co zrobic gdy krowa kopie przy wydojeniu?

[Brounter 18]

Jeśli daje wydoić się ręcznie to pól biedy, zawsze możesz sam napoić cielaka. A może cielak ma ostre zęby i kaleczy krowę? Czasami takie asy sie zdarzają

[ciapek360 1]

raczej nie chociaz z takim sie nie spotkalem ja uczylem doic cielaka od tylu polecam

[robert123farmer 297]

ja mam problem z krowa limousine ktora kopie swojego cielaka i nie chce dopuscic go do mleka. daje sie wydoic recznie.

 

Tak jak pisze @Kasia22 najskuteczniejszym sposobem będzie poskrom. Swego czasu też miałem z tym problem i dopiero właśnie poskrom pomógł

[Gość Profil usunięty]

tq

Edytowano Maj 1, 2015 przez romuald90

[Gość]

To jest zwykła laska poskromu zakładana pod pachwinę i na część lędźwiową kręgosłupa. Skutecznośc marna jak krowa jest narwana. Tutaj mowa chyba o poskromie zakładanym z góry na krowę ściskającym pachwiny. W takim poskromie jest śruba do skręcania. Piszę z tel. i nie dodam linku. Używa ktoś właśnie takiego poskromu? Są jeszcze jakieś klamry uciskające ścięgna.

[Adam8550 15]

Ja stosuje mniej drastyczne środki, szczotka (zgrzebło) i szczotkowanie w okolicy ogona. 

[bartekm66 26]

http://allegro.pl/laska-poskromu-poskramiacz-przeciw-kopaniu-i5006904895.html najlepsze polecam

[Gość]

Najlepsze?? A próbowałeś innych urządzeń? Ty chyba jeszcze dzikiej jałówki nie doiłeś. U moich zawsze jest tak, że im bardziej rozpieszczona przed porodem i potulna tym większy diabeł z niej wychodzi po porodzie.

[bartekm66 26]

Najlepsze?? A próbowałeś innych urządzeń? Ty chyba jeszcze dzikiej jałówki nie doiłeś. U moich zawsze jest tak, że im bardziej rozpieszczona przed porodem i potulna tym większy diabeł z niej wychodzi po porodzie.

chłopie ... miałem taką że "cuda sie działy" ale na dwie takie klamry ją spiąłem ... przewracała sie chyba ze 100 razy ale jak w końcu ją "złamałem" to do dziś stoi jak wryta podczas dojenia ....

[Mytcarek 38]

Można kupić tak zwany pregerz

[kiszOn 0]

Żadnego bicia jałówek, po ocieleniu musi się nauczyć, że dojenie jest przyjemne bo inaczej będzie nerwowa( nie powiem bo nieraz dostaną lanie, ale tylko takie które już są nauczone dojenia ale im zaczęło "odbijać")

stosujemy metodę z trzymaniem ogona do góry, ogon trzeszczy ale krowa stoi spokojnie

tylko jednej nie udało nam się w ten sposób "okiełznać" więc miała do dojenia zawiązywany łańcuch tuż za przednimi nogami, na jedną nogę powróz i do tego łańcucha, na trzech nogach nie była w stanie kopać

od jakiegoś czasu przed ocieleniem przyzwyczajam je do dotykania wymienia i widać efekty

[mlodyrolnik03 0]

Nic innego jak ogon. Nie ma lepszej metody! Stajesz za krową i podnosisz ogon i przechylić Nad grzbiet musisz. I we dwóch spokojnie się wydoi😉juz kilka sztuk tak nauczyłem  i sąsiadowi tez doradziłem i nauczyl.