsza forma siarki dostępna na rynku płacąc nawet 100zł za tonę, Stosuje to już ładnych kilka lat i jestem jak najbardziej za. Stosowana pod QQ na połowie polu pokazała że działa i że warto.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • RU68
  • 1113 2844

Ciekawe że tak genialnego i" taniego" nawozu nie eksportują  przecież na zachodzie też umieją liczyć  .Już to wszystko przechodzili ale przecież każdy z nas jest dyrektorem w gospodarstwie i ma swoje priorytety jedni cena inni jakość jeszcze inni byle dużo ton jak na przykład dolomit stanowiący odpad dolomitu budowlanego który nawet za 1000 lat nie będzie wykorzystany ale koszt 20 zł i są wielbiciele twierdzący że działa   Jeśli ktoś umie skupić się na opisie i reklamie na  stronie   np Agrosul... to tam wszystko pisze tyle że między wierszami i jest tak napisane aby odbiorca przeczytał tak jak sprzedający  podaje  dla przykładu "jest nawozem wolno działającym" - to nawóz który w 24 godziny uwalnia nie więcej jak 4,5% mnożymy może nie wprost ale dla przykładu  X 30 dni i już zostaje niewiele nie wspominam o aplikacji jesiennej 120 dni  .A z przykładem  ELEMER zgadzam się bo np przy niedoborze nawet najmniejsza ilość daje efekty  z tym że jeśli ja robię doświadczenie to jednakowe pole  oznaczone na gps w co najmniej dwóch powtórzeniach i plon zważony niestety wychodziło i tak że kontrola przewyższała doświadczenie i jak to interpretować . A w reklamie każdy ma najdłuższy słupek  więc kto ma ten najkrótszy  ? i tu też jest prawda bo jakaś np odmiana gdzieś w jakimś roku w jakieś lokalizacji tak plonowała i była najlepsza ale nikt nie napisze że w pozostałych latach i lokalizacjach zamykała listę i tu jest tajemnica marketingu a z takich zajęć korzystałem właśnie po to aby umieć odczytać drugie dno . Geniusz  uczy się na cudzych błędach ,mądry  na swoich a głupi będzie się uczył całe życie i nic nie osiągnie - są jeszcze idioci ale to osobna grupa  . Niech każdy spojrzy wokół siebie że największe cwaniaki i sknery nie potrafią do niczego dojść -dlaczego ? bo uważają się za geniuszy a życie ich plasuje w grupie idiotów . Na pewno niekiedy warto zastanowić się nad przestrogami kogoś kto "wtopił' dziesiątki tysięcy  i też wydawało mu się to efektywne zapewniam że mało który sąsiad czy  kolega da taką przestrogę ja jestem już może przewrażliwiony na punkcie złodziejstwa sprzedających ale dopiero kurs marketingu otworzył mi oczy stąd moje wnioski.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • elemer
  • 20 801

Przeciez siarczan na zachodzie tez mają. Przecież to niemiec wymyślił odsiarczanie w kominach.  Nie jest powiedziane że uwalnianie jest równomierne cały czas. Reaktywność ma bardzo wysoką i uwaźam że takie nawozy czy "wapna" odpadowe to przyszłość. Sam dobrze wiesz że deficyt siarki jest ogromny. Ja siarczanem nawet pryskałem qq w której było pełno skrzypu. I nikt mi nie powie że CaO zawarty tam nie działa. Skrzyp całkowicie spaliło. Oczywiście to metoda doraźna i krótkofalowa ale jednak działająca. I uważam, że lepiej zastosować to niż "kamień" z kielc ;)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • RU68
  • 1113 2844

Siarczany tak ale nie odpady i za taką cenę no i z rozsądkiem i świadomie  chodzi o całą chronologię produktu A bez urazy ale sama obecność skrzypu świadczy o kulturze i zasobności gleby i czego byś nie zastosował podziała . A twój wybór twoja kasa a już traktowanie jako nawozu wapniowego to już kompletna pomyłka daj zbadać siłę zobojętniania i już wyjaśnione a właśnie wysoka reaktywność siarki jest przyczyną wypłukiwania i zatruwania środowiska to coś podobnego jakbyś stosował azot jesienią z myślą o uprawach jarych zapytaj w stacji chemiczno- rolniczej powinni rozwiać twój dylemat ale nie mnie robić wykłady niekiedy lata weryfikują poglądy może mam fobię ale są wielbiciele wszelkich produktów rolniczo podobnych jedne dłużej się utrzymują inne zmieniają co chwilę nazwę i gdyby nie nabywcy nie istniały by a jak wspominałem największym cudem jest marża sprzedającego , Spróbuj z 0 zł zrobić 80 zł czy to normalne , Kiedyś był azbest kul była woda amoniakalna były bloczki żużlowe buło DDT  są jeszcze nawozy LUBO..z rozpuszczalnym fosforem w kwasie i w wodzie 1% też z odpadu i tanie na naszym małym świecie jest zasada" może być drogo i marnie ale nigdy tanio i dobrze "  opisuję moje doświadczenia które można wykorzystać a można odrzucić  

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • artur125
  • 1327 2484

RU68 czyli co? Ten odpad z elektrowni ,nic nie warty?

To na focie to chyba jakoś zwilżane było, bo z elektrowni w beczkach wożą i po wysypaniu na kupę się rozpływa jak woda

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • RU68
  • 1113 2844

Nie do końca to jest to  w toku oczyszczania spalin filtry są spryskiwane roztworem wody z wapnem tlenkowym gdzie w wyniku reakcji chemicznej CA łączy się z S tworząc siarczan wapnia który spada w dół a następnie w zależności od elektrowni jest zagęszczany do formy jakby wilgotnej soli część  jest wykorzystywana do produkcji gipsu  np Norgips opole  a część kończy jako "wspaniały nawóz "nadający się do wysiewu rcw  a co bardziej sprytni gdy zwąchali interes postanowili granulować i sprzedawać pod różnymi nazwami -również sypki  .Wśród pracowników prekursora tego pomysłu gdy okazało się jak dochodowy to biznes doszło do rozłamu i potworzyły się nowe firmy nowe nazwy produktu i oczywiście nowe reklamy . w temacie produktu płynnego nic mi nie wiadomo . Dodatkowo brak określenia  zawartości składników w produkcie ostatecznym czyli w formie mokrej jaka jest dostarczana na pola . A mnóstwo tajemnic wyszło właśnie w trakcie rozłamu 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • rocknrollnik1
  • 1276 3834

bardzo fachowo  napisane,chociaż nie miałem kontaktu z tym "nawozem" to jednak daje to dużo do myślenia.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Pietras892
  • 945 5797

Ja miałem styczność i tam gdzie poszedł pod rzepak różnica była zauważalna gołym okiem. Więc wiem że to najtańsze i efektywne źródło siarki Każdy umie liczyć, znajomy ma firmę transportową, wozi to cały czas do firmy produkującej podłoże pod pieczarki i tam pracuje sztab ludzi odpowiadających za skład i wiem że dokładnie przeswietlili skład i działanie tego siarczanu. Agrosulca jest dość droga, wiozą ja chyba z Bełchatowa z elektrowni... Najtaniej w Mazowieckim można kupić siarczan w elektrociepłowni na żeraniu w wawie, albo w elektrowni Kozienice.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj