Gdzie w lubelskim można kupić porządny używany kombajn zbożowy??
Przez
PanJoker, w Tematy ogólne
-
Podobna zawartość
-
Przez Adaikonie
Witam, jestem tu kompletnie nowa więc nie wiem czy w dobrym miejscu umieszczam pytanie, mianowicie jestem mieszczuch z dziada pradziada, ale z rodziny ojca wujek ma gospodarstwo, sam ma już 77lat i nie ma siły już pracować, ma dwóch dorosłych synów, którzy nie chcą tam pracować, gospodarstwo było kiedyś dobrze prosperującą agroturystyką 2.5ha + 70ha pól, generalnie cała agro jest do remontu, bo od 15 lat wujek zawiesił agro, ja mam niecałe 20 lat, właśnie robię kurs hodowcy koni z uprawnieniami rolniczymi i mogę się ubiegać o MR, i się zastanawiam czy warto, chciałabym niedługo pojechać do wujka popytać o możliwości współpracy albo dzierżawy lub kupna, ale chciałam się dowiedzieć czy jest jeszcze jakaś osoba, doradca czy może ktoś inny do kogo mogłabym iść po pomoc jak to ogarnąć na początku, myślałam nad hodowlą koni + ośrodkiem jeździeckim z możliwością zakwaterowania, warto to zaczynać??
Z góry dziękuję za pomoc
-
Przez batim
Mam zamiar zrobić uprawnienia na kombajn ale w obrębie 40 kilometrów nie ma miejsce gdzie można załatwić uprawnień na kombajn.
Jak wygląda takie uprawnienie?
proszę o opinie i pomoc w doradzeniu
-
Przez oFsik
Witam jak wyczyścić kombajn na zimę? (głównie chodzi mi o wnętrze, podsiewacz;p, sita itp.) proszę o pomoc i z góry dzięki
-
Przez Gość Profil usunięty
Witam chciałbym ostrzec wszystkich przed sprzedającym z okolic Wandowa woj. wielkopolskie, który specjalizuje się w sprzedaży kombajnów marki claas dominator, maszyny są wyszykowane tylko powierzchownie często gęsto ściągane w beznadziejnym stanie, niestety ja złapałem się na jego haczyk. Zakupiłem u szanownego pana kombajn marki claas, który był w stanie wręcz idealnym, z racji szybkiego ukończenia żniw zdecydowałem się na szybki zakup i to był mój błąd, według zapewnień sprzedającego maszyna gotowa do pracy, w rzeczywistości po zakupie rozleciała się w drobny mak sieczkarnia, po przeanalizowaniu przez autoryzowany serwis Claasa okazało się, że wał był złożony z dwóch elementów, w obudowach były łożyska zużyte, po głębszej analizie okazało się, że brakuje w znacznej części czujników a dużo elementów dorobione były na wzór. Przestrzegam wszystkich forumowiczów przed szybkim i pochopnym kupowaniem maszyn rolniczych, naprawdę warto wydać te 200-500zł na serwisanta, która przejrzy sprzęt prze zakupem. Próbowałem sprawę załatwić osobiście ale sprzedający śmiał się ironicznie i powtarzał cytuje NIE JEST PAN PIERWSZYM I OSTATNIM.... skorzystałem z pomocy adwokata i dzięki jego pismom i groźbą skierowania sprawy do sądu udało mi się wymienić wadliwy element jakim była sieczkarnia, cały proces trwał od lipca 2013 do stycznia 2014. Także szanowni forumowicze uważajcie i sprawdzajcie bo dużo jest nieuczciwych handlarzy, którzy tylko czekają.Sprawa zakończyła się mam nadzieję pozytywnie chociaż ostateczna próba maszyny odbędzie się w te żniwa i to zadecyduje czy zostanie w moim gospodarstwie.
-