wieslaw16

Bardzo dobry pomysł, dawniej robiłem kiszonki z ziemniaków pod nadzorem ODR w Zarzeczewo k.Włocławka, bardzo dobra karma, z tym że nie z samych ziemniaków ale z dodatkiem śruty żytniej i z pszenżyta, jak dobrze pamiętam proporcję to na 1 tonę ziemniaków dodawałem 600 kg śruty oraz dodawane było warstwowo sieczka z dobrego siana w celu pochłaniania nadmiaru soków z ziemniaka aby nie była z byt kwaśna,i ułatwia zakiszanie ziemniaków, ponadto każdą z warstw pryskałem roztworem soli z wodą w celu konserwacji i każda warstwa kiszonki grubości ok. 30 cm ugniatana.Kiszonka była robiona w dole typu rejka, nie pamiętam dokładnie wymiarów które mi podano w celu uzyskania jak najlepszych parametrów Ph, kiszenia oraz utrzymywania odpowiedniej temperatury kiszenia i przechowywania.Dół musi być wyłożony folią i folią szczelnie okryta kiszonka,ziemniaki muszą być rozdrobnione i mieszane ze śrutą, mi przywieżli z ODR-u maszynę do rozdrabniania ziemniaków typu brukwiarka z dodatkowym koszem na śrutę która w trakcie rozdrabniania ziemniaków leciała jednocześnie śruta na rozdrobnione ziemniaki i się razem wszystko mieszało i leciało do dołu wystarczyło tylko rozgarnąć w rejce i ugnieść.Bardzo dobra i treściwa pasza wystarczyło w karmieniu dodać rozpuszczony w wodzie koncentrat, polać na wcześniej zadaną kiszonkię , także dla bydła wartościowa pasza.Kiszonki te robiłem kilkanaście lat, nawet w dole dobrze szczelnie okrytym leżała nieraz i dwa lata z racji że nie zdążyłem skarmić i bardzo dobrze się przechowywała, albowiem robili w ODR w laboratorium badania jakościowe tak zaraz po ukiśnięciu jak i póżniej.

Powinna być ustawiona tak jak opisał to dokładnie seweryn20 i tak też podaje instrukcja.

Świadków ze 2 i z nimi do wyjaśnienia jechać do ARiMR

Sprawdż wtryskiwacze mogły końcówki wtryskiwaczy wysiąść, zaczęły lać zamiast rozpylać, może też sekcja pompy wtryskowej jest już bardzo słaba i ciśnienie z pompy nie poradzi sobie z ciśnieniem wtryskiwaczy po prostu nie może przebić ciśnienia wtrysków ,u mnie jak tak się stało jak u Ciebie to przyczyną była pompa wtryskowa, obrobił się trybik w pompie wtryskowej i raz podawała ciśnienie raz nie i musiałem dać do regeneracji ale chodziła od nowości 30 lat i po regeneracji ciągnik chodzi jak należy,ale sprawdż najpierw wtryski.

Odkręć przewody od wtryskiwaczy i sprawdż czy podaje paliwo pompa wtryskowa na wtryski.

Bo jako rolnicy jesteśmy tego lepszego sortu i jesteśmy lepiej traktowani i mamy dobre zmiany jakby nie było.

Jedno podstawowe pytanie ,czy wystarczy oleju w podnośniku aby siłownik podniósł do samej góry, to jest jednak duży siłownik.

Zacięty zawór przelewowy w rozdzielaczu i nie działa prawidłowo.

Do 30 czerwca ale może być rożnie, dziś prawo to PIS, tak że obowiązku w obec prawa jako takiego nie maja bo oni są prawem.

Warto najpierw się rozejrzeć jak z dostępnością części do danej marki w swojej okolicy i dopiero decydować jakiej marki kombajn kupić, aby w żniwa za byle częścią nie czekać po kilka dni w czasie koszenia, jak będzie jakaś awaria.

Podciągnij sprzęgło

Też biorę z hurtowni od zaufanego dostawcy i nie mam problemów i na opale nigdy nie jeżdziłem, ale znam gości co kupowali niby normalny On który jednakże śmierdział jakimś kwasem, a przy wymianie filtrów paliwowych okazało się że filtry są z żarte i tylko strzępki nawet po blaszkach z filtrów, taki to ów rzekomy ON ze stacji paliw był nabywany, też na pewno by świecił pod UV bo zapewne to był odbarwiany opał kwasem, z resztą u nas złapali fachowców co tym procederem się trudnili.

A możesz mieć pewność że paliwo które kupisz jako ON nie będzie świeciło?

Jeszcze po polach jeżdżą i robią kontrole przed świętami u sąsiada po polach chodzili ,nie ma co jest lepsza zmiana.

Radzę sprawdzić zawór ,chodzi o kulkę zaworu że będzie wyrobiona i regulacja nie przynosi efektu podnoszenia ciśnienia.

Kiedyś dolewali do opału olej lux, 1l na beczkę 200 litrową aby nie była tak sucha, jednak ilość cetanów to nie podniesie w oleju opałowym ,a ilość cetanów w opale jest niższa niż w oleju napędowym, na kolor opału mieli lekarstwo ekologiczne, na słońcu stało kilka dni w plastykowych przezroczystych baniakach i miała żółty kolor.

Widocznie wychodziły też z takimi wałkami

Jeśli chcesz wziąć dopłaty to przyorać nie możesz,a pryskać(desykować) to środkiem reglone jak zaczną dojrzewać pierwsze strączki od spodu rośliny, czyli pierwsze strączki u dołu.

Mam takiego i w oryginale jest na 6 frezów, może robili też i w wersje na 8 frezów,zresztą ruscy zawsze lubili i lubią się czymś wyróżniać.

Jasne że najlepiej przejściówka a długość wałka zawsze można dopasować chyba że ktoś ma dużo czasu i lubi grzebać i się w tm i bawić, ponieważ sporo roboty z tym będzie bo musi do środka skrzyni się dobrać niestety.

Na wieszakach ciągnika pochylić pług lekko na prawą stronę zmniejszy się obklejanie oraz lepiej będzie sypać skibę.

Jak dobrze pamiętam to 16 litrów.

Odnośnie tych zbiorników to ludzie sami nakręcają temat jakoby sami się domagali wprowadzenia obowiązku posiadania takich zbiorników ,a potem taki temat dociera w nieodpowiednie instytucje które wprowadzą taki obowiązek bo stwierdzą że ludzie jakoby sami się tego domagają, jeden wymyśli bajkę drugi powtórzy i dołoży i temat brnie potem na niekorzyść przeciętnego Kowalskiego rozmawiałem z kierowcą jak teraz mi przywoził paliwo to powiedział że pierwsze słyszy o tym i że ludzie sami takimi bajkami się o to proszą ,mówił że każdy hurtownik chce jak najwięcej sprzedać i ich nie obchodzi w co rolnik nalewa paliwo kupując go.Powiedział że kilku kupi takie zbiorniki a potem krzyczą że są lub będą obowiązkowe bo jeden czy drugi już je ma.

Robią cyrki w tych biurach, kuzyn dostał decyzję o płatnościach,a za dwa dni pismo że jego wniosek zostanie rozpatrzony w póżniejszym terminie ze względu na pewne zawiłości złożonego wniosku,komedie :lol:

Tak, i jak jest kontrola to jadą też do osoby która wykonywała zabieg w celu sprawdzenia uprawnień i atestu opryskiwacza, taki był u nas we wsi przypadek jak sąsiad miał kontrole a drugi sąsiad robił mu opryski.