Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Panowie mam problem na pszenicy ozimej występują żołte przebarwienia, na całym polu był dany azot 1 dawka 200 kg saletry w chwili obecnj nie ma opcji wjazdu z 2 dawka bo jest mokro i czekamy. 

 

pole wygląda tak, może wiecie co jest przyczyna takiego stanu rzeczy i jak można działac w zaistnialej sytuacji

post-67413-0-14138200-1492292737_thumb.jpgpost-67413-0-85045400-1492293028_thumb.jpgpost-67413-0-34127300-1492293159_thumb.jpg

Opublikowano

 Mały problem się pojawił pszenica odchwaszczana ostatniego marca lancetem było tydzien ładnej pogody wszystkie chwasty dwuliścienne wypaliło tylko miotłę jakoś marnie bierze przychamowało wzrost ale jest taka jasno zielona nigdy nie miałem takiego problemu  jaka może by tego przyczyna .Na drugim kawałku pryskane tego samego dnia atlantis +gold jest ok wzieło perz oraz miotłę

 

Opublikowano

Wilhelm. Będę obserwował działanie tych proszków, bo to śmiesznie małe dawki P i K w porównaniu do tego czego pszenica potrzebuje w ciągu doby. Mikro zostanie.
Wesołych świąt.

Opublikowano

A czemu jak jest  zimno to nie wolno dokarmiać dolistnie?  Oby w czasie zabiegu było cieplej, żeby roślina wchłonęła mikro i makro. Kilka godzin ciepełka i słonka jej wystarczy, bynajmniej tak  mi się wydaje,  a później to już same korzyści chyba. 

Myślę, czy tam wnioskuję, że pszenica lepiej będzie się rozwijać w taką badziewną pogodę  jak będzie zaopatrzona dolistnie w potas, fosfor azot i mikro, przecież to dla niej pożywka mniam mniam i to szybko przyswajalna. Po to są nawozy dolistne, żeby pomagać roślinom prawidłowo się rozwijać w trudniejszych warunkach. Resztę składników ma ciągnąć przez korzeń.  Wątpię żeby kasa na dokarmianie roślin w czasie chłodów poszła na marne. 

No chyba, że te 10-15 stopni w dzień to za mało żeby przyswoiła makroelementy. Może niech się ktoś mądrzejszy wypowie.

Ja nie widzę nic złego w dokarmianiu w taką pogodę. W poniedziałek z mocznikiem poszły makro i mikro i efekt jest piękny. Wrzucę fotkę jak będę przejeżdżał obok pola. 

Raczej nie jestem zwolennikiem dokarmiania dolistnego przed zapowiadanymi przymrozkami. Niektóre makro czy mikro wchłaniają się kila godz, niektóre nawet kilka dni. Jedno jest pewne, do dobrego wnikania potrzebne jest otworzenie aparatów szparkowych, jeżeli przed przymrozkiem się nie zamkną to może roślinie zaszkodzić.

Opublikowano (edytowane)

 

Wilhelm. Będę obserwował działanie tych proszków, bo to śmiesznie małe dawki P i K w porównaniu do tego czego pszenica potrzebuje w ciągu doby. Mikro zostanie.

Wesołych świąt.

a ile potrzebuje w ciągu doby?

Edytowane przez Artis
Opublikowano

Ja dawałem jednego dnia fungi i drugą dawkę saletry w ubiegłym roku. Co ma jedno co drugiego, że ma być oddzielnie ?

 

do fungi nic ale do moddusa tak bo rosliny musza intensywnie rosnac na moddusa

Opublikowano

Jak dałeś I dawkę i nie przespałeś terminu II to one właśnie intensywnie rosną. To się też wiąże z temperaturą, te 10 stopni w nocy i 15 w dzień na moddusa powinno być.

Opublikowano

Jak dałeś I dawkę i nie przespałeś terminu II to one właśnie intensywnie rosną. To się też wiąże z temperaturą, te 10 stopni w nocy i 15 w dzień na moddusa powinno być.

 

no wlasnie poszla tylko 1 dawka ok 200 kg saletry na ha 27 marca były posiewane pszenica i pszenzyto

Opublikowano

Panowie mam problem na pszenicy ozimej występują żołte przebarwienia, na całym polu był dany azot 1 dawka 200 kg saletry w chwili obecnj nie ma opcji wjazdu z 2 dawka bo jest mokro i czekamy.

 

pole wygląda tak, może wiecie co jest przyczyna takiego stanu rzeczy i jak można działac w zaistnialej sytuacji

attachicon.gif20170415_1701231.jpgattachicon.gif201704

15_1702011.jpghttp://

www.agrofoto.pl/forum/public/style_images/

agro_new/attachicon.gif 201704

15_1701281.jpg

panowie czy to faktycznie świadczy o niedobrze magnezu?

Co można zrobić żeby zniwelować skutki tego faktu?

Opublikowano

Jak tam u was pogodowo? U mnie (wschodnie Mazowsze) właśnie pada sobie śnieżek, temperatura +4. W nocy ma być do -3. Zastanawiam się, kiedy zboża się w końcu śmielej ruszą, bo idą jak krew z nosa przez tą pogodę. Kolanko już co prawda zaczęło się odrywać ale plantacje wyglądają tak, że nie chce się zaglądać na pola. I czy faktycznie "azot się nie zmarnuje"? B)

Opublikowano

E tam do bałtyku... Pierwsza dawka została już skonsumowana przez zboże. W wielki poniedziałek posiałem drugą dawkę w postaci mocznika 175kg. Na kawałku gdzie jest za gęsto posiana hondia mam zamiar wysiać po świętach. Mam wrażenie że ta pszenica lekko zbladła. 

Szkoda tylko że chwastów nie ma jak zwalczyć. Lancet czeka ale temperatury odpowiedniej nie ma, w dodatku okropnie wieje. Do kolanka jeszcze dosyć daleko

Opublikowano

a ile potrzebuje w ciągu doby?

Policz składniki potrzebne na jedną tonę, pomnóź razy spodziewany plon, a później podziel przez liczbę dni wegetacji to Ci wyjdzie ile potrzebuje na dobę. Oczywiście wynik obarczony dużym błędem. Mi wychodzi tyle ile jest w 2 kg byle nawozu dolistnego. Także dolistne to typowe dokarmianie.

Azot rozsypany jesienią na poorane pole zestawione w skibie na zimę może się zmarnować. Ale podany z wiosny na ozimy nikomu się jeszcze nie zmarnował.

Opublikowano

ja juz pisze to ktorys raz.  zauwazyl ktos korzysci z podawania npk dolistnego i mikro?  przeciez w gotowych nawozach takich jak np plonvit zboza to tych mikro jest tyle co kot naplakal. to jest sens to dawac?

Opublikowano (edytowane)

ja juz pisze to ktorys raz. zauwazyl ktos korzysci z podawania npk dolistnego i mikro? przeciez w gotowych nawozach takich jak np plonvit zboza to tych mikro jest tyle co kot naplakal. to jest sens to dawac?

Ja uważam, że nie. Dlatego podaje głównie mikro (molibden, mangan, miedź) a nie makro.

Edytowane przez Kula07
Opublikowano

moim zdaniem nawozy dolistnie to tak jak byś chciał się napić przez skórę od pobierania pokarmu i wody są korzenie tak to natura wymyśliła i się z tym nie dyskutuje 

 

Opublikowano

Mikro jak najbardziej, można pomóc roślinie i mikroelementy wpływają na lepszy pobór i wykorzystanie makro, więc mikro dolistnie cacy ale z umiarem.
Makro dolistne tylko w susze, dlatego trzymam na zapas, dawałem wcześniej makro, głównie fosfor, ale po zagłębieniu się w temat stwierdziłem, że to strata kasy, pożytku zero, kosmetyka tylko zostaje sam marketing nie poparty badaniami. Zgadzam się z kulą. Osobiście, z uwagi na niedobory daje tylko fosfor, ostatni raz zresztą.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DamianChuchro
      Czego to może być objawa. Zboże zaczyna żółknąć na końcach liści ? Za duża dawka oprysku dolistnego? Czy susza?

    • Przez Siwecki97
      Witam, 
      Praktykował ktoś dużą ilość azotu w roztworze na nawożenie dolistne pszenicy po przekwitnieniu? Jeśli tak to jaka ona była i czy nie popaliło to flagowki oraz kłosa. Z góry dziękuję za odpowiedzi ☺️
    • Przez yacenty
      Jak nawozicie pszenicę ozimą? Jakie startegie przyjmujecie? Na 2 dawki? Na 3? Stosujecie nawozy sypkie typu saletra, saletrzak, mocznik czy może jednak RSM? A może jakaś kombinacja mieszana?
      Jakie macie pomysły nawożenia pszenicy? Jak wygląda nawożenie pszenicy ozimej a jak jarej?
      Temat jest kontunuacją rozbitą na wątki z tematu ogólnego o pszenicy: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/80-pszenica-ozima-i-jara/
       
    • Przez Siwecki97
      Witam, 
      Potrzebuje bardzo dobrej odmiany pszenicy ozimej na województwa wymienione w temacie. Najlepiej żeby to była ostka, odporna na choroby, na średnie stanowiska i dobrze plonujaca. Wiem, każda firma ma taka pszenicę, która ma wyżej wymienione cechy. 😀
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v