Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
26 minut temu, superfarmer02 napisał:

Wystarczy że po okresie suszy przyjdą deszcze i miotła po husarze wychodzi jak by było wcale nie pryskane 

Pany ctu + dff jaki najpóźniejszy termin stosowania 

Czytasz w ogóle etykiety? Huzar działa nalistnie a nie doglebowo.

Opublikowano
2 godziny temu, Raptus902 napisał:

Myślisz że po wiosennym odchwaszczaniu nie ma poprawek. Do tego dochodzą przymrozki i zimne noce.

No ja myślę że nie ma, a jak ktoś robi to na pewno coś spieprzył 

Opublikowano
46 minut temu, Ziel napisał:

Czytasz w ogóle etykiety? Huzar działa nalistnie a nie doglebowo.

No dziwne żeby wiosenny herbicyd dla zbóż ozimych działał inaczej 😂

6 minut temu, ZenekBezSpodenek napisał:

Ja się koledze nie dziwie, że etykiet nie czyta, pewnie ma DORADCE 'jak osiągnąć mega plon' typu ar wiedzy i jest jak jest

Ooo...  A kto tu kolejne konto założył??? 

Opublikowano
10 godzin temu, Wpaw napisał:

U ciebie jeszcze działa, jak nie będziesz zmieniał środków to miotła się uodporni. U nas pampersiaki tak mają, pryskaja co roku tym samym i co roku mówią że środki ujowe bo mioty nie bierze. 

Sąsiad sobie tak załatwił.

W żniwa kłosa nie zobaczysz sama miotła.

 

Opublikowano

Dokładnie, w okolicy często takie przypadki pryskane a sama mietla na wierzchu. 

Opublikowano
12 godzin temu, Tomek90 napisał:

Ja to nie rozumie takiej technologi, raz ze drożej, dwa ze po co maja te chwasty rosnąć cala jesień, trzy terminy się nachodzą wiosna i pilnować temp, cztery gorsza skuteczność zwalczania miotły wiosna jak jesienią. 

Kilka lat tłumaczyłem to tu na agrofoto, pokazywałem zdjęcia i stwierdzam, że kijem Wisły nie zawrócisz. Ludzie są gupi, nie przekonasz i tyle.

  • Like 1
Opublikowano
19 minut temu, misio3p napisał:

Kilka lat tłumaczyłem to tu na agrofoto, pokazywałem zdjęcia i stwierdzam, że kijem Wisły nie zawrócisz. Ludzie są gupi, nie przekonasz i tyle.

No ale wytłumaczył dlaczego odchwaszcza wiosna. Nie zawsze rozwiązanie jest takie samo u każdego. Zawsze trzeba wybierać opcję, która jest psychologicznie akceptowalna i ekonomicznie uzasadniona. Wydaje mi się, ze użył dość mocnych argumentów, dlaczego odchwaszcza wiosna 

Opublikowano

No ale niech każdy odchwaszcza kiedy chce po to są różne substancje aby można było sobie wybrać odpowiedni termin... I mówić o głupocie bo ktoś nie robi tego jesienią tak jak ja tylko wiosna bo mu tak przykładowo pasuje mając za tym swoje argumenty to jest dopiero głupota bo ja tak robię to i ktoś ma tak robić 🤦bo ja robię najlepiej 😅 tyle że najlepiej na swoim polu, a jeśli u kogoś sprawdza się co innego to po co przekonywać na siłę 🤔

  • Like 5
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

Gdybym nie bał się reakcji roślin następczych to bym odchwaszczal jesienią, ale są dla mnie inne czynniki które są dużo ważniejsze niż kilka złotych zaoszczędzone czy to że chwasty zjedzą coś NPK. Na razie cieszmy się że jest tyle substancji do wyboru, jesiennych i wiosennych i dzięki temu każdy może sobie wybrać co chce. W takiej np truskawce są 4 substancje zarejestrowane na dwuliścienne, z czego dwie doglebowe które trzeba stosować poza okresem wegetacji ... Na opryskach kilka złotych zaoszczędzę a zmarnuje nasiona za kilka tysięcy albo sadzonki za kilkadziesiąt ... I ja nie mówię że oechwaszczanie jesienne jest gorsze, w uprawie typowo rolniczej jest lepsze, ale w moich warunkach musze bardziej zwracać uwagę na coś innego.

Edytowane przez Tomasz0611
Opublikowano

Nie. Na pewno nie.

Choć rok jest inny i nie zapowiada się na upały w październiku, ale nie.

Dziś jęc,miona mi wyrzędowały. Plzn był jutro robić doglebówki ale na wierzchu pył.

Na noc 0,6mm

Opublikowano

Patrzta jaki mi poplon urósł. A nawet nie siałem. Do dopłat by się załapało? Z ognichy.

IMG_20240920_080607.jpg

Opublikowano (edytowane)
43 minuty temu, pedro2 napisał:

A Ty co z wedzarnią na pole przyjechał 🤔 

Czemu się tym przeżytkiem tłuczesz, a koń w garażu się kurzy?

To za mały zestaw do niego ciągnik szerszy niż siewnik.odrazu Rzymu nie zbudowali,  kupi sie wienkszy .

To nie wendzarnia tylko skrzyniopaleta na worki,turem na przyczepę wkładam,poco się męczyć.

Edytowane przez Strongman
Opublikowano
7 godzin temu, Tomasz0611 napisał:

Gdybym nie bał się reakcji roślin następczych to bym odchwaszczal jesienią, ale są dla mnie inne czynniki które są dużo ważniejsze niż kilka złotych zaoszczędzone czy to że chwasty zjedzą coś NPK. Na razie cieszmy się że jest tyle substancji do wyboru, jesiennych i wiosennych i dzięki temu każdy może sobie wybrać co chce. W takiej np truskawce są 4 substancje zarejestrowane na dwuliścienne, z czego dwie doglebowe które trzeba stosować poza okresem wegetacji ... Na opryskach kilka złotych zaoszczędzę a zmarnuje nasiona za kilka tysięcy albo sadzonki za kilkadziesiąt ... I ja nie mówię że oechwaszczanie jesienne jest gorsze, w uprawie typowo rolniczej jest lepsze, ale w moich warunkach musze bardziej zwracać uwagę na coś innego.

Raz stosowałem kiedyś huzar na wiosnę jak na jesieni było bardzo mokro, i jak dobrze pamiętam to ma tą zalete, że po żniwach długo było czysto na polu bez randapu.

Pytanko dff flufenacet i do tego sprzedawca proponuje tribenuron (jest w etykiecie odchwaszczanie wiosenne od 1 kolanka). Czy to dobra mieszanka? Czy lepiej florasulam od 3 liścia. Ktoś praktykował?

Opublikowano

Żadna zaleta.

Po żniwach to maksymalnie szybką i płytka uprawa by pobudzić kiełkowanie chwastów i samosiewów, wymieszać słomę i przerwać parowanie gleby , bo każda kropla wody na wagę złota. 

Opublikowano
2 godziny temu, tomaszek83 napisał:

Stosujecie jakiś azot na jesień pod ozime, zapowiada się ciepła dluga jesień a pola bez NPK 

Właśnie każdy mówi że zapowiada się ciepła długa jesień. Mógłbyś powiedzieć dlaczego tak uważasz? 
Na podstawie poprzednich lat oraz ciepłej długiej jesieni, wydaje mi się że na przykładzie mojej okolicy mogę śmiało powiedzieć że rolnicy po żniwach stają się ospali. Mówiąc to, mam na myśli to, że nikt nie sieje pszenzyta 20 września, w październiku potrafią żyta siać. (Bo ciepło)

Według mojej obserwacji, wydaje mi się ( od dłuższego czasu), że w tym roku zimna jesień przyjdzie znacznie szybciej niż w lata ubiegłe. Ale pożyjemy zobaczymy.

 

Na Gospodarstwie, siew ozimin uważam za zakończony, posiane ostatnie 2ha z najlepszym obszarem urodzajnej gleby na gospodarstwie. O dziwo na górce.

Zboze zostało przeczyszczone oraz zaprawione kinto, niestety już bez nawozu donasiennego

IMG_6142.jpeg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez pawel101210
      hej ...... na wiosne z wujkiem mamy plany zasiać PSZENŻYTO JARE .... będziemy siać około 0,5 ha .... jaką poradzicie odmiane zasiać ja bym radził MATEJKO .... ile trzeba siać Kg na ha ... a jaką zaprawke pod zboże i oprysk ...
    • Przez bialy2005
      Narazie to ceny raczej beda z tendencja w dół jak to w styczniu. Pod koniec miesaca zacznie sie to rozkrecac ale jesli nie potwierdza sie wymarzniecia to bez szału
      Pszenżyto 550 z podwórka okolice łukowa lubelskie
    • Przez hazel
      Witam szanownych forumowiczów  W tym roku postanowiłem obsiać 6 ha pszenżytem. Po siewie wykonałem oprysk preparatem Glean 75wg na chwasty dwuliscienne lecz gdy byłem dziś na polu obejrzec uprawe zauważyłem że jest też trochę chwastów i do was kieruje tutaj pytanie jakim srodkiem wykoncać poprawkę na wiosne i czy jest wg sens robienia poprawki a jak tak to jaki srodek byscie zastosowali 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v