Junkers

Awaria pompy Pilmet 310N

Polecane posty

Junkers    44

Witam, wczoraj uruchomiłem opryskiwacz po zimie, dokładnie taki jak ten -> http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/220105-pilmet-310n/, a tu co widzę to woda pryska niemal z każdej strony pompy, prawdopodobnie nie była spuszczona woda, na zimę.

 

Na razie pryskałem na pożyczonym ale taki jest, że aby pryska i nic nie działa, nawet mieszadło, w konewce trzeba mieszać, ale lepszy taki jak żaden.

 

Jutro się biorę za wymontowanie i za rozkręcenie pompy z opryskiwacza i zobaczę co jest uszkodzone, ale środek mam nadzieję, że jest cały, tylko boki tzn, sekcje tłoczące popękały. Widać dosłownie jak woda pulsuje pod tym plastikowym lakierem na pompie.

 

I tu mam pytanie, można dokupić te boki co pompują wodę/ciecz czy trzeba kupować koniecznie nową pompę, i jakie to są koszty?? Z góry dzięki za odpowiedzi.

 

 


KPK Kumurun Team
"Polak jak se chce, to se kurde potrafi" F.Kiepski
Prawidłowo użytym młotkiem i przecinakiem możemy naprawić nawet zegarek.
Belarus 952.4 - U C-330

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1130

Boki można dokupić miałem taki przypadek jak kupiłem opryskiwacz w zimę to był płyn który zamarzł i poczynił takie "kwiatki".


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Junkers    44

Miałeś rację, bok kupiłem za astronomiczną cenę jak za taki kawałem odlewu z alu tj. 130zł w Agromie. Okazało się, że jeszcze króciec tłoczący jest pęknięty i zjeździłem 200km, żeby wydać 30zł za kawałek plastiku, ale ważne że było, bo tak to nigdzie nie mają.

 

 


KPK Kumurun Team
"Polak jak se chce, to se kurde potrafi" F.Kiepski
Prawidłowo użytym młotkiem i przecinakiem możemy naprawić nawet zegarek.
Belarus 952.4 - U C-330

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez S-Piotr
      Z jaką prędkością wykonujecie opryski. A zwłaszcza z opryskiwaczem ciąganym.?
    • Przez andzin
      Czy ma ktoś opryskiwacz Biardzki ze Zbuczyna. Jak się spisuje. Chcę kupić taki 600l czy warto bo cenowo nie drogo chyba coś około 3tys. Czekam na opinie.
    • Przez Vril
      Witam
       
      Chciałbym Was poinformować że już zaczeli wypłacać dopłaty -ja wczoraj dostałem
      Kasa na koncie więc postanowiłem ją zainwestować w opryskiwacz i tu prośba do Was o poradę który wybrać .
      Założenie jest takie że opryskiwacz ma mieć zbiornik 1500-1600 l i belke 15m pracować na powierzchni 60 ha x średnio 4opryski na ha daje nam
      240 ha rocznie.
       
      Znalazłem takie oferty:
       
      Krukowiak -Apollo wesja standart ok. 33000 brutto
       
      Pilmet wersja -1600 + pełna hydrałlika i elektryka zaworów ok.54000 brutto
       
      Bury Pelikan FUll wypas (pełna hydrałlika i elektryka zaworów ) ok.44000 brutto
       
      Dodam że jestem na vacie więc sobie go odlicze.
       
      Proszę Was o porade bo mam mętlik w głowie i nie chcę kupić bubla
       
      nikt nic nie poradzi ?
    • Przez macko94
      Cześć
      Mam problem z opryskiwaczem. Stary polski z pompą p120. Od razu zaznaczę że membrany są dobre, zaworki też, ciśnienie też nabite. Filtry czyste. Olej w pompie jest.
      Maksymalne ciśnienie robocze jakie mogę osiągnąć to około 3 bary, do tego na małych obrotach ciecz wydobywająca się z końcówek pulsuje. Jak dodam gazu to jest okej, tylko nie mogę osiągnąć wyższego ciśnienia niż 3 bary.
       
      Co to może być?
    • Przez Grubson124
      Witam mam problem w moim opryskiwaczu hardi w zeszłym roku pryskałem nim normalnie chociaż już falowało trochę ciśnienie tak około 0.5 bara cały czas wachalo ale było mocne. Teraz na wiosnę zaczolem szykować do pryskania wszystkie dysze wyczyściłem pryskał elegancko na wodzie wlałem jakoś odzywek nie wiem co to za gówno jakieś podobne to rsm czy coś i pojechałem pryskać i ujechakem może z 100m i prawie wszystkie dysze zatkane wszystkie poczyscilem poprzekładalem nawet na te do rsm i tak nic cały czas zatykało ciśnienie jeszcze wtedy trzymał wyłączyłem złożyłem pojechałem do domu jeszcze raz wszystko wyczyściłem powyjmowalem te sitka żeby nie zalepialo i chciałem to wypryskac na łąkę a ciśnienie już tylko 2 bary ale mówię wypryskam to jakoś i prysklaem jakoś szło na tych dwóch barach i jedno łąkę skończyłem pojechałem na drugą i na drugiej włączam i nic zero praktycznie ciśnienia zjechałem wszystko to przelałem do zbiornika wszytko czyściłem wody czystej nalałem i ciśnienie wróciło ale tylko 2 bary i to na dużym gazie i też faluje. Nie wiem co zrobić z góry dziękuje 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj