Skocz do zawartości

Obecna sytuacja polityczna w Polsce


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Las jest las , a te wszystkie obszary chronione to wymysł i kaprys nawiedzonych ekologów .

Opublikowano

No jak od 12 roku , to i tak nie ich wina . Wiadomo - lata zaniedbań ...

Opublikowano
Zetor - w kwestii gospodarki leśnej mam zdanie, że drzewo ma urosnąć i zostać wykorzystane. Nie wszędzie jednak. Jesion ma na naszym terenie problem i pozyskuje się już rośliny potencjalnie odporne z obszarów chronionych właśnie. Nie jest to takie hop. Obszar puszczy jest obszarem dzikim i powinien być chroniony z jego naturalnymi cyklami. Sosna wytwarza tyle palnych olejków, że wystarczy czasem iskra i drzewostan wymieni się sam. Kornik położy słabsze rejony ale da pożywienie ptakom i to także jwst argument. Puszczy z kornikiem czy bez nie ruszano tyle lat aż tu nastał majster szyszka. Dyskusja trwa a nikt nie napisał co sięvtam teraz dzieje. Poza tym skoro chciał wycinać to mógł to wszystko jakoś pozałatwiać - wszak to polityk. Ty jak sobie pobudujesz kawałek altanki a nie dopełnisz formalności narażasz się na ćwierć bańki kary. Tam ktoś poczuł się jak król i tu leży problem.
Zetor - całość czytaj łaskawco.
Opublikowano

Jakieś regulacje prawne potrzebne , bo szybko wszystko stało by się pustynia . No ale to co dzieje się obecnie , to normalnie mnie wku... , denerwuje . Obecnie dobro dzikiej zwierzyny , nadmiernie rozplenionej zresztą , stawia się przed dobrem szarego człowieka . TO JEST CHORE !

Opublikowano (edytowane)
43 minuty temu, staszek131415 napisał:

Żadna tylko idiota może tak myśleć

Taki obszar powinien być chroniony przed ludzką głupotą co najwyżej

Dla idioty nie ma  żadnej  różnicy.  Przed tobą to na pewno powinno się lasy chronić.😷

Edytowane przez Ulman
Opublikowano (edytowane)

Nom . Problem w tym , że w uprawach żyją sobie ostatnio dziki , łosie . Stadami w górach zaczynają się interesować wilki (może niedźwiedzie jeszcze?) , na łąkach bobry ... , no i najwidoczniej to też się komuś podoba . Tylko szkoda że nie właścicielom .

2 minuty temu, Ulman napisał:

Dla idioty na pewno nie ma różnicy.  Przed tobą to na pewno powinno się lasy chronić.😷

Taaa , leć się przywiąż do drzewa . To na pewno nie idiotyzm.

Edytowane przez zetorki12
Opublikowano (edytowane)

Po co mam się przywiązywać? Wystrczy matołów do lasu nie wpuszczać bo popierniczą każde siedlisko.  Już tu któryś idiota pisał że drzewa w miastach powinni powycinać bo gałąź może upaść na auto albo ptaki bedą siadać i obsrywać

Edytowane przez Ulman
Opublikowano

Ja jeszcze przy drogach bym wszystkie powycinał . Kiedyś jedno takie wlazło mi przed samochód ...

Opublikowano
Zetor - mi tam przy drogach się podobają. Cień i przyjemnie się jedzie. Przy odpowiednich do drogi prędkościach jest ok. Powinno jedynie zostać co trzecie a na miejsce dwóch wyciętych posadzone powinno być nowe w odpowiedniej od drogi odległości aby w przyszłości wyciąć pozostałość i odnowić nasadzenie. Takie rozwiązanie jest jednak zbyt skomplikowane i zamiast gospodarki mamy konflikt - wyciąć, czy nie wyciąć. Tyle w temacie. Nikt nie szuka skutecznych rozwiązań.
Opublikowano

Ochrona dziewiczych obszarów przyrody jest tak samo doraźna w skali geologicznej jak ich wycięcie czy zagospodarowanie. Jeśli nie człowiek to kolejna epoka lodowcowa. Jedyna różnica to że człowiek po raz pierwszy.

Opublikowano
6 godzin temu, Ulman napisał:

Dla idioty nie ma  żadnej  różnicy.  Przed tobą to na pewno powinno się lasy chronić.😷

Raczej przed ekologami nie powinno być żadnych rezerwatówbo to do niczego nikomu nieportrzebne powinna byc prowadzon normalna gopodarka leśna

Opublikowano

Jak miałaby być prowadzona taka jak teraz,  to ja dziękuję.  W lesie wala już taka cienizne,  że kiedyś nie do pomyślenia. Nowych nasadzeń jak na lekarstwo. Sam podlesniczy już jakiś czas temu mówił,  że na całym lesie już porządnego budulca  nie ma. 

Opublikowano

I chciałoby się powiedzieć, a nie mówiłem? Nie trzeba było czekać długo i mamy prawdziwy obraz nacisków na przetwórców. 
http://www.sadyogrody.pl/prawo_i_dotacje/104/zsrp_sadownicy_i_przetworcy_kolejny_raz_dyskutowali_ws_umow_kontraktacyjnych,14840.html

"Związek Sadowników RP informuje, że Minister Ardanowski, publicznie spytał się sadowników: „co my chcemy kiedy przemysł kosztuje 35 gr/kg?” okazało się, że 35 gr płaciły 2 przetwórnie Polkon Łoniów i Real w Nieledwi, których przedstawiciele byli na ostatnim spotkaniu. Firma z Łoniowa kupuje tylko i wyłącznie antonówkę w niewielkich ilościach na soki NFC, natomiast firma z Nieledwi płaciła 35 gr za przemysł, ale obcinała na tonażu po 3-4 tony na samochodzie.

- Na tym spotkaniu twierdzili oni, że cały czas płacą 35 gr, natomiast od firm skupujących dowiedzieliśmy się, że nie jest to prawda, gdyż już w poniedziałek na zakładzie cena jaka obowiązywała to 27gr/kg - informuje ZSRP."

To żywy przykład mamienia ludu że rząd coś załatwi. Bardzo dobry minister rolnictwa i świetnie się składa bo PiS planuje zmasowany atak mentalny na ludność regionu sandomierskiego.😂

Opublikowano

Jak było jabłko przemysłowe  po 90 gr to nikt nie protestował. Zakłądy musza odbić sobie by usrednić cenę produktu finalnego. Zapowiada sie urodzaj więc deserowe jabłko będzie po 80gr a przemysł po 25gr. Tak było ze 3 razy na przestrzeni ostatnich 5 lat. 

Pusto w kasie to i z tego pewnie nic nie będzie https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/australijskie-fregaty-adelaide-rzad-prezydent,0,0,2413568.html 

 Za darmo to byśmy wzieli......... W robieniu z siebie dziadów  osiągneli poziom wzorcowy

Opublikowano

Nie ważne czym się kierowali nie biorąc ich ostatecznie, ale zamiast puścić w eter,  że zrezygnowali po jakichś,  nie wiem,  konsultacjach bla bla bla i stwierdzili,  że jednak są zbyt przestarzałe i potrzeba nam nowoczesniejszego sprzętu i taki będą chcieli zakupic  to ci debile z tekstem,  że jakby za symboliczną złotówkę to może by wzięli... Zalatuje żenadą. 

Opublikowano (edytowane)

To jest właśnie  prostactwo. Że tak  powiedzą  elektoratowi który łyknie to jak małpa kit  nie jest specjalnym problemem. Najgorsze że to idzie w swiat. Z jednej strony to zwiekszamy wydatki na obronę, budzet ma się dobrze jak nigdy, gospodarka galopuje chcemy przekopywać mierzeję, budować CPK, być tygrysem europy a tu dziadostwo jak w Mongolii. Puuusto zaczyna być w budzecie i wydatki muszą wyhamować na rzecz socjalu. Jakby pińcet nie wypłacili albo ograniczyli to były by wymierne straty poparcia. Odbyła się defilada, pokazali jakim mocarstwem jestesmy więc na razie mozna odpuścić. 

Z drugiej strony albo tam sa tarcia Błaszczaka z finansami albo Morawieckim i pomysł wygasili albo taki burdel ze jak dzieci sie podjarali a potem zapytali ile będzie kosztować i zarządzili odwrót. Śmieszne i straszne to wszystko

Edytowane przez Ulman
Opublikowano

o czym wy  mowicie-wlasnie na pasku leci ze negocjuja twardo zakup fregat...........

w mojej w gminie sa wsie gdzie nie ma nawet ha lasu , u mnie ze 30 by sie prywatnego znalazlo, wiec  szanujcie las dopoki go macie bo gdy wytna, wtedy bedzie o smogu pol roku dyskutowac . a te resztki co zostaly to tna wlasnie na potege.

jak ustali inspektorat weterynaryjny asf na odleglosc 30 km przeniosly wlasnie harwestery.

pare dni temu wstawilem link ze deficyt juz wynosi 10 mld-ale tego w kurwizji nie pokazuja markowi.

Opublikowano (edytowane)
6 godzin temu, Ulman napisał:

Dlaczego nie powinno być rezerwatów? Cały świat się myli?

Byłeś kiedyś w Białowieży?

Cały świat... im bardziej rozwinięte rejony tym mniej rezerwatów, a i one same... 
W Białowieży nie byłem ale bywam w RPN (Roztoczański Park Narodowy) Flora imponująca, zwłaszcza w części rezerwatu ścisłego i nie wstawię zdjęć bo wielu zaraz pomyśli ile "dobra" się marnuje na te pnie zwalone i obok stojące kolosy jodeł, buków i innych rodzimych gatunków  z których z jednego cały dom by zbudował oraz zawleczonych jak coraz powszechniejszy klon jesionolistny który nawet w rezerwacie już się trafia a to leśny chwast i to nietutejszy i nie jedyny z obcych.
Drobniejsza fauna niby dzika i pierwotna ale tylko że byłem rowerem i było z góry to nie musiałem jednego razu sprawdzać poziomu agresji stada zdziczałych kundli różnej maści którym przeszkodziłem w uczcie na upolowanej lub padłej sarnie czy czymś innym z jeleniowatych w samym sercu "rezerwatu".
Przemożny wpływ człowieka zmienił przeważające obszary planety i warto zostawić enklawy przypominające przynajmniej dziki ekosystem. Tylko ten ekosystem jest już zupełnie inny niż pierwotna puszcza jaka porastała te obszary a i sama też się zmieniała w glacjalnej przeszłości. Ludzie są elementem tych zmian i liczba populacji ludzkiej na danym obszarze decyduje czy jeszcze gdzie kawałek dziczy się uchowa czy "zagospodarują".
Gatunki pochodzące z Ameryki jak chwasty; żółtlica, przymiotno, nawłoć kanadyjska, ruderalny barszcz sosnowskiego (ten akurat z Syberii) i nie chce mi się pamięci wysilać ile jeszcze gatunków nic wspólnego z rodzimą przyrodą nie mają którą obecność człowieka od tysiącleci tu już zmienia. Białowieski i wszelkie inne parki lasy i zagajniki najczęściej są tworem lub efektem ubocznym mniej lub bardziej dawnych poczynań człowieka
Czy mieszaninę takich gatunków można nazwać rezerwatem? Co najwyżej parkiem a te się pielęgnuje a nawet alejki robi co nie przeszkadza parkowi rosnąć bujnie i też być rezerwuarem gatunków niekoniecznie przydatnych gospodarczo w chwili obecnej.
1949539906_nowoczesnybocian_.jpg.fa5f9d1e8699b9b3c5b8211f6d0a9cfe.jpg
Dla tego bociana ten kombajn i pole które mu do żerowania odsłonił jest jego środowiskiem. Czy nienaturalnym? Czy człowiek jest nienaturalnym elementem środowiska które jest coraz bardziej z nim sprzężone? Powoli pojmujemy że dobrze było by być częścią stabilnego ekosystemu i coraz lepiej go rozumiemy jak ja np. siejący fasolę między ozimymi rzepakami (bo region rzepakowy wybitnie z racji okolic Bolmaru) fasoli nigdy insektycydami nie pryskałem na mszyce bo załatwią ją biedronki wyhodowane na rzepakowej mszycy nieco wcześniej i sprawę załatwią byle bym nie zastosował insektycydu i biedronek nie wytruł gdy przelatują z dojrzewających rzepaków na kwitnącą akurat fasolę to z mszycą mam spokój do końca wegetacji, A i same biedronki zdają się być coraz odporniejsze na neonikotynoidy stosowane dawniejszymi laty masowo w rzepaku bo na ziemniakach po Mospilanie stonka zdechła a biedronki zostały.
1666547852_uprawnaenklawa_.jpg.c95ba45387bf85da7287613b3687dd40.jpgJak najwięcej drzew gdzie tylko się da bo i jakieś poczucie spokoju i bezpieczeństwa dają. Widok tej plantacji to połączenie dziczy , bo z tych świerków sarny i zające mi fasolę podgryzają; naturalnych zależności bo fasola nie lubi wiatrów i tutaj czuje się jak w niebie tak że zrefunduje straty z nawiązką po podgryzaczach i jeszcze ten industrialny element po lewej. Dzikie, gołębie, jastrzębie, nieco leśnego runa nieco stepu i plantacja uprawna, czy coś takiego nie może być rezerwatem 


Rezerwaty przyrody oczywiście tworzyć ale z raz na dwa lata te klony bodaj w diabły z RPN-u powycinać bo mogą wyprzeć rodzime jodły, buki i resztę.

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
Ns ebolę jest eksperymentalna szczepionka. Gdy wypali to pewnie będzie coś na asf.
Dysydent - bocian nie lupi płotów. Jak niema płotu to gdy mi ich się zlezie na polu osiem mogę nawet z ciągnika wysiąść. Jak jest płot, mur a bocian jednak łazi to gdy zobaczy człowieka spiernicza na tych swoich szczudłach. To niestety nie jest rezerwat. To wrażenie tylko jakiegoś symbiotycznego istnienia. Rezerwat jest wtedy gdy to Ty widząc las i całe to życie czujesz się nie na miejscu - jako ten bocian.
Opublikowano

Dysydent,  idąc tym śladem możemy powiedzieć że tytoń ziemniak kukurydza czy pomidor skaziły nasze środowisko. Mieszanie gatunków jest nieuniknione przy obecnym transporcie. Tak czy inaczej to co jest nalezy chronić  przed nami samymi . Idealnym przykładem jak natura potrafi się odbudować , uzyskać równowag i ją utrzymać jest strefa wokół Czarnobyla  http://kopalniawiedzy.pl/Czarnobyl-przyroda-katastrofa-wilk,23251

 

  • Like 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez jahooo
      Zapraszam do nowego tematu, kontynuacja wątku z roku 2024
       
    • Gość
      Przez Gość
      Podejrzewam ogromny kryzys w rolnictwie. Nie zaskoczy mnie gdy mleko będzie po 0,70 zł, trzoda po 3,50 A byki po 5,50.😥😥
    • Przez Piotr_SM
      Może kogoś zainteresuje: https://www.gov.pl/web/rolnictwo/minister-stefan-krajewski-oglosil-wsparcie-dla-rolnikow-700-mln-zl-na-jednoprocentowe-kredyty-260-mln-zl-na-pomoc-za-straty-okolo-1577-mld-zl-na-platnosci-bezposrednie
    • Przez jahooo
      Kontynuacja tematu z 2023 roku
       
    • Przez dunda92
      Proponuję uporządkować rozmowę. Byłem na Dorohusku, byłem na strajku w swojej okolicy. Czas i obowiązki większości ludzi nie pozwalają stać na granicy 24/7, a myślę że chcieliby jak i ja dowiedzieć się o aktualnej sytuacji na wszystkich granicach. Tym bardziej w związku z wczorajszym posunięciem Tuska o włączeniu granic do infrastruktury krytycznej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v