Henius91 1543 Napisano Marzec 31, 2018 Bad Moderator 1543 9804 Wiosenne bronowanie ma za zadanie głównie pomóc w rozkrzewieniu się ozimin. Z tym niszczeniem chwastów bronami to też nie taka łatwa sprawa, bo muszą być odpowiednie warunki Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Gość Napisano Marzec 31, 2018 Bronowało się kiedyś żyta, żeby zwalczyć pleśń śniegową jak zima trwała dlugo. Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Bartek933 5394 Napisano Marzec 31, 2018 Zaawansowany 5394 19473 Przede wszystkim pszenicę Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Henius91 1543 Napisano Marzec 31, 2018 Bad Moderator 1543 9804 Dokładnie, przede wszystkim pszenicę i pszenżyto. Żyto tylko jeśli było późno siane. Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Gość Napisano Marzec 31, 2018 To w szkole uczyli czegoś innego? Pleśń śniegowa atakuje pszenice? Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Bartek933 5394 Napisano Marzec 31, 2018 Zaawansowany 5394 19473 Tu nie o pleśń się rozchodzi Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Bartek933 5394 Napisano Marzec 31, 2018 Zaawansowany 5394 19473 Nie zachowuj się jak obrażona kobieta. Pszenice dawniej i pewnie nieliczni dziś bronowali żeby ją dodrzewić, jak oprysków nie było to i chwastów trochę zwalczyli. W Skandynawii teraz mają być bardzo popularne specjalne narzędzia do mechanicznego zwalczania chwastów w zbożach jarych Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Gość Napisano Marzec 31, 2018 Co Ty mi tu pier... o obrażaniu? Tak sobie dla żartu napisałem, że już wiem że o coś innego wam chodzi. Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Bartek933 5394 Napisano Marzec 31, 2018 Zaawansowany 5394 19473 A to przepraszam, mam dziewczynę to jestem wyczulony na Aha i kropki nienawiści. Po prostu się nie zrozumieliśmy Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Gość Napisano Marzec 31, 2018 Tak myślałem, że bez emtki mogę zostać błędnie zrozumiany. To może ktoś z Was rozwinie temat bronowania w celu pozbycia się chwastów? Macie jakąś wiedzę na ten temat? O poprawie krzewienia to inny sprawa. U nas siało się kiedyś tylko żyto, ewentualnie jakiś jęczmień, owies, ale to malutko. Nie pamiętam, żeby ojciec kiedykolwiek bronował żyto na wiosnę, by zniszczyć chwasty, bo jakie? Jedynym chwastem wieloletnim jaki zagrażał zbożu był perz. Wtedy nie zwracano uwagi na przesuszanie gleby, niszczenie struktury, itp. Po zbiorze była jakaś podorywka, potem bronowanie tak kilka razy, jakiś obornik lub nie i orka pod siew. Potem znów bronowanie i siew. Chwasty wieloletnie dwuliścienne czy perz przy tylu zabiegach nie miały szansy się utrzymać. Siano takiego żyta ze 160 kg na ha a nie jak teraz 90 czy mniej. Na wiosnę zanim zrobiło się na prawdę ciepło, gdy chwasty ciepłolubne zaczynają rosnąć zboże strzelało w źdźbło i przy takiej obsadzie chwasty nie miały szans na ekspansję. Jedyne co pamiętam z chwastów jakie rosły to był mak polny, wyka chaber. Ten ostatni wykazuje ze zbożami jakieś "pozytywne" relacje.W jakiś sposób oddziałuje na zboża. Gdzieś czytałem o innych roślinach wykazujących podobne oddziaływanie jak też nietolerujące swojej obecności. Co do zwalczania chwastów widziałem jakiś czas temu filmik o sprytnie skonstruowanych maszynach rolniczych do pielęgnacji upraw. Zaczynało się od tego, że przykładowo w kapuście chyba musiały być idealne odstępy co do centymetra między roślinami. Pielnik był tak zrobiony, że spulchniał pas międzyrządkami, ale w momencie dojechania do rośliny ramiona odchylały się omijając ją i ta czynność się powtarzała. Da się więc i bez chemii, ale to koszty ogromne zajmujące sporo czasu. Traci się też dużo wody przez takie pielenie. Chętnie bym pokazał filmik, ale pewnie już nie znajdę. Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Bartek933 5394 Napisano Marzec 31, 2018 Zaawansowany 5394 19473 pierwszy lepszy filmik, poszukaj a znajdziesz więcej. Odchwaszczanie mechaniczne dotyczy głównie zbóż jarych. Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Henius91 1543 Napisano Marzec 31, 2018 Bad Moderator 1543 9804 Co do perzu, to niestety bronowaniem na wiosnę go nie wytępimy. Jedynie tak jak wspomniał Thomas, możemy zapobiegać jego występowaniu, poprzez odpowiednie zabiegi. Jeśli ktoś po żniwach zostawia ściernisko aż do późnej jesieni i wtedy rypie to tylko na głęboko to można być pewnym, że będzie miał z nim problemy. No ale dla takich oprysk glifosatem po żniwach jest tak samo normalną rzeczą jak dla innych uprawa ścierniska od razu po żniwach. Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Pszkot 436 Napisano Marzec 31, 2018 (edytowany) Zaawansowany 436 680 Jeśli chodzi o bronowanie ozimin to ja jeszcze byłem uczony robić ten zabieg. Trzeba tylko dodać, że wiele lat temu zupełnie inaczej wyglądał płodozmian. Było w nim (na moim terenie) zawsze miejsce dla, między innymi, okopowych (ziemniaki, buraki). Zostawiały one dobre stanowisko i to po nich siało się oziminy, a u mnie była to właściwie tylko pszenica (Jęczmień zbyt często wymarzał, żyto wylegało, a pszenżyta nikt nie znał). Tak więc siew nie wypadał w terminach optymalnych i pszenica jesienią słabo się rozkrzewiała. Na wiosnę robiło się więc bronowanko. I tak jak koledzy piszą, dla pszenicy jednym z jej celów było właśnie pobudzenie do krzewienia. Ale nie tylko. Chodziło też o zniszczenie chwastów choć zwykłą broną ten zabieg miał słaby efekt odchwaszczający. Trzeba było mieć bronę chwastownik bo ona robiła to całkiem nieźle i często zabieg nią się powtarzało. Trzeba też pamiętać, że wtedy trochę inaczej wyglądała sprawa chwastów uciążliwych. Miotły prawie się nie spotykało. Więcej było dwuliściennych,których siewki są delikatne i słabo ukorzenione i dużą ich liczbę brona chwastownik niszczyła. Bronowanie miało też na celu wzruszenie wierzchniej warstwy gleby, przerwanie parowania (a więc zatrzymanie wody w glebie) i spowodowanie szybszego jej ogrzania. Był też jeszcze jeden cel - wyrównanie kretowisk. Dziś nam to zwisa bo kosi się wysoko i kombajnem. Ale kiedyś kosiło się nisko i kosą, kosiarką lub czasami snopowiązałką, bo potrzebna była słoma do ścielenia. Kretowiska potrafiły dać ostro w du..pę maszynie albo kosie i kosiarzowi. Edytowano Marzec 31, 2018 przez Pszkot Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Henius91 1543 Napisano Kwiecień 1, 2018 Bad Moderator 1543 9804 No i wiosenne bronowanie powinno wykonywać się zaraz po rozsianiu azotu, aby zniwelować praktycznie do zera jego utlenianie się do atmosfery. No ale w obecnych czasach, gdzie z pierwszą dawką leci się na przymrozkach, to ta opcja odpada całkowicie. Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Rekomendowane komentarze
Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto, to proste!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się