Pszenica Ozima i jara

[Cihu]

Zawsze znajdzie się na forum jakiś "hejter", który wie lepiej. Jak nie znasz całej sytuacji to się nie odzywaj. Jest to szybko strzelone zdjęcie, gdzieś przejazdem na polu u sąsiada. Zrobiłem to przy okazji żeby pokazać o co mi chodzi, to nie są moje pola bo przecież nie o to mi chodziło zeby pokazać pola tylko pokazać te pojedyncze rośliny i zadać WAM zagadkę. Akurat ten kawałek jest podmokły dlatego taki nieciekawy ale całe pole utrzymane jest w super kulturze, ziomek niczego nie żałuje. Teraz jestem zły, że akurat zrobiłem zdjęcie chorej rośliny w najgorszym kawałku. Ale kto by pomyślał ze się ktoś tego czepnie. Druga pszenica została wyrwana z gęstego, ładnie wyglądającego łanu i ta roślina także wygląda paskudnie.

 

Dlatego jeżeli nie masz ciekawszych teorii to proszę nie wypowiadaj się.

 

sorry ale zdenerwowałem się, że po tak małym zdjęciu oceniasz całe pole.

Edytowane 5 Czerwca 2013 przez Cihu

[milanreal1]

Mi właśnie też by pasowało na nadmiar wody, korzenie po prost nie maja powietrza w glebie. Septorioza tak nagle całego liście by nie zniszczyła.

[RAPSCASE]

Ktoś planuje jechać na robaki eforią? Bo tak się zastanawiam czy warto ją kupić czy stosować wariant który dotychczas był skuteczny czyli karate zeon.

[Gość Profil usunięty]

@Cihu dokladnie juz hejter hejtuje , ja ci mowie na 99% tak jak mineal pisze to jest wszystko przez nadmiar wody , mi jeszcze na dodatek miotla odbila tam gdzie bylo i jest masa wody '

[koniu]

też popieram powyższą wypowiedź kolegi że to jest spowodowane nadmiarem wody. Widze u mnie na polach co się dzieje, gdzie sucho wszystko ładne a gdzie mokro to już nie to samo, a w szczególności widać różnice na jęczmieniach, tam gdzie sucho to ładny równy, a gdzie mokro to już żółty i karłowaty i ginie w oczach. Widze w sklepie co się dzieje, każdy przychodzi że to choroby itd., a po prostu wody jest już za dużo i żadne zabiegi fungicydowe tutaj nie pomogą.

[henio2]

Czy jest sens pryskać na skrzypionki bo jest bardzo mało tak jedna na sto roślin B)

[lukaszm]

henio2 - U mnie też należałoby pryskać pszenicę Fastac'iem 100 EC, ale nie da się wjechać ciągnikiem. Nawet nie da się wejść nogami, a co dopiero traktorem! Jak masz szkodniki, a pogoda zapowiada się nienajlepsza, to lepiej opryskaj. Oczywiście, jeśli dobrze zlustrujesz pole i utwierdzisz się w przekonaniu, że ekonomiczny próg szkodliwości został przekroczony. Z tego co na necie pisze na teamt skrzypionki zbożowej, to należy ją zwalczać, gdy w zbożach jarych występuje 0,5 - 1 larwy na źdźbło, a w zbożach ozimych 1 - 1,5 larwy na źdźbło. Jakim insektycydem masz zamiar pryskać?

Edytowane 6 Czerwca 2013 przez lukaszm

[bolid20]

Wczoraj byłem w polu to prawie gumofilce zostały w polu tak mokro. Skrzypionka się pojawiła ale niema jeszcze tak źle jedynie strasznie choroby biorą tam gdzie nie zdążyłem opryskać na T2

[lukaszm]

henio2 - Mam zamiar pryskać Fastac 100 EC + tytanit + fostar. Może dodam jeszcze siarczan magnezu. Oczywiście jak pszenica przekwitnie. Narazie kwitnie, ale i tak minimum tydzień nie wjadę w pole, bo woda stoi. Jak będzie nadal padać to jeszcze dłużej nie wjadę! Ja zastosowałem nie całe 100 kg N na hekat w Bogatce i nie dałem regulatora, a to najpierw przez pogodę, a potem już była późna faza i tak wyszło. Tydzień temu pryskałem Zafirem 400 EC i miała wysokość 60 -65cm. Teraz nie mierzyłem, ile ma. Jutro zmierzę jak będzie pogoda. Bo się boję, żeby mi się dało w nią jeszcze wjechać C-330 i nic nie uszkodzić. Ostatnio nic sie nie stało. Pszenica się elegancko prześlizgnęła pod ciągnikiem. Oczywiście mam ścieżki przejazdowe.

A TY jakie masz zboże? Pszenicę? Ile dałeś azotu? Jaka odmiana?

[henio2]

Po grochu jesienią bez nawożenia wiosną dotała 130 kg N odmiana muszelka T1 Capallo plus magnum + Trice , na T2 Osiris i na tym chyba koniec :rolleyes:

[gwozd]

Jak długo będziesz czekać z insektycydem to skrzypionka będzie żerować i robić szkody. Fastac to pyretroid i najlepiej działa w temp poniżej 20stC. Wczoraj pryskałem jęczmień jary fastakiem i axialem, masa skrzypionki i dawkę na 2,5ha fastacu dałem na 2,2ha. Dziś rano były tylko martwe osobniki przyklejone do liści. W chwili pryskania było 18stC a później oczywiście w nocy mniej. W dziś w południe deszcz zmył insektycyd dlatego w pszenicy dam coś systemicznego, pewnie Bi58. Żeby dłużej zabezpieczało również przed mszycą. Tylko ciągle deszcz...

[PawelWlkp]

Jutro jak się uda to jade z odżywką, grzybówką, sprawdze jeszcze tą skrzypionke. Pszenica dostała 0,4 modusa obecnie się kłosić zaczyna, moge jej troszke modusa przy okazji kapnąć bo troche poszalała i nie wiem czy w pionie zniw doczeka a tak średnio zdąrzyłem w tym roku kamienie pozbierać. Bo jak by miało zaszkodzić to niech sobie lepiej do przyszłego sezonu w butelce postoi. Jak u większości plany wzieły w łeb z powodu deszczu i taka kombinatorka co by tu zrobić jak już po terminach.

[milanreal1]

Juz bym nie ryzykował. Jakie stosowałeś nawożenie i jak skracałeś że się boisz że wylegnie?

[PawelWlkp]

Jakoś pod koniec fazy krzewienia 0,75 ccc i 0,4modusa. Dostała jakies 140 kg N. a w tym roku każdy nawóz był momentalnie podlany deszczem, także strat w azocie praktycznie nie było. Ziemia głównie IIIa miejscami II klasa. Boje się głównie z powodu tej dynamicznej pogody w tym roku. Mała chmurka, dwa grzmoty i pompa z nieba, więc żeby dostać do żniw to musi być sztywna. Za bardzo z nawożeniem nie przesadzałem, tylko z ochroną ciężko w tym roku bo prawie cały maj i początek czerwca padało. padało. spodziewam się koło 7, 8 ton z ha.

[radzio445]

Kiedy siać nawóz pod gluten ? chodzi mi o pszenice zimową i jaki nawóz siejecie ?

[grego]

przyłączam się do pytania kolegi wyżej, czy i kiedy siać III dawke saletry na pszenice ozimą. Jedne odmiany zaczynają się pomału kłosić inne jeszcze parę dni do początku. Jedne z odmian to Ludwig i Legenda, kurde takiej wysokiej pszenicy to jeszcze nie widziałem chyba :wacko: i nie wiem czy wytrzyma 3 dawke, bo nie skracałem ponieważ coś z nią było nie tak potem cerone tylko. Dotychczasowe nawożenie to jakieś 130kg N. Mam też Bogatke, Muszelke i Ostroge. W poprzednich latach Bogatke przy 3 dawkach w ogóle nie skracałem i bez problemu stała.

[rafto]

Mieszał ktoś aktywatror - Forthial z fungicydem ??? Lub stosował sam Forthial ?? czy widoczne są efekty stosowania tego środka ??

[wyrebski1]

III dawkę daję się kiedy zboże zaczyna się kłosić, jak kłos zaczyna wychodzić z pochwy.

[PROXIMAMICHAL]

panowie moja pszenica zaczyna sie kłosić przez deszcze nie mogłem wykonac zabiegu T2 kupiłem juz falcon moze domieszac jakis inny srodek i kompleksowo zabezpieczyc kłos czy lepiej opryskac samym falconem z odrzywkami i mocznikiem a kłos dodatkowo zabezpieczyc po kwitnieniu pszenicy jaki srodek polecicie moze coś z tańszej półki

Edytowane 7 Czerwca 2013 przez PROXIMAMICHAL

[ejczbio]

Jedne z odmian to Ludwig i Legenda, kurde takiej wysokiej pszenicy to jeszcze nie widziałem chyba

Jaka w tej chwili jest wysokość Legendy? Chciałbym porównać ze swoją.

[kissmy...]

jeśli nie zaobserwowałeś jeszcze żadnych objawów chorób grzybowych to zabieg możesz jeszcze opóźnić, falcon zawiera tebukonazol, więc ochroni również kłos przy odpowiedniej dawce, więc zastosuj sam facon z odżywkami i obserwuj plantacje, ewentualnie będziesz mógł poprawić sam kłos jeszcze raz tebukonazolem

[PROXIMAMICHAL]

poczekac az całe pole sie wykłosi czy pryskac na ok 50% kłosów

[Naskom]

przyłączam się do pytania kolegi wyżej, czy i kiedy siać III dawke saletry na pszenice ozimą. Jedne odmiany zaczynają się pomału kłosić inne jeszcze parę dni do początku. Jedne z odmian to Ludwig i Legenda, kurde takiej wysokiej pszenicy to jeszcze nie widziałem chyba :wacko: i nie wiem czy wytrzyma 3 dawke, bo nie skracałem ponieważ coś z nią było nie tak potem cerone tylko. Dotychczasowe nawożenie to jakieś 130kg N. Mam też Bogatke, Muszelke i Ostroge. W poprzednich latach Bogatke przy 3 dawkach w ogóle nie skracałem i bez problemu stała.

Trzecią dawkę azotu pod zboża należy dac przed kłoszeniem. A precyzyjniej kiedy kłos jest dobrze wyczuwalny w zdźble np. pszenicy. Dwa proste powody. Roślina to nie maszyna też potrzebuje czasu aby zaasymilowac azot z podłoża, więc nawożenie na wykłoszony łan mija się z celem. Drugi powód, w momencie wysiewania nawozu na wykłoszony lub do połowy wykłoszony łan ryzykujemy jak ja to mówie efektem wybitego kłoska z kłosa, a co za tym idzie powoduje stratę. Ponadto częśc rolników wpada w panikę ze ich łan poraża septerioza plew. Ponieważ wokół wybitego kłosa pojawia się żółta obwódka, która jest naturalnym symptomem.

[milanreal1]

@Naskom bo należy pamiętać że rozsiewacz wyrzuca nawóz z taka szybkością i pod takim kątem że to może powodować podobne objawy do gradu. Niektóre firma oferują zmodyfikowane tarcze lub inne ustawienie rozsiewacza aby nawóz spadał, a nie uderzał w kłosy. I dlatego potem mogą być straty, kłosy są uszkadzane a to doskonałe miejsce do wejścia patogenów.

Jakoś pod koniec fazy krzewienia 0,75 ccc i 0,4modusa. Dostała jakies 140 kg N. a w tym roku każdy nawóz był momentalnie podlany deszczem, także strat w azocie praktycznie nie było. Ziemia głównie IIIa miejscami II klasa. Boje się głównie z powodu tej dynamicznej pogody w tym roku. Mała chmurka, dwa grzmoty i pompa z nieba, więc żeby dostać do żniw to musi być sztywna. Za bardzo z nawożeniem nie przesadzałem, tylko z ochroną ciężko w tym roku bo prawie cały maj i początek czerwca padało. padało. spodziewam się koło 7, 8 ton z ha.

Pod koniec fazy krzewienia czyli teoretycznie trochę za wcześnie. Warto by było dorzucić trochę moddusa, ale do fazy liścia flagowego, jak kłosy już wychodzą to nie ryzykuj. 1 skracanie w wysokich dawkach to może ustoi.

panowie moja pszenica zaczyna sie kłosić przez deszcze nie mogłem wykonac zabiegu T2 kupiłem juz falcon moze domieszac jakis inny srodek i kompleksowo zabezpieczyc kłos czy lepiej opryskac samym falconem z odrzywkami i mocznikiem a kłos dodatkowo zabezpieczyc po kwitnieniu pszenicy jaki srodek polecicie moze coś z tańszej półki

Długotrwałe zabezpieczenie dają strobiluryny, ale do tanich one nie należą.

poczekac az całe pole sie wykłosi czy pryskac na ok 50% kłosów

Poczekaj aż się wykłosi, chodzi o ochronę kłosa więc wypadałoby poczekać aż wyjdą kłosy.

[PawelWlkp]

Wczoraj obeszłem troche mocniej pszenice i stwierdziłem że z opryskiem jeszcze poczekam. Za mokro, i ścieżki zalane wodą, w niektórych miejscach tak grząskie że raczej nie da się przejechać. Zobacze jeszcze dziś popoludniu, ale przez jeden dzień to chyba wielkiej różnicy nie będzie. A czas by był bo chorób dość dużo, szczególnie mączniaka, a znowu nadają deszcze.