Restrukturyzacja małych gospodarstw [połączone]

[Buszmen11]

Mój ojciec był na inwalidzkiej, matka robiła, KRUS-u nikt nie opłacał chociaż ziemię mieli. Dopiero jak 18 skończyłem to płaciłem

[many12]

https://m.facebook.com/story.php

 

Od momentu powstania Izb Rolniczych rozkładane jest na łopatki polskie rolnictwo ... itp. do pznania po kliknięciu?

Edytowane 6 Stycznia 2019 przez many12

[nokia6002]

Tak, tak. Mama pracowała cały czas na zusie.  Ona w gospodarstwie nic nie robi  

[many12]

2 minuty temu, nokia6002 napisał:

Tak, tak. Mama pracowała cały czas na zusie.  Ona w gospodarstwie nic nie robi  

To nie żle - dopiero nam pojaśniało. Skocz do swojego Krusu tam Ci wszystko wyjaśnią ale jak chcesz dostać junijną kasiorkę to hektary musisz mieć.

[nokia6002]

Mam 8.02 A do dopłat nie całe 7

Edytowane 6 Stycznia 2019 przez nokia6002

[many12]

24 minuty temu, nokia6002 napisał:

Mam 8.02 A do dopłat nie całe 7

Ale dozujesz informacje - zaraz zapomnę o co chodziło na początku - aha współwłasność z rodzicem - kiedy dowiemy się ile masz rodzeństwa bo to istotne  w tej sytuacji patowej?

[Buszmen11]

1 godzinę temu, nokia6002 napisał:

Mam 8.02 A do dopłat nie całe 7

Może prościej. Napisz ile masz ziemi, na kogo stoi, czy płacisz KRUS bądź pracujesz, czy masz rodzeństwo które np ma chrapkę na ziemię rodziców, opisz profil gospodarstwa oraz o jakie dofinansowanie chcesz się starać i w jakim kierunku je zamierzasz spożytkować

[quetzalcoatl]

Ja składałem dokumenty dotyczące RMG w lipcu ub. roku do OR w Warszawie. We wrześniu była kontrola działek i upraw. Pod koniec listopada otrzymałem z ARiMR w Węgrowie wezwanie do złożenia wyjaśnień na ich adres, co uczyniłem w określonym terminie 7 dni. Od tamtej pory cisza. Rozumiem, że zawalona robotą Warszawa skierowała mój wniosek do  zweryfikowania przez Węgrów. Jak sądzicie, czy ARiMR w Węgrowie będzie prowadził temat do końca włącznie z wydaniem decyzji?

 

 

 

[nokia6002]

No więc. Mamy 8.02 ha do dopłat jest ok 6.70 bo krzakówmamy trochę. Wszystko jest na mamę, mama(54l) jest na zusie. Mam nic przy tym nie robi kompletnie, wszędzie jestem upoważniona ja (24l), mam 8szt. Bydła i 2 konie. Mam również brata, który jest zainteresowany tylko 0.5ha chce zrobić na działki i sprzedać. Z racji tego że ja trzymam zwierzaki rodzice powiedzieli, że mi należy się więcej. Brat to uszanowaszanował on na wieś nie wróci. Chce tylko 0.5 ha na działki sprzedać. 

Oborę mam nie zbyt rewelacyjną, strop na strychu ledwo zipie,  nie ma może jakieś tragedii, że się zawali,  ale szału też nie robi. Trzeba by zrobić fundament i przemurować jeden róg bo się sypie. W oborzetam gdzie mam miejsce na konie 2 boksy, chcę przerobić na bydło. Ogólnie chcę trzymać więcej,  ale póki co nie mam gdzie. 

Ja koniecznie chcę złożyć  wniosek w tym roku (nie wiem czy zdążę) nikt krusu jeszcze nie płaci i właśnie w tym sęk,  mama zabiera się za to jak pies do jeża.  Zrobiłam specjalne uprawnienia. A ona mi mówi że się boi że zostanie z niczym jak przepis ze, więc wpadłam na pomysł, żeby mnie tylko dopisała do gospodarstwa. Ona nie ma nic przeciwko zwierzakom, dla moich rodziców to i słonia mogę wstawić.  Mama nawet nie wie ile jest tam sztuk. Mąż wie dopiero jak mu powiem, że kupiłam. 

I chcę to jakoś tak zrobić żeby dla wszystkich było dobrze. 

Edytowane 7 Stycznia 2019 przez nokia6002

[kopin]

Moje zdanie jest takie z,e  najprościej zeby mama Ci to zapisała z dożywociem notarialnym itd.Ale jeśli nie będzie chciała to niech Ci przepisze chociaż ze 2 ha,ale jak dofinansowanie chcesz na budynki przeznaczyć to musisz być ich właścicielkom .No i to trzeba robić na już,bo wniosek na siebie obszarowy musisz mieć.Można by jeszcze jak już na tamto sie nie zgodzi  u notariusza zrobić współwłasność,tak jak mąż żonę dopisuje np(chyba w sytuacji matka-córka będzie taka możliwość)Najlepszy by był całkowity przepis z dożywociem i zabezpieczeniem  dla matki,no ale to już od was zależy.Jedno pewne trzeba to robić na JUŻ,,a pomimo zapowiadanych zmian KRUS bym też doradził opłacać od stycznia już.

[many12]

Podziwiam!. Jest taka zasada i to musisz rodzicowi przetłumaczyć, że najlepiej hektary podzielić notarialnie w obecnej sytuacji bo jak ich zabraknie to będziecie musieli sądownie. Odradzam wdrożenie współwłasności bo przy dzisiejszym bałaganie w prawie rolnym to docelowa pułapka. Po prostu podzielcie hektary na młode pokolenie, a notariusz obligatoryjnie a Akcie Notarialnym wyznaczy mamie tz. na twoje dane personalne ustanowi nieodpłatnie dożywotnią służebność na rzecz rodziców polegającą na prawie korzystania z pokoju z używalnością kuchni, łazienki, przedpokoju o ile sobie zastrzeże nawet z 1/4 budynków gospodarczych a nawet użytkowanie hektarów na ogródek przydomowy wydzielony z działki siedliskowej.

W dzisiejszych czasach praca rolnika to powołanie - dlatego brawa, że nie dałaś buta na zachód tylko mierzysz się z ciężką pracą do której trzeba mieć zamiłowanie.

[nokia6002]

Mojej mamy siostra miała tak przepisane z dożywotnią opieką nad moją babcią,  później okazało się że babcia głodna chodziła 

 

Many od dziecka chciałam gospodarzyć. I właściwie cały czas to robię od 10 lat zajmowała się hodowlą koni, a od roku mam bydło i na to chciałabym przejść.  Wszyscy mi się dziwią,  a wet mówi że jestem jedyną w województwie i że drugiej takiej nie zna. Nie dość,  że młoda to jeszcze drobna A z bydlakami się Żerań. Ale cóż lubię to co robię codzienne wyzwalanie gnoju i karmienie sprawia mi przyjemność,  nie idę tam za karę, a po to by się oderwać od obowiązków domowych.

Edytowane 7 Stycznia 2019 przez nokia6002

[many12]

Dziwne albo z Dziwnowa, że mamy jeszcze takie pracowite młode pokolenie - oznacza to tylko jedno, że jeszcze Polska nie zginęła.  Chciałem wypełnić siostrzeńcowi projekt RMG  bo ma hektary - to się obraził, że w piachu to on nie będzie grzebał - woli po rynkach taniej kupić a drożej sprzedać - jakiś dziwny geszefciarski wpływ nacji żmijowatej na nasze polskie pokolenie........................Pozostał Ci jeszcze kontakt z notariuszem ( chociaż bardzo słabo znają się na prawie rolnym)  ewentualnie spokojnie przetłumaczyć rodzicom co do "dożywotniej służebności". Powodzenia.

[Parich]

W swietokrzyskim cos drgnelo. Mialem kontrole sprawdzali powierzchnie sadu. Nabor 2018.

[galan99]

4 godziny temu, many12 napisał:

Dziwne albo z Dziwnowa, że mamy jeszcze takie pracowite młode pokolenie - oznacza to tylko jedno, że jeszcze Polska nie zginęła.  Chciałem wypełnić siostrzeńcowi projekt RMG  bo ma hektary - to się obraził, że w piachu to on nie będzie grzebał - woli po rynkach taniej kupić a drożej sprzedać - jakiś dziwny geszefciarski wpływ nacji żmijowatej na nasze polskie pokolenie........................Pozostał Ci jeszcze kontakt z notariuszem ( chociaż bardzo słabo znają się na prawie rolnym)  ewentualnie spokojnie przetłumaczyć rodzicom co do "dożywotniej służebności". Powodzenia.

Ale służebność nie będzie przeszkodą do programu RMG - bo wymagane były wyciągi z księgi wieczystej .

[many12]

15 minut temu, galan99 napisał:

Ale służebność nie będzie przeszkodą do programu RMG - bo wymagane były wyciągi z księgi wieczystej .

W 2005 przy niskotowarówce były przeszkodą. Trzeba było zmniejszać powierzchnię areału o wartość przyznaną notarialnie rodzicom jako służebność.   Mam taką sytuację i przy RMG nikt na etapie formalnym ani weryfikacji wniosku nie zgłaszał zastrzeżeń.

[kopin]

ja mam służebność dla rodziców i nigdy w niczym mi to nie przeszkadzało

[freetaxi]

Służebność nie przeszkadza. 

[max95]

2 godziny temu, Parich napisał:

W swietokrzyskim cos drgnelo. Mialem kontrole sprawdzali powierzchnie sadu. Nabor 2018.

Teraz to powinny być decyzje o przyznaniu kasy a tu się obudziło po nowym roku,chore to jest.

[many12]

KONIEC SADOWNICTWA

tps://www.youtube.com/watch?v=4D7XjBPIpes 

sadownictwo.com.pl/problemy-z-jakoscia-ukrainskich …

Edytowane 7 Stycznia 2019 przez many12

[Lokoloko]

1 godzinę temu, max95 napisał:

Teraz to powinny być decyzje o przyznaniu kasy a tu się obudziło po nowym roku,chore to jest.

180 dni mają od końca naboru do wydania decyzji ?

[kopin]

No i tak jak kiedyś tu pisałem złodziej

Jak zapewniał zarówno wiceminister, jak i minister Jan Krzysztof Ardanowski i prezes ARiMR Maria Fager – wszystkie dostępne na PROW środki będą wykorzystane. Dotychczas wpłynęła alokacja z 2015 roku, do wykorzystania są jeszcze cztery.

Tymczasem zapowiedziano przesunięcia środków. I tak zmniejszono środki na:

„Premie na rozpoczęcie działalności pozarolniczej” – o 140 mln euro;

„Restrukturyzację małych gospodarstw” - o 100 mln euro;

„Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa” – o 24 mln euro;

„Tworzenie grup producentów i organizacji producentów” – o 100 mln euro.

Przesunięto je na:

„Gospodarkę wodno-ściekową” – o 150 mln euro;

„Przetwórstwo i marketing produktów rolnych” – o 150 mln euro;

„Inwestycje na obszarach Natura 2000” – o 50 mln euro;

"Rozwój usług rolniczych” – 50 mln euro.

 

e ukradną nasze pieniądze a nie ułatwią czy nie zwiększą premii !!!!!!

 

[Gość]

Zgadza się świętokrzyskie ruszyło, dziś byłem z poprawionym wnioskiem  bo wg instrukcji działki miały być podane wg. Wypisu z rejestru gruntów a Urzędniczka powiedziała mi że wypis swoją drogą ale musi się zgadzać ze stanem rzeczywistym. Zawiozłem więc poprawiony wniosek  po kontroli a ta "miła" kobicina mi mówi że nie potrzebnie się staram wszystko poprawiać od razu po kontroli bo wniosek i tak pewnie jest źle zrobiony i będzie dużo poprawek, przy czym zaznaczyła że biznesplanu nawet nie czytała. 

No przy takim podejściu to na prawdę można tak wyjść z siebie. Oddział Starachowice...... 

[Sylwia25x91]

To jesli maja 180 dni do wydania decyzi to w tym miesiacu powiny byc ja znowu slyszalem ze 210 i nie wiadomo jak to jest 

[freetaxi]

210 dni od zakończenia naboru.