Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano (edytowane)

Witam, t25 po remoncie kapitalnym strasznie słaby, bardzo wolno się rozpędza i jadąc na 6 bez żadnego obciążenia prawie nie reaguje na wciśnięcie pedału "gazu" stopniowo wchodzi na obroty. Cały czas kopci na niebiesko. Czyżby był za późny kąt wtrysku ? I podczas jazdy strasznie stuka silnik co znowu by wskazywało na wczesny kąt wtrysku. Gdy silnik pracuje na wolnych obrotach nie ma tego stukania ale gdy tylko ruszam nawet na najniższym biegu przy puszczaniu sprzęgła silnik zostaje obciążony pojawia się stukanie. Pompa wtryskowa jest też nowa. Tak samo podczas odpalania gdy silnik jest zimny to zanim wejdzie na pełne obroty to mija kilkanaście sekund (łapie od strzała tylko długo wkręca się na obroty), gdy jest ciepły jest podobna sytuacja tylko że już szybciej wchodzi na obroty. Wtryski były robione, założone nowe końcówki rozpylające i ustawione ciśnienie, układ na pewno się nie zapowietrza bo po prawie miesiącu postoju łapie od strzała.

Z góry dziękuje za porady, pozdrawiam Maciej

Edytowane przez modelarz
Opublikowano

wał był też robiony, wyszedł 1 szlif, gdyby to był wał to by stukał nawet na walnych obrotach, ciśnienie na wolnych obrotach przy zimnym oleju jest 3,2bar a przy rozgrzanym 1,8-2,2bar. Jutro spróbuje zmienić kąt wtrysku

Opublikowano

Też tak miałem i był za wczesny kont, i też myślałem że to panewki itd i zrobiliśmy remont ale że pompa była wcześniej robiona to zostało tak. I po odpaleniu po remoncie było tak samo dopiero zmiana konta pomogła i chodzi igiełka.

Opublikowano

Mój też ostatnio mułowaty się zrobił. Z tego co pamiętam to stało się po zmianie koła zębatego na wale od napędu rozrządu. Myślałem że może źle rozrząd złożyłem więc jak go malowałem ściągnąłem pokrywę rozrządu i wszystkie znaki się pokrywają. Poskładałem wszystko z powrotem i przyspieszyłem zapłon. Nie kopci teraz pod obciążeniem ale mocy nie przybyło. Znajomy mi opowiadał że spotkał się już ze źle naniesionymi znakami na kołach rozrządu i zastanawiam się czy mi się taki bubel nie trafił.

Opublikowano (edytowane)

Gdybym tylko miał to stare koło zębate to porównałbym, ale poszło na złom. Teraz to najlepiej kupić kolejne a i liczyć na to, że będzie w dobrym miejscu znak.

W instrukcji podane są fazy rozrządu tzn na upartego można sprawdzić czy w odpowiednim momencie otwierają się zawory, ale bez odpowiednich przyrządów ciężko będzie wyłapać przestawienie o jeden ząbek.

Edytowane przez mani51
Opublikowano

Ma ktoś może pod ręką to koło zębate z wału? potrzebuję fotkę od strony znaku bo wszystkie jakie znalazłem na internecie są zrobione od tyłu.

Ciągnik odpala na dotyk a siły brak i jego dźwięk też nie jest taki jak trzeba, taki zamulony mimo, że przyspieszyłem wtrysk.

Opublikowano

Kolego, na środę klient planuje składanie, a wał jest wyjety i koło też. Postaram się wziąć najważniejsze narzędzie i zrobić fotki. TRZEBA SOBIE POMAGAĆ. Ja nie zawsze dostaję od forumowiczów takie obrazki, bo mało kto ma na wierzchu rozrząd lub inne podzespoły, ale akurat tutaj ja mam możliwość:) Tylko trzeba będzie zdrapac smołę z Superolu:D

Opublikowano

Witam, t25 po remoncie kapitalnym strasznie słaby, bardzo wolno się rozpędza i jadąc na 6 bez żadnego obciążenia prawie nie reaguje na wciśnięcie pedału "gazu" stopniowo wchodzi na obroty. Cały czas kopci na niebiesko. Czyżby był za późny kąt wtrysku ? I podczas jazdy strasznie stuka silnik co znowu by wskazywało na wczesny kąt wtrysku. Gdy silnik pracuje na wolnych obrotach nie ma tego stukania ale gdy tylko ruszam nawet na najniższym biegu przy puszczaniu sprzęgła silnik zostaje obciążony pojawia się stukanie. Pompa wtryskowa jest też nowa. Tak samo podczas odpalania gdy silnik jest zimny to zanim wejdzie na pełne obroty to mija kilkanaście sekund (łapie od strzała tylko długo wkręca się na obroty), gdy jest ciepły jest podobna sytuacja tylko że już szybciej wchodzi na obroty. Wtryski były robione, założone nowe końcówki rozpylające i ustawione ciśnienie, układ na pewno się nie zapowietrza bo po prawie miesiącu postoju łapie od strzała.

Z góry dziękuje za porady, pozdrawiam Maciej

Zawieź tą pompę do pompiarza i niech ją sprawdzi bo coś mi ona śmierdzi żeby była nowa.

Opublikowano

Ja dzisiaj rozbebeszyłem rozrząd. Kumpel mnie namówił żeby jednak spróbować przestawić o ząbek. Tylko z obliczeń mi wychodzi że jeden ząbek to 18 stopni. Chyba że przestawię na samym wałku to 9 stopni. Muszę jeszcze jutro złapać dokładnie GMP na pierwszym tłoku bo przecież koło pasowe też kiedyś było zmieniane i oczywiście nie było znaków i sam nanosiłem więc też może być odchyłka.

Opublikowano

Dzisiaj się załamałem.

Po przestawieniu wałka o 1 ząbek okazało się, że tłok spotyka się z zaworem. Gdyby chodziło o oba cylindry to pal licho, ustawiam z powrotem na znaki i składam wszystko do kupy, ale nie ma tak łatwo. Z zaworem spotyka się tylko drugi tłok, a na pierwszym jest ok. Teraz to już zgłupiałem. Ten mój wał nie daje mi spokoju. Pamiętam, że po jego zmianie ciągnik stracił werwę i teraz sobie przypominam, że wydawało mi się jakby silnik wpadał w większe drgania. Jeden z gorszych pomysłów jaki przychodzi mi do głowy to że wykorbienia na wale nie są przesunięte dokładnie o 180 stopni. Tłoki, korbowody są te same co przed zmianą wału.

Jakieś pomysły jak to sprawdzić bez rozbierania silnika na części pierwsze?

Opublikowano

Tak jak pisałem zawieź pompę do sprawdzenia a co do tłoka to może być zawór na jednej głowicy głębiej osadzony i nie będzie haczył o tłok a na drugiej płytko i będzie haczyć po przestawieniu.

Opublikowano

Witam, może być jak pisze kolega wyżej, lub też jeden korbowód jest przekręcony o 180 st.albo jeden cylinder bublowaty ,(sąsiad jak kupił Chińskie cylindry też stukały tłoki o zawory, były niższe śladowo i musiał dać po pięć uszczelek miedzianych pod każdy cylinder i pasiło, tyle że na handel robił), może jest deczko niższy jak być powinien ;) Pozdrawiam.

Opublikowano

Cylindrów nie zmieniałem, są te same co były na starym wale. Brak progów więc ich nie ruszam.

Żeby było śmieszniej to głowica na której wadzi zawór jest deko wyżej bo pod tym cylindrem są trzy podkładki miedziane zamiast jednej ( mam wyciek oleju spod tego cylindra i myślałem, że może tak go zlikwiduję)

Opublikowano

Zastanów sie co Ty piszesz. Jak mi mioże uciekać kompresja spod cylindra? W całej skrzyni korbowej jest olej i w czasie pracy wał go rozbryzguje i widzę że olej wychodzi spod cylindra. Skąd miał by sie wziąć olej między głowicą a cylindrem? Może byc wyciek na gumkach od rurek popychaczy czy spod dekli zaworów ale nie spod głowicy. U mnie wychodzi olej spod cylindra. Zastanawiam się czy przypadkiem blok nie jest pęknięty bo juz kilka razy zmieniałem te miedziane uszczelki i dalej to samo. Smarowałem już silikonem, hermetykiem i nic to nie daje. Pół roku sucho i znów sie poci.

Opublikowano (edytowane)

Popierdzieliło mi się z uszczelkami między cylindrem a głowicą.Miałem też taki problem z jednym Władkiem ale przełożyłem bagnet od swojego i okazało się że był za krótki i było za dużo oleju.Po upuszczeniu oleju problem znikł i chodzi kilka lat i jest spokój a zastanawiałem się też nad pęknięciem bloku ale do puki chodzi to niech chodzi.

Edytowane przez balcerek1
Opublikowano (edytowane)

Wkurzyłem się dzisiaj niesamowicie. Kupiłem w końcu nowy wałek rozrządu żeby nie było że poskładam na starym, poprawy nie będzie i znów będę myślał czy to aby nie on wyrobiony. Po wyjęciu starego i pomierzeniu go razem z nowym wyszło że jednak nie był zużyty, przynajmniej nie na tyle żeby to wychwycić suwmiarką. Założyłem jednak nowy, wymieniłem tulejki w kołach pośrednich bo miały luz, poskładałem na znaki i d*pa. Zawór ssący na drugim cylindrze spotyka się z tłokiem tylko tym razem przechodzi na styk, na pierwszym brakuje jakieś 0,5 mm. Wszystko wskazuje na to, że muszę opóźnić wałek o jeden ząbek bo jak obracam wałem to zawór ssący zaczyna wciskać przed znakiem do ustawiania kąta wtrysku czyli ponad 25 stopni przed GMP a powinno być 16stopni. Jakby nie patrzył ząbek różnicy.

Co do oleju spod cylindra - postanowiłem dociągnąć śruby głowicy i okazało się że ta w pobliżu której pokazuje się olej tzn od kabiny po stronie wydechu trochę poszła a pozostałe nie bardzo. Wiem, że to raczej nie to ale zobaczymy.

Edytowane przez mani51
Opublikowano
Dnia 28.02.2014 o 21:23, mani51 napisał:

Wkurzyłem się dzisiaj niesamowicie. Kupiłem w końcu nowy wałek rozrządu żeby nie było że poskładam na starym, poprawy nie będzie i znów będę myślał czy to aby nie on wyrobiony. Po wyjęciu starego i pomierzeniu go razem z nowym wyszło że jednak nie był zużyty, przynajmniej nie na tyle żeby to wychwycić suwmiarką. Założyłem jednak nowy, wymieniłem tulejki w kołach pośrednich bo miały luz, poskładałem na znaki i d*pa. Zawór ssący na drugim cylindrze spotyka się z tłokiem tylko tym razem przechodzi na styk, na pierwszym brakuje jakieś 0,5 mm. Wszystko wskazuje na to, że muszę opóźnić wałek o jeden ząbek bo jak obracam wałem to zawór ssący zaczyna wciskać przed znakiem do ustawiania kąta wtrysku czyli ponad 25 stopni przed GMP a powinno być 16stopni. Jakby nie patrzył ząbek różnicy.

Co do oleju spod cylindra - postanowiłem dociągnąć śruby głowicy i okazało się że ta w pobliżu której pokazuje się olej tzn od kabiny po stronie wydechu trochę poszła a pozostałe nie bardzo. Wiem, że to raczej nie to ale zobaczymy.

I co, udało się to ogarnąć?

Opublikowano

Odgrzałeś kotleta. Zrobiłem inne otwory w kole od wałka rozrządu tak żeby go przestawić o pół zęba i teraz już nie ma kolizji tłoka z zaworem ale silnik według mnie nie chodzi jak powinien. Nie ma u mnie ciężko to już nic nie ruszam ale jakby dostał po zaworach porządnie to pewnie by ducha wyzionął.

Opublikowano

Wiem, że odgrzałem mocno ale przynajmniej fajnie, że to wyjaśniłeś teraz do końca i będzie dla potomnych bo jeszcze tego sporo po naszych wsiach jeździ. Dzięki kolego.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez tomato21
      Witam mam zetora 6245 w ktory założyłem nowy blok po przemrożeniu. Nowy blok jest od 72XX-średnica tłoka 102(bo podobno do 62XX-średnica tłoka 100, już nie produkują). Pompa wtryskowa jest ta sama, nie została zmieniona ani oddana do regulacji/sprawdzenia.
      Wie ktoś czy pompy wtryskowe w 62XX i 72XX różnią się wydatkami lub dawkami paliwa. Jeśli ktoś posiada takie dane to proszę o zamieszczenie.
      Pozdrawiam i dziękuje z góry
    • Przez mateunia19
      Witam. Wlaśnie skończyłem remont Ursusa 385. Wymieniłem pierścienie, wszystkie wtryskiwacze, nieszczelność zaworów w głowicy i tak zauważyłem że po zapaleniu kopci na biało?? przed remontem przy zapaleniu kopcił na czarno.
      czy to może być wina niewyregulowanych zaworów?? ustawiał mi znajomy mechanik co robi ciągniki ale zawsze nie ma czasu więc tutaj moje pytanie. Pompa wtryskowa była wyregulowana w lecie i teraz nic nie majstrowałem przy niej.
      Czy może tak musi być za nim się wszystko nie zgra ze sobą...???
      dzięki za rady....
    • Przez Kefir5169
      Witam. Panowie posiadam ursusa 912, w zeszlym roku wczesną wiosną robiony byl genealny remont silnika, oczywiscie wszystko bylo zrobione jak sie nalezy (robl go doswiadczony mechanik u mie w garzu, takze caly czas mialem go na oku). Co sie okazalo ciagnk juz nie dymił odmą i nie dymi do tej pory, niema rowniez zadnych wyciekow, silnik jest suchy a bierze olej do tej pory, mchanik powiedzial ze bezie bral dopuki sie nie dotrze. Na poczatku zaraz po remacie do samych zniw ciagnik nie wykonywal zadnej cierzszej pacy. By sie dobrze dotarł. <_<
      Czasami na masce widac kropki oleju silnikowgo wiec musi troche pryskac przez tlumnik. Czy moze ktos z was wie dlaczego tak sie zieje? ostatnio w ciagu miesiąca wziol 1,5 litra :blink:
    • Przez Pablito1
      Witam! Ostatnio zauważyłem że Mój t25 strasznie dymi na wolnych obrotach i przy pracy. Pobiera rownież trochę oleju. A w większości dymi dołem.
      Liczę na szybką odpowiedź bo zbliża się pracowity sezon a to moja jedyna maszyna.
    • Przez ahten
      Mam jd 2140 z 1985 roku i mam problem z nim, gdyz strasznie sie grzeje. Dzisiaj po dużym deszczu głęboszując 1 ha pola musiałem rozłozyć to na 3 razy gduż kontrolka dochodziła do czerwonego miejsca. Jeździłem na 5 biegu z napędem. Przy 4 biegu z napędem troche wolniej się grzało, ale też. Przepłupiwałem dzisiaj chłodnice kilka razy czystą wodą, pozniej ja zalałem i znowu to samo. Czym to może byc spowodowane>
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v