Skocz do zawartości

Obecna sytuacja polityczna w Polsce


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano (edytowane)

Mirro nie każdy rozumie znaczenie systemów naprowadzania przy pociskach dalekiego zasięgu
Gdzieś pamiętam felieton/film co takie kwestie tlumaczy chyba na przykładzie obecnej sytuacji na morzu chińskim, postaram się znaleźć.

Oj pochwaliłem się bo film usunięto
chm. (?) 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
1 godzinę temu, Tomasz0611 napisał:

Póki rządzi PiS na pewno się nie dowiemy, przecież z samej mafii vatowskiej nie możliwe jest żeby starczyło na ten socjal.

jest coś takiego jak zdolność kredytowa: osoby fizycznej, firmy czy czy państwa. jeżeli zaciągniesz jeden czy kilka kredytów to ci następnych nie dadzą bo wiedzą że ich nie spłacisz.

tak samo jest z Państwem jakby miało kredyty to by reitingów nie podnoszono naszemu krajowi . oceny zagranicznych instytucji to w pewnym sensie odpowiednik twojej zdolności kredytowej w banku.

kredytu zaciągniętego nie jest tak łatwo ukryć

 

Opublikowano
1 godzinę temu, Tomasz0611 napisał:

Tylko może zamiast dawać jałmużnę, przeznaczyć pieniądze na ulgi w podatkach, dlaczego jest 13 emerytura, nie lepiej by było zlikwidować opodatkowanie i oskładkowanie emerytur ?? Tak żeby człowiek był nagradzany za uczciwą pracę a nie karany. Czy nie lepiej, żeby vat był 16% a pit w najniższym progu obniżał się na przykład o 3-4% za każde dziecko?? Zamiast karać za pracę wysokimi podatkami człowiek by był za nią nagradzany. W ten sposób nakłaniano by ludzi do pracy a nie stania w kolejkach po pomoc. Ale lepiej brzmi 500zł jałmużny :)

najpierw zobacz o jakich wielkościach cyfr piszesz

13 emerytura to niemalże równa się sumie rocznego podatku od niej

 

brakuje rąk do pracy to kogo Ty chcesz nagradzać za pracę jak już ci co mogą to pracują

 

 

Opublikowano
18 minut temu, racyl napisał:

13 emerytura to niemalże równa się sumie rocznego podatku od niej

takie nie złośliwe :) a bardziej logiczne pytanie.
Czym różniło by się podzielenie tej "trzynastki" przez dwanaście i wypłacanie jako np podwyżka w rzeczywistych miesiącach roku a nie tworzenie "miesiąca wirtualnego"?
Jakikolwiek sens matematyczno-logiczny czy tylko czysto propagandowy? podobnie ze wszelkimi innymi "trzynastkami".
Ktoś mi kiedyś powiedział - ludzie kupią mech i błoto, sztuką tylko im to wcisnąć.

Opublikowano
dysydent napisał:

Otóż nie każdy do większości obowiązków się nadaje z racji chociażby nieodpowiedzialności wynikłej z wrodzonej lub nabytej choroby czy dysfunkcji.
Terapia, newt jeśli by i miała okazać się skuteczna to musi potrwać czyli sama nadzieja nakazuje "wspomóc" a z kolei przypadki beznadziejne w dzikiej przyrodzie by wyginęły tylko czy my chcemy zachowywać się jak dzikusy?
Oczywiście jest problem jak zminimalizować  konieczność jałmużnictwa i tu jak najbardziej zrozumiała dyskusja ale utopią jest oczekiwanie że zniknie całkowicie konieczność takowego zwłaszcza w warunkach coraz bardziej (kolejny nowotwór jęz) intelektochłonych obowiązków pracownika w obecnej gospodarce.
Zgadzam się że za dużo jest roli uznaniowości państwowej w "jałmużnictwie" bo w wielu przypadkach dało by się zautomatyzować zależności, w wielu np po przez zdejmowanie obciążeń fiskalnych z mniej efektywnych ale tu konieczna z kolei uznaniowość kto już spełnia warunki do ulg a kto nie czyli też patologia ustrojowa
Wiem co jest źle ale nie jestem pewien czy potrafił bym lepiej bez skazania części populacji na śmierć głodową lub odstrzelenie przy próbach np kradzieży kartofli z pola. to już lepiej trochę tych kartofli dać za darmo a że kopię kombajnem to i nie ma potrzeby za pracę przy zbieraniu.
Oczywiście trzeba mieć jaką dubeltówkę na obronę gdy tałatajstwo udziału w polu zarząda a właśnie mamy tego obraz obecnie u nas gdzie ignoranci próbują wymuszać decyzje na fachowcach pod pretekstem domniemanej nieuczciwości tych drugich a to już totalitarne zachowania.
Źle się dzieje nie dla tego że już trzeba z niedołęgami się nieco dzielić, źle bo eskaluje  narasta to w żądaniach.
 

Ale ja nie mówię o tych którzy nie mogą pracować przez chorobę tylko o zwykłych nierobach. Na przykładzie twoich ziemniaków, może mam im w worek nakopac i zawieźć?? Mam chorego sąsiada, to jak jego dzieci przyjdą i chcą sobie narwac lubianke truskawek czy główkę brokuła to im niebronie, ale dzieci nierobow gonie z pola.

Opublikowano
Takie będą skutki wzrostu minimalnej, wrócą do ojczyzny emigranci zarobkowi, bo nie warto żyć w rozłące z rodziną za 500 albo nawet 1000 miesiecznie. A Jarek mówi, że będziemy zarabiać jak Niemcy to wrócą wszyscy do kraju.
Opublikowano
59 minut temu, jarecki napisał:

Kiedyś z 10 lat wstecz słyszałam, że Holendrzy chetnie przeprowadzają się do Belgii, szukając spokoju, zresztą dojeżdżają do pracy tam również.

Wiele jest związków polsko-holenderskich. Mają drogą ziemię, a że mało to świetnie zagospodarowaną...A u nas super ceny, jesteśmy Europejczykami...więc na ich miejscu nie zwlekałabym :) 

Opublikowano
2 godziny temu, Tomasz0611 napisał:

Czy nie lepiej, żeby vat był 16% a pit w najniższym progu obniżał się na przykład o 3-4% za każde dziecko??

na pewno lepiej by było 16%VAT,a ile zyska ten który/a pracuje w systemie najniższa krajowa reszta do ręki?.Obniżka podatku o 4% to są grosze a i tak te pieniądze zachachmęci pracodawca bo płaci tyle i tyle za godzinę i koniec a to co mniej odprowadzi jako zaliczka schowa do kieszeni

Opublikowano

To niech wprowadza dodatkowy nieobowiązkowy podatek na biednych, kto będzie chciał to będzie płacił a kto nie chce to nie będzie płacił. Od kiedy wprowadzili te socjale to niektóre nieroby maja lepiej niż uczciwie pracujący ludzie. Naprawdę biedni ludzie nie stoją w kolejkach po socjal bo im po prostu wstyd. Socjal biorą ludzie którzy ukrywają swoje dochody, zatrudnieni za minimalna a reszta pod stołem, tak jest np w tak zwanych dziadtransach.

Opublikowano (edytowane)
15 minut temu, witejus napisał:

na pewno lepiej by było 16%VAT,a ile zyska ten który/a pracuje w systemie najniższa krajowa reszta do ręki?.Obniżka podatku o 4% to są grosze a i tak te pieniądze zachachmęci pracodawca bo płaci tyle i tyle za godzinę i koniec a to co mniej odprowadzi jako zaliczka schowa do kieszeni

Najniższa krajowa + reszta do ręki to patologia którą należy zwalczać tak samo jak mafie vatowskie. Przywalili by jednemu, drugiemu za takie praktyki po 10tys mandatu to by to zaraz się ukróciło. To pracownicy są winni takiej patologi, bo pracodawca im mówi albo ubezpieczenie od minimalnej i 3000 netto ci wychodzi, albo pełne ubezpieczenie ale wtedy to 2500 netto.

Edytowane przez Tomasz0611
Opublikowano (edytowane)

Tylko dlaczego rząd ma to w d*pie?? Pracownik zatrudniony na normalnych warunkach dawał by więcej pieniędzy w podatkach i większe składki do ZUS. ZUS wtedy miał by mniejsze problemy z brakiem pieniędzy. Przez to że tacy cwaniacy ukrywają dochody inni mają podnoszone podatki. 

Edytowane przez Tomasz0611
Opublikowano

bardzo dobre pytania👍

11 minut temu, Tomasz0611 napisał:

To pracownicy są winni takiej patologi, bo pracodawca im mówi albo ubezpieczenie od minimalnej i 3000 netto ci wychodzi, albo pełne ubezpieczenie ale wtedy to 2500 netto.

nie ,nie pracownicy, pasuje ci minimalna reszta do ręki a nie to żegnam ,taka jest rozmowa z pracodawcą

Opublikowano (edytowane)

Zobaczcie co znalazłem, ktoś już robił eksperyment z szybkim podnoszeniem minimalnej. kolega Jarka z Węgier. https://natemat.pl/284161,pis-chce-podniesc-pensje-minimalna-jakie-skutki-mial-wzrost-na-wegrzech

Po krótce, skończyło się to wzrostem bezrobocia, około 10% zarabiających minimalną straciło pracę. Ogólnie 75 proc. kosztów pokryli konsumenci, resztę firmy. Firmy zatrudniające tylko pracowników na pensji minimalnej, cztery lata później miały 10 proc. niższe zatrudnienie niż firmy, które nie zatrudniały takich pracowników. To oznacza, że co dziesiąty pracownik stracił pracę na skutek reformy

8 minut temu, witejus napisał:

bardzo dobre pytania👍

nie ,nie pracownicy, pasuje ci minimalna reszta do ręki a nie to żegnam ,taka jest rozmowa z pracodawcą

Gdyby pracownicy się na to nie godzili, to pracodawcy by poszli po rozum do głowy, ale znajdzie się jeden taki, co teraz weźmie 200 czy 300zł więcej, potem przechodzi na emeryturę i płacze że emerytura to tylko 1000zł i prosi żeby mu pomóc. Jak się brało kasę na lewo to trzeba było sobie odkładać a nie. Ja będąc na KRUS-ie wiem że nie mam co liczyć na wysoką emeryturę, dlatego sobie odkładam co miesiąc po 200-300zł na fundusz, żeby potem nie płakać że bida.

Edytowane przez Tomasz0611
Opublikowano

To jest cena skupu interwencyjnego a nie cena minimalna, nikt nie broni komuś kupować po 300zł za tonę jeżeli się znajdzie chętny po tyle sprzedać. A pracować za mniej niż minimalna na umowę o pracę nie wolno.

  • Haha 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez jahooo
      Zapraszam do nowego tematu, kontynuacja wątku z roku 2024
       
    • Gość
      Przez Gość
      Podejrzewam ogromny kryzys w rolnictwie. Nie zaskoczy mnie gdy mleko będzie po 0,70 zł, trzoda po 3,50 A byki po 5,50.😥😥
    • Przez Piotr_SM
      Może kogoś zainteresuje: https://www.gov.pl/web/rolnictwo/minister-stefan-krajewski-oglosil-wsparcie-dla-rolnikow-700-mln-zl-na-jednoprocentowe-kredyty-260-mln-zl-na-pomoc-za-straty-okolo-1577-mld-zl-na-platnosci-bezposrednie
    • Przez jahooo
      Kontynuacja tematu z 2023 roku
       
    • Przez dunda92
      Proponuję uporządkować rozmowę. Byłem na Dorohusku, byłem na strajku w swojej okolicy. Czas i obowiązki większości ludzi nie pozwalają stać na granicy 24/7, a myślę że chcieliby jak i ja dowiedzieć się o aktualnej sytuacji na wszystkich granicach. Tym bardziej w związku z wczorajszym posunięciem Tuska o włączeniu granic do infrastruktury krytycznej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v