Obecna sytuacja polityczna w Polsce

[jacus]

genetycznie mieszkaniec berlina jest blizszy warszawiakowi niz monachijczykowi- spandawa[dzielnica berlina] byla kiedys stolica slowianskiego ksiestwa. ziemi slowian ciagnely sie pod hamburg-tyle ze to byla kolejna fala najazdu emigrantow ze wschodu, germanie opuscili te ziemi i najechali ziemie cesarstwa rzymskiego, na to miejsce nadciagnely dzikie hordy z stepow srodkowej azji............

dokladnie to samo co dzisiaj ulman pisze o ukrainie pisano o polsce po I wojnie swiatowej-panstwo sezonowe,pokraczny bekart traktatu wersalskiego.... a jednak wystarczylo 20 lat niepodleglosci bo polacy udowodnili ze nie sa pomylka histori i zaden najezdzca ich nie pokona.

 

 

 

[Gość marekfarmer]

32 minuty temu, jacus napisał:

nie modlisz sie o deszcz na procesji ??? czlowieku malej wiary-jak jezus ci nie pomaga to moze do allahowi bij poklony w takiej arabii saudyjskiej to pada co drugi dzien

 

.

 

Rano się  modliłem  o  dobrą  pogodę  bo  jutro chce  suche  siano  sprasować.

Pewnie jutro jak zwine siano  to  zacznie padać

jak chcesz to sobie bij  pokłony komu chcesz

Nawet  w ,,Brejzonadzie,  w Toi toi 

   

[jacus]

ja tez jutro bede zbieral. w odroznieniu od ciebie mam swiadomosc ze nie jestesmy narodem wybranym i bog ma nas w d*pie- nie wazne jak go nazwiemy,w koncu allah to po arabsku bog i to dokladnie ten sam do ktorego sie modlisz.....

ciekawe gdzie ci wszyscy prawicowcy uprawiali seks po miesiecznicach-w koncu pieta jest tylko jednym z wielu opisywanych przez lata w prasie- moze wlasnie w toj-tojach. trzeba bedzie zrobic badania jaki wplyw mialo zakonczenie miesiecznic na spadek przyrostu naturalnego wsrod elektoratu prawicowego...

[dysydent]

Najgorsze jest to że tylko o imię Boga ludzie potrafią się mordować i to o słowo które sami wymyślili.
"Sapiens" to chyba nieco na wyrost przy nazwie gatunku.

"Prawicowy elektorat" w polskim kontekście to pomieszanie lewicowej roszczeniowości z prawicową pogardą dla Wiedzy i tolerancji.

Edytowane 31 Maja 2018 przez dysydent

[agromatik]

Pracowników delegowanych nie wykorzystują firmy transportowe, bo nie muszą. Tam jedzie kierowca zatrudniony przez daną firmę na jej sprzęcie. Sposób na "pracownika delegowanego" jest prosty: firma"A" z kraju o wysokim poziomie płac otwiera filię "B" tam gdzie ten poziom jest znikomy. Następnie filia dostaje zlecenie na wykonanie prac zleconych i przywozi pracownika. Sprzęt i materiały zapewnia zleceniodawca. Pracownicy dostają stawkę wyższą niż w ojczystym kraju (na zachętę) lecz i tak zdecydowanie zaniżoną do płac lokalnych. Ja bym nie bronił tak tych firm często duńskich czy  niemieckich. W mojej okolicy na tej zasadzie, w Polskiej firmie, 40 Ukraińców kręci zbrojenia.  

Edytowane 31 Maja 2018 przez agromatik

[nie]

to jest oczywiste, że chodzi tylko o pozbycie się konkurencji, ale znajdą się tacy, którzy każdą podłość będą usprawiedliwiać

podobnie jest ze śmieciami, w 2013 zmieniły się przepisy i zwiększył się napływ śmieci, burmistrz (często za łapówki) dawał pozwolenie na składowanie odpadów i jechały całe pociągi

termin na utylizację wynosi 3 lata i dodatkowo obecny rząd zwiększył ilość kontroli więc zaczęły płonąć

Edytowane 31 Maja 2018 przez nie

[dysydent]

Jakiekolwiek "siłowe" narzucanie stawek z zewnątrz jest ingerencją w umowę między stronami których ona dotyczy i Niemcy stosunkowo długo broniły się przed minimalnym wynagrodzeniem a uległość świadczy o zwycięstwie posocjalistycznej ideologii jaka przetrwała po sowietach. Czy to dobry kierunek? nie wiem, zatem podłością trudno to nazwać bo każdy ma prawo bronić własnych interesów tylko czy nie obróci się to przeciwko?
Chińczycy odeszli od kontrolowania dochodów co dało im przyspieszenie, czyli kierunek odwrotny  unii....?
Jakoś te minimalne stawki (jakiekolwiek) odgórnie narzucane to taki przymus gospodarczy i na pewno nie rynkowy co wybitnie socjalny.
Chcą niech sobie budują socjalizm, na razie nie narzucają na terytoriach innych państw swoich stawek bo jeśli posuną się do tego to będzie sygnał do zdecydowanego działania i oporu bo gdy wszystko jednakowo to bardzo szybko się robi ch...owo.

zatoczyliśmy koło w dyskusji bo urzędnik decyduje ile za godzinę czasem tylko obecności w piekarni należy się pracownikowi chleba nie ważne jak pieczonego, czy ręcznie wszystko czy maszynowo, i to w końcu urzędnik decyduje o technologii pieczenia bo z drugiej strony spłodzi przepis że chleb nie może być droższy niż.... że jeszcze takiego przepisu nie ma? a dużo brakuje?

Edytowane 31 Maja 2018 przez dysydent

[agromatik]

Czyli dobrze jak firma np. francuska otwiera w Polsce filie i za ciut wyższą stawkę niż minimalna u nas (bo płaci mu przecież polska firma), zyskuje murzyna (o przepraszam pracownika delegowanego) tyrającego w Francji.

Edytowane 31 Maja 2018 przez agromatik

[jacus]

czy polska stawka minimalna obowiazuje tez legalnie zatrudnionych cudzoziemcow ??? czy oni zarabiaja ponizej 10 zl na reke??? jesli tak czy to jest wyzysk ???  moze sami popracujcie za 5 jak ukraincy nie chca ??? polacy nie sa juz tania sila robocza i powinni zarabiac wedlug stawek obowiazujacych w danym kraju -dokladnie tak samo jak ich obywatele

zapraszam do mnie-place tak jak na ukrainie, spanie w stodole na sianie, wyzywienie-karma dla psow, kapiel- w rzece raz w tygodniu, mydla nie trzeba ,tam same scieki plyna.....pis-owcom z dwoma lewymi rekami dziekuje wiec marek ,bogdan i urban [czy jakie inne nie] niestety nie zarobia......

[dysydent]

o właśnie, takie sterowanie kończy się tonięciem w cyferkach i argumencikach a to wydolność gospodarki decyduje o dochodach nie jakiś urzędnik. Nikt nie zmusza pracować za grosze i nikt nie zmusza .....zaraz zmusza do płacenia za samą obecność. TO JUŻ JEST STEROWANIE ODGÓRNE GOSPODARKĄ. CZY CZEGOŚ TO NIE PRZYPOMINA? wypisuję się z tej dyskusji resztę napisze "samo Życie".

[mirro]

Marek, a ile wujowi zostaje na czysto miesięcznie z jednego zestawu? Jakiego rzędu są to kwoty, z 8tyś?

[agromatik]

Nie mogą tego zrozumieć(albo nie chcą), że wrzeszczą cwaniaczki korzystające właśnie z opisanego procederu płacąc pracownikowi za pracę np w Niemczech stawką obowiązującą w Polsce, bo pracownik jest z Niemieckiej firmy zarejestrowanej w Polsce. 

[dysydent]

szyderczo podsumuję
I dobrze, bo niemiecka np. firma zapłaci podatki w Polsce za Ukraińca co "za grosze" ale zusy i podobne stałe i dla Polaków na "pińcet plus bedzie jak znalas".
Odbudowa polskiej klasy średniej i finansjery zawsze będzie blokowana postawą że jakiś ktoś sobie miliony zarabia na wyzyskiwanych pracownikach i jeżeli Polak to nie może mieć więcej od innych Polaków - "urawniłowka"?
Czym innym jest sfera socjalna i ta winna być finansowana z podatków wolnorynkowej gospodarki proporcjonalnie do jej wydolności bo i tak na to samo wyjdzie w przypadku zapaści całości cośmy (przynajmniej starsi) już raz przerabiali.

to już inny temat - ile socjalizmu w gospodarce?

Edytowane 31 Maja 2018 przez dysydent

[agromatik]

Uszedł Ci maleńki fakcik że są to "Firmy" których jedynym majątkiem jest tani pracownik i że ten pracownik pracuje w kraju gdzie na taką stawkę nikt nawet nie spojrzy. Tak naprawdę to są słupy, firm zagranicznych. Owszem płacą CIT, PIT i ZUS i przy okazji wyżynają jako konkurencja legalne i uczciwie założone firmy mające majątek i pracownika.

Edytowane 31 Maja 2018 przez agromatik

[dysydent]

Przyznam - umknął - i nawet przyznam - nie wiem co o tym myśleć ani napisać
A tym bardziej co z tym zrobić pond "puste gadanie" aby to było skuteczne.

Edytowane 31 Maja 2018 przez dysydent

[agromatik]

Po prostu ci ludzie powinni pracować na takich warunkach jakie obowiązują w kraju w którym pracują, a nie kraju w którym  są zatrudnieni. Ta dyrektywa powinna to im zapewnić, chyba. Co do zdania że nadmierna kodyfikacja jest uciążliwa, uwłaczająca i szkodliwa to masz absolutną rację przykładem może być budowa domu. Za własne środki kupuję parcelę, by później prosić uprzejmie pani Krysi z magistratu o pozwolenie na budowę na własnym, własnego domu. A jak już z mozołem postawiłem tą chatę to uprzejmie muszę poprosić pana Kazia o zezwolenie na zamieszkanie w tym własnym domku. Jak nie będę miał któregoś z pozwoleń to tą moją własność każą mi rozebrać i jeszcze każą zapłacić. To jest gorzej niż chore. 

[szmergiel]

poziom debilizmu siega zenitu.jak mozna myslec ze zachod dba o polskiego obywatela narzucajac polskiej firmie wyzsze koszty. kto nie byl na zachodzie ten fige widzial i jest debilem .tylko dlatego polska tak szybko sie rozwija i jest tu tak elegancko ze polacy duza pracuja i nie sa jeszcze tak roszczeniowi jak ludzie z zachodu .uwalajac polskie firmy i ludzi ktorzy tym steruja w dluzszym czasie i te matolki co krzycza o zrownanie plac zaplacza bo co taki matolek moze .nic. tylko 10 % ludzi jest w stanie prowadzic biznes a polacy sa w tym niebezpiecznie dobrzy w stosunku do zachodu i dzieki temu jakis pieniadz do tego kraju przychodzil. 2 strony temu jakis debil napisal ze niemcy czy francja sa duze i maja duze floty transportowe.ten co to pisal to tylko widly w zyciu chyba widzial.polska jest numerem 1 w transporcie na zachodzie europy i tylko dzieki temu ze jestesmy cwani i elastyczni zarabiamy pieniadze ktore sa motorem dla duzej liczy firm kooperujacych.nikt we francji czy niemczech nie wygra z polaka firma transportowa czy litewska( sa nr 1 w trasporcie samochodow tzn lohr) bo jestesmy tansi i dostosowujemy sie do potrzeb. jakim debilem trzeba byc zeby pisac te brednie o ochronie pracownika. zapraszam do francji jak przebiega kontrol poskiego kierowcy i francuskiego. francuz jedzie po 6h bez pauzy bez cmr i duan tylko reka machnie lub 100e kary.polak kontrola max  dopuszczonego czasu wstecz czyli 28dni,cmr ,wyliczenie trasy na podstawie swojego programu i jezeli jest niescislosc to 10000e do 30000e kary i auto na parking.i wiele innych  sytuacji mozna pisac jak to zachod dba o polskiego pracownika.na tydzien by jeden debil z drugim ruszyli dupe z domu i zobaczyli jak swiat wyglada to by glupot nie pisali.juz niemcy zacieraja raczki bo ta dyrektywa wykosi w niemczech transport polski do 3.5t ktory obsluguje 80% rynku niemieckiego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! .ile firm poze padnac i ludzi stracic robote to masakra  .

 agromatik jestes idiotą.domyslam sie jedynym biznesem o jaki masz pojecie to sprzedawanie rad

Edytowane 31 Maja 2018 przez szmergiel
dowod

[hubertuss]

2 godziny temu, agromatik napisał:

Pracowników delegowanych nie wykorzystują firmy transportowe, bo nie muszą. Tam jedzie kierowca zatrudniony przez daną firmę na jej sprzęcie. Sposób na "pracownika delegowanego" jest prosty: firma"A" z kraju o wysokim poziomie płac otwiera filię "B" tam gdzie ten poziom jest znikomy. Następnie filia dostaje zlecenie na wykonanie prac zleconych i przywozi pracownika. Sprzęt i materiały zapewnia zleceniodawca. Pracownicy dostają stawkę wyższą niż w ojczystym kraju (na zachętę) lecz i tak zdecydowanie zaniżoną do płac lokalnych. Ja bym nie bronił tak tych firm często duńskich czy  niemieckich. W mojej okolicy na tej zasadzie, w Polskiej firmie, 40 Ukraińców kręci zbrojenia.  

Nie jest do końca tak jak piszesz. Firmy transportowe wykorzystują tą zasadę delegowania robiąc tak zwane wahadło. Tj prowadzą transport z jednego kraju UE do drugiego kraju UE lub wewnątrz danego kraju. Oczywiście te kraje to nie Polska. 

Co do płacy minimalnej zawartej w tych przepisach sprawa jest rozdmuchiwana a przecież to 8,5 Euro na godzinę. A więc stawka i tak bardzo korzystna na tle zarobków w krajach UE o wyższym poziomie płac. Zresztą z tą firmą A z kraju o wysokim poziomie płac tez ci coś się pokręciło. Wszyscy piszą, że to niby działanie przeciw naszym firmom a z twego tłumaczenia wychodzi, że to działanie przeciw firmom z krajów zachodnich.

2 godziny temu, nie napisał:

to jest oczywiste, że chodzi tylko o pozbycie się konkurencji, ale znajdą się tacy, którzy każdą podłość będą usprawiedliwiać

podobnie jest ze śmieciami, w 2013 zmieniły się przepisy i zwiększył się napływ śmieci, burmistrz (często za łapówki) dawał pozwolenie na składowanie odpadów i jechały całe pociągi

termin na utylizację wynosi 3 lata i dodatkowo obecny rząd zwiększył ilość kontroli więc zaczęły płonąć

Nie wiem o jakie pozbycie się konkurencji ci chodzi. Wcześniej mówiło się o płacy minimalnej 8,5 Euro. Na budowie to i tak konkurencyjna stawka. Więc firmy Polskie zatrudniające budowlańców w Berlinie np czy Paryżu lub Brukseli płacą im i tak zdecydowanie więcej. Bo za 8,5 Euro nie znajdziesz na miejscowych rynkach żadnego fachowca. 

Sęk w tym, że wiele osób jak ty nie rozumie tego wszystkiego. Nie zna realiów pracy za granicą i łatwo jest im namieszać w głowach.

Ze śmieciami to już widzę próby zrzucenia problemu na po. Nie jesteś tu pierwszym, który to robi. 

@szmergiel wiesz w czym tkwi przewaga naszych firm. Właśnie w płacach lub w częstym nie płaceniu kierowcom. Przykład podałem w komentarzach pod artykułem o zakupie 150 manów przez firmę transportową z Polski.  ta jak to piszesz niebezpieczna dobrość w robieniu biznesów polega często na dymaniu kierowców. Bo zatrudnia się na 1 którąś etatu byle płacić mały zus. Obcina za wszystko i płaci na poczekaj. Na yt masz pełno vlogów kierowców którzy jeżdżą na zachodzie również na wahadłach. Pokupowali swoje składy i dają radę.  Jeśli ta ustawa przetrzebi trochę oszustów i dziad transów to jestem jak najbardziej za. Bo jak pisałem dla pracownika na budowie stawka minimalna 8,5 Euro to żaden strach tak jak dla firmy która go zatrudnia bo już dawno płaci mu więcej.

Edytowane 31 Maja 2018 przez hubertuss

[agromatik]

@Hubertus nasze to też wykorzystują z Ukraińcami, o czym wspomniałem.   

Edytowane 31 Maja 2018 przez agromatik

[hubertuss]

Tak wykorzystują. Bo szukają niższych kosztów to raz a dwa wielu naszych kierowców dymanych przez nasze firmy poszło jeździć na zachód. Lub poszło na swoje. I nie było po prostu komu jeździć więc nasze firmy sięgają po tańszego pracownika. 

Edytowane 31 Maja 2018 przez hubertuss

[szmergiel]

@hubertus jak masz swoj sklad i sam jezdzisz to cie ta dyrektywa nie obejmie.wszedzie sa roszczeniowcy.czy znasz kiero co jezdzi na zachod i zarabia 3tys?? bo ja nie. min 5tys ale ciagle niektorym zle wiec zatrudnia sie ukraincow.taka sam sytuacja jest na zachodzie z polakami co u nas z ukraincami i tylko bebil mysli ze jemu bedzie dobrze bo zachod kaze placic i koniec.debil nie mysli debil jest od roboty. mysla inteligentniejsi.skoro u nas ukrainiec zly bo tanszy to po co sie pcha robic na zachod?za***rdalac za 8zl w polsce ,pozamykac granice,cla ponakladac na import warzyw( jeden duren wyskoczyl tu na forum z takim pomyslem 25%) i bedzie raj. problem w tym ze glupich jest okropnie duzo i na tym sie zeruje podpuszczajac glupich na troche madrzejszych dzieki ktorym ci glupi maja robote bo przeciez glupi co krzyczy ze "sie nalerzy" przewaznie nie jest w stanie nikogo zatrudnic zeby zorganizowac miejsca pracy

Edytowane 31 Maja 2018 przez szmergiel
dodanie info

[Gość marekfarmer]

3 godziny temu, jacus napisał:

 

ciekawe gdzie ci wszyscy prawicowcy uprawiali seks po miesiecznicach-w koncu pieta jest tylko jednym z wielu opisywanych przez lata w prasie- moze wlasnie w toj-tojach. trzeba bedzie zrobic badania jaki wplyw mialo zakonczenie miesiecznic na spadek przyrostu naturalnego wsrod elektoratu prawicowego...

Może  u  Posła  ,,Pogardy  Obywatelskiej,,  Stanisława  G.

[hubertuss]

@szmergiel jak zwykle prawda leży gdzieś po środku. Nie wiem jakich debili masz na myśli. ja nie mówię, że będzie lepiej bo zachód każe płacić. Jak znam życie masa firm  to jakoś będzie obchodzić. Z drugiej strony może wielu skłoni to do np zakupu własnego składu i jazdy dla spedytora.  Kierowcy są różni i firmy są różne. Znam trochę tę branżę i mało jest rzetelnych firm płacących jak trzeba.  Tym bardziej, że znam też rodziny właścicieli i widzę jak to jest. Kiedyś firmę zakładał ojciec i żyło z niej cztery osoby on zona i dwoje dzieci. Dzisiaj dzieci mają dzieci i też chcą z tej jednej firmy wszyscy żyć. A gdzie szukać dodatkowej kasy? A no  u kierowców. Czasami oglądam też na yt vlogi Nasierowski i Tkaczykowski np i widzę jak oni się w to bawią i dają radę. Może będzie to jakiś impuls dla innych by opuścić wiecznie rżnące ich dziad transy bo te upadną i pójść na swoje.

Inna sprawa, że ta pomyłka czy celowe głosowanie posłów opozycji nic nie zmieniło by i tak by to weszło i tak. Jak by nie patrzeć rząd zamiast robić wojenki z UE powinien wziąć się np za wynegocjowanie jakiegoś okresu przejściowego obniżenia stawki minimalnej czy coś. Ale gdzie tam. Lepszą zabawą dla pisu było organizowanie wojenek na pokaz jak 27 do 1 niż zajmowanie się sprawami obywateli. Pamiętasz chyba wypowiedź Waszczykowskiego na skargi przewoźników odnośnie imigrantów we Francji.

Edytowane 31 Maja 2018 przez hubertuss

[szmergiel]

1 na 50 pojdzie na swoje . nowy zestaw pol banki i ogrom papierow.zreszta co to ma za znaczenie jak zamysl jest taki zeby zniszczyc polskie firmy .i po co jakies okresy przejsciowe,zeby pozniej nas wykonczyli????????????jak sie nie postawi rzad to wszystko uwala.tam mysla nad tym madrzy ludzie i wiedza ze obostrzeniami prawnymi ktore nie dotycza tej glupszej czesci spoleczenstwa nic nie zdzialaja bo polak bije sprytem caly zachod na glowe (tam debili jeszcze wiecej jak u nas) wiec zastosowali metode zeby ro***bac to od srodka( zresza trzeba przyznac ze bardza madra i skuteczna) napuscic ciemnote na inteligentych i po sprawie.glupi dra ryja i chwala zachod ze to w ich obronie a tam wladza sie smieje ze podpuscila bydlo zeby samo pilowalo galaz na ktorej siedzi.

[hubertuss]

Ale rząd nie ma się stawiać. Rząd ma się dogadywać. Właśnie w tym jest problem, że rząd się stawia a nie rozmawia. A okres przejściowy załatwia sporo. Firmy mają czas na stopniowe podnoszenie pensji kierowcom i szukanie intratniejszych zleceń. Czy stopniowe podnoszenie cen za transport wewnątrz starych krajów UE bo nie ma co się oszukiwać, że ceny na tamtym rynku nasi transportowcy zaniżali. Oczywiście nie kosztem zysków właścicieli a raczej kosztem kierowców.

Ten spryt o którym piszesz jest banalnie prosty. Oskubać kierowcę, oszczędzać np na pomocy technicznej gdzie kierowca stoi w lesie parę dni z awarią bo szef z polski części i mechanika wiezie. Zamiast wezwać miejscowy serwis. Ubezpieczyć kierowcę na 1/8 etatu. To jest ten polski spryt. Konkurencyjność polskich firm transportowych na zachodzie to żaden spryt. To minimalizacja kosztów tam gdzie się tylko da.

Parę miesięcy temu kumpel opowiadał mi o tym polskim sprycie. Dostał w firmie nowe renault ustawione na 80 km/h by mało paliło. Szefowi dealer nagadał, że to takie ekonomiczne. Kumpel w żaden sposób nie mógł tej normy osiągnąć. I nic nie spuszczał bo w aucie gps i szef mu w żaden sposób tego udowodnić nie umiał. Ale wiecznie potrącał z wypłaty bo nie spalił tak mało jak obiecał dealer. Co się kupel nasłuchał na radiu i klaksonów za te 80 km/h to jego gratis. Jak się wkurzył i powiedział, że następny kurs już nigdzie nie jedzie i szuka sobie nowej roboty. To się starszy ciągnik znalazł i wyższa norma.  Mój braciak cioteczny tez u niego jeździł i rzucił robotę za te właśnie potrącenia nie wiadomo za co. Jeździ teraz śmieciarką i ma tiry gdzieś.

Edytowane 31 Maja 2018 przez hubertuss