Pszenica Ozima i jara

[pOngO88]

@majes np.Maraton 4l/ha i coś Glean'o-podobne 5-8g/ha najlepiej w fazie 1-2liści... u mnie się sprawdziło, ale najlepiej ziemia wilgotna i dobrze uprawiona

[majes]

Czyli mówisz żeby to zmieszać i dać razem, pełną dawkę Maratonu i zmniejszoną Glean'a?

Edytowane 28 Września 2011 przez milanreal1
cytowanie poprzedniego posta

[milanreal1]

Rok temu pryskałem Expert MET, w tym roku zrobię tak samo. Pryszczemy od 3 liścia wiec wtedy może będzie trochę wilgoci, teraz nie ma sensu dawać doglebowych...

 

@silva i jak zdecydowałeś co zrobisz? Wg mnie orka jest bezsensowna, może dokopiesz się do wilgotnej ziemi ale jak potem rozbić te bryły...

[silva]

3ha zaorane w nocy zaraz jade zobaczyć efekty. No ale w to myśle że i zaraz zasieje. A reszta zobaczymy. Szukam tu podpowiedzi cały czas

[Gość Profil usunięty]

Gdy zasiejesz w popiół, jest problem, ale mały. Wcześniej czy pózniej spadnie deszcz i to co nie skiełkowało, wzejdzie. Owszem łan będzie nierówny, ale wiosną wszystko powroci do normy.

Gorszą opcją jest zasianie w glebę której wilgotność jest wystarczająca do skiełkowania, lecz zbyt mała do ukorzenienia się siewek, a dzieje się tak gdy ubytek wody z wierzchnich warstw gleby jest szybszy od rozwoju korzeni i ich szybkości przenikania gleby.

Takie rośliny zamierają i póżniejsze opady pomogą tyle co umarłemu kadzidło.

Jak będzie trudno powiedzieć, ale na dzień dzisiejszy nie ciekawie to wygląda, choć innej opcji jak zasiew nie potrafię sobie wyobrazić.

[farmermf]

Tak xemit masz rację, ziarnko puści kiełka, ale sucho i za ziemię nie złapie w wyniku czego zasycha. Mam posianą pszenicę 5 września na glinie i se ziarnko leży tak jak w magazynie. Wczoraj spadło pierwsze 2mm deszczu od miesiąca, ale to za mało by pomogło.

[silva]

U mnie właśnie jak w lekko suchą glebe zasialem to i poschodziła bo jest dobre podsiąkanie. Byłem na polu i jednak sie wstrzymuje bo nie rozbije tych brył agregatem. Za sucho

[chomik111]

jak tak czytam wypowiedzi Boniara to aż śmiać mi się chce na te jego wywody o podsiąkaniu z dolnych partii gleby i nocnej rosie.... na lekkiej glebie takiej która można byle broną uprawić do siewu czy nawet gałązka z drzewa zabronować to się zgodzę że tylko trochę wilgoci w glebie wystarczy i nawet z nocnej rosy i pszenica zejdzie.... ale on chyba nie widział takich gleb że po uprawie ciężka broną której jedno pole waży około 70 kg następnie wałem kruszącym później broną aktywną i jeszcze raz wałowanie wałem po siewie i ziarno leży w takich bryłkach wielkości drobnego gruzu..... a żeby każdy mógł sobie wyobrazić to wygląda to mniej więcej tak jakby wysypać na szosę parę tirów gryzu i w te kamienie zasiać!!

 

 

i nie mów mi to o nocnej rosie czy innych podsiąkaniach jeśli od 5 tyg nie było u mnie kropli deszczu!!! a nocne rosy tylko mogą zepsuć ziarko w takiej glebie bo ona nabiera wilgoci w nocy a w dzień wysycha i zarodek się psuję,, a później jak spadnie deszcz to nic z niego nie będzie... na takie pola u mnie w tym momencie żeby były dobre wschody trzeba około 5 dni spokojnego deszczyku dzień i noc a nie jakiś ulew......

[andrzejB]

Panowie mam problem. Posiałem pszenicę bogatkę po rzepaku ozimym 2tygodnie temu i wschody są mizerne. Wszystkim dookoła się zieleni a u mnie na polu wielkie NIC! Nie wiem co robić teraz. Na stanowisku po pszenicy wschodzi ładnie a tam po rzepaku nie. Rzepak pryskałem fusilade forte i galerą na wiosnę.

[TOREZ]

W odchwaszczaczach rzepaku nie szukaj przyczyny.

Szczerze, to nic sensownego nie przychodzi mi do głowy.

Poza jednym, samosiewy rzepaku zbyt wyrośnięte pochłonęły zbyt dużą ilość bezcennej w tym sezonie wody (z relacji sąsiadów wiem, że problemy z zaoraniem mieli oraz właśnie ze wschodami jak Ty).

Opisz, orka siewna kiedy oraz uprawa przedsiewna, identyczny materiał siewny?

[andrzejB]

oba pola uprawiałem tak samo i ten sam materiał siewny. Fakt ze rzepak był spory jak orałem i ciężko było go przyorać. Potem bronowałem, siałem i znów przybronowałem. Ziarenka leża w ziemi i nic. Myślisz że jakby popadało to wykiełkują czy to już nic z tego nie będzie? liczyłem na lepszy plon po rzepaku a tu nic nie bedzie

Edytowane 2 Października 2011 przez andrzejB

[silva]

No pewnie że za sucho. Pewnie od razu w żniwa niszczyłeś ten rzepak no i za duży i brak wilgoci. U znajomego jest tak samo. Siał tego samego dnia po pszenicy i po rzepaku i na jednym jest a na drugim nie ma. Trzeba czekać na deszcz.

[emilko]

mam 2,5 ha 3 i 4 klasy pociętej w pasy. Siałem 17-09 i na 4 pszenica juz powschodziła a na 3 sobie spokojnie leżakuje. Dodam że od 2 miesięcy praktycznie nie padało. Ponoć ma padać za dwa dni.

[TOREZ]

Myślisz że jakby popadało to wykiełkują czy to już nic z tego nie będzie? liczyłem na lepszy plon po rzepaku a tu nic nie bedzie

Głowa do góry, plon to Cię jeszcze zaskoczy na plus.

Po opadach deszczu (które prędzej czy później muszą przyjść)tak z kilka dni, wyrusz na pole, sprawdź czy zachodzą zmiany, i daj znać.

[michal009]

Witam.

A, co sądzicie o zasianiu poplonu teraz w podorywkę. Podorywka zrobiona po zbiorze pszenicy. Teraz pojechałbym kultywatorem i zasiał rzepak, a na wiosnę orka na początku kwietnia. Siana będzie gryka. Jest sens takiej uprawy?

[Boniar]

chomik - śmiać to się możesz ale jest to śmiech głupca... :rolleyes:

Edytowane 6 Października 2011 przez Boniar

[chomik111]

przyjedź boniar do mnie to ci w pokaże jak to wygląda i wtedy pogadamy..... o wilgoci glebowej nocnych rosach i podsiąkaniu jak ty to ładnie ująłeś..

[andrzejB]

Dzisiaj wkońcu popadało, mam nadzieję że zacznie wschodzić pszenica :rolleyes: A tak przy okazji mam do was pytanie odnośnie tego jak mój sąsiad uprawia pole. Otóż zaraz po żniwach posiał łubin jako poplon. A teraz jakieś 3-4 razy ten łubin potraktował talerzówka, potem rozsiał nawozy, potem zaorał tak ze aż mu przednie koła 360 prawie zasłaniało, kolejnie wszystko przejechał trzema takimi płaskimi zwykłymi walcami a na koniec tej ciężkiej całotygodniowej pracy zasiał dziś te swoje 5ha pszenicy ozimej(do tego najął większy traktor z agregatem siewnym), który tak pędził po polu, że pszenica leży na wierzchu praktycznie nie przysypana. Zastanawia mnie bardzo jaki sens jest takiej pracy? Czy jego nadgorliwość na polu da wymierny zysk? Może to jakieś nowości techniczno-uprawowe a ja 100lat za murzynami :blink: i waro zastosować jego metody?

[Boniar]

samo 3-4 krotne talerzowanie to ogromna strata kasy w paliwie...a potem oranie na 45 cm... to chyba nie wymaga komentarza :rolleyes:

[silva]

No oczywiście że za dużo wjazdów. Ale może to hobby dla niego i chce mieć najlepszą uprawe. Ciekaw jestem jakie ma plony

[emilko]

Jestem początkującym rolnikiem - moje pierwsze żniwa dopiero w 2012. Planuje rzucić poplon na rżysko i chciałbym zrobić to najmniejszym kosztem.

Czy można wjechać siewnikiem na rżysko (oczywiście jeżeli ziemi nie będzie jak skała)i siać.

Czy może poprzedzić to talerzowaniem lub innym zabiegiem agrotechnicznym?

[marcin2057]

najtaniej bedzie talerzówką wraz z siewnikiem do poplonów i talerzówka zakonczona bronami lub wałkiem ale jeśli nie posiadasz siewnika to można rozsiać rozsiewaczem do nawozów, lecz wydaje mi się, że troche puźno na poplon pod oziminy czyba, że rzepak pod jare a jeśli się mylę to proszę o poprawke

[pracaipasja]

sucho jak diabel,u siebie po orce ciagam taka zaje....ie ciezka wloke,wiekszosc grud porozbijana i ubite podglebie potem ciezkie brony z walem i siew agregatem. Efekt to optymalna glebokosc siewu i mimo suszy calkiem niezle wschody,tylko ze uprawa trwa dosyc dlugo i jest paliwozerna.Jezeli chodzi o pszenice to bez paniki dopiero 8. W ubieglym roku ostatnia po qq sialem 30-go listopada,wiosna pole wygladalo tak ze wstyd sie bylo do niego przyznac poszla ciezka brona i antywylegacz na dokrzewienie,efekt lepsza od jarych i tylko nieco gorsza od reszty zimowych

[Renault9514]

Właśnie wróciłem z pola, niestety pszenica siana 10 dni temu wcale nie wschodzi, przedwczoraj przeszedł deszcz, a teraz na polu jest sporo ziaren na wierzchu (odkrytych) czy będzie coś z tego ?? :(

[chomik111]

jak duży ten deszcz poszedł masz może deszczomierz????? jeśli jest dość mokro i przemokła gleba do ziarna to poschodzi, tylko może być taki problem że jeśli deszcz był mały to ziarno nabierze wody skiełkuję a gleba wyschnie to może obumrzeć. U mnie z piątku na sobotę w nocy spadło 10 litrów deszcze na m2 i na ciężkiej glebie ledwie przemokło do ziarna... pola mam łaciate lekka gleba już drugi liść się pojawia a na ciężkiej łyso jak na szosie.