No z tymi zaczepami to kosmos,w jednym był górny ,i z tym długim ,,bolcem'' ,co się zabezpiecza sam ,zapinając z kabiny pociągając dwoma palcami ,lecz dolnego nie było ,w drugim górnego nie było ,a koszt nowego coś 5 tys ,więc trza było ,,rzeżbić'' za kilka stów ,z osiemdziesiątki ,plus całe zamocowanie do du.. ,i żeby śrubę centralną można było zapiąć i wałkowi nie przeszkadzało . Trochę czasu trzeba było poświęcić by zgrać jeszcze ze śrubami . . Ja się napierdzielił jak mały Kazio ,a handlarzyna pewnie komu opchnął za tysiąca . Popaduje zimno ,roboty polowe stop . Szkoda że ty Chłoporobotnik tak daleko ,i Dziś bym Ci oddał z 10 rozżutników bydlęcego z pryzmy ,nim trawę skoszę będę miał pod 20 do rozrzycenia na trawę ,a jak nie będzie opadów ,to póżniej sporo jego prasa łapie . A mówią że od przybytku głowa nie boli ,a mi napier.... cały dzień .