wieslaw16

Jeśli pompa będzie pracować i będzie działał napęd pompy ,to przy jej włączaniu będzie to słychać lekkie zgrzytnięcie, bo może być też tak że pompa będzie pracować a podnośnik nie będzie działać ,to wówczas będzie zacięty zawór przelewowy na rozdzielaczu i nie daje ciśnienia.

Prawdopodobnie pompa nie zawsze ma napęd, w moim miałem też takie objawy i się okazało że wałek frezowany rurkowy ,który znajduje się na wałku sprzęgłowym i na którym jest osadzone koło zębate napędzające pompę stracił frez i tak mi się też działo.

Obtibelt

Moja żona twierdzi że są to kaczory.

Bliżniaki powiadasz? wyrazy głębokiego współczucia dla Ciebie a szczególnie dla Twoich bliskich z Twoją wyobrażnią.

Pysznie wygląda, ale to nie wygląd robi w polu, tylko to że na podmokłym terenie nie topi się tak, jak i też na piachu, całkiem inna robota

Ja mam od sześćdziesiątki już kilka ładnych lat, i innych teraz bym nie założył.

Jeśli to było by zbyteczne to producent sam by tego zaniechał, a Ty jak myślisz?

To też brałem pod uwagę niestety

Przywoził mi jeden dostawca z hurtowni, to w mauzerze tysiąc litrowym, gdy mu licznik wskazał tysiąc po zatankowaniu, to w mauzerze było równo z kreską oznaczoną jako tysiąc na zbiorniku,zmieniłem dostawcę i jak zatankuję mi tysiąc które wskazuje mu licznik ,to jest prawie pełen zbiornik tak że około 40 litrów więcej niż poprzedni mi przywoził, tak im działają liczniki.

Każdy silnik nie bierze oleju tak to prawda ,ale jak będzie stał nie ruszany, a w użytku choćby śladowe ilości to ubywają.

Ciężko się wbija?,a to dlatego że biegi się włącza i przez to masz problem.

Jak w jednym kawałku to schronisko założyć

Z tego co mi wiadomo, bo się zmieniają ciągle przepisy, to będzie zależało od tego jak zostanie sporządzony akt notarialny czy aktem darowizny, czy przekazania w tym dożywocie.

Jeśli da spłaty ,a nie będzie to zamieszczone notarialnie to i tak po śmierci rodziców pozostali rodzeństwo będą mieli prawo do zachowku .

Ja też już szyb natłukłem, nie wspomnę że po wybiciu szyb i kamykami się dostawało, i oprócz tego traktor poobijany z farby i w gnioty w blachach, a mam założone osłony przy kosiarce ,najwięcej kamyków leci jak są kopce od kretów ,tak że osłony na kosiarce są konieczne dla własnego i innych bezpieczeństwa.

Głąb diagnosta który nie jest na bieżąco z przepisami ,bo przy kontroli drogowej, jadąc we dwie osoby i nie spełniając wymogów z przepisów prawa o ruchu drogowym, zapłacisz mandat i dowód i tak Ci zabiorą i wyślą na ponowne badanie techniczne i zostajesz narażony tym samym na dodatkowe koszta.

Miałem zarejestrowany na dwie osoby ruska z kabiną fabryczną i za dawnych czasów zamontowałem siedzisko i zrobiłem przegląd na dwie osoby i ze cztery lata temu diagnosta zrobił mi przegląd i zmienił na jedną osobę, a to dlatego, że nie było fabrycznych punktów do pasów ,ani też pasów jak i mocowań do fotela pasażera ,na przeglądzie dlatego diagnosta zrobił mi na jedną osobę, mówił że w tym temacie zostały zmienione przepisy i dlatego tak a nie inaczej to wygląda.

Najprędzej pompa ,może trochę pomóc zmiana oleju na gęstszy, ja zalany mam układ hydrauliki olejem hl 150 ,wcześniej miałem na superolu to też jak się nagrzał do słabiej podnosił a teraz jest ok.

Przecież gotował jej nie będzie chyba.

Autor pisze o oleju w kolektorze wydechowym i jego ubywaniu w silniku,chyba by odróżnił nie spalone paliwo od oleju silnikowego.

Uszczelniacze na zaworach,u mnie w silniku Perkins 6 z wydechu pluł olejem i po wymianie uszczelniaczy jak ręką odjął.

Nie, no oferta jest, tylko trochę temat się rozmydlił,i poszedł w innym kierunku.

Do tej pory kulawa nie była ale zawsze można to zmienić,czy z jednym trudno powiedzieć ale raczej nie

Jest taka jakiej szukasz tylko w Kuj-pomorskim,a odległość w dobie motoryzacji nie ma znaczenia uważam, umie jeżdzić samochodami to i traktorem pewnie pojedzie, co prawda z przychówkiem ma czworo dzieci, ale kazde ręce do pracy prędzej czy póżniej się przydadzą, no i 500+ też ma swoje znaczenie, tak że pomyśl nad tym,myślę że spełnia Twoje wymagania i kryteria.