Renault Ares 640 & Agro Masz BT40H

jocker zakochany teraz w unii z tatusiem z boku jezdzi

jak trafił chuj..a maszynę,a i dealarem nie szło się dogadać to co miał zrobić siedzieć z rękami w kieszeni ? Każdej firmie zdazy się bubel ale grunt to się przyznać.Choc u mnie nawet w 30 letnim cyklooiet rdzy na siłownikach brak

@jonek popieram. Co miał chłop zrobić jak dostał bubla za swoje ciężko zarobione pieniądze? Siedzieć cicho jak pi*da? Wracając do fotki to gratuluję nowego nabytku. Niech służy dzielnie ku uciesze właściciela ☺

Z jaką prędkością jeździsz? Nie pływa Ci ona po polu?

Może właśnie dzięki Jockerowi nie masz rdzy, bo w końcu ktoś zaczął kontrolować co jedzie do klienta 😉

A ciekawe jak długo będą chwalić biardzkiego, bo malyjon długo się swoją 1000 nie nacieszył. 

Co by nie było, Agro masz mial 5 dni na poprawę produktu, mial to delikatnie mówiąc w dupie, więc to samo mówi za siebie, jakie owa firma ma podejście do klienta... I zobaczymy co powiesz za 15 lat o sprzęcie tej firmy :)

2 godziny temu, krzysio22 napisał:

Co by nie było, Agro masz mial 5 dni na poprawę produktu, mial to delikatnie mówiąc w d*pie, więc to samo mówi za siebie, jakie owa firma ma podejście do klienta... I zobaczymy co powiesz za 15 lat o sprzęcie tej firmy

To zależy jak będziesz używać i jak będziesz znać o sprzęt. Możesz kupić horscha za 100 tys ponad i trzymać go na dworzu i jeździć jak idiota to posłuży Ci 5 lat i też straci kolor i luzów dostanie wszędzie. Wszystko zależy od Ciebie. Ja wolę nowy akurat bo mam gwarancje, a patrząc na bronę talerzowa kolegi firmy grano ma kilka lat i dała radę w byłym PGR (jakaś spółka miała sprzęt). A tutaj moja zrobiła w tym roku ponad 100ha bez niczego. Być może kolejne 80 przygotuje pod siew orkowy i bezorkowy bo robotę robi masa 3500 kg. 

5 godzin temu, Zaczyn napisał:

Z jaką prędkością jeździsz? Nie pływa Ci ona po polu?

9-11 Zależy od warunków. Spalanie na poziomie od 6-7/ha

Ludzie o czym wy piszecie? Mam praktycznie cały używany zachdni sprzet i to pewni pełnoletni. Farba beznadziejna, wrecz odpada ale to nie jest najważniejsze w maszyny. Liczy się to jak pracuje. A odpukac Ja nie narzekam. A za sprzet płacę ulamek tego co kosztuja nowe wynalazki.

Dokladnie, ja tez uwazam ze lepiej nabyc sobie uzywany sprzet za ulamek nowego, robote zrobi taka sama.

18 minut temu, songo napisał:

Dokladnie, ja tez uwazam ze lepiej nabyc sobie uzywany sprzet za ulamek nowego, robote zrobi taka sama.

Wszystko kwestia ile masz dla danego sprzętu roboty. Jak widzę ludzi z większymi ogródkami (gospodarstwa około 20ha i mniej) którzy kupują masę nowego cholernie drogie sprzętu tylko po to żeby go mieć to aż się dziwię. Maszyna musi na siebie zarobić a nie być ładnym dodatkiem do podwórka

Miałem pług overum, rozsiewacz amazone. Dałem grosze i się tylko wkurzałem, a to siłowniki w korpusach, a w rozsiewacz u mieszadła, łopatki... To jest jak z samochodem kupisz z przebiegiem 200 tys i wysłużony to i będziesz łożyć w remont. Brona robotę robi dobra, lepszą jak stary na tulejach lemken

200 tys. przebiegu to ledwo dotarty 

wszystko zależy od pieniądza. jeden zastawi się żeby się postawić a drugi będzie się grzebał w rupieciach. osobiście myślę że maszyny uprawowe są dość tanie w utrzymaniu więc czemu by nie używka?? przy produkcji zwierzęcej napewno by ta sytuacja inaczej wyglądała bo tam już jest potrzeba masa dodatkowego sprzętu

1 godzinę temu, Mati2812820 napisał:

200 tys. przebiegu to ledwo dotarty 

No nie za bardzo wiemy jak robią nowe samochody... Przychodzi magiczne 200 tys i zaczynaja się problemy DPF, EGR, wtryski i inne...i trzeba ładować to samo jest z innymi maszynami z zachodu tam nikt się nie przejmuje wymianami i naprawami zrobi swoje i sprzedają a my kupujemy i robimy te remonty i cieszymy się że kombajn czy cos z zachodu. Mam kuzynów w Anglii prowadzą gospodarstwo od 15 lat więc wiem na bieżąco jak jest mogę nawet pokazać fotki dla przykładu Claas tucano, nigdy nie dmuchany nie czyszczony, zbiornika nawet na zimę nie zamknął a co najlepsze garażowany na polu

Nie mówię o nowych bo to racja że 200 i na szrot, lecz o tych do 2005 roku.

@damianus2222

Od 11 lat ściągam maszyny z UK a przez rok tam mieszkałem i jeździłem po wielu farmach. Zgodzę się że są to najbrzydsze maszyny na rynku, ale w najlepszym stanie. Tam nikt się nie przejmuje złomem bo dla nich on już zarobił, ale sprzedają to też za uczciwe pieniądze. Właśnie przed chwilą właśnie posiałem 4t nawozu starym MDS-em którego kupilem w UK mechanicznie perła ale jak to na maszynę z UK przystało totalna rdza. Tylko co pracuje lakier czy przekładnia i tarcze??

To że trafiłeś na szrot to już raczej Twoja wina bo trzeba było kupić skorodowany brzydki ale w dobrym stanie technicznym a nie jak wielu coś co tylko ładnie wyglądało. Remont rozsiewacza amazone ZA-M to koszt z 1500zł a rozsiewacz z 2000zł wiec masz super sprzet za 3500zl

 

Jackowi pomoglem kupić kompaktora który też wyglądał jak złom ale zapytaj się go dziś czy żałuje?
Wszystko jest uzależnione od wielkości gospodarstwa i tego ile dana maszyna ma pracować. Mam we Wsi gospodarstwo kilku tysieczne gdzie tyle samo jezdzi nowych vario co starych fiatow i mtz-tow. Ale każda z tych maszyn ma inne przeznaczenie

1 godzinę temu, griga napisał:

@damianus2222

Od 11 lat ściągam maszyny z UK a przez rok tam mieszkałem i jeździłem po wielu farmach. Zgodzę się że są to najbrzydsze maszyny na rynku, ale w najlepszym stanie. Tam nikt się nie przejmuje złomem bo dla nich on już zarobił, ale sprzedają to też za uczciwe pieniądze. Właśnie przed chwilą właśnie posiałem 4t nawozu starym MDS-em którego kupilem w UK mechanicznie perła ale jak to na maszynę z UK przystało totalna rdza. Tylko co pracuje lakier czy przekładnia i tarcze??

To że trafiłeś na szrot to już raczej Twoja wina bo trzeba było kupić skorodowany brzydki ale w dobrym stanie technicznym a nie jak wielu coś co tylko ładnie wyglądało. Remont rozsiewacza amazone ZA-M to koszt z 1500zł a rozsiewacz z 2000zł wiec masz super sprzet za 3500zl

 

Jackowi pomoglem kupić kompaktora który też wyglądał jak złom ale zapytaj się go dziś czy żałuje?
Wszystko jest uzależnione od wielkości gospodarstwa i tego ile dana maszyna ma pracować. Mam we Wsi gospodarstwo kilku tysieczne gdzie tyle samo jezdzi nowych vario co starych fiatow i mtz-tow. Ale każda z tych maszyn ma inne przeznaczenie

W najlepszym stanie? Mam Ci wrzucić zdjęcia tandema? Oni nie dbają o maszyny wizualnie ani mechanicznie maszyna zrobi swoje, dobija i ta sprzedają, my kupujemy i się martwimy a to siłownik się wymieni a to potem redliczki, a żeby itp i taka jest prawda. U nich jest kasa na wszystko a te wepsaym stanie maszyny to się nie opłaca ściągać bo chcą słono za to

Wiesz co przez tyle lat przywiozłem już sporo, ale głownie maszyn mniejszych. Gdzie stopień zużycia był znikomy ale i takich które były złomem i sprzedawałem je jako złom. Możliwe że duży sprzęt jest używany do końca, tylko jaka jest wtedy cena sprzedaży? Cena złomu i tyle. Ostatnio widziałem opryskiwacz samojezdny z pełnym komputerem za 800Ł a ile kosztuje nowy?? Wiec jak kupuje ktoś złom w cenie złomu a wymaga później cudów to sory. W tej chwili mam opala 90 które przywiozłem kilka lat temu i od tego czasu wymieniłem tylko lemiesze a odkładnie pewnie Mnie przeżyją. Mam też ładowarkę którą ktoś też musiał przywieźć z UK bo nigdzie indziej nie była oferowana. Budowa prosta jak cepa, poważna awaria to wymiana tarczy i sprzęgła za 700zł i linki za 200zł a kosztowała coś około 15tyś a ile kosztuje nowy mały teleskop

Trzeba patrzeć realnie, jeśli ktoś ma gospodarstwo kilkuset ha to większość sprzętu kupi nowe bo zdąży to w realnym czasie zamortyzować. Ale sory kupowanie ciągników 180KM na gospodarstwa 50ha typowo roślinne jest nieracjonalne. Wiem zaraz będzie że Unia daje... ale to My się składamy.

 

2 godziny temu, Mati2812820 napisał:

Nie mówię o nowych bo to racja że 200 i na szrot, lecz o tych do 2005 roku.

widywałem starsze niż 2005 a nawet z końcówki zeszłego tysiąclecia poniżej 200k i na szrocie je ludzie kręcili na czynniki

Dnia 4.08.2018 o 10:37, krzysio22 napisał:

Co by nie było, Agro masz mial 5 dni na poprawę produktu, mial to delikatnie mówiąc w d*pie, więc to samo mówi za siebie, jakie owa firma ma podejście do klienta... I zobaczymy co powiesz za 15 lat o sprzęcie tej firmy

Ludki ,co wy piep,,ycie ???.Ja mam agregat z Agro maszu i jest igła''sn-300'' .Super pracuje ,sieje idealnie .Ciągnik ma lekko tylko lać paliwo i do przodu .Ten cały koleś z ojcem ciągle to samo klepią bez sensu .Widzieli ,co kupowali ,to kto im kazał brać ?.Nie bronię Agromaszu .,ale powiem jedno to jest dobra firma i zawsze ,jak potrzebowałem pomocy przy kompletacji dokumentacji ,to od ręki to było zrobione ,a wszelkie pisma kurierem mi wysyłali max w 24 godziny .Tak samo jest z doradztwem w sprawie ustawienia maszyny .Zawsze oddzwonią i doradzą .Tak więc nie oceniajcie po tym jak dwóch oszołomów robi innym wodę z mózgu .

https://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/717695-agregat-uprawowo-siewny/

 

Edytowano Sierpień 5, 2018 przez RafaKdziela

13 godzin temu, karol6130 napisał:

A ciekawe jak długo będą chwalić biardzkiego...

dopóki nie rozwalą bądź zepsują , kazdy zakup udokumentowany na yt przez nich to okazja do obsmarowania maszyny i producenta, skoro stać na jd to i niech maszyny też kupują zachodnie 

9 godzin temu, griga napisał:

Wiesz co przez tyle lat przywiozłem już sporo, ale głownie maszyn mniejszych. Gdzie stopień zużycia był znikomy ale i takich które były złomem i sprzedawałem je jako złom. Możliwe że duży sprzęt jest używany do końca, tylko jaka jest wtedy cena sprzedaży? Cena złomu i tyle. Ostatnio widziałem opryskiwacz samojezdny z pełnym komputerem za 800Ł a ile kosztuje nowy?? Wiec jak kupuje ktoś złom w cenie złomu a wymaga później cudów to sory. W tej chwili mam opala 90 które przywiozłem kilka lat temu i od tego czasu wymieniłem tylko lemiesze a odkładnie pewnie Mnie przeżyją. Mam też ładowarkę którą ktoś też musiał przywieźć z UK bo nigdzie indziej nie była oferowana. Budowa prosta jak cepa, poważna awaria to wymiana tarczy i sprzęgła za 700zł i linki za 200zł a kosztowała coś około 15tyś a ile kosztuje nowy mały teleskop

Trzeba patrzeć realnie, jeśli ktoś ma gospodarstwo kilkuset ha to większość sprzętu kupi nowe bo zdąży to w realnym czasie zamortyzować. Ale sory kupowanie ciągników 180KM na gospodarstwa 50ha typowo roślinne jest nieracjonalne. Wiem zaraz będzie że Unia daje... ale to My się składamy.

 

Jak się dokładasz , to też składaj wniosek i nie biadol  każdy zna swoje możliwości , kieszeń i to czego chce , Jeden będzie zapierda*ał na kredycik aby spłacić sprzęt , najsłabsi odpadną i ich zlicytują a trzeci kupią używkę , kupią coś po zlicytowanych i jeszcze pojadą na wakacje - przynajmniej tak zauważyłem jak to się dzieje na rejonie .

Bardzo chętnie ale dla gospodarstw do 20ha roślinnych praktycznie zadnej pomocy nie było i nie ma. Sa za duże na niskotowarowe a za małe na klasyczny prow. Mógł bym co najwyżej jakieś zabawki kupować. To Ja wolę używany solidny. Ale zgadzam sie z tymi licytacjami, patrzac po licytacjach komorniczych i leasingowych jest tego coraz więcej

10 godzin temu, RafaKdziela napisał:

Ludki ,co wy piep,,ycie ???.Ja mam agregat z Agro maszu i jest igła''sn-300'' .Super pracuje ,sieje idealnie .Ciągnik ma lekko tylko lać paliwo i do przodu .Ten cały koleś z ojcem ciągle to samo klepią bez sensu .Widzieli ,co kupowali ,to kto im kazał brać ?.Nie bronię Agromaszu .,ale powiem jedno to jest dobra firma i zawsze ,jak potrzebowałem pomocy przy kompletacji dokumentacji ,to od ręki to było zrobione ,a wszelkie pisma kurierem mi wysyłali max w 24 godziny .Tak samo jest z doradztwem w sprawie ustawienia maszyny .Zawsze oddzwonią i doradzą .Tak więc nie oceniajcie po tym jak dwóch oszołomów robi innym wodę z mózgu .

 

sądząc po komentarzach pod filmami ich widownia to w większości dzieci, które nawet nie widziały takich maszyn podczas pracy

 

10 godzin temu, konteno napisał:

dopóki nie rozwalą bądź zepsują , kazdy zakup udokumentowany na yt przez nich to okazja do obsmarowania maszyny i producenta, skoro stać na jd to i niech maszyny też kupują zachodnie 

no gdzie, przecież taka porządna firma, nawet na uruchomienie serwisant przyjechał 

stać na jelenia, a nie stać na dobrą gumę, tylko kupili jakiegoś petlasa ze sztucznego kauczuku, jeszcze ta gadka że połowa cenę markowej a tak samo dobre 

 

robią z siebie pośmiewisko i to na własne życzenie