Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

z tym azotem to jeśli przyjąć ,że mamy 1 ha pole o wymiarach 100x100 i rzędy co 4 m to daje nam to 25 rzędów. Jeśli rząd ma szerokość 0,50 m to daje nam to 100m*0,50m*25 to wychodzi 12,5 ara całkowitej powierzchni malin. Jeśli damy 100 kg wspomnianej polifoski w rzędy to dostarczymy 12 kg azotu na 12,5 ar. To na ha wychodzi 96 kg co w pełni zaspokoiłoby potrzeby malin w azot tylko tyle, że to byłoby w jednej dawce. Nie mówię tu o innych składnikach ale wtedy można by dorzucić wspomnianego superfosfatu i siarczanu potasu. Poprawcie mnie jeśli sie walnąłem w obliczeniach?

Moje maliny  foto z wczoraj 

 

m.jpg

Opublikowano (edytowane)

czyste aż miło popatrzeć, nie ma zbędnej szerokości i tracenia potencjału na więcej drobniejszych łodyg.

jak się wsłuchać w krawca to selekcjonuje pędy i zostawia tylko określoną ilość pędów na 1m długości rzędu

 

kiedyś moda była na sypanie nawozu w rzedy w bodajże dwóch pierwszych latach a potem po całości a teraz każdy sypie tylko z rzędy.

Mniej niż 100kg poli start też nie dasz . za dużo nasypiesz azotu to malina będzie ciapowata. W glebie też jest trochę azotu

 

w truskawcę sypię z rzędy jakieś 260-280kg poli start. jak dobrze pamiętasz z tematu truskawkowego cinek też nie daje azotu oprócz zawartego w bezchlorkowcu. w truskawcę dokładam trochę azotu a w malinie od dwóch lat nie i to wystarcza. tą poli start później daję, tak w maju

 

kiedyś mnie pokusiło dać siarczan magnesu, kupiłem ten kruszony ( nie granulowany) to leżał przez całą zimę i wiosnę może dopiero jak sie zbierało nie było go widać.

 

robiłem różne cudawianki z azotem jak malina nie chciała rosnąć i to nic nie dawało

tak samo nawet dwie dawki polifoski start dawałem i też ciągle były problemy z niedoborami i przebarwieniami na liściach ale odkąd daję fosdar oprócz startu to się skończyło. tam jest też 10% wapnia

 

ktoś powie bo tam kwaśna gleba tylko że tam się regularnie wapnowało i przed założeniem duża dawka tlenkowego nawet poszła

walka o ph trwa latami a wapń dostepny dla roślin to zupełnie inna bajka

 

 

Edytowane przez racyl
Opublikowano

siedmiowodny to jest siarczan magnezu do oprysku 😂

w tym roku pokusiłem sie o granulowany posypowo

 

ten kruszony to miałem na myśli siarczan potasu korn kali bodajże. takie ustrojstwo, chyba najdroższy nawóz na składzie a tak kiepsko sie rozpuszczał . kierezyt tak samo ma

Opublikowano

Panowie jest coś doglebowego na bluszczyk kurdybanek? Stomp i devrinol niestety nie biora a z roku na rok coraz więcej tego na polu

Opublikowano
Cytat

robiłem różne cudawianki z azotem jak malina nie chciała rosnąć i to nic nie dawało

tak samo nawet dwie dawki polifoski start dawałem i też ciągle były problemy z niedoborami i przebarwieniami na liściach ale odkąd daję fosdar oprócz startu to się skończyło. tam jest też 10% wapnia

Kiedy dajesz ten fosdar, w jakim okresie

Opublikowano

pierwszy raz dałem jesienią a przez ostatnie lata wiosną. już go rozsiałem

Opublikowano

Przepraszam, czy ma ktoś jakieś doświadczenia że środkiem herbicydowym Lumex (kukurydzy) w malinie, a najlepiej w porzeczce? Niby puki pąk nie rozwinie to nic nie zrobi, ale to mocny środek i czy nie będzie zbyt mocno hamował krzaków?

Opublikowano

tym to jak się po d*pie podrapać a nie zrobić robotę  w malinie

Opublikowano

chłopie do czego brona służy ? ogór z korzeniami chcesz bronować ?

Opublikowano (edytowane)

właśnie dobrze piszesz z pługiem

Edytowane przez racyl
Opublikowano
6 godzin temu, marian7k napisał:

Chłopie taka brona dobrze uprawia jesienią i wiosną w technologi z pługiem.

Ale to Ty chcesz orać międzyrzędzia przed czy tam po sezonie? Moim zdaniem to najlepszym rozwiązaniem choć nie koniecznym jest jakaś gryzka bo i wymieszasz resztki po skoszeniu malin i lepiej jest nią kontrolować szerokość rzędów. 

  • Thanks 1
Opublikowano
20 godzin temu, damian303 napisał:

Przepraszam, czy ma ktoś jakieś doświadczenia że środkiem herbicydowym Lumex (kukurydzy) w malinie, a najlepiej w porzeczce? Niby puki pąk nie rozwinie to nic nie zrobi, ale to mocny środek i czy nie będzie zbyt mocno hamował krzaków?

Lumax - kiedyś stosowałem, dokładnie nie pamiętam ,ale max połowa zalecanej dawki, przy kiełkujących odrostach malin " jesiennych" potrafiło podpalić .Mała dawka - niska skuteczność a duże  ryzyko przyhamowania wzrostu.

Opublikowano

Chciałem go teraz zastosować (jak tylko rozpuści się śnieg) na porzeczkę świeżo sadzona, ale słaba pogoda by zaczęła wegetować, pąka nie powinienen przyparzyć. Bardziej chodziło mi o to, że to długo działający środek, długo też utrzymujący się w glebie i czy jak korzeń cały czas zasysa środek, to roślina słabiej się rozwija.

Miałeś jakieś porównanie, gdzie nie stosowałem?

Chciałem stosować metrybuzyne, ale jak widziałem sytuację: na części działki był pomidor(stosowana metrybuzyna), a na części stara porzeczka. Po zbiorach likwidacja kwater i na jesieni zasadzona porzeczka (badania gleby kwater niewiele się różniły). Po roku widoczna różnica na niekorzyść krzaków, gdzie wcześniej została stosowana metrybuzyna.

O takie różnice mi chodzi?

Dziękuję, że podjąłeś temat 

Opublikowano

Teściu używał w porzeczkach to z tego co pamiętam to jedną stronę miał zatkaną i sypał tylko z jednej strony bo mu coś za mało sypało w jedną stronę. Ale patrząc na to jak sypie lejek to musi być prawda.

Opublikowano

to trzeba jeździć po rządku żeby ten nawóz trafił na rządek przy takiej średnicy

Opublikowano

rynienkę pochyłą trzeba dołożyć żeby ten nawóz leciał na rządki a koła ciągnika były koło rządka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Lukaszrolq
      Witam
      10 pazdziernika posadzilem ok 1500 krzakow malin.1000 polki oraz glen ample rozstaw 0,45x2,5m
      Jak najlepiej po zimie ponawozic mlode sadzonki, mysle zeby kazdy rzad oblazyc obornikiem (nawóz dla malin) a potem dac jeszcze slomy lub trocin (sciolkowanie). Tlko boje sie, ze obornik wypali mi maliny.
      Druga opcja jest podlanie malin po zimie lub jeszcze w styczniu gnojówka tylko tez nie wiem czy nie bedzie to dla nich za szybko
      Jakie metody sa najlepsze na chwasty sciolkowanie (jak tak to jakie) czy srodki chemiczne
      Ziemia jest klasy IV,V
      Czy szpaki jedza maliny, jezeli tak to jakie macie metody na te ptaki.
      Pozdrawiam
    • Przez luk7530
      Witam, mam problem z dwuletnią plantacją malin Laszka, a jest ich 0.25ha.  Sąsiad pryskał swój groch za miedzą herbicydami Command 480 EC i Afalon 450 SC chociaż powinien zachować odległość 20m od plantacji roślin sadowniczych. Przez pierwsze 4 dni po opryskaniu nie było nic widać, dopiero jak przeszedł deszcz oprysk zaczął parować i maliny zaczęły zółknąć, z każdym dniem jest coraz gorzej. Ogólnie  teraz cała plantacja jest żółta. W załączniku przesyłam zdjęcia. Wczoraj opryskałem odżywką Asashi. Jak ratować te maliny? Co mam jeszcze zrobić? Sąsiad się przyznaje do tego co zrobił. Jak teraz ściągnąć od niego odszkodowanie? W jaki sposób to obliczyć? Czy te maliny się odnowią? Czy na następny rok będą jeszcze widoczne skutki tego oprysku? Pomóżcie.


    • Przez and1
      Witam, Mam problem z rozpoznaniem choroby jęczmienia jarego.
      Proszę o pomoc w identyfikacji.
      Pozdrawiam


    • Przez crystal169
      Witam, po wizycie na polu pszenicy jarej rzucały mi się w oczy takie kłosy.
      Co to może być?
      Choroba czy przypalenie?

    • Przez crystal169
      Witam, po przeglądzie plantacji pszenicy ozimej spotkałem się z czymś takim pomiędzy kolankami. U sąsiadów też to jest. Co to może być za szkodnik lub choroba?



×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v