Fendt 720
 

Fendt 720

  • 34983 wyświetleń

Nowy nabytek ;)



Informacje o zdjęciu Fendt 720




Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • XTRO
  • 1547 11173

rolnik weźmie 200 tyś, firma kilka-kilkanaście mln... tak firmy płaczą, już to widzę

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
Gość

Napisano (edytowany)

  • Gość
1 godzinę temu, XTRO napisał:

rolnik płacący 20zł/h musi mieć dodatkowe źródło dochodu bo tak to by tyle nie dał :D

 

58 minut temu, marulekk napisał:

cholera, szkoda, że tak daleko mieszkasz bo bym CI co drugi dzień pomagał B|

Tylko zwrócicie uwagę że 40 zł dla pracownika o których pisałem to był koszt pracy ludzkiej na 1ha w ciągu roku. A na jeden ha poświęcam 3 godz. w ogólnym rozrachunku. tak sobie to wyliczyłem w moim gospodarstwie bardzo pobieżnie i tanio bo na koszt 40 zł x 3godz / ha pracy ludzkiej składa się uprawa hektara + całe prowadzenie gospodarstwa. Czyli ja doliczam do uprawy każdego hektara 40zł x 3 godz = 120zł/ha. To jest na prawdę bardzo tanio, za te pieniądze nie znalazł bym pracownika do prowadzenia mojego gospodarstwa. 120zł/ha x 120 ha = 14400 zł/rok. Nie ma szans, robię sam u siebie za półdarmo.

W gospodarstwie zatrudniających ludzi na stałe, np. 3 pracowników operatorów/mechaników, czyli 3 x 2500zł x 12 miesięcy = 90 000zł

Koszt pracy ludzkiej na hektar jest zależny od ilości hektarów posiadanych w gospodarstwie. Np. jeśli hektarów jest 600. To na rok na hektar wychodzi 90000zł / 600ha = 150zł/ha rok.

Czyli do nakładów poniesionych na uprawę jednego hektara np. pszenicy gospodarstwo to dolicza 150zł/ha za pracę ludzką. To taki przykład podaję bo może być więcej albo mniej, każde gospodarstwo indywidualnie. Ale każde gospo. bez wyjątku koszt pracy ludzkiej ma czy robię sam czy zatrudniam ludzi.

 

@Zetorki dotacji dla małych firm nie ma. A mała firma to taka która zatrudnia do 5 osób = gospodarstwo 10 ha. Czyli jedno i drugie zbytnio bez perspektyw na wypłynięcie na szerokie wody. Sam prowadzę taką firmę i wiem że na dziś dzień nie mam szans dogonić tych większych.

Dotacje są dla przedsiębiorstw np. na zmianę linii produkcyjnej, ale to już są przedsiębiorstwa z dużą kadrą i inwestycje to nie kilka set tysięcy a parę milionów. 

 

Edytowano przez damianzbr

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Krzysiek3110
  • 239 1906

małe przedsiębiorstwa to wieczna gonitwa, ni ma żadnego miodu, tylko ostry zapierdol, w okolicy przy 30-40ha i zwierzętach żyje sie dużo lepiej niż w jakieś małej firemce

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
Gość konteno

Napisano (edytowany)

  • Gość konteno
19 minut temu, damiank33 napisał:

...
@konteno sam jestem z podkarpacia dlatego napisałem że w większych miastach (czyt. Kraków, katowice, Lublin itd.)

ja z podlasia i też piszę o tym co jest w większym mieście typu białystok, suwałki 

 

Cytat

małe przedsiębiorstwa to wieczna gonitwa, ni ma żadnego miodu, tylko ostry zapierdol

w większych to samo , kwestia branży 

Edytowano przez konteno

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość
7 minut temu, Krzysiek3110 napisał:

małe przedsiębiorstwa to wieczna gonitwa, ni ma żadnego miodu, tylko ostry zapierdol, w okolicy przy 30-40ha i zwierzętach żyje sie dużo lepiej niż w jakieś małej firemce

Dokładnie co małe to nie rentowne. Klasyczny model nędzy i rozpaczy w Polskiej krainie.

Ojciec miał obórkę i trzymał 4 krowy, to ja dostawię ganek i będę trzymał 8 krów. Bo ojciec miał stara, to ja se kupię 2 aktrosy 4 ośki i też będę woził piach. Czy to mała firma czy gospodarstwo ciągnie tylko dzięki ostrem zapierdol bo się nie liczy kosztu pracy ludzkiej. A jak by ci przyszło zatrudnić na te stare aktorsy kierowców, albo do tej obórki pracownika to się okaże że biznes wcale nie rentowny.

 

I to dziadostwo jest najgorsze bo w zdecydowanej większości zaniża stawki tym co już wypłynęli na szerokie wody. Sam mam takie małe przedsiębiorstwo zatrudniające 2 pracowników i nie zaniżam stawek tylko dlatego że byłem na tyle sprytny że ogarniam sobie dobrze płatne zlecenia. Ale to dziadostwo już wyczaiło te moje dobrze płatne zlecenia i mi je podbierają po zaniżonych stawkach, dlatego właśnie rozważam zamknięcie tego mojego małego przedsiębiorstwa bo staje się coraz bardziej nierentowne. A nie jestem w stanie zwiększyć skali mojego przedsiębiorstwa 20x aby koszty minimalizować na ilości i się dostosować do zaniżonych stawek przez dziadostwo.

 

Każda branża to właśnie przechodzi, budowlańcy, transport, mechanicy (w co drugiej stodole), handel pospolitymi rzeczami, czy nawet paliwem. Cysterki jeżdżące, rozwożące po podwórkach ON wykańczają CPN-y. Bo cysterki nie mają kosztów budowy obiektu, pracowników, podatków od nieruchomości itd. Dlatego mogą zaniżać cenę sprzedaży ON.

 

I małe gospodarstwa to właśnie też takie dziadostwo które zaniża stawki. Bo nie mają wysokiego kosztu amortyzacji drogich maszyn, amortyzacji nowych nieruchomości, pracowników i mogą byka za zł taniej puścić, czy zboże o 20 zł taniej sprzedać bo workować nie trzeba będzie w BB handlarz zabierze. Jak ktoś ma 10 ha to niech lepiej dobre szkoły kończy aby więcej dziadostwa nie szerzyć. Bo i tak na 10 ha sielanki nie będzie a rękę do psucia rynku dołoży.

W niemczech dziadostwa już nie ma. Tam ci nikt klocków w aucie za 30 zł w stodole nie zmieni. Tam ci chłopy ze wsi w VW t4 z betoniarką, chałupy za półdarmo nie wymurują.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość
16 godzin temu, Rolnik7343 napisał:

Jak masz wolny czas np. w niedziele to kartka, długopis i do wyliczeń xD damianzbr taki matematych że przypomina mi innego użytkownika chyba wiecie kogo ? :P

Teraz doczytałem ten twój post. Weź mi podaj który to takie wyliczenia prowadził bo bym się z nim na piwo chciał ustawić. Ja serio teraz pytam.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • mariusz4321
  • 98 427
@damianzbr Przecież na tym polega gospodarka wolnorynkowa. Każdy pracuje za tyle, ile uważa za słuszne. To, że twoje przedsiębiorstwo staje się nie rentowne to nie znaczy za mali psują rynek. Rozumiem jeżeli ktoś działa w szarej strefie to rzeczywiście psuje rynek, lecz jeśli ktoś prowadzi jednoosobową działalność i jest w stanie usługę wykonać taniej to ją wykonuje bo też musi przetrwać na rynku. Idąc Twoim tokiem rozumowania doszlibyśmy do sytuacji, kiedy np. w rolnictwie mamy w kraju same gospodarstwa liczące setki hektarów, których właściciele czerpaliby ogromne zyski a pracownik zarabiał 2000 zł i musiał urzymać za to rodzinę, a tak ktoś mający gospodarstwo 30-40 ha jest w stanie otrzymać godne pieniądze za swoją pracę.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Nowicjusz
  • Independent
  • 20 32

Godne pieniądze.. hmm. W ujęciu nominalnym, pomimo wzrostu wydajności dochody nie rosną, realnie spadają.

Damian przedstawił kwintesencję rozwoju forumowego - dostaw szopkę, oprzyj garaż o stodołę, wsadź krowę w każdą możliwą dziurę, wydzierżaw ziemię, kup nowy ciągnik. Jak spłaci to co nabrał, od nowa... To są właśnie ci co nie liczą. Niestety programy unijne winne są większości tych nieprawidłowości. Naprawdę mało gospodarstw ma na siebie pomysł. W moim przypadku nie łudzę się, że świat zwojuje swoimi hektarami. Nie dlatego, że ktoś mi tak na forum napisał. Policzyłem, przemyślałem i uświadomiłem to sobie..

Co do gospodarstwa 30-40ha bez produkcji zwierzęcej ile jest tam roboty - 2-3miesiące? Tylko czekać jak wolny rynek dokona korekty..

 

Edytowano przez Independent

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
Gość

Napisano (edytowany)

  • Gość

@mariusz4321 ,, Idąc Twoim tokiem rozumowania doszlibyśmy do sytuacji, kiedy np. w rolnictwie mamy w kraju same gospodarstwa liczące setki hektarów, których właściciele czerpaliby ogromne zyski a pracownik zarabiał 2000 zł i musiał urzymać za to rodzinę , a tak ktoś mający gospodarstwo 30-40 ha jest w stanie otrzymać godne pieniądze za swoją pracę. ,,

tak właśnie jest na zachodzie, z małą różnica, mianowicie pracownicy otrzymują godne pieniądze, które pozwalają im żyć w bardzo komfortowych warunkach, czyli dostęp do opieki zdrowotnej na wysokim poziomie, możliwość edukacji w renomowanych uczelniach, luksusy typu latem i zimą wakacje, nowy samochód i mieszkanie, czas i pieniądze w każdy weekend na rozrywkę typu kino restauracja. Pensje są godne bo przedsiębiorstwa władane przez obrzydliwie bogatych właścicieli także godnie cenią swoje usługi. Dlatego w niemczech nie zmienisz klocków w stodole za 30 zł, tylko w eleganckim warsztacie za 300e w którym to ludzie zarabiają godne pieniądze. A ty za coś co jest warte 30 zł w stodole, płacisz 300e tylko dlatego aby starczyło i dla obrzydliwe bogatego właściciela i dla pracowników. A w stodole to 30 zł ledwo starcza dla właściciela tej stodoły pod warunkiem że sam te klocki zmienił o funduszach na renowację stodoły nawet nie ma mowy. Zazwyczaj w takiej stodole tworzy obie warsztat 2 braci albo kolegów i każdy swoje 30 zł chowa do kieszeni. Ale oni w ten sposób psują rynek serwisom które ponoszą ogromne koszty na utrzymanie obiektów  i kadry, to jeszcze muszą konkurować (w ramach rozsądku) z zaniżonymi stawkami cennika stodolanego .

Które gospodarstwo 40 ha jeździ co roku w alpy i na kretę, ma co 4 lata nówkę passata i generalny remont lub wymiana mieszkania co 15 lat? Myślę że każdy pracownik serwisu w niemczech może sobie na to pozwolić. Kuźwa ja przy 120 ha + działalność nawet 1/3 z wymienionych rzeczy nie mam.. a ty z 40 ha chcesz godnie żyć.. Mało wymagający jesteś, skromny może nie wiem.

 

Jeśli ktoś prowadzi jednoosobową działalność i nie ma perspektyw aby ją przekształcić w wieloosobową to są dwie opcje. Albo jest ch*jowy w tym o robi i na każdym kroku popełnia błędy które hamują jego rozwój, albo jest tak słabo dochodowa że zatrudnienie pracowników nie wchodzi w grę.  Takie firmy funkcjonują w oparciu o rodzinę, np. ja ojciec, brat, szwagier. Po co mamy iść do pracy jak stworzymy sobie warsztat pracy, nasza spółka ,,wypłacając,, nam pensję po 3000zł na łebka, bilans miesięczny zamknie na zero. Więc zatrudnianie pracownika z zewnątrz nie ma najmniejszego sensu ale nam starcza na zwyczajne życie. A co z inwestycjami skoro zysku zero? Czyli godzimy się na ch*jowo zwyczajne życie do końca.

 

Każdy rozwój działalności jest związany z zwiększaniem zasobów ludzkich

(w przyszłości zastąpią nas roboty, ci co już dzisiaj zainwestują w tą technologię spiją śmietankę bo rynek pracowników za miskę ryżu nieustanie się kurczy, my jesteśmy tego przykładem kraj 40mln. ludzi przestał chcieć pracować za miskę ryżu w 20 lat.) ale do momentu pełnej robotyzacji jeszcze trochę czasu minie chociaż np. w oborach się już pojawiają.

Dzisiaj Jeśli zysk działalność starcza tylko na wynagrodzenia to taka działalność jest skazana w najlepszym przypadku na stagnację, ale zazwyczaj jest to po prostu likwidacja jak np. moja firma. Jeśli taka firma będzie zaniżać stawki aby uzyskać więcej zleceń, a nie zwiększy diametralnie skali swojej działalności aby móc zmniejszyć koszty jednostkowe, które zniwelują małe przychody z zaniżonych zleceń, to także jest skazana na niepowodzenie. Tylko szkoda że przez te kilka ostatnich lat żałosnej walki o przetrwanie będzie psuła rynek firmom które się rozwinęły i już mają ochotę płacić godne wynagrodzenia.

 

@Independent machina kapitalizmu tak szybko postępuje że mam obawy czy uda mi się uciec gospodarstwem 120ha przed tą ciągłą korektą rynku. Bo jeszcze 10 lat temu 120 ha to był moloch prawie PGR a dzisiaj jakby kpina od niebios.

Edytowano przez damianzbr

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • damiank33
  • 64 339

@zetorki12 To podaj mi przykład z jakich programów mogę skorzystać aby dostać dotacje na firmę budowlaną tak 100 do 300tys dotacji?
Byłem się pytać to w LGD były jakies dotacje ale na cały powiat dostało 5 osób(firm) no to powodzenia.
Na podkarpaciu w poprzednim naborze na modernizacje każdy dostał dofinansowanie nawet ci co mają po 200ha. W tym naborze z 20% dostanie kasę. W innych województwach nie jest już tak kolorowo ale w najgorszym wypadku 50% rolników dostaje dofinansowanie.

Edytowano przez damiank33

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Taaa , może od razu kasę przesłać ? Kombinuj . Na ładny uśmiech nie dają , ani tylko dlatego że ktoś chce . Taki przykład - mam znajomego , który w przeciągu 5 lat czwartego tira nówki się dorobił , a niezły gołodupiec był .

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • damiank33
  • 64 339

Równie dobrze z LGD mógł skorzystać mój znajomy i bym mówił ze super fajnie firmy mają bo wyrwał 200tys. Czyli nic konkretnego nie wiesz a kierujesz się tylko jakimś jednym znajomym. Nie karzy Ci podawać co mam spełnić tylko z jakiego pragramu można skorzystać na rozwój firmy. Temat trochę rozeznałem i nie pierdziel głupot że Twój znajomy coś wyrwał to znaczy że jest łatwo. Tak ja kombinuje skorzystałem z młodego rolnika i teraz drugi raz maszyny na modernizacje wziąłem. Gospodarstwo jest małe ale trzeba się dostosowywać do wymagań z danego programu.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • kb4512
  • 358 1466

damianzbr, bardzo mądrze mówisz a tymi głupiomądrymi się nie ma co martwić. Oni są szansą na przetrwanie dla tych co liczą koszty. W handlu jest zasada, że zarabia się w chwili kupna a nie sprzedaży, tylko skąd wiedzieć za ile się kupuje własne plony bez liczenia kosztów i ich choćby minimalnego prognozowania. Sam mam nie duże gospodarstwo, plony w większości spasam i nie widzę najmniejszej trudności w liczeniu kosztów i przychodów. Zapisuję każdy wydatek na prowadzenie gospodarstwa i każdy przychód.

 

Ps. Idealny niewolnik to taki który myśli, że jest wolny.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Nowicjusz
  • Independent
  • 20 32

W rolnictwie głównym zasobem jest ziemia, a struktura agrarna Polski jasno pokazuje naszą słabość w tej materii. Ciekawe które małe gospodarstwo będzie stać na ewentualny zakup ziemi, skoro cała zdolność kredytowa poszła na realizacje PROW..

Ci, którzy gospodarzą wspólnie z rodzicami, a nieposiadający żony, dzieci to jeszcze mało o życiu wiedzą. Jak będziesz odpowiedzialny za przyszłość swoich dzieci, ich marzenia, szczęście to prędko zmieni się obraz postrzegania świata. Nie da się wtedy wszystkich pieniędzy przeznaczać na rozwój. No chyba że tak jak nasi rodzice -  dzieci będziecie w pole i do obory wyganiać. Realia są takie, że na utrzymanie takiej rodziny potrzeba 30tys. rocznie, a są jeszcze rodzice (nawet jeśli na emeryturach to za te krusowskie miliony nie poszaleją), rodzeństwo czy inna rodzina. Pojawią się myśli o budowie domu, wakacjach (choćby dla dzieci), studiach, itd. I nie namawiam do rzucenia tego wszystkiego gdzieś - wręcz przeciwnie - podziwiam takich ludzi, zwłaszcza młodych, którzy pomimo ciężkich czasów kroczą swoją obraną ścieżką. Uczulam tylko, aby wszelkie inwestycje robione były z sensem - głównie tym ekonomicznym. Bo przecież o to nam wszystkim chodzi, aby oprócz garba dorobić się też choć odrobiny szczęścia, nie pieniędzy.

Edytowano przez Independent

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • lukasz0920
  • 443 3152
No więc właśnie. Ja już dawno pogodzilem się z losem że małe gospodarstwo w naszych czasach już nie ma szans na godne życie. Więc tylko dobra praca a te 20-50ha po godzinach przejechać i wziąć dopłaty. A jak nie starczy czasu wynająć sąsiada na usługę i po robocie. A na końcu i tak pewnie pójdzie w dzierżawe. Taka kolej rzeczy. Damianzbr piszesz ze masz firmę transportowa i ze zleceniami coraz gorzej, bo psują rynek itp. Nie lepiej kupić piaskownie i samemu sprzedawać i wozić piasek? Kolejnym etapie gruszke i sprzedawać gotowy beton? Mam w okolicy znajomego zaczynał od jednego stara i klepal biedę przez lata ze swoją piaskownia, a raczej polem pseudo piaskownia, ruszył boom po 2000 roku na budowy domów itp teraz pełno ciężarówek koparki kierowcy i żyje jak gość. I nie zapominajmy że producent żywności jest najniżej i on najmniej zarabia warto się zastanowić aby tą żywność przerabiać, a najlepiej samemu sprzedawać.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • lukasz0920
  • 443 3152
Co do porównania do Niemiec, w Niemczech nie zmienisz klockow za parę euro ponieważ ten kraj żyje na wyższym poziomie, po co jakiś partacz Helmut ma w stodole dorabiac jak bez łaski w pierwszej lepszej pracy zarabi tyle że będzie miał gdzieś jakieś dorabianie do pensji. To w Polsce hydraulik czy mechanik musi po pracy dorabiac żeby wyszedł na swoim i godnie żył. Ten kraj żyje z produkcji nowoczesnego sprzętu i innowacji bardzo dochodowej. Polska jest w etapie produkowania żywności czyli przepaść. Niemiecka gospodarka to w ogóle jest przykład jak myśleć. Nikt by nie pomyślał że po przegranej wojnie tak się rozwiną i będą dalej rządzić Europa oczywiście gospodarczo. Kiedyś miałem taki gościnny wykład z takim niemieckim profesorem na temat funkcjonowaniem gospodarki Niemiec i stwierdził że Polska w ostatnich latach bardzo szybko odrabia zaległości po prl i niedługo dogoni kraje zachodnie a dlaczego dogoni? bo kraje zachodnie zaczną spowalniac. Takie rynki zbytu jak Polska się nasyca. Będą musieli szukać kolejnych krajów do eksportu swoich towarów więc zobaczymy. Teraz rządzi PiS ogólnie partia sceptycznie nastawiona do uni Europejskiej, ale jak sam Kaczyński powiedział że jesteśmy skazani i uzależnieni od uni i to prawda sama unia jest super ideą i pomysłem ale w ostatnim czasie widać że też ma swoje problemy.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • kb4512
  • 358 1466

lukasz0920, Niemcy mieli po wojnie mądrego ministra i pomoc USA to dwa główne czynniki ich obecnej dominacji gospodarczej

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • TylkoOkragly
  • 259 2206
57 minut temu, Rolnik7343 napisał:

Debata jak w sejmie :D

Mało powiedziane,Żrą sie jak PiS z PO:)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj