Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@seweryn20 wiele prawdy w twoim poście, nie wiem jak było/jest w samochodach ale w każdym zachodnim silniku traktora jest układ wyważający (mam takie dwa od jakiegoś czasu) i stwierdzam że jest to zupełnie inna bajka jak chodzi o drgania i wibracje, czyli ich brak, dodatkowo myślę że pompa rotacyjna ma przewagę nad rzędową w sprawie równomierności pracy i braku falowania.

Opublikowano

Jeśli przytarło tłok to po ostygnięciu silnika ma on większy luz i w czasie pracy klupie o ściankę cylindra. Jeżeli silnik był zagrzany bez wody to wyciągał bym tłoki nawet się nie zastanawiając. Jeżeli jest przytarty, popękaly pierścienie to rozbierając to za wczasu unikniesz wymiany tulei.

Panewki nie miało prawa obrócić a zawór mógł się przytrzeć. Tyle że wtedy wali mocniej im większe obroty silnika.

Opublikowano

@ptaszyna Nie w każdym.Oczywiście silnik się w jakimś stopniu sam wyważa ale aby mu w tym pomóc to montuje się przeciwwagi na wale i takie dodatkowo wyrażenie o  którym ty mówisz. Pompa rotacyjna ma przewagę gdyż ma zmienny kąt wtrysku pod względem prędkości obrotowej a, w rzędowej tego nie ma.

 

Opublikowano (edytowane)

To napisz w jakich nie ma, ja wiem o sil. Perkinsa i JD, wiem  że w wersjach eksportowych Ursus/Zetor był montowany układ wyważający, a chodzi o coś w tym rodzaju;http://allegro.pl/pompa-olejowa-silnika-perkins-4-mf-290-590-690-i4630405345.html

Mogę się założyć że w sil, np; MWM też jest a np w sil. MTZ nie ma i kto stał przy obu tych sil. podczas pracy to dostrzegł różnicę i tak naprawdę to można łatwo wyczuć który ma układ a który nie bo przy jednym jest spokój a przy drugim wszystko sie trzęsie.

Edytowane przez ptaszyna
Opublikowano

W mtz-cie jest trochę inna konstrukcja. Silnik jest zawieszony elastycznie, nie jest konstrukcją nośna ciągnika. Dla tego podskakuje. Gdyby był konstrukcją nośną, do niego zamocowany był by wspornik osi przedniej a on sam do skrzyni biegów przez solidną flanszę jak np. w zetorze nawet by nie drgnął. A tak dynda sobie na poduszce z przodu.

Opublikowano

Witam. Dzisiaj podczas orki zaczło stukac cos w silniku i ciagnik dostał nierównych obrotow. Zgasiłem go i po 3 min odpaliłem i juz nic nie stuka chodzi dobrze ale pod obciazeniem strasznie kopci i wydaje mi sie ze ubyło oleju. Co moze byc przyczyna ?

Opublikowano

Witam, Zrobiłem silnik w ursusie C360 : góra (tuleje, tłoki) i się sprawował dobrze. Później zrobił się trochę słabszy i przy obciążeniu mocno dymi. Jaka jest tego przyczyna? Co to może być? A może to coś z rozrządem? Proszę o pomoc.

 

Opublikowano

To nie rozrząd, sprawdź ustawienie zaworów, filtr powietrza oraz przewody którymi powietrze dolatuje do kolektora ssącego, czy nie są gdzieś przytkane. Na końcu szukaj przyczyny w układzie zasilającym: pompka paliwowa, filtry paliwa - wymień, pompa wtryskowa, wtryskiwacze.  Nalej dobrego paliwa.

Opublikowano

Witam, otóż mam taki problem, nie wiem czy było to tutaj już poruszane ale nic nie znalazłem, no więc chodzi o to że po ustawieniu luzów zaworowych i wymianie uszczelek pod pokrywami głowic zaczęło stukać tak jak by o te pokrywy, gdy sie ich dotknie to czuć dość silne uderzenia, dodam że gdy pokrywe się przykręci bez uszczelki jest wszystko dobrze. Wie ktoś jak to rozwiązać?

Gość Profil usunięty
Opublikowano

To jest logiczne, mogą być jakieś bublowate uszczelki i pokrywy dotykają sprężyn zaworowych, nawet jak się równo nie zakręci pokryw to też takie cyrki mogą się dziać.

Opublikowano

bo ja wiem czy da się aż taki bubel znaleźć żeby przez uszczelkę stukało w pokrywę? zasadniczo to uszczelka minimalnie unosi pokrywę więc z tego oto powodu jest to nielogiczne, zwłaszcza że kolega napisał że bez uszczelki jest ok. a żeby pokrywę przykręcić krzywo to też trzeba mieć talent :)

Gość Profil usunięty
Opublikowano (edytowane)

O nawet nie musisz zbytnio skrzywiać pokrywy by ocierało o sprężyny, także jeżeli by były jakieś zbyt szerokie od dołu i ściągało by w bok lekko to jest to jak najbardziej realne.  A może ma jeszcze nowe pokrywy, które teraz robią z otworem na szpilkę dużo większym niż potrzeba, także jest to realne.

PS. Darek, tak Ci zakręcę pokrywy że nawet nie zobaczysz czy są krzywo zakręcone, a będzie nimi "walić".   

Edytowane przez KORSARZ1
Opublikowano

no nie wiem sam osobiście mam 3p także ta ciężko było by Ci coś przekrzywić xD sąsiadowi pomagałem w naprawie niedawno (c 360) też wymieniał uszczelki i aż sie zdziwiłem że i pokrywy- nawet nie wiem po co,wszystko brał najtańsze no i nawet ja to prawidłowo skręciłem he he

Opublikowano

W 60-tce była woda w oleju i dmuchało do chłodnicy, po rozebraniu okazało się że 4 tuleja pęknięta- do wymiany, panewki dobre bez rys , poskładałem, zrobił ciągnik ok 3 mth i nastepnego dnia w czasie pracy na polu po zapaleniu przy dodaniu gazu zastukał tak twardo jak niekiedy dojechany silnik jak się go zimnego zapali i mocno doda gazu jak jeszcze oleju dobrze pompa nie poda. Ale zauważyłem że wyrzuca też wodę (myslalem że poszła znowu uszczelka i to tak że jak był chwilę zgaszony to woda poszła na tłok i stąd te stuki) ale na drugi dzień zapalił i od razu parę razy tak stuknął że gaz puściłem, potem też jak zagrzany na wolnych chwilę pochodzi to po dodaniu gazu znowu ze dwa razy stuknie (na 4 garze gdzieś u góry).Wychodzi na to że któraś głowica pęknięta? (dmuchanie) ale skąd te stuki? Macie jakiś sensowny pomysł?

Opublikowano

Nie wyrzuca,okazało się że to dmuchało na 4 cylindrze ale własnie nie było słychać żadnego syczenia tylko przy zapłonie paliwa był przedmuch dlatego taki stuk. Po odpaleniu na zimno następnego dnia usłyszałem też przedmuch na 1 garze. Dociągałem pożyczonym kluczem dynamometrycznym i on chyba cos oszukuje, zastanawiam się czy dawać te głowice do planowania skoro wina była w złym montazu. Co do dociągania nakrętek głowic to bałem się to robić za mocno bo miałem wymienione parę szpilek a te nowe lubią sie zrywać (taki szajs teraz). Najważniejsze że to nic z panewkami i wałem.

Opublikowano

Problem polega na tym że dziś podczas orki nagle zaczęło stukać w silniku im większe obroty tym głośniej stuka .Mechanik wstępnie przez telefon powiedział że wał sie urwał ale żeby potwierdzić trzeba rozbierać . Wał był kupiony troche ponad rok temu jako nowy a Andrychowa za 1300zł . I teraz tak jeżeli faktycznie wał pękł to czy warto szlifować oryginalny który mam w zapasie po 1 szlifie czy znowu kupić nowy który też nie wiem ile pochodzi .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez biszu
      Kupię tura do c360 stary typ na sankach. Rejony Podkarpacia, swietokrzyskiego, lubelskiego. 
      Wszelakie informacje proszę na priv.
      Pozdrawiam.
    • Przez goorall_88
      Dzień dobry, 
      Mam problem z ciagnikiem mccormick mc 135 power6. Cały czas świeci się pomarańczowa kontrolka tuż obok głównego wykrzyknika ostrzegawczego. Z francuskiej instrukcji przetłumaczyłem że to coś w rodzaju "uruchomienie na zimno". Ciągnik pracował kilka godzin i silnik raczej się zagrzał. Mrozu też brak. 
      Dodatkowo też z rurki odchodzacej od silnika z lewej strony z dołu cały czas wydastaje się dość gęsta para. Brak w niej oleju. Nie jest też to dym. Czy to może być jakoś powiązane? 
      Ciągnik posiada też zmianę biegów w przyciskach ("sekwencja" ?). Liczba na dźwigni cały czas miga. Czy to normalne? 
      Dodam że ciągnik pracuje normalnie. Nie wydaje żadnych niepokojących dźwięków. Nie brakuje mu mocy. 

    • Przez pulek227
      Witam
      Mamy taki problem z odpaleniem ciągnika mianowicie po przekreceniu kluczyka kontrolki się zapalają po chwili gasną i jak chce zakręcić rozrusznikiem to nic się nie dzieje. Dopiero jak przypadkowo bujnalem kabina to trochę zakręcil.
      I wygląda to tak że jak przechyle troche kabinę to kręci i pali normalnie a jak kabina jest normalnie to po przeleceniu kluczyka nic się nie dzieje 
    • Przez mchojecky
      Witam. Składałem wniosek w sprawie dofinansowania małych gospodarstw. Zostało rozpatrzone pozytywnie i teraz szukam sprzętu do mojego Ursusa C-360. Chodzi o belownicę. Budżet wynosi do 60 tysięcy złotych. Jaką belownicę polecacie do tego ciągnika? Proszę o pomoc i określenie cech, które są ważne u belownic. 
      Pozdrawiam 
    • Przez Mikua
      Czesc Problem taki że nie mogę stawić początku wtrysku, na kole zamachowym posiadam 3 kreski, raz paliwo drgnie na pierwszej, raz na ostatniej A nie kiedy z 2-3 cm nad ostatnią kreską, silnik jest po kapitalnym remoncie, kola od rozrządu są nowe-ursusa, ustawienie-dwie kropki kola wału w jedna kola pośredniego, dwie kropki kola rozrządu w dwie kropkę kola pośredniego, i 0 kola pośredniego z 0 kola pompy wtryskowej, silnik zapala lecz nie równo pracuje, takie "szczekanie" ma ktoś pomyśl co może być nie tak? Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v