Sipma Z-224/1
 

Sipma Z-224/1

  • 7386 wyświetleń

Sprzedam ;) 1990 rok, drugi właściciel, blacha cała :D Pracowała na około 8ha rocznie, od dwóch lat nie używana z powodu robienia okrągłych bel :D Cena jaka mnie interesuje to 4000zł do negocjacji ;)



Informacje o zdjęciu Sipma Z-224/1




Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • Firewall88899
  • 284 1199
Bądź co bądź jak ktoś miał nowa sipme i o nią dbał to naprawdę długo posłużyła, gorzej jak kupiłeś używke to był worek bez dna co chwila coś a i lokalni pseudo mechanicy średnio radzili sobie z jej naprawami. Teściu tak się nacial na używke co niby pewna miała być, a na tyle co ona prasuje to można powiedzieć że psuje się coś non stop.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • czesio200
  • 3400 12531

niestety właśnie to, że mało kto się na tym zna. ceny cześci kosmos jakiś a ich jakość bardzo marna. do tego dochodzi to, że jak już jest luz na jednym to z drugim nie zgrywa itp.

To że u was prasa w 90 latach stała to w naszym rejonie kilkudziesięciu km było nawet nie do pomyślenia.

to tak jak gośc miał bizona i mówi co on kosił cały czas tylko swoje 20ha a później mówi jak go przyprowadziłem w 90 roku to we 2 kosilismy na zmiane dzien i noc przestoju miał kilkagodzin na dobę( poranna rosa, tankowanie) i w pole i tak ponad miesiąc hehe i to nie rok tak było:D (bizon już był sprzedany wcześniej)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Która część to tak kosmicznie droga i o jakich luzach piszesz ? Bo coś mi się wydaje że niewiele wiesz , a próbujesz coś powiedzieć .B|

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • czesio200
  • 3400 12531

hahaha nie jedno z nią przeżyłem i niejeden fachowiec przy niej się głowił więc coś nie coś wiem.

Wszystkie cześci są drogie. i to bardzo. Aparaty teraz już nie wiem ile kosztuja, ale swego czasu 750zł sztuka. kompletny stół ponad 3,5tyś a gdzie zrobić jeszcze tłok podbieracz itp.

Jak bd luzy na stole w jednej cześci to drugą jest bardzo ciężko ustawić.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Firewall88899
  • 284 1199
Kur.. zetorki12 nie rób z tej prasy cuda techniki, bo tak ową nie jest. Mówię jak ktoś prasowal tylko u siebie parę ha i dbał o wszystko należycie to one chodziły. Ale traf na używke to tam czasami ładu nie idzie dojść żeby to prasowalo normalnie.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
Gość

Napisano (edytowany)

  • Gość

No jak się bierze mechanika , który zamiast wyregulować wymienia cały stół , to wtedy na pewno drogo . Miałeś kretynów nie fachowców . Cały aparat to można wymienić jak stary pęknie . Remont kompletny tłoka to raz na kilka lat przy intensywnym użytkowaniu . No fakt , odchodzą do lamusa , ale jeszcze trochę gdzie nie gdzie działają . Kupiłem używkę starą i to od handlarza , trochę poremontowałem i od paru lat nie miałem z nią większych problemów , ale do naprawy nie wołam wioskowego szpeca , tylko sam sobie radzę .

Edytowano przez zetorki12

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • czesio200
  • 3400 12531

nie wymieniałem stołu. stare aparaty próbowali ratować mechanicy nie wioskwi bo tacy co kupe lat to naprawiali średnio im to szło.

w końcu sie wkurzyłem kupiłem nowe i już był na jakiś czas spokój aż nie rozkręciła się śruba i pękł aparat na pół.

z perspektywy czasy wiem, że połówa nerwów na to była nie potrzebna (wina ciągłej zmiany sznurka)

tak jak mówię cieszę sie że to sprzedałem. jak była nowa mało co robila to na pewno chodziła ale te które w okolicy chodziły miały już trochę godzin za sobą to każda tak wiązała jak chciała.

tak tylko zrobić teraz maszynie remon za 5 tyś a maszyna warta tyle sam to jest kalkulacja he. (jeden użytkownik ostatnio taki remont robił)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Firewall88899
  • 284 1199
Z perspektywy czasu to jednak nawet wtedy lepiej było kupić jakąś zachodnią używke, wiadomo nie było tego tyle co teraz na rynku że można wybierać i przebierać w ofertach, ale coś się trafialo po handlarzach. Na wiosce pamiętam jak gość kupił prasę jd jakąś nie pamiętam modelu, ale wiem że robiła trochę mniejsze kostki od sipmy. Ale ile ona natrzaskala to głowa mała. Ludzie woleli go brać na usługi niż sipme no i 30tka w niej latała jak wściekła dużo lżej szła niż z224.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
Gość

Napisano (edytowany)

  • Gość

Prasowałem zachodnimi , ale sipmą lepiej . To czy kogoś ludzie biorą , to nie tylko zasługa samej prasy  .B|

Wiesz jaki największy kłopot z zachodnią ? Taki że jak coś nawali , to dłuższy przestój , bo nie zawsze części od ręki , a do polskiej wszystko w sklepie za rogiem .

Edytowano przez zetorki12

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Rolnik z zamiłowania :)
  • pawlus224
  • 2624 15609

Zdarzylo sie raz ze i u nas byl spec od sipmy . Walela igla i pekl aparat przez zaniedbanie - za duzy luz sie zrobil miedzy aparatem a tybem napedzajacym suplacz i pokrecila go plaska powietzchnia kola talerzowego .

Jak zrobil to dawaj za stodole slome prasowac , jeszcze dobrze nie wjechalem a on sie drze ze rura do przodu ma chodzic (jak sam bym naprawial to ostroznie byl to robil) no i obeszlem 3/4 pola pierdzielnelo i obie igly dla odmiany pogielo ... Taki byl zysk z wolania fachowca ;) Oczywiscie w koncu to ogarnal ale juz chyba z 5 stow kosztow było ,jedyny plus taki ze jak ustawil tak doslownie kilka wiazek puscila na parę tysięcy jakie zrobila .

Opowiadal ze w latach 80 jezdzil w serwisie sipmy a w zasadzie Agromet Lublin po Polsce to niekiedy ludzie by mu wlasną córkę oddali byleby tylko prasa chodzila (a babiarz z niego straszny do dzis ).

Od kąd pamietam z prasą zawsze meczylismy się sami , czasem sasiad ktory mial identyczną cos pomógł.

Z tymi prasami to ogolnie są jaja - w pierwszej z 84 roku byl zle klin na kolo wycięty to ktore napedza suplacz , puki byla nowa pracowała a pozniej zaden spec nie umial pomoc az kiedys kolo pęklo i zalozylo sie nowe i pomoglo , druga sprawa np dzwignia nozowa w jednej prasie nie bedzie chodzic i wiazac a w drugiej idealnie bedzie pasowac :D

 

Ja ogolnie chcialbym kiedys sprobowac prasy deutz fahr - czyli kuzynki naszej polskiej Sipmy.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • czesio200
  • 3400 12531

kup sobie rolke i już nie bedziesz tęsknił za wożeniem kostek w pośpiechu przed deszczem do tego ludzi ogarniać. szkoda sił w tych czasach na ładowanie słomy widłami.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Rolnik7343
  • 5859 16632
21 godzin temu, czesio200 napisał:

hahaha nie jedno z nią przeżyłem i niejeden fachowiec przy niej się głowił więc coś nie coś wiem.

Wszystkie cześci są drogie. i to bardzo. Aparaty teraz już nie wiem ile kosztuja, ale swego czasu 750zł sztuka. kompletny stół ponad 3,5tyś a gdzie zrobić jeszcze tłok podbieracz itp.

Jak bd luzy na stole w jednej cześci to drugą jest bardzo ciężko ustawić.

3,5 tyś to tanio :) ja 2 lata temu wymieniałem  stół wiążący to wyszło  ponad 4 tyś ;)

Edytowano przez Rolnik7343

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • LukeClaas
  • 424 2150

W naszej pierwszej sipmie z 93' aparaty wytrzymały 7lat, druga była z 2000 i już po dwóch latach aparaty padły..

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Rolnik z zamiłowania :)
  • pawlus224
  • 2624 15609

Co moglo się stac ? Igly walnely a skoro walnely to pewnie krzywka w kole sie wyrobila - a skoro sie tak szybko wyrobila to co byla warta ?

Teraz te czesci ktore klepie sipma to jest dziadostwo nie lepsze od rzemiosla .

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • LukeClaas
  • 424 2150

W drugiej coś tam było od nowości nie halo. Pamiętam, co trochę połamane iglice, aparaty nie chciały wiązać. Taki troszkę bubel w porównaniu do pierwszej. Tak samo tego samego sezonu był wzięty siewnik do buraków plon s033, niewypał totalny. Krajał nasiona w tarczy. Zastąpił go stary unicorn który mam do dziś. Praca bez porównania. A obie maszyny po dwóch sezonach poszły do zyda.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • czesio200
  • 3400 12531

Paweł nie mów tak.., przecież to nie prawda, Sipma robi bardzo dobre części w dodatku bardzo taniexDxD:D

u mnie chyba 3 zestawy igieł poszło na złom. można było coś kombinowac prostować, ale nie było czasu na zabawę więc kupowało sie nowe po wypadku.

Jak ktoś chce to mam wiaderko różnych cześci do tego ustrojstwa (jeszcze dobrych typu palce tarcze aparat cały.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Rolnik z zamiłowania :)
  • pawlus224
  • 2624 15609

Ja mialem juz gablote z zlamanymi iglicami robic - moze by sie dziecion w jakiejs szkole przydaly :P mam zeliwne zolte , pomaranczowe ,siwe , ceglaste , blaszane czerwone czarne siwe :D Giete ,lamane jakie chcesz :P

 

 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

A ja biedny tylko jedną zgiętą mam . Ciekawe czemu ?o.O

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

No może i tak , bo zaledwie ok 50 kłębków sznurka 2000 metrów co sezon .

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • mariusz4321
  • 98 427
U mnie w domu była prasa jedna z trzech we wsi to po 10 latach pracy ( żniwa trwały miesiąc a prasowania od świtu do nocy ) prasa miała orginalne igły i nic się z nimi nie działo. Poźniej w 2003 kupiona była druga nowa i do dnia dzisiejszego ma orginalne igły. Raz robiony był stól bo pękł korpus aparatu.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość Luke16

Chyba co niektórzy mieli jakieś wadliwe egzemplarze. U nas na wiosce w 1992 roku były trzy Z224/1 żadna nie stała czy prasowala tylko swojego. Sąsiada od nowości miała problem z wiązaniem. Nasza była bezawaryjna po 10 latach wpadł kamień i igły były wymienione, w 2008 wymienione zostały rolki na tłoku. Aparaty nigdy nie dotykane, podbierak też. Ta prasa wytlukla się mega dużo, na podbieraku i komorze lakier nie istniał, wyslizgany na lustro, później jak chcieliśmy ją sprzedać to kto przyjechał tak szybko odjechał bo czegoś takiego nie widział, kupił ją wówczas handlarz nawet za niezle pieniądze. Ta która teraz mamy to igła, ale kupiona od znajomego który faktycznie miał 5ha swojego i po żadnych zarobkach nie jeździł, nawet oryginalne igły ma.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Rolnik z zamiłowania :)
  • pawlus224
  • 2624 15609
15 godzin temu, zetorki12 napisał:

No może i tak , bo zaledwie ok 50 kłębków sznurka 2000 metrów co sezon .

To faktycznie nie są jakies tam rekordy no ale juz więcej niz na przyklad moja ale tylko u siebie .

Ile lat ją juz pracujesz? 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj