Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja radził bym na początek zasiać tam żyta, zobaczysz jak wypali, jak coś urośnie to możesz dać obornik i próbować z innymi roślinami, a z pryskaniem to bym nie przesadzał bo może się okazać że to sam żwir i nic tam nie bedzie rosło a pryskanie kosztuje.

Opublikowano

Ja mam normalnie pole obok tego lasku i zboże rośnie a glega jest miejscami czarna moejscami są pacyny gliby a żwir jest dopieroi jakieś 50cm pod warstwą gleby i to tylko miejscami. Tylko jak ja najme spych to on to wszystko wymiesza. co mam z tym zrobić???może tylko nawieść ziemi w te dołki a spychem tylko tak żeby te korzeniska powytargiwał co wy o tym myślicie??

Opublikowano

bo oni tam kiedyś po wojne wydobywali gline to warstwe dobrej gleby odrzucali na kupe i są ta kupy przy dziurach. ja bym cyklopem zwalił je do tych dziur, one nie są ąż takie duże co najwyżej 2m. A na wierzch bym nawiazł świerzej glebyt.A jak myśliś może poczekać żeby te korzenie zgniły wtedy będzie może łatwiej je usunąc. co o tym myślisz może podsuniesz jakiś dobry pomysł??

Opublikowano

e tam nie ma na co czekać trzeba było pisać od razu że to już bardzo dawno wydobywane to gleba chyba sie odbudowała strukture a oc do kożeni to nic ci nei zgnije tak szybko detem pospychać pozrywać i tyle potem za pługiem coś tam wyciągniesz napewno no i z raz czy 2 to jakieś zboże właśnie lepiej by było, o ile to przeorasz

Opublikowano

krzaki jakoś będe musiał powycinać ręcznie bo co zrobie. A gdybym już to zrobił na cacy to moge to zgłosić do agenci jako grunt rolny aby dostać jakaś dopłate???

Opublikowano

Mam do kupienia 78ha w kawałku, niestety kasy brak narazie....chce kredyt, taki abym wydał jedynie 20% na zakup. tylko jak?? Srednia województwa to 10,500 a ziemia kosztuje 15500. ;) Jaka stawka podatku VAT na ziemie jest? nigdy nie odpisywałem, a na warunkach ogólnych jestem ;)

 

 

Prosze o pomoc, naprawde ważne dla mnie :D

Opublikowano

W mojej okolicy to chyba jakieś rekordy chcą bic jeśli chodzi o cenę ziemi ;). Mój sąsiad zza miedzy sprzedał ostatnio 16 albo 17ha ziemi (nie wiem ile dokładnie tam miał) za cenę ponad 50tys za ha.

Opublikowano
W mojej okolicy to chyba jakieś rekordy chcą bic jeśli chodzi o cenę ziemi :P. Mój sąsiad zza miedzy sprzedał ostatnio 16 albo 17ha ziemi (nie wiem ile dokładnie tam miał) za cenę ponad 50tys za ha.

 

A może te gruny w miejscowym palnie zagospodarowania przeznaczone są pod zabudowę mieszkaniową albo przemysłową? (lub cokolwiek innego, nie związanego z rolnictwem).

W przeciwnym razie, płacic ponad 50 tyś za ha ziemi rolnej to moim zdaniem jest już głupota z wyższej półki ;)

W 2009 roku, według prognoz produkacja budowlana związana z mieszkaniówką ma spaśc o 20-30%. To również wpłynie na ceny ziemi. Czeka nas racjonalizacja cen, miejmy nadzieję, że również w kwestii ziemi rolnej.

Opublikowano

Po co kupować ziemie za taką wysoką cene jak płody rolne tanie, środki i nawozy drogie... Ta ziemie to po ilu latach dopiero się zwróci ;) A kredyty teraz są na lichych warunkach to prawie wogóle się nie opłaca kupować.

Opublikowano

My tydzień temu kupilismy 8 ha po 7 tys za hektar wiec okazja jakich mało. 50 tys za hektar to interes zycia ale dla tego co sprzedał. Poczekajcie jak sie dopłaty skonczą,ludzie sa przyzwyczajenie ze jest kasa co roku za nic.

Opublikowano

A we Francji.... We Francji to mają tyle gruntów co pod budynkami... Reszta to dzierzawa... Ale nie tak jak po polsku, że jak przyjdzie koniunktura to całosc dzierzawy sie wypowiada i staje sie wielkim gospodarzem z miasta, tylko po francusku tzn na dziesiątki lat...

ale gdzie nam mentalnie do Francji... tam ludzie zostawiaja sprzet na polu i jadą asfaltową droga do domu na obiad...

A u nas? zapierniczyli by kraczaka do odmierzania działek pod daną uprawę nie mowiąc juz o sprzęcie...

Opublikowano

u mnie tez kupilismy miesiąc temu pole 2.2 ha za 18 tys, to wychodzi cos koło 8tys/ha. ziemia klasa 4a i 4b. ale u mnie najlepsze klasy jakie sa to 3,wiec to co kupilismy nie jest az takie złe. Własciciel chciał sprzedac wczesniej za 20 tys ale nie było chetnych i obnizyli cene do 18 tys. A na wiosne dawalismy z kolei innej babce 10 tys/ha działka o powierzchnic 1 ha to twierdziła ze za mało... bez łaski,pola nie sprzedala do dziś a my kupilismy taniej i blizej innych naszych działek i domu. ze 3-4 lata temu kupilismy 1ha pola 3 klasy za 5 tys. co do cen takie są,wiecej sie nikt nie ceni,a jak sie cenia to kupców brak.

plony jakie uzyskuje to w tym roku max 5,5 t/ha pszenicy, jeczmienia i pszenzyta, wiec nie sa to za bogate ziemie,a do tego rędziny ;/.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v