glebogryzarka

[grzegorzw1971 3]

Witam Wszystkich! będę remontował glebogryzarkę stoi parę lat,(stara,polska 10 zespołów z nożami) w sklepie powiedzieli że można założy trochę szybszą przekładnię(mam rozwaloną) ,czy z taką szybszą możnaby uprawiać ściernisko?czy Ktoś z Was robił ściernisko gryzarką,wiem że problem bo wolno to idzie.ale z taką przekładnią może byłoby szybciej?

[PiotrekNHts 15]

przecież glebogryzarką uprawiasz łąki to raczej bez problemu by sobie poradziła z ścierniskiem, a z tą przekładnia to możesz założyć szybszą ale szybciej za bardzo nie pojedziesz bo możesz rozwalić przekaźnik, albo byś zadusił ciągnik, a jaki traktor by z nią pracował ?

[wsk1993 0]

Zalezy czy masz dużo kamieni, jak zacznie walic o kamienie i brykać jak oszalała to długo ci niepochodzi na tej szybszej przekładni, ścierniska niewarto tym uprawiać, tależówka niewystarczy?

[grzegorzw1971 3]

ciągnik mam zetor 7245,a talerzówki właśnie nie mam i myślałem że jak Ktoś tak robi to może uniknąłbym wydatku z zakupem talerzówki,w gryzarce mam do zrobienia przekładnię i brakuje kilku noży.

[wsk1993 0]

Nie odpowiedziałeś czy masz dużo kamieni, jeżeli jest ich sporo to za długo ci nie pochodzi wiem po swoim przykładzie, przekładnia wytrzyma trochę dłużej, ale uszczelnienia puszczą i będziesz miał jeden wielki przeciek, zresztą zrób jak uważasz.

[grzegorzw1971 3]

kamienie są,chociaż teraz będę zbierał co rok na jesień już były zbierane.

[PiotrekNHts 15]

ale i tak by było lepiej jak na ściernisko byś kupił jakaś talerzówkę czy kultywator z broną, bo glebogryzarką wolno się jeździ i na dużych obrotach to spalisz trochę więcej paliwa jak byś pracował innym sprzętem

[ciemnozielony 0]

Dobrze pisze poprzedni post – paliwo.

 

Glebogryzarka na ściernisko, robiłem a dlatego bo była to łąka pierw i tylko zaorana i posiana. Wielkie nierówności na polu (przy siewie, nawożeniu, żniwowaniu, zbieraniu). Po żniwach dodatkowo musiałem pryskać, bo po byłej łące chwasty wieloletnie wyrosły w zbożu. Więc tak, ściernisko opryskane i gdy było już wszystko „suche”, było trzaskane glebogryzarką. Opuszczona jak głęboko się dało, przy pracy (jak to opisać?) pod nią się gromadziły korzenie z zboża aż pod WOM glebogryzarki (uszczelniacz), co chwila do góry podnosić i do tyłu, wolno jechałem żeby podrobić wszystko. Ale co się okazało? Na jesieni, po zimowej orce, wyskoczyły mi do góry (już całe czarne) płaty byłej łąki na wierzch po orce z ubiegłego roku … i musiałem 2x ten sam kawał ziemi trzaskać, to już była fajna robota, bez problemów.

 

Chciałem zaoszczędzić na 1 drobieniu łąki, a w konsekwencji musiałem aż 2x to samo glebogryzarkować, ziemniak tam będzie w tym roku.

 

To moje takie doświadczenia

[BELARUS820BX 5]

ja to nie wiem co ci doradzić ale jak nie masz kasy na talerzuwke bo była by lepsza bo byś tyle nie spalił paliwa to rób gryzałką kiedyś tak sie przeważnie robiło po ścierniskach ale wtedy dobrze gryzałka dostaje w d*pę rub jak uważasz ale używaną talerzuwke nie za dużą mozna kupić za niewielkie pieniądze w 1000zł byś się wyrobił albo nawet nie wiec sie zastanów jak masz sobie rozwalać glebogryzarkę ale to twoja decyzja