wieslaw16

U znajomego kiedyś skrzynia zamarzła,woda była w skrzyni biegów i też ani drgnął,koła stały jak zaspawane.

No to może policzmy inaczej,ile paliwa kupi na zachodzie za choćby godzinę pracy ,a ile kupisz w Polsce,może należałoby porównać zarobki do cen,i od tego zacząć a nie gadać że na zachodzie paliwa droższe niż u nas.

Ja do BO na zimę daję 2 do 1000 ,w lato 1 do tysiąca.

Mam pytanie koledzy,Jakie stosujecie proporcję cetanu R, do oleju napędowego BO .

Rurki są niejako po to, aby służyły jako chłodnica oleju,dlatego są zastosowane w całej hydraulice zamiast węży,tak samo jest w kombajnach,mają być chłodnicą i do tego służyć,sam myslałem nad zastosowaniem węży ale ostatecznie z rezygnowałem z tej modernizacji.

Grab 12,nie odnosiłem się do Twoich wypowiedzi,tylko do wypowiedzi kolegi raven 18,albowiem odniósł się do tego że panewki tylko pogorszą sprawę,pytam w jakim sensie pogorszą,tak by pogorszyło jeśli będą rysy lub owal na wale,jeśli wał jest w porządku to tylko mogą poprawić sytuację,również ciśnienie oleju,oraz stuki na wale na korbowodach zlikwiduje, i nie odnoszę się tylko do swojego przypadku, bo i tak jest w rzeczywistości w praktyce i nie tylko u mnie, czy ktoś to przyjmuje do wiadomości czy też nie ,to jest podparte również faktami innych w praktyce,polecam zapoznać lekturę fachowców i mechaników w tym temacie.

Nieszczelność na wężykach przelewowych na wtryskiwaczach,w swoim dałem nowe przewody i zawór zwroty nic nie pomogło nadal rano był zapowietrzony,okazało się że wężyk przelewowy na wtrysku miał nieszczelność,i to było powodem zapowietrzania,po wymianie wężyków pali na dotyk. Jeśli gaśnie na gorącym silniku w czasie pracy, to może znaczyć że pompa wtryskowa wymaga regeneracji, albowiem traci ciśnienie na głowicy pompy,i nie podaje paliwa,po przestudzeniu nadal względnie będzie działać.

Teoria wyjęta z szuflady babci z bajkami i niczym nie podparta,sam wymieniałem panewki około 10 lat temu ,wał wyglądał idealnie,tylko panewki były do żółtego zużyte, dałem nowe panewki nominał, i ciągnik hula do dzisiaj,piszesz chłopie bzdury i wprowadzasz ludzi w błąd,jeśli wał nie ma rys oraz owalu na czopie jak najbardziej wskazane jest montowanie nowych panewek,proponuje zapoznać się z fachową lekturą i dopiero udzielać porad.

Na końcu podsiewacza pod sitami jest przysłona którą ustawiasz wiatr, ile ma iść wiatru na sita i je przedmuchiwać a ile pod sitami,blacha ta (przysłona) jest na dwóch śrubkach 6mm ,otwory fasolkowe ,podnieś tą przysłonę do samej góry aby dać więcej wiatru na sita,nie będzie Ci robić wówczas jeża na sitach ze słomy czy kłosków oraz ości,moim zdaniem za bardzo też są podniesione żaluzje i słoma wpada między żaluzje zamiast po nich zjeżdżać.

Przy kole zęmbatym są śruby z nakrętkami i pod nakrętkami masz sprężynki i wystarczy trochę dokręcić nakrętki aby docisnąć sprężynki i powinno działać.

Jeśli głowica była robiona. to raczej bym stawiał na grubość uszczelki pod głowicą,jaka została włożona.

Wyrażnie napisał autor pytania, o fabryczne ustawienie,czyli podstawowe nastawienia a nie uzależniał regulacji od rodzaju zbóż,każdy wie o tym że do danego rodzaju zbóż są inne nastawienia podstawowe, po czym i tak należy dokonać korekty w zależności jak przebiega omłot etc. ,wystarczy udzielić logicznej odpowiedzi ,a nie pisać o głupich czy głupszych pytaniach,nie ma głupich pytań ,są tylko głupie odpowiedzi.

Wymieniałem i wygląda to tak, że chciałem kupić kompletny zestaw naprawczy do pompy ,w którym to brakowało jeszcze część reperaturki,a cena była nieco wyższa nowej pompy kompletnej od zestawu naprawczego,tak że lepiej opłacało mi się kupić pompę niż zestaw i się paskudzić z naprawą ,ponadto czasu nie było na bawienie się z tym bo siano czekało do zbierania,tak że czasem lepiej się opłaca kupić nową pompę.

Myśle że jadąc do dziecka nie kupi lizaczka córce tylko coś należy kupić,jakąś zabawkę i coś do jedzenia i jakiś tam upominek ,będąc u dziecka zabrać na lody i kasa na wydatek się uzbiera,przecież to jego dziecko i nie pojedzie z gołą ręką,prawda?

Tak,tylko smar zablokuje smarowanie pionowego ułożyskowania słupic,jeśli ktoś w ogóle wie że coś takiego istnieje w tych kosiarkach,taki zabieg to na krótką metę,należy usunąć przyczynę wycieku,a nie usuwać tylko objawy jego.

Należy zlokalizować najpierw wyciek,może być uszczelniacz na wałku pionowym, oring pod słupicą,spod śrub trzymających słupice lub kanałami smarowania które są w słupicy i w piaście talerza roboczego,w kanałach smarowania są wkładki filcowe którymi ma pomalutku ściekać olej w celu smarowania pionowego ułożyskowania.

Radzę sprawdzić wtryskiwacze czy nie leją oraz ustawić odpowiednie i wymagane ciśnienie ich.

Pracujący tam za karę,bo już się tam ich pytałem czy nie pracują za karę że traktują byle jak ludzi,a no właśnie skrzywdził i zaprowadziłem ich do sądu i czekam za rozstrzygnięciem sprawy,jeśli bym nie miał powodów do takiej oceny ,to bym tego nie pisał jacy to są wspaniali ludzie ,co do szczegółów nie będę się rozpisywał lecz mam powody by tak ocenić ich.

Mały kąt natarcia talerzy oraz mała prędkość,i tak wygląda,nawet przy większej prędkości a mały kąt natarcia talerzy,to też wygląda to obrzydliwie taka uprawa.

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć że to instytucja która działa przeciwko rolnikowi i na jego niekorzyść,to już musi być aby któryś z tych urzędasów działał w interesie rolnika,oni są z góry nastawieni na branie kasy ,a nie dawanie,jak już dadzą to na otarcie łez,i trzeba robić odwołanie aby coś od nich wydrzeć.

Najpierw zobacz czy panewki na których jest luz nadmierny nie ma przekładek dystansowych,jeśli takowe są,może wystarczy wyjąć odpowiednią ilość przekładek aby uzyskać porządany luz, i nie będzie potrzeby kupna nowych.

Jeśli posiada licznik z obrotomierzem, to na blacie licznika są podane prędkości dla poszczególnych biegów, według obrotów silnika, tak samo jak i we Władku tak i w Juzku jest to rozpisane.

Ostatnio miałem przyjemność kilka razy być w tej instytucji,bo załatwiałem pewne sprawy, i odniosłem wrażenie że tam pracownicy pracują za karę ,z wielką ci łaską obsługują petentów,już nie wytrzymałem nerwowo i jednej z pań zapytałem ,czy czasem nie pracuje tu za karę,bo tak przyjemnie obsługuje ludzi,ta dopiero zaczęła chlustać,powiadam wam.

Należy wówczas wybrać mniejsze zło,czyli obudowa termostatu mniejsza ,a co za tym idzie mniejsza powierzchnia kontaktu z płynem,i wybrać płyn do miedzianych,bynajmniej ja bym tak zrobił,lecz każdego to jest sprawa indywidualna, albowiem nigdy złotego środka w takim przypadku nie znajdzie.

Ja kupując płyn w Agromie sprzedawca pytał jaka jest chłodnica, miedziana czy aluminiowa,ponieważ stwierdził że środki antykorozyjne,uszlachetniające i antypieniące są inne do obu tych rodzajów chłodnic,stwierdził że posiada dość obszerną wiedzę na ten temat, i dlatego się pyta ,aby potem nie było że jakiś do d*py mają płyn,i że jakieś tam kryształki żelu będą powstawać w reakcji z danym rodzajem metalu, zastosowanego w chłodnicy.