Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano (edytowane)
3 minuty temu, kamil800 napisał:

Ja tez dawalem w sobote. Straki sa ladne zielone bez oznak grzyba wiec jakie tu jest leczenie? To zapobieganie. I u mnie tez nie widze tego aby zbierac ją w polowie sierpnia. Bardziej pod koniec. Koniec czerwca to u mnie dopiero dobrze zaczynala kwitnac 😂

W czasie kwitnienia strubiluryna  lubi poparzyć kwiat jak  jest nieodpowiednia temperatura., w tym roku kto zadbał i dał  to będą piękne grube strąki  wilgoci powinno jej starczyć , a pózniej  grube ziarno , tak że   grzech było jej nie zbezpieczyć

 

Edytowane przez Zbyszek3939
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Nie wiem ile łukaszek gospodarzy, ale grzybówka działa trzy tygodnie czasem cztery w zależności od dawki.  Ja liczę na trzy przy 200g strobi, 100 Tebu i 100 difenokonazol. To najlepszy czas na zabieg dla spokoju do zbiorów. Kto chce wcześniej niech pryska. Sam dzisiaj skończyłem a efekt zobaczymy jak sierpień będzie mokry. Jak jest sucho do zbioru to można nie pryskać, ale kto mi da gwarancję? 

Edytowane przez ravoj
  • Like 2
Opublikowano (edytowane)

Też myślałem  o difekonazolu  dodać ale nie miałem ,a kupować mi się już nie chciało , mam jeszcze skorpiona kiedyś pryskałem nim drobną fasolę ale zostawiam go już któryś rok bo on dobry na pomidory ,

Edytowane przez Zbyszek3939
Opublikowano (edytowane)

Warto dodawac bylo jeszcze tebu i difekonazol? Ja polecialem sama azoksystrobina 250g. Nawet troche wiecej bo nie chcialo mi sie zostawiac pare ml. No nic. Moze wystarczy :D w sumie to pierwszy rok kiedy pryskam fasole od grzyba w tej fazie. Krotko uprawiam i nie wiedzialem wczesniej, ze sie zabezpiecza straki. No nic bede za rok wiedzial aby dodac 

Edytowane przez kamil800
  • Like 1
Opublikowano
Przed chwilą, Łukaszek napisał:

Fajnie jakbyście zrobili kontrolki i zobaczyli że nie będzie efektów przy tak późno robionych zabiegach.

Mam zostawione  sam jestem ciekaw

2 minuty temu, kamil800 napisał:

Warto dodawac bylo jeszcze tebu i difekonazol? Ja polecialem sama azoksystrobina 250g. Nawet troche wiecej bo nie chcialo mi sie zostawiac pare ml. No nic. Moze wystarczy :D w sumie to pierwszy rok kiedy pryskam fasole od grzyba w tej fazie. Krotko uprawiam i nie wiedzialem, ze sie zabezpiecza straki. No nic bede za rok wiedzial aby dodac 

Nie tylko Ty  do niedawna wszyscy pryskali tylko miedzianem i penkozebem 

  • Like 1
Opublikowano
1 minutę temu, Łukaszek napisał:

Fajnie jakbyście zrobili kontrolki i zobaczyli że nie będzie efektów przy tak późno robionych zabiegach.

Ale tak szczerze to powiedz mi czemu ma nie byc roznicy? Skoro nie mam teraz grzyba na strakach i jest on zabezpieczony i juz go nie powinno byc. Gdybym nie opryskal to tem grzyb moze mi wejsc nawet za 3 dni i juz odpad bedzie. Tylko jak mowie krotko uprawiam i moze faktycznie jak teraz grzyb wejdzie to juz nic nie zdrobi. W tantym roku nie wiedzialem o tym oprysku i skonczylo sie, ze mialem ponad 20% odpadu

Opublikowano (edytowane)

Dokladnie. I sucho bylo. A ja chodzilem i sie zastanawialem co to za kropki na strakach. Dopiero niedawno sie dowiedzialem, ze mialem ten odpad wlasnie przez te kropki 

Ja nie zrobilem kontrolki. Mam tylko jedno pole gdzie poszla troche wieksza dawka

Edytowane przez kamil800
Opublikowano (edytowane)

No chyba że to jakiś wyjątkowy rok będzie i czy ktoś pryskał czy nie to będzie taki sam efekt., w każdy razie popryskane i stłuczone a jak będzie to się zobaczy mam zostawione na jednym polu 30 ary w klinie to będzie porównanie

Edytowane przez Zbyszek3939
Opublikowano (edytowane)

Nie wiem. Dla mnie osobiscie do póki nie ma grzyba i poszla grzybowka to jest zabezpieczenie i ma byc cacy. U mnie fasola nie ma szans aby poszla w polowoe sierpnia. Wiec czas na grzyby jest. Rzepak tez nie jeden pryska na zielona luszczyne. Tez wywala kase w bloto? 

Edytowane przez kamil800
Opublikowano (edytowane)

Zgadza sie. W tamtym roku o tej porze dziabalem fasole to byly juz te nieszczesne kropki na straczkach. Dzis tez dziabalem i straczki jak na razie bardzo ladne, czyste i zielone. Nie ma zadnych uszkodzen. Moze bedzie moze nie bedzie. Jezeli nie bedzie to ta wczesniejsza grzybowka tez psu w dupe wiec bez znaczenia 😁 lepiej zeby nie bylo. Niech ludzie maja ladne faosle 😃

Edytowane przez kamil800
  • Like 1
Opublikowano

Oszczędzanie na zabiegu fungicydowym w tym momencie jest pomyłką. Poniesione kilka tysięcy kosztów na każdy hektar a żal dołożyć 150 pln na zabezpieczenie do końca wegetacji. Środki ochrony roślin , jak wskazuje nazwa , służą do ochrony a nie do leczenia roślin. Jestem zdania że lepiej zrobic jeden zabieg więcej jak jeden za mało. 

  • Like 4
Opublikowano
2 minuty temu, kamil800 napisał:

Zgadza sie. W tamtym roku o tej porze dziabalem fasole to byly juz te nieszczesne kropki na straczkach. Dzis tez dziabalem i straczki jak na razie bardzo ladne, czyste i zielone. Nie ma zadnych uszkodzen. Moze bedzie moze nie bedzie. Jezeli nie bedzie to ta wczesniejsza grzybowka tez psu w dupe wiec bez znaczenia 😁

Jak do tej pory jej nie było na  nie pryskanych polach , to ci co pryskali wcześniej  to tylko miej wytłukli  ścieżki, a jak ma się dopiero pojawić to ci co pryskali w czerwcu to psu na budę.

  • Like 1
Opublikowano
34 minuty temu, Łukaszek napisał:

Dla mnie dalej nielogicznym jest robienie zabiegu w tym momencie i uważam że jest zdecydowanie spóźniony a fasolę sieję jakieś 20 lat i rodzice wcześniej z 10 lat.

Dla wielu nielogicznym jest w ogóle pryskać od grzyba, więc Cię rozumiem. Nie pryskaj i niech nikt nie pryska, jesteście dla mnie konkurencją prawdę mówiąc, więc nie pryskajcie bo nie ma sensu.

 

  • Haha 1
Opublikowano

Mimo wszystko apeluje jak ktoś ma jeszcze zamiar wylewać pieniądze to niech sobie zrobi kontrolkę dla siebie i przy okazji dla nas na forum, ale znając życie nikt się nie przyzna że nie było różnicy.

Opublikowano
15 minut temu, Zbyszek3939 napisał:

Jak do tej pory jej nie było na  nie pryskanych polach , to ci co pryskali wcześniej  to tylko miej wytłukli  ścieżki, a jak ma się dopiero pojawić to ci co pryskali w czerwcu to psu na budę.

Raz miałem fasolę na działce gdzie nigdy fasoli nie było. Pisałem o tym 4-5 lat temu. Zrezygnowałem z zabiegu w lipcu bo szkoda było tłuc, mimo że widziałem już plamki na strąkach. Potem 22% poszło się je...ć

Przed chwilą, Łukaszek napisał:

Mimo wszystko apeluje jak ktoś ma jeszcze zamiar wylewać pieniądze to niech sobie zrobi kontrolkę dla siebie i przy okazji dla nas na forum, ale znając życie nikt się nie przyzna że nie było różnicy.

Bo nie będzie jeżeli nie będzie warunków dla grzybów, rozumiesz? 

  • Like 2
Opublikowano
35 minut temu, kamil800 napisał:

Warto dodawac bylo jeszcze tebu i difekonazol? Ja polecialem sama azoksystrobina 250g. Nawet troche wiecej bo nie chcialo mi sie zostawiac pare ml. No nic. Moze wystarczy :D w sumie to pierwszy rok kiedy pryskam fasole od grzyba w tej fazie. Krotko uprawiam i nie wiedzialem wczesniej, ze sie zabezpiecza straki. No nic bede za rok wiedzial aby dodac 

Strobiluryna  i difekonazol mają rejestrację  na fasolę , tebukonazol  dałem w ty roku pierwszy raz , bo jak w tamtym roku pryskałem pszenicę ,Priaxsorem i póżniej tebukonazolem na kłos to jedna końcówka w opryskiwaczu  szła po fasoli  i tam fasola była długo zielona i ładne strąki bez oznak grzyba  i razem do cięcia się ten rządek nie nadawł. , na drugi rok wytestuję jeszcze priaxsor

2 minuty temu, Łukaszek napisał:

Mimo wszystko apeluje jak ktoś ma jeszcze zamiar wylewać pieniądze to niech sobie zrobi kontrolkę dla siebie i przy okazji dla nas na forum, ale znając życie nikt się nie przyzna że nie było różnicy.

Ja się przyznam nie mam z tym problemu .

  • Like 1
Opublikowano
2 minuty temu, ravoj napisał:

Raz miałem fasolę na działce gdzie nigdy fasoli nie było. Pisałem o tym 4-5 lat temu. Zrezygnowałem z zabiegu w lipcu bo szkoda było tłuc, mimo że widziałem już plamki na strąkach. Potem 22% poszło się je...ć

Bo nie będzie jeżeli nie będzie warunków dla grzybów, rozumiesz? 

Czyli każdą swoją teorię do warunków podciągniesz ,niezależnie od wszystkiego zabieg jest opłacalny .Nie mam więcej pytań.

3 minuty temu, Zbyszek3939 napisał:

Strobiluryna  i difekonazol mają rejestrację  na fasolę , tebukonazol  dałem w ty roku pierwszy raz , bo jak w tamtym roku pryskałem pszenicę ,Priaxsorem i póżniej tebukonazolem na kłos to jedna końcówka w opryskiwaczu  szła po fasoli  i tam fasola była długo zielona i ładne strąki bez oznak grzyba  i razem do cięcia się ten rządek nie nadawł. , na drugi rok wytestuję jeszcze priaxsor

Ja się przyznam nie mam z tym problemu .

Fajnie by było jakbyś pokazał różnicę. Pozdrawiam i wysokich plonów życzę.

Opublikowano

Masz fałszywe założenie i dziwne podejście . Rolnictwo to nie jest obszar do oszczędności. Albo robisz dobrze albo nie rób wcale. W jednym roku presja będzie większa i różnica będzie w innym nie ale nikt poważny nie zaryzykuje kilkunastu czy  kilkudziesięciu hektarów by nie pryskać i liczyć że może się uda. Mam takich sąsiadów co zerkną na pole , niby chorób nie widać a potem się dziwią że mają duży odpad , niski plon i przychodzą się pytać co dawałem.   

Opublikowano
1 minutę temu, Łukaszek napisał:

Czyli każdą swoją teorię do warunków podciągniesz ,niezależnie od wszystkiego zabieg jest opłacalny .Nie mam więcej pytań.

Fajnie by było jakbyś pokazał różnicę. Pozdrawiam i wysokich plonów życzę.

Z różnicą to będzie ciężko  bo by trzeba oddzielnie młócić  i póżniej oddzielnie  przebierać i policzyć odpad , a jak master  przyjedzie to nie będzie na to czasu, ale będzie widać po strączkach , no chyba że  będzie inny rok i nie będzie antraknozy to  czy Ty pryskając w czerwcu czy na początku lipca i Ja pryskając teraz  to nie będzie miało efektu, ale twoje pryskanie już nie działa , a moje zaraz  będzie działać.

  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v