Znalezione na allegro [i nie tylko] NOWY SEZON

[soltys48]

6 minut temu, hardkor113 napisał:

Jak masz bardzo lekkie ziemie to żeby przypadkiem piach sie nie przesypywał między ażurami.I nie ma przedpłużków więc srednio może kryć

Serio to piszesz?

@Thomas2135 czyli części w miarę....

Ale byłby szał jakby takim z prasą na  łakach śmigać

 

[Rolnikos98]

https://www.olx.pl/oferta/przyczepa-CID757-IDs5okb.html#eaba870a4d

Nie warto dzwonić bo okazuję się, że cena w Euro

Edit: Już poprawiony opis

Edytowane 13 Lutego 2018 przez Rolnikos98

[tomek73]

Ale za dwie.

[bratrolnika]

19 minut temu, soltys48 napisał:

Serio to piszesz?

@Thomas2135 czyli części w miarę....

Ale byłby szał jakby takim z prasą na  łakach śmigać

 

Na parku logistycznym gdzie pracuje mamy do odśnieżania właśnie fastracka, lata z pługiem 4m, idzie jak wściekły, zdarza się że odśnieżając wyprzeda inne ciągniki które też odśnieżają,sypiać im śnieg na maskę i dach

[Rolnikos98]

@tomek73 za sztukę 

[stempos1980]

Chyba już niema tych przyczep

[Gość]

33 minuty temu, soltys48 napisał:

Serio to piszesz?

@Thomas2135 czyli części w miarę....

Ale byłby szał jakby takim z prasą na  łakach śmigać

 

W moim przypadku to raczej przyczepa ok 28 m3. Gul by sąsiadowi skakał. Ciekawi mnie widoczność z kabiny na podbieracz prasy, przyczepy, pług czy kosiarkę.

[Gość]

Dobre . Najważniejsze żeby sąsiadowi pokazać . Ale żal .

[soltys48]

Na przyczepy fajnie, pług tez z prasą nie wiem ale wałki od agregatu widać fajnie.Z kosiarką????

Ze zbieraczką przypierdzielałbyś jak szatan

@zetorki12 tu nie chodzi o sąsiadów ważne żeby sobie polepszyć

Edytowane 13 Lutego 2018 przez soltys48

[Gość]

No sam o sąsiedzie wspomniałeś .

Edytowane 13 Lutego 2018 przez zetorki12

[soltys48]

Czepiasz sie słówek

[Gość]

Nie było tematu .

[stempos1980]

Ale nie każdy fastrak nadaje się do pracy w polu

[soltys48]

Bo?

[Gość]

Zetorki to był żart. Jeśli coś kupuję to po prostu mi to potrzebne. Co ja poradzę, że sąsiad wziął z bańkę kredytu na oborę bez prowu mając zimą po 300-400 L mleka i na nic więcej sobie nie pozwoli?  Co bym nie kupił to będzie źle, bo zaje.. się w kredyt do końca życia. Jak my budowaliśmy jako jedni z pierwszych w gminie to się ludzie śmiali. Karma wraca.

[soltys48]

nie bądź złośliwy

[stempos1980]

11 minut temu, soltys48 napisał:

Bo?

typowe fastraki które zostały wypuszczone z fabryki typowo tylko do transportu to one nie nadają się do prac polowych bo mają inne skrzynie niż te co do roboty w polu.jedynie do lżejszych prac.osobiście jechałem za fastrakiem na DK92 Wawa Poznań który leciał z przyczepą 80 na godzine.

[soltys48]

one mają tyle przełożeń ,ze w polu sobie radzą 80 to tak powiedzmy w normie

[stempos1980]

Ale jak się trafi bardzo nadgorliwy niebieski to można beknąć

[Gramgro]

Jak jest zarejestrowany na ciężarowy to nie ma o co sie czepiać. A jeśli chodzi o widoczność to widać podbieracz spokojnie,  z kosiarka bezproblemowo. Jedynie problem z hitchem lub polowym, nie widac go i trzeba na czuja podjeżdżać

Edytowane 13 Lutego 2018 przez Gramgro

[Gość]

Z tym sobie można poradzić montując gdzieś na błotniku lusterko sferyczne czy nawet zwykłe skierowane na zaczep.

[stempos1980]

Ewentualnie kamerę można też zamontować

[extrabyk]

Fastrac to super sprzęt do wielu zadań ale wcale tani nie jest bo takie jak podałeś jako przykład to już są szroty i stąd takie dość przystępne ceny. Większość na naszym rynku pochodzi z firm budowlanych lub usługowych na zachodzie i mają ogromne przebiegi z czego większość w transporcie z dużymi ładunkami i dużymi prędkościami (to jedyny ciągnik jaki można spotkać w niemczech na autostradach). Często handlarze kupują je ze sporymi usterkami i naprawiają "drutem" aby jak najtaniej i w ludzi. Do tego większość praktycznie nie ma opon a jak ma to nie do dużych prędkości więc szybko się kończą a na markowy komplet opon do Fastraca to trzeba mieć minimum 25-30 tyś. zł... W starszych seriach silnik to tylko i wyłącznie 6 cylindrowy Perkins praktycznie taki jak w MF serii 3xxx. W nowszych i większych mocach były też silniki 6 cylindrowe Cuminsa. W najnowszych nie wiem dokładnie co siedzi ale na pewno już nie Perkins. Części nowe i używane to nie problem bo to bardzo popularny sprzęt ale oczywiście ceny potrafią czasem w fotel wcisnąć. Mercedes MB to zupełnie inna bajka. W niemczech zwłaszcza te większej mocy to dziś ciągniki kultowe i jeśli ktoś sprzedaje zadbany egzemplarz to cena kosmos jak dla Polaka.

[kamil16251290]

@mariuszursus3603p-t25 , o siewniku się nie wypowiem zbytnio ale sprzedającego mogę polecić. Kupiliśmy z ojcem od niego opryskiwacz Hardi. Ogółem maszyny ma dość zadbane, ewentualne usterki, zużyte części wymienia i z tego co wiem też nie na jakieś najgorsze. 

[Gość]

4 godziny temu, extrabyk napisał:

Fastrac to super sprzęt do wielu zadań ale wcale tani nie jest bo takie jak podałeś jako przykład to już są szroty i stąd takie dość przystępne ceny. Większość na naszym rynku pochodzi z firm budowlanych lub usługowych na zachodzie i mają ogromne przebiegi z czego większość w transporcie z dużymi ładunkami i dużymi prędkościami (to jedyny ciągnik jaki można spotkać w niemczech na autostradach). Często handlarze kupują je ze sporymi usterkami i naprawiają "drutem" aby jak najtaniej i w ludzi. Do tego większość praktycznie nie ma opon a jak ma to nie do dużych prędkości więc szybko się kończą a na markowy komplet opon do Fastraca to trzeba mieć minimum 25-30 tyś. zł... W starszych seriach silnik to tylko i wyłącznie 6 cylindrowy Perkins praktycznie taki jak w MF serii 3xxx. W nowszych i większych mocach były też silniki 6 cylindrowe Cuminsa. W najnowszych nie wiem dokładnie co siedzi ale na pewno już nie Perkins. Części nowe i używane to nie problem bo to bardzo popularny sprzęt ale oczywiście ceny potrafią czasem w fotel wcisnąć. Mercedes MB to zupełnie inna bajka. W niemczech zwłaszcza te większej mocy to dziś ciągniki kultowe i jeśli ktoś sprzedaje zadbany egzemplarz to cena kosmos jak dla Polaka.

Problem w tym, że nie ma ich dużo w sprzedaży to i trudno określić rynkową wartość. Jak są droższe to nowsze modele, młodsze i tak na prawdę nie wiesz czy jak zapłacisz więcej to będzie to chodzić. Silnikiem Perkinsa i jego remontem to bym się nie przejmował, bo to zrobi w normalnych pieniądzach, gorzej ze skrzynią. Przynajmniej zrobisz to na dobrych częściach a nie z gónwolitu. Co do opon to znasz nasze gminne, powiatowe drogi i niewiele jest takich na których można się rozpędzić. 40 km/h to już wystarczająca prędkość. Trzeba przyznać, że fajna alternatywa dla tradycyjnego ciągnika i rozsądek bierze górę.