Skocz do zawartości

Highland Cattle...



Iiiihaaaa... :D


Rekomendowane komentarze

Gość

Opublikowano

Swietne zwierzaki :) Sam bym chętnie rozpoczął ich hodowle :)

krzychuU

Opublikowano

znana Twarz ;) https://www.youtube.com/watch?v=jY7_mK2TPXE tutaj ten Pan nie był taki zadowolony;)

tropic

Opublikowano

znana Twarz ;)  tutaj ten Pan nie był taki zadowolony;)

Się nie dziwię...taki czołg ;)

extrabyk

Opublikowano

Ja miałem zderzenie z większym...obaj byliśmy,że tak powiem w galopie tylko ja na motorze no i nie powiem...pierdolnięcie było porządne :D

Gość

Opublikowano

Kto miał większe obrażenia extrabyk czy zwykły byk? 😉

artur125

Opublikowano

no extrabyk pisze dalej, a byk gryzie trawę spod ziemi, to domyśl się jaki był wynik tego starcia🤣

bratrolnika

Opublikowano

Jeszcze zależy jaki motor, czy wsk czy coś poważniejszego...

Gość

Opublikowano

WSK 30 lat temu też była poważnym sprzętem. 

bratrolnika

Opublikowano

Jak się miało 15 lat to względem komarka tak. Ale niestety każda Etz-ka sprawiała jej wciry

slawek74

Opublikowano

tobi866 napisał:

WSK 30 lat temu też była poważnym sprzętem. 

WSK nigdy nie była poważnym sprzętem 😅 mz/etz jawa.czt ok ale wsk to wiejski sprzęt kaskaderski😉😂

Gość

Opublikowano

Tylko każdy, albo zdecydowana większość od niej zaczynała. 

Bananek

Opublikowano

ja zaczynalem od komara. potem 25 lat przerwy i YAMAHA XJ600.
zbyszekbrzuze

Opublikowano

Ja nie jeździłem WSK, chociaż w czasach nastoletnich mogłem bo kosztowały 100 zł z papierami...
extrabyk

Opublikowano

Motor to Yamaha TW125 i jest to mój sprzęt do objeżdżania ogrodzeń i ogólnie kontroli pastwisk a jak coś gdzieś wyjdzie zmienia się w sprzęt pościgowy i pomaga w szybkim odnalezieniu uciekinierów i nakłonieniu do szybszego powrotu. Same też wracają ale trwa to trochę dłużej :D Biorąc pod uwagę to,że masa byka była trzykrotnie większa od mojej razem z motorem to nie ma się co dziwić, że dosłownie mnie razem z tym motorem zmiotło. Na szczęście nic poważnego się nie stało. Motor cały i po chwili kontynuowałem pościg i zagoniłem byczka na pastwisko. Byk miał skaleczony bok a ja podrapaną łysinę ostrymi stronkami łubinu w który to mnie zmiotło. Po kilkunastu minutach miałem też delikatne "mroczki" przed oczami więc mały wstrząs mózgu też był...takie małe MMA byk-byk zakończone remisem :D

LTZ55a

Opublikowano

WSK, coś pięknego. Tylko cholernie drogie.

bratrolnika

Opublikowano

bo za późno szukasz, 15 lat temu wskę na chodzie się za 200-300zł kupowało

Gość

Opublikowano

Ale jak już się taką ma to inwestycja lepsza jak w zetora. 15 lat temu, może 17 dałem za WSK 250 zł a teras warta 2500.to nawet na zetorze tyle się nie zarobi😋

bratrolnika

Opublikowano

ja mam motorynkę, parę lat temu kupiona za 350zł, teraz warta jakieś 5 razy tyle

LTZ55a

Opublikowano

15 lat temu myślałem o kredkach i mazakach a nie o WSK. Wtedy ojciec sprzedał 175 z dokumentami. ☹️

extrabyk

Opublikowano

Kupiłem ostatnio 5 rowerów, które właściciel przeznaczył na złom za 50,- a w tym dwie Ukrainy...jako rower to porażka ale są fanatycy tego żelastwa i już jedną sprzedałem za 300,- Jest też fajna stara damka Rometa z przerzutkami, którą zostawiam dla dziewczyny. Dwa "górale" i Ukraina do sprzedania więc może być w sumie dobra przebitka na tym całym rowerowym biznesie no i jeszcze ktoś będzie korzystał i nie pójdą na przetop. Co do WSK to ktoś nie tak dawno dał link do ogłoszenia na otomoto gdzie nówka sztuka nie śmigana 125 była wystawiona za 20.000,- zł... 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v