Daro81

Pronar P5

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
Daro81    2

jest już taki temat, ale odpowiedzi w nim sa juz dość dawno dodane, a mnie interesuje ten ciągnik:) teraz już jest okres po żniwach i pracach polowych więc bardzo proszę wszystkich posiadaczy pronar-ów serii P5 o wypowiedzenie się jak ten ciągnik się sprawuje? dzięki pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PronarekP5    67
jest już taki temat, ale odpowiedzi w nim sa juz dość dawno dodane, a mnie interesuje ten ciągnik:) teraz już jest okres po żniwach i pracach polowych więc bardzo proszę wszystkich posiadaczy pronar-ów serii P5 o wypowiedzenie się jak ten ciągnik się sprawuje? dzięki pozdrawiam:)

 

 

użytkownik o nicku JAR ma ten ciągnik


FENDT PoweR i nie ma mocnych !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirasek    13

Też jestem ciekaw jak te ciągniki wypadły po sezonie :P

 

@PronarekP5

Sorki że sie wtrącam ale popraw swój podpis pod względem ortograficznym bo troche to razi, pisze sie 'wiodąca' i 'spróbuj' :P Z góry dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Popieram pomysł nowej dyskusji o P5 minęły sianokosy (raczej kiszonko-kosy :) , ale na taki zwrot ludzie z rady języka polskiego zawału by dostali ) żniwa, orki, zasiewy, wykopki. Proszę o opinie o pracy tych ciągników, o konkretach a nie dyskusje na temat tego co pisze na skrzyni prowadzone przez ludzi którzy elektroniki od hydrauliki nie odróżniają a o budowie skrzyni nie mają pojęcia ( jak to było: "Wiem że skrzynia ZF ale półbiegi od masseya" :) :) :) :) :) :) ) albo "myślę że jest dobry" ja też tak myślę i dlatego się nim interesuje. Aby zakończyć dyskusje o podzespołach odsyłam na <a href="http://www.pronar.pl/ciagniki/___pronar_p5__.html" target="_blank">http://www.pronar.pl/ciagniki/___pronar_p5__.html</a>

i wszystkie podstrony

A TERAZ POROZMAWIAJMY O TYM JAK TA MASZYNA PRACUJE masz takiego pisz, ma go twój sąsiad, brat wujek, facet z sąsiedniej wsi pogadaj z nim o tym ciągniku i napisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PronarekP5    67
Popieram pomysł nowej dyskusji o P5 minęły sianokosy (raczej kiszonkokosy :) , ale na taki zwrot ludzie z rady języka polskiego zawału by dostali ) żniwa, orki, zasiewy, wykopki. Proszę o opinie o pracy tych ciągników, o konkretach a nie dyskusje na temat tego co pisze na skrzyni prowadzone przez ludzi którzy elektroniki od hydrauliki nie odróżniają a o budowie skrzyni nie mają pojęcia ( jak to było: "Wiem że skrzynia ZF ale półbiegi od masseya" :):):):D:):) ) albo "myślę że jest dobry" ja też tak myślę i dlatego się nim interesuje. Aby zakończyć dyskusje o podzespołach odsyłam na <a href="http://www.pronar.pl/ciagniki/___pronar_p5__.html" target="_blank">http://www.pronar.pl/ciagniki/___pronar_p5__.html</a>

i wszystkie podstrony

A TERAZ POROZMAWIAJMY O TYM JAK TA MASZYNA PRACUJE masz takiego pisz, ma go twój sąsiad, brat wujek, facet z sąsiedniej wsi pogadaj z nim o tym ciągniku i napisz.

 

zgadzam sie z tobą wkońcu ktoś ma go a po tym roku można stwierdzić czy to była dobra inwestycja :)


FENDT PoweR i nie ma mocnych !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W piątek 2.11.2007 bylem w Narwi i oglądałem to cudo. Oględziny potwierdziły wrażenia jakie miałem po lekturze ulotek ze specyfikacją techniczną. Ten ciągnik (5135) to najlepsza maszyna jaką do tej pory wyprodukowano w Polsce. Nie było do czego się przyczepić. Silnik pracuje idealnie po prostu gra, zmiana biegów w nie sprawia najmniejszych problemów a powershift to marzenie rozwiązanie idealne. Sprzęglo wydaje się że samo wie jak głęboko powinno wejść. EHR bez komentarza klasa światowa. Rewelacyjna widoczność z kabiny.

Jest tylko jedno ale ta opinia to opinia o ciągniku który dopiero co spod igły wyszedł, ale jak jest na polu i łące jeśli ktoś wie to proszę o opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toniekmf255    6

W takim kwartalniku to podejrzewam że jest mało obiektywna ocena ;)


Mój avatar-mój ulubiony pies którego już ze mną nie ma :(

Są ludzie, którzy nie popełniają błędów. To ci, za których myślą inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chota    12
W takim kwartalniku to podejrzewam że jest mało obiektywna ocena ;)

a gzdie mozna nabyc taka gazetke i za ile ????


URSUS-Moc i Potęga
IHC-Jeszcze więcej mocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawid12    51
a gzdie mozna nabyc taka gazetke i za ile ????

 

 

ja mam tako gazetke z szepietowa:)dostałem zadarmo na stoisku pronara:)


Kierownicę ujął w dłoń, przeżegnał się, beret na skroń
W stacyjce klucz i raz i dwa, spalin kłąb i silnik gra
Już na polu za łanem łan, wykonany za planem plan
A w duszy radość albo gniew, słoneczko mu gdzieś zza drzew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toniekmf255    6

można ściągnąć


Mój avatar-mój ulubiony pies którego już ze mną nie ma :(

Są ludzie, którzy nie popełniają błędów. To ci, za których myślą inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toniekmf255    6

link jest w 7 poście ;)

co prawda są tam tylko 2 numery ale zawsze


Mój avatar-mój ulubiony pies którego już ze mną nie ma :(

Są ludzie, którzy nie popełniają błędów. To ci, za których myślą inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pati    12

Gazeta jest u dealerów za darmo i jak napiszesz na redakcja@pronar.pl to przyślą priorytetem. ;) No trochę słodzone opinie, ale fajna gazetka.

 

Co do Pronara to dobrze jest zamówić w opcji siedzenie Grammera, a jak mi mówił jeden z użytkowników, klimatyzacja nie jest potrzebna, bo są bardzo dobre i wydajne nawiewy. :)


Czy świeci słońce, czy leje deszcz, John Deere 7530 moja maszyną jest. :)
www.tractordata.com____www.konedata.net Ile koni, który rok, prędkości i pojemności.
Nie każda morda pasuje do Forda, nie każda menda pasuje do Fendta, nie każda ździra pasuje do John Deera. :-D
JOHN DEERE 7530 -----> my dream... super maszyna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zts    41

oj tam latem jak jest gorąco to przez te nawiewy też wieje ciepłe powietrze, klima to klima ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DjKrak    0

Nawiew tylko tloczy gorace powietrze do kabiny, klima to powietrze chlodzi i wedlug mnie warto dolozyc te 5000zl do klimy, siedzenie gramera tez dobra rzecz ;)

W kwartalniku wszystkie opinie uzytkownikow sa troche naciagane, w koncu wydaje gazetke pronar :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PronarekP5    67
Gazeta jest u dealerów za darmo i jak napiszesz na redakcja@pronar.pl to przyślą priorytetem. ;) No trochę słodzone opinie, ale fajna gazetka.

 

Co do Pronara to dobrze jest zamówić w opcji siedzenie Grammera, a jak mi mówił jeden z użytkowników, klimatyzacja nie jest potrzebna, bo są bardzo dobre i wydajne nawiewy. :rolleyes:

 

 

co do siedzenia gramera to mi babka powiedziała jak dzwoniłem pytając sie to ten p5 ma na tyle komfortowe siedzisko że nawet tu gramer nie potrzeny


FENDT PoweR i nie ma mocnych !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gilko    0

kilka lat tu nikt nie byl ale moze komus to sie kiedys przyda. Ogolnie ciagnik to porazka. uzytkuje juz 3 lata. po 300 mtg padlo sprzeglo. obcielo na nitach. po wymianie minelo 700 mtg narazie dziala . ale 5 tysi poszlo w pi... farba na podzespolach odchodzi platami. jak sie chce wbic 2 terenowa to wybija dzwignie od niskiej i wysokiej skrzyni. zacinajace sie linki od zmiany predkosci WOM. przeciekajacy szyberdach. wyskakujace silowniki od otwierania drzwi. no i po 1000mtg cieknie juz ze wszystkiego. 3 krotnie wymieniany silownik wspomagania sprzegla i raz pompka,  lejacy wziernik  zbiornika oleju hydr., przy 1200mtg poszla chlodnica oleju hydr.

Edytowano przez gilko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez komsim
      Witajcie koledzy na wstępie od razu zaznaczam że przejrzałem praktycznie wszystkie tematy związane z „białoruśką” , MTZ-etm i innymi „ruskami” w tym dziale związanych z pompami , rozdzielaczami , zaworami czy ogólnie szeroko pojętą hydrauliką (oraz problemami z nią) i dopiero po tym rozebrałem białoruśkę ….
       
      Tak po krótce gdyby któryś z modów chciał mnie nagrodzić banem
       
      Przy okazji ukłony w stronę moderatorów
       
      Najpierw szukam w Google potem na AF później zakładam temat i przyznam że konkretnej odpowiedzi nie znalazłem a wiadomo problemy nie zawsze są takie same ale mogłem coś przeoczyć mógł dojść nowy temat itp.
       
      Jeżeli jednak istnieje taki temat który opisuje problem proszę usunąć mój wątek.
       
      Osobiście mam nadzieję że temat się rozwinie i będzie pomocą dla innych a wiem że tematy są bardzo podobne w większości zadawanych pytań które czytałem na forach.
       
      A i jeszcze jedno ten tekst pewnie będzie długi więc jeżeli już to ktoś czyta to na wstępie to zaznaczam …
       
      A więc problem ma swój początek w czerwcu tego roku kiedy to podczas ładowania (wiadomo czego J ) opadło ramię i przestały działać wszystkie siłowniki słowem nic nie działało powrót do domu ciągnąc za sobą łychę…
       
      Później nie było czasu ruszać „ruska” więc wertowałem w necie tematy zarówno z AF jak i popularne serwisy z koparkami gdzie tylko wyskakiwały mi tematy w googlu związane z” białoruśką” i problemami hydrauliki .
       
      Tak więc w większości z czytanych tematów problemy zauważyłem w złej pracy rozdzielaczy lub zaworów które stanowiły problemy.
       
      Dążąc tą drogą zdemontowałem dekielek na zbiorniku z olejem wymontowałem filtr siatkowy który aż do połowy jego wysokości był wypełniony pozrywanymi gumkami wielkości a w zasadzie grubości czy średnicy powiedziałbym jakichś oringów tak więc po wielu przeczytanych tematach wybór padł na rozdzielacz.
       
      Ponieważ w sumie nie zdawałem sobie sprawy skąd aż tak wielka ilość poszarpanych gumek w filtrze siatkowym logicznie myśląc stwierdziłem że pewnie z rozdzielacza (w tym czasie nie miałem jeszcze katalogu do wglądu) ale i tak pomyślałem że po tylu latach pewnie jest tam syf i zapewne jakieś tam oringi go uszczelniają i się pewnie pozrywały …
       
      Rozdzielacze zdemontowałem ze szczególną uwagą posługując się jednocześnie katalogiem ilustrowanym (załatwiłem w między czasie) poszczególne części rozdzielacza i wnioskuję że nic raczej nie zgubiłem.
       
      Wszystko zostało wymyte wraz z samym rdzeniem rozdzielacza.
       
      Kupiłem zestaw uszczelniaczy z Alle czyli uszczelki pod dekle i kilka oringów w sumie i tak idąc za radą kogoś z AF kupiłem inne krajowe bo było za mało w paczce i spasowanie też były na „pałę” …
       
      Tak więc złożyłem każdy tak jak w katalogu i nic mi nie zostało J w sumie zdziwiony byłem jak po demontażu okazało się że w tych rozdzielaczach nie ma nic specjalnego jakieś tylko 3 dźwignie i bodajże 2 zawory na rozdzielacz zrodziło się zatem pytanie (jak to chol… działa no i skąd te gumki w sitku…)
       
      Co dalej a no dalej zostały założone oringi i „kapturki” na kule dźwigni no i oczywiście montaż na białoruśkę .
       
      Wlałem nowy olej hydrauliczny do zbiornika bo stary zmienił barwę na żółty był gęsty i zawierał mnóstwo gumek i innego syfu wyczyściłem zbiornik oczywiście mimo to z węży spłynął „stary ” olej i się trochę to zmieszało ale i tak już jest lepiej jak było choć w sumie teraz też przybrał kolor jasno żółty….
       
      Słowem usunąłem wszelkie wycieki nic nie kapie ale też mało co działa
       
      Pierwsze uruchomienie w początkowej fazie nie przyniosło skutku dopiero po chwili coś działało.
       
      Na chwilę obecna mam sprawy obrót w obie strony i działają obie podpory czyli opuszczę je i podniosę nawet całą koparkę na podporach da radę dźwignąć problem nadal tkwi w podnoszeniu ramienia głównego , wysięgnika oraz siłowników łyżek.
       
      Po ruszaniu obojętnie którą z dźwigni czy to od łyżki czy też ramion siłowniki wysuwają się max 5 – 7 cm w górę i dalej nie da rady tak jakby była za mała siła pchnąć olej bądź gdyby coś blokowało większy dopływ oleju do siłownika tak jakby tylko trochę szło na siłownik a reszta gdzieś bokiem jako nadmiar czy coś.
       
      Zdemontowałem przewody z siłownika ramienia skierowałem powrót do zbiornika a zasilanie do wiaderka po włączeniu pomp z przewodu zasilającego leciał dalej olej więc pompy pompują dalej jednak nie podnosi masztu ani łyżek.
       
      Następnie poprowadziłem zasilanie bezpośrednio z pompy do siłownika ramienia (ten największy siłownik) załączyłem napęd pomp i siłownik uniósł bez problemu cały bom ładowniczy na pewną wysokość po czym wyłączyłem szybko napędy by mi przewodów nie rozerwało i tak w ogóle dla bezpieczeństwa bo w tym wypadku całe ciśnienie szło od razu na tłok…
       
      W taki sposób sprawdziłem pompę lewą i prawą w obu przypadkach dały radę podnieść w górę cały bom z łyżkami nadmienię iż działo się to przy użyciu każdej z pomp osobno po podłączeniu pod siłownik.
       
      Etap drugi pompy sprawdziłem obrót działa , podpory też i same pompy też maja siłę więc dalszą drogę obrałem w kierunku górnego rozdzielacza odpowiadającego za niesprawne podzespoły oraz zaworów w nim zawartych jak i zaworu który wkręca się z prawej jego strony patrząc od tyłu ładowarki tuż koło błotnika prawego tylniego koła.
       
      Tegoż oto zaworu nie mogłem rozkręcić i tu pojawia się pytanie czy to czasem nie jest winne braku pracy bądź zawory w rozdzielaczu.
       
      Dodam iż oglądałem budowę tego zaworu w katalogu i są tam elementy które mogły się uszkodzić (chodzi mi o ten z prawej strony nad kołem)…
       
      Trochę próbowałem kręcić zaworem tym od góry patrząc na rozdzielacz z góry z kabiny operatora z kolei tego od strony kabiny między kabiną a ramą jeszcze nie ruszałem (ciężkie dojście) .
       
      Tak więc w gruncie rzeczy koledzy obstawiam na:
       
      - zawór ten którego nie rozebrałem
       
      - zaworki w rozdzielaczu
       
      - oby nie cały rozdzielacz….
       
      No i w końcu jeżeli ktoś to już przeczyta to może coś podpowie z własnego doświadczenia bo ja już Panowie nie wiem jak ta ruska technologia ma działać …
       
      Ponad 10 lat jak ją mamy chodziła byle jak czasem ale dawała radę i w chwili nic…
       
      Na chwilę obecną nurtuje mnie jeszcze parę kwestii które być może ktoś już poruszał więc może podpowie :
       
      - jak sprawdzić ten wkręcany zawór (nad błotnikiem)
       
      - czemu ramię się nie podnosi skoro pompy osobno dają radę
       
      - skąd te gumki w sitku
       
      - czy może warto spróbować zamienić rozdzielacze miejscami… ale jeżeli nie będzie efektu to co dalej ?
       
      - czy ma znaczenie jak były zakładane te jakby prowadnice (nie wiem jak to się fachowo nazywa) są tego 3 sztuki w rozdzielaczu w każdym po kilka dziurek pomiędzy żebrami czy istnieje jakaś poważna różnica jak się to montuje gdy się zmieni położenie o 180 stopni ?
       
      Dziękuję za uwagę tym którzy tu dotarli....
    • Przez Beniio369
      Dzień dobry mam pytanie MTZ 82 odnośnie działania opuszczania pływającego w podnośniku. Przerobiłem hydraulikę wyrzuciłem regulator pod siedzeniem i ten od siły podnoszenia pod kierownicą zostawiłem aby główny rozdzielacz i bezpośrednio puściłem przewody do siłownika, jednak pomimo wstawienia regulatora hydraulicznego na pokrętle do węża od opuszczania to jak dam podnośnik na pływający to cały ciężar maszyny opada od razu jakby regulator nic nie dawał,
      czy podczas dania podnośnika na pływający to olej wraca również przewodem od podnoszenia a nie tylko od opuszczania?
    • Przez michal0734
      witam mam problem z pronarem 82a kupilem 2 nowe aku i nie ma pradu w kabinie i świateł nic tylko jest prad na rozrusznik jak odpale to jest prad w kabinie ale tak jaby tylko z alternatora bo jak dam ale oborty to swiatla przygasaja radio gasnie ktos wie cos moze byc przyczyna?
    • Przez upadłymtz
      Witam. Czy mógłby ktoś zrobić i wrzucić zdjęcie całego mechanizmu załączania świateł STOP pod pedałem hamulca w mtz Pronar? Z góry dziękuję
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj