mateunia19

mam takie pytanie odnośnie ciśnienia oleju. Gdy ciągnik jest zimny i tuż po zapaleniu ma 3-4 na niskich obrotach a jak się przegazuje to 5-6. Gdy ciągnik popracuje i olej się już rozgrzeje porządnie to na małych obrotach ma 1 atak w pracy przy np pługu przy 18-20 tyś obrotów to ma w granicy 2-4. Takie ciśnienie jest wystarczające? pytam w kwestii ciekawości tak na przyszłość. dzięki za odpowiedzi.

Mam Ursusa C385 z 1976 r. Wszystkie opony są nowe, silnik bardzo dobry, pali na dotyk w zimę ma tylko trudności trochę z odpalaniem. wspomaganie bardzo dobrze działa fakt że jest serwo ale na razie nie narzekam bo na wiośnie zostało wymienione. Pompa od wspomagania także została niedawno wymieniona, podobnie pompka od podnośnika która jest w skrzyni pośredniej. mikropompka 1.5 lata temu była wymieniona i działa bez zażutu, przy okazji zostały wymieniona wszystkie pierścienie w koszyku na tylnim womie. nowa pompa wodna została założona w zimie. Pompki hamulcowe były wemienione 2 lata temu i wyrównywacz ale niestety hamulec jest tylko na lewe koło. Ciągnik ten niestety nie ma sprawnego żółwia i zająca tzw półbiegów, a podczas jazdy są trudności aby jechał prosto tylko lata po ulicy, wszystkie przeguby zostały wymione w tym roku. wygląd wizualny bardzo dobry podobno jak instalacja elektryczna która działa bardzo dobrze. Podnośnik działa idealnie. ile według was wart jest ten ciągnik na rynku??? proszę o opinie dziękuję z góry

założyłem ten temat kiedyś ale nie mogę go znaleźć więc powtórzę. Ciągnik gdy jest zimny podniesie wszystko idealnie gdy natomiast pochodził z godzinkę przy agregacie czy talerzówce i często używało sie podnośnika następowały problemy, gdyż znacznie wolniej podnosił lub wo gule nie chciał wtedy musiałem zgasić silnik na sekundkę to znowu zaczął podnosić ale bardzo powoli. czym to jest spowodowane? jak to naprawić. Pompka ta co jest w szkrzyni pośredniej jest po regeneracji. Z góry dziękuję za pomoc